Odcinek 56 – S03E16 – The Ark
#61
Napisano 15.01.2007 - |10:53|
Co do pytań najczęściej tu zadawanych: a propos zorientowania naczelnika i "budzika", wydaje mi się, że akurat pierwsza odpowiedź jest dosyć oczywista. Jak było widać po "pakowaniu" Teyli do urządzenia można się było dostać w każdej chwili i samemu, facet rozporządzał na ziemi do końca po czym jak tylko była możliwość udał się na stację (gdzie z pomocą kilku innych mógł też dokonać rozładunku). Co do budzika to skoro doszło do awarii wszystkich systemów to nic dziwnego, że komputer ich nie obudził o czasie. To tak na moje babskie rozumowanie.
#62
Napisano 15.01.2007 - |12:03|
Albert Einstein
#63
Napisano 15.01.2007 - |13:03|
#64
Napisano 15.01.2007 - |15:39|
Niech w końcu coś zacznie się dziać, bo serial robi się coraz gorszy
pozdr.,
#65
Napisano 15.01.2007 - |17:25|
#66
Napisano 17.01.2007 - |21:09|
#67
Napisano 20.01.2007 - |20:50|
Ocena: 8
PLUSY:
+ wreszcie coś nowego, koniec z wieśniakami i średniowiecznymi miasteczkami ktore wyglądają prawie zawsze tak samo :clap: Kosmos, wysoko rozwinięta cywilizacja, prom kosmiczny i nowa planeta
+ interesująca historia tej cywilizacji, sprytny plan wykorzystania technologii Wraith do stworzenia "Arki" i przetrwania katastrofy.
+ świetne efekty komputerowe, głównie wybuch na race, potem spadanie do atmosfery, ucieczka promu i lądowanie
+ Jamus zagrał va bank, ryzykant z niego duży, ale facetowi się udało. To była dobra decyzja, mimo iż wiedział, że może stracić życie. Ci którzy przeżyli chyba zbudują mu teraz pomnik na nowej/starej planecie
+ plus za ogólny fajny, lekko klaustrofobiczny klimat
MINUSY:
- strasznie naciągana scena z otwartymi dzwiami na kosmos, jak widać brak atmosfery i tlenu nie jest problemem dla Ronana i Shepparda
- lot promem przez ogień z asteroidy niespowodował żadnych uszkodzeń, nie mówiąc już o niesamowitym lądowaniu jakie wykonał Sheppard (który jak wiadomo pierwszy raz na oczy widział ten statek)
- aż się prosiło o pare scen z przeszłości, w momencie w którym Jamus opowiadał o swoich ludziach prowadzących wojnę i uciekajacych na tych 2 promach
- hmm jakoś dziwnie idealnie pasowały do siebie skoczek i ta arka podczas połączenia. No chyba, że tamta cywilizacja znała dobrze Lantian.
Użytkownik Halavar edytował ten post 20.01.2007 - |21:08|
W oczekiwaniu na BSG "Caprica"
#68
Napisano 21.01.2007 - |13:47|
Jedna rzecz jednak jest warta uwagi - zmodernizowana technologia Wright , temu powinni sie przyjżeć bliżej !!
zat :zat:
#70
Napisano 27.02.2007 - |11:24|
Ogólnie chyba najlepszy zapychacz,jaki widziałem w Atlantis.
9,5
#71
Napisano 12.03.2007 - |13:33|
Za brak Luciusza, Kolyi, wieśniaków, scyzoryka na plecach Dexa, za brak szybkiego zmodyfikowania baterii w zegarkach, żeby awaryjnie zasilić "przechowalnik".
Generalnie bardzo fajny odcinek, w którym znowu widzimy, do jakich poświęcej można się posunąć dla przyszłych pokoleń.
Zastanawia mnie dlaczego mieli tylko 2 urządzenia. Może więcej Dartów nie strącili...
Ja się nie nudziłem.
Nawet jak przegięli z trwałością promu i nieco z fizyką (nie wiem, jaki miał ciąg ten prom, ale masa spoczynkowa księżyca była na tyle duża, że orbita nie uległaby tak dramatycznej zmianie.
Mogłaby ulec, ale nie strąciłoby to planetoidy tak szybko.
#72
Napisano 18.06.2007 - |18:58|
foe (małpa) cinet (kropa) pl
#73
Napisano 23.09.2007 - |23:47|
#74
Napisano 10.11.2008 - |11:54|
Ocena: 8/10.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych