Ok, obejrzałem te 10 odcineczkow i nawet jestem zadowolony
Jak na te kilkanaście MB każdy odcinek, to udało się zbudować fajny klimat, który wprowadzał nas w 3 sezon.
Nie jest to pomysł nowy, bo taki łącznik między jednym a dru7gim widzieliśmy już w Star Wars, gdzie między Atakiem Klonów a Zemstą Sithów na Cartonn Network leciała krótka seia parominutowych odcinków. One również były dostępne do ściągnięcia z internetu. Tu i tam osią odcinków nie były najważniejsze wydarzenia, ale krótkie historie głównych bohaterów i drugoplanowych postaci, uzupełniające nam wiedzę o serialu (czy też filmu).
Cała ta seria jest tak skonstruowana, że ogladając ją można troszkę lepiej "wejść" w 3 sezon, ale nie ma w niej na tyle ważnych wydarzeń, aby ci którzy nie obejrzą "The Resistance" nie starcili zbyt dużo z 3 sezonu.
Należy to traktować jako miły bonus - i tyle