Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 040 - S03E07 - A Measure of Salvation


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
94 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (119 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (12 głosów [11.65%])

    Procent z głosów: 11.65%

  2. 9,5 (10 głosów [9.71%])

    Procent z głosów: 9.71%

  3. 9 (31 głosów [30.10%])

    Procent z głosów: 30.10%

  4. 8,5 (19 głosów [18.45%])

    Procent z głosów: 18.45%

  5. 8 (13 głosów [12.62%])

    Procent z głosów: 12.62%

  6. 7,5 (6 głosów [5.83%])

    Procent z głosów: 5.83%

  7. 7 (4 głosów [3.88%])

    Procent z głosów: 3.88%

  8. 6,5 (1 głosów [0.97%])

    Procent z głosów: 0.97%

  9. 6 (1 głosów [0.97%])

    Procent z głosów: 0.97%

  10. 5,5 (1 głosów [0.97%])

    Procent z głosów: 0.97%

  11. 5 (2 głosów [1.94%])

    Procent z głosów: 1.94%

  12. 4,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  13. 4 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  14. 3,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (1 głosów [0.97%])

    Procent z głosów: 0.97%

  16. 2,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  18. 1,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (2 głosów [1.94%])

    Procent z głosów: 1.94%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#61 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 14.11.2006 - |11:47|

jak się nie mylę, to o ile w kosmosie na ciało nie pada światło i to do tego względnie małej odległości, to ciało ma temp około -200st C czyli blisko zera bezwzględnego... W tych warunkach wirusy ,i chyba bakterie też, mogą przetrwać praktycznie w nieskończoność, a po ogrzaniu są jak nowe...

czyli, w momencie wniesienia na pokład boi i po jej ogrzaniu, uruchomiono zapalnik....

#62 tujek

tujek

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 6 postów
  • MiastoToruń

Napisano 14.11.2006 - |16:55|

W;aśnie coś zauważyłem. Porównajcie sceny lądowania vaiperów z odcinka 4 i ostatniego ;)
  • 0

#63 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 14.11.2006 - |17:00|

W;aśnie coś zauważyłem. Porównajcie sceny lądowania vaiperów z odcinka 4 i ostatniego wink.gif

4 odcinka którego sezonu?
a w ogóle co zauważyłeś? pochwal się, z chęcią się dowiem...

#64 tujek

tujek

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 6 postów
  • MiastoToruń

Napisano 14.11.2006 - |17:05|

tzreciego :). Tam gdzie jeden viper tak odbija się od pokładu lekko :)
  • 0

#65 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 14.11.2006 - |17:07|

no ale o co chodzi? o to że scena lądowania jest identyczna? Bo jak tak, to nie ma w tym nic dziwnego.... a jeśli nie to napisz...

#66 tujek

tujek

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 6 postów
  • MiastoToruń

Napisano 14.11.2006 - |17:11|

No, że identyczna. Myślałem, że aż tak blisko siebie nie dają :)
  • 0

#67 kimera

kimera

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 274 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 14.11.2006 - |17:47|

Ciekawe menu zaserwowali nam reżyserzy, kto by się spodziewał, że niebezpiecznym wirusem jest..... grypa?


To nie takie całkiem banalne, bo w rzeczywistości tą chorobą nie była grypa. Chodziło o limfocytarne zapalenie opon mózgowych. Doktor wyraźnie mówi o "lymphocytic encephalitis", chorobie, którą wywołuje wirus Lymphocytic choriomeningitis. Jest to patogen roznoszony przez gryzonie (o tym też była mowa), a człowiek jest tzw. gospodarzem(nosicielem) przypadkowym.

Cytat ze strony "wwirusologia" na interii

"Do arenawirusów należy wirus limfocytarnego zapalenia opon i splotów naczyniówkowych (LCM - choriomeningitis lymphocytaria). Gatunek ten występuje w Europie, Ameryce Płn. i Płd. Nazwy innych arenawirusów pochodzą od miejsca ich izolacji. Są to wirus Lassa (Afryka), wirusy zespołu Tacaribe (Ameryka Płd.): Tacaribe (Trynidad), Junin (Argentyna), Latino i Machupo (Boliwia), Parana (Paragwaj), Pichinde (Kolumbia), Guarantino (Wenezuela). Chorobotwórcze dla człowieka sa wirusy LCM, Lassa, Machupo, Junin i Guanarito. Naturalnym gospodarzem arenawirusów sa gryzonie, myszy dzikie i hodowlane, chomiki, a dla wirusów zespołu Tacaribe - nietoperze. W przewlekłym zakażeniu bezobjawowym myszy wirusy wydalane są długotrwale z wydzieliną nosa, moczem i kałem. Stanowi to zagrożenie dla osób mających kontakt z gryzoniami."


Czyżby ktoś z dawnych kolonistów myszki hodował? :D
  • 0

#68 Wraith

Wraith

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 523 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 14.11.2006 - |19:30|

Odcinek jak zresztą wszystkie jest bardzo dobry. Ciekawy, wciągający, trzymający w napięciu i poruszający trudne do rozwiązania problemy naszego świata - tym razem kwestia ludobójstwa. Zastanawia mnie tylko jedno, nie wiem czy dobrze zrozumiałam - Cyloni nie mają żadnych antygenów?? Skoro tak, to znaczy, że nie mają odporności na żaden zjadliwy zarazek i teoretycznie powinno ich zabić to co jest w powietrzu. Piszcie jeśli coś w odcinku na ten temat przeoczyłam.
  • 0

#69 student

student

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 86 postów

Napisano 14.11.2006 - |19:59|

Zastanawia mnie tylko jedno, nie wiem czy dobrze zrozumiałam - Cyloni nie mają żadnych antygenów?? Skoro tak, to znaczy, że nie mają odporności na żaden zjadliwy zarazek i teoretycznie powinno ich zabić to co jest w powietrzu. Piszcie jeśli coś w odcinku na ten temat przeoczyłam.

Nie, to tylko kolejny błąd scenariusza. Oczywiste jest przecież, że odporności nie nabywa matka od dziecka, tylko dziecko od matki. Dodatkowo w życiu płodowym krew matki i dziecka się nie miesza. Po prostu najgorszy odcinek jeśli idzie o scenariusz :/
  • 0

#70 Tecza

Tecza

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 27 postów

Napisano 14.11.2006 - |20:31|

Nie miesza ale przez sciany łożyska przenika między innymi składniki odżywcze, witaminy, przeciwciała, wirusy, składniki antybiotyków itd. Dziecko ma trochę własnych przeciwaciał, ale rzeczywiście większość dostaje od matki.
  • 0

#71 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 14.11.2006 - |21:00|

wiecie, prędzej uwierzę, ze długie przebywanie wśród ludzi wywołało reakcję systemu odpornościowego...

ale to szczegół...

#72 Blade

Blade

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 41 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 14.11.2006 - |21:50|

Nie, to tylko kolejny błąd scenariusza. Oczywiste jest przecież, że odporności nie nabywa matka od dziecka, tylko dziecko od matki. Dodatkowo w życiu płodowym krew matki i dziecka się nie miesza. Po prostu najgorszy odcinek jeśli idzie o scenariusz :/



Rzeczywiscie krew matki nie miesza sie z krwia dziecka ale przeciwciala grupy IgG (tylko) przechodza przez lozysko bez problemow . Normlanie to matka przekazuje te przeciwciala dziecku ale w tym przypadku dziecko przekazalo matce, dla mnie ten odcinek pod wzgledem medycznym - jest poprawny :).

Toudi -> przebywajac z ludzmi nie miala jakby zdobyc odpornosci. Jedynie moglaby cos podlapac. Jedynie niedomowienie w tym filmie to fakt ze ponoc cyloni nie maja w ogole przeciwcial - a co za tym idzie juz dawno byc cos zlapali, jesli nie na baseshipe (ktory moglby byc bardzo sterylny) to juz na bank na NC ;).

Użytkownik Blade edytował ten post 15.11.2006 - |01:44|

  • 0

#73 student

student

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 86 postów

Napisano 15.11.2006 - |00:34|

Rzeczywiscie krew matki nie miesza sie z krwia dziecka ale przeciwciala grupy IgM (tylko) przechodza przez lozysko bez problemow (pozostale przeciwciala typu IgG, IgE nie przechodza przez lozysko). Normlanie to matka przekazuje te przeciwciala dziecku ale w tym przypadku dziecko przekazalo matce, dla mnie ten odcinek pod wzgledem medycznym - jest poprawny .

IgM? a nie przypadkiem IgG (coś mi tam świta z jakiegoś programu na Discovery)? I to owo IgG nie przenosi się od niemowlęcia do matki (bo niemowlak go nie ma!!!), tylko matka mu musi chyba przekazać. To dlatego tak się zwraca uwagę, żeby matki karmiły piersią. Niemowlak ma tylko tyle przeciwciał ile wchłonie w życiu płodowym przez łożysko, a potem wyssie z mlekiem matki. Czy dobrze myślę? (studentem jestem tylko z nazwy - po prostu wyglądam dorosło jak na swój wiek, więc wołają na mnie student :))

Użytkownik student edytował ten post 15.11.2006 - |00:36|

  • 0

#74 Blade

Blade

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 41 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 15.11.2006 - |01:36|

jednak masz racje IgG ;) - moj blad. Poprawie w poscie powyzej zeby nie siac zlej informacji :). IgM jest syntezowana jako pierwsza podczas rozwoju ukladu odpornosciowego i moze stad moja pomylka. :) Uczylem sie o tym z 2 lata temu ;) do tego zmeczenie, ciezki dzien + kilka piw, wiec moglo mi sie pomylic hehe . Teraz sprawdzilem w ksiazce i wszystko sie zgadza.

Przeciwciala sa syntezowane przez kormoki plazmatyczne, przeksztalcone limfocyty B, dziecko samo syntezuje immunoglobuliny. Sharon mogla uzyskac odpornosc wlasnie w ten sposob, dziecko tworzy przeciwciala - ktore przedostaly sie przez lozysko, innego wyjscia chyba nie ma ? ;).


Mleko matki zawiera przeciwciala - ale tutaj problemem jest to w jaki sposob matka uzyskala odpornosc :), wiec ta kwestia raczej odpada hehe :).

Prawdopodbnie bedzie musialo nam wystarczyc tylko to, ze "Sharon uzyskala odpornosc dzieki ciazy". W filmie raczej nie rozwina tego tematu.

Pozdro

Użytkownik Blade edytował ten post 15.11.2006 - |02:58|

  • 0

#75 Maxell76

Maxell76

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 31 postów

Napisano 15.11.2006 - |08:31|

Ale AIDS nie zabija.. AIDS tak naprawdę nie jest "niebezpieczny"..
On niszczy układ odpornościowy (to czego zabrakło Cylonom)
Przy AIDS zabija wszystko inne, czyli grypa, katar, bo osoba chora nie umie się już bronić...

Wcale bym się nie zdziwił, jak osoby chore na AIDS w sterylnych warunkach, mogły by żyć tak samo długo, jak osoby bez AIDS..


Wiem, że sam wirus AIDS nie zabija tylko inne choroby wyniszczają organizm. Chodziło mi o to że napisałeś że jeżeli organizm ma wystarczająco czasu to sam się uodporni a w przypadku AIDS tak nie jest. I chyba w przypadku wielu wirusów aby się wyleczyć trzeba zastosować szczepienia. Inaczej ma się sprawa z infekcjami bakteryjnymi i chyba tu oto chodzi. W jakimś programie kiedyś ktoś mówił że choroby bakteryjne organizm sam zwalczy bez problemy ewentualnie drobną pomocą leków, natomiast choroby wirusowe to inna bajka i tak naprawdę jest je bardzo ciężko zwalczyć bez pomocy antybiotyków czy szczepionek. A to że w dzisiejszych czasach nadużywa się antybiotyków do byle przeziębień, tylko pogarsza sprawę bo wirusy się coraz bardziej uodparniają.
  • 0

#76 Wraith

Wraith

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 523 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 15.11.2006 - |09:10|

natomiast choroby wirusowe to inna bajka i tak naprawdę jest je bardzo ciężko zwalczyć bez pomocy antybiotyków czy szczepionek. A to że w dzisiejszych czasach nadużywa się antybiotyków do byle przeziębień, tylko pogarsza sprawę bo wirusy się coraz bardziej uodparniają.

Takie małe sprostowanie - antybiotyki nie działają na wirusy, niegdy nie działały i nie będą działać. To leki niszczące tylko i wyłącznie bakterie. Wobec wirusów, w przypadku braku szczepionki, jesteśmy bezsilni, możemy liczyć tylko na to, że po przebytej chorobie sami uzyskamy osporność.
Wracając do serialu - Sharon w ogóle nie mogła nabyć odporności. Skoro nie ma i nie wytwarza własnych antygenów, to limfocyty w jej krwi nie mają, teoretycznie, wrodzonej zdolności do rozpoznawania obcego antygenu. Co za tym idzie nie zwalcza go, przeciwciała nie będą produkowane. Może przeszczep szpiku coś by jej dał. Ale skoro Cyloni nie mają możliwości do produkcji przeciwciał, to dawno wszyscy powinni nie żyć. Pierwszy raz czepiem się tego serialu :P
  • 0

#77 Blade

Blade

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 41 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 15.11.2006 - |11:29|

Infekcje bakteryjne sa rozne, zalezy od rodzaju bakterii, te powazniejsze doprowadzaja do baktremii i zgonu. Wszystko zalezy od szczepu bakterii - sa takie, ktore organizm sam zniszczy ale sa takie ktore bez uzycia antybiotkow zniszcza czlowieka no i sa oczywiscie tez takie, ktore nawet przy stosowaniu anytbiotkow wywoluja wysoki % smiertelnosci.

Wirusow nie leczy sie antybiotykami, sa stosowane jako srodki pomocnicze do niszczenia zapalen bakteryjnych ( chory organizm ma gorsza odpornosc).

Wraith -> przeciwciala teoretycznie mogla nabyc od dziecka i to one byly odpowiedzialne (teoretycznie) za odpornosc na grypke ;).

W filmie bylo powiedziane ze nie ma wlasnych antygenow ale to nie znaczy ze nie moze produkowac przeciwcial. To jest jakby odpowiednik czlowieka z grupa 0, nie ma antygenow A i B ale posiada przeciwciala anty A i anty B....

Moze uklad odpornosciowy cylonow mial zakodowane i rozpoznawal wszystkie choroby obecnie wystepujace u ludzi. Dlatego nie padali na Carpice i New Caprice... Grypa lezala jakis czas w kosmosie - dlatego mogli nie miec odpornosci na nia... Poprostu nikt o nie juz nie pamietal.

Trzeba tez pamietac o tym, ze BSG jest serialem S-F ;) i pewne rzeczy moga byc naciagane, a o czesci mozna powiedziec ze to daleka przyszlosc :) i nie wiadomo jak bedzie w rzeczywistosci za pare k lat :P.

Użytkownik Blade edytował ten post 15.11.2006 - |11:58|

  • 0

#78 Misiekl1319

Misiekl1319

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 25 postów

Napisano 15.11.2006 - |15:15|

Brak antygenów we krwi cylońskiej umożliwia transfuzje, mówił nam to już Baltar w "Epiphanies" , więc one do braku odporności nic nie mają w tym przypadku. Wg dr Cottla nie ma też antyciał, jednak coś we krwi cylońskiej niszczy wszelkie wirusy i raka. Cyloni zastępując przeciwciała innym środkiem ochrony, uodpornili się na wszystkie znane im choroby. "Grypa" nie istniała już u ludzi więc zapomnieli o niej.
Zwykła szczepionka ma pobudzać organizm do produkcji przeciwciał.

Cyloni nie mogą ich produkować, bo mają coś innego zamiast nich, więc Cottle mógł im podać tylko ludzkie przeciwciała które chwilowo wykończyły wirusa.

Co do Sharon, to nabyła ona odporność w ten sam sposób jak Laura. Teoretycznie Cylonów mogłaby uratować krew Hery która ma w sobie odporność na wszystko:)

Użytkownik Misiekl1319 edytował ten post 15.11.2006 - |15:18|

  • 0

#79 Blade

Blade

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 41 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 15.11.2006 - |17:14|

z tym tylko ze krwe dziecka nie miesza sie z krwia matki (lozysko filtruje co ma przejsc z matki na plod i odwrotnie) -> wiec nie mogla byc to bezposrednia przyczyna odpornosci.

Nie pamietam dokladnie co bylo mowione o krwi Cylonow (o antygenach napewno byl kawalek) ale o przeciwcialach nie pamietam. Moze maja nanoboty we krwii ??? Przeciez juz teraz trwaja prace nad "Sztucznymi krwinkami", ktore moglby np. namierzac zmiany nowotworowe i je niszczyc bez szkody dla sasiednich tkanek ;).
  • 0

#80 truskolodz

truskolodz

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 502 postów
  • MiastoŁodź/Dublin

Napisano 17.11.2006 - |15:22|

Trochę tutaj scenarzysci zakrecili.... bo pamiętacie badania Baltara na temat kto jest cylonem a kto nie??? W taki wypadku dość szybko i sprawnie można by to sprawdzić :/ Tak samo jak te "nanoboty" jako krwinki.
  • 0
Dołączona grafika




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych