Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 51 - S03E11 - The Return - Part 2


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
125 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (170 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (44 głosów [29.93%])

    Procent z głosów: 29.93%

  2. 9,5 (30 głosów [20.41%])

    Procent z głosów: 20.41%

  3. 9 (32 głosów [21.77%])

    Procent z głosów: 21.77%

  4. 8,5 (11 głosów [7.48%])

    Procent z głosów: 7.48%

  5. 8 (14 głosów [9.52%])

    Procent z głosów: 9.52%

  6. 7,5 (1 głosów [0.68%])

    Procent z głosów: 0.68%

  7. 7 (11 głosów [7.48%])

    Procent z głosów: 7.48%

  8. 6,5 (1 głosów [0.68%])

    Procent z głosów: 0.68%

  9. 6 (1 głosów [0.68%])

    Procent z głosów: 0.68%

  10. 5,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  11. 5 (1 głosów [0.68%])

    Procent z głosów: 0.68%

  12. 4,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  13. 4 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  14. 3,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (1 głosów [0.68%])

    Procent z głosów: 0.68%

  16. 2,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  18. 1,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  20. 0,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  21. 0 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#61 Lucas_Alfa

Lucas_Alfa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 027 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 24.11.2006 - |20:18|

Sugerujesz, że lepiej siedzieć i nic nie robić?

Może są adresy, może nie. Może McKey używa PINu do włączania DHD? Zanim Pradawni wywalili nas z Atlantydy mógł się pobawić bazą adresową. Poza tym wszystkie adresy planet są wybierane ręcznie a nie przez komputer. Jedynie Ziemia jest wyjątkiem. Równie dobrze baza adresowa mogła być w laptopie McKey'a, który zabrał ze sobą na Ziemię.

W czasie, w którym Dedal leciał z atomówką do Atlantydy, replikatorzy mogliby spokojnie przejść przez system wrót do naszej galaktyki. Nie musieliby używać nawet do tego ZPMów i przeznaczyć je do zasilania osłon miasta podczas ataku Dedala.

Ja w takim przypadku zrobiłbym wszystko żeby opóźnić przybycie wroga.
  • 0
Dołączona grafika

- I straszna FOTA, co śmierdzi ziemiom wpatła do tłumaczy, krzyczonc UAaaaaa!
Ale że poniewarz wszystkie bajki dobże sie kończom, nie opowiem, co się stało potem.
*


* sparafrazowane słowa Czesia - oryginał "Włatcy Móch"

#62 DjMarco

DjMarco

    Starszy szeregowy

  • W tr. aktywacji
  • 109 postów
  • MiastoPiastów

Napisano 24.11.2006 - |20:36|

Nie, nie sugeruję tego. Mam na myśli że nawet jeśli byśmy zniszczyli pomost to mogli by bez problemu dostac sie do naszej gali. Landry mówił ze "teraz dzięki pańskiemu pomostowi mogą wyskoczyć gdzie tylko chca w drodze mlecznej" (jakoś tak on to mówił - return part 1) więc z tąd wniosek ze w ich bazie danych sa te adresy.

Peace
  • 0
HALLOWED ARE THE ORI

Dołączona grafika

#63 Lucas_Alfa

Lucas_Alfa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 027 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 24.11.2006 - |20:57|

Zespół Atlantis zapewne miał w swojej bazie adresy wrót w naszej galaktyce, jednak nie znajdowały się one w bazie Atlantydy lecz w komputerze zapewne McKey'a. Sami Replikatorzy mogliby wpaść na ślad projektu systemu wrót i to ułatwiłoby im pracę, zwłaszcza gdyby dysponowali bazą naszych światów. Jednakże utknięcie w połowie drogi z braku stacji byłoby pewnym utrudnieniem. Tak więc decyzja o zniszczeniu stacji była jak najbardziej uzasadniona.

Można się dostać do naszej galaktyki w pół godziny skoczkiem przez sieć albo dwa tygodnie lecąc jak Dedal. To duża różnica jeśli stawką jest ludzkość.
  • 0
Dołączona grafika

- I straszna FOTA, co śmierdzi ziemiom wpatła do tłumaczy, krzyczonc UAaaaaa!
Ale że poniewarz wszystkie bajki dobże sie kończom, nie opowiem, co się stało potem.
*


* sparafrazowane słowa Czesia - oryginał "Włatcy Móch"

#64 DjMarco

DjMarco

    Starszy szeregowy

  • W tr. aktywacji
  • 109 postów
  • MiastoPiastów

Napisano 24.11.2006 - |21:00|

A było powiedziane w serialu ze w bazie Pradawnych nie ma adresów wrut z innych galaktyk gdzie byli ??? Włonczając tez nasza i Asgardu. Bo jeśli tak to przepraszam bo przeoczyłem co nie co. Ale jestem prawie na 100% pewien ze nic takiego nie bylo.

Nie chem oceniac czy decyzja o zniszczeniu stacj była słuszna czy nie tylko pragen zauważyc ze jest inna mozliwość dostania sie do nas bez takowej stacji.

Użytkownik DjMarco edytował ten post 24.11.2006 - |21:02|

  • 0
HALLOWED ARE THE ORI

Dołączona grafika

#65 Lucas_Alfa

Lucas_Alfa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 027 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 24.11.2006 - |21:39|

Faktycznie nie wziąłem pod uwagę możliwości, że sami Pradawni mogli umieścić w swojej bazie danych adresy wrót z naszej galaktyki.

Zastanawia mnie jeszcze jedno odnośnie odcinka.
Kto wystrzelił drony w kierunku skoczka. Wiadomo, że można to uczynić sterując z krzesła Pradawnych, lecz do tego potrzeba ich genu. Asuranie jako istoty syntetyczne tego genu nie posiadały, więc nie mogli sterować dronami. Oczywiście zawsze istnieje możliwość, że zsyntetyzowali taki gen na poziomie nano w swojej strukturze i oszukali krzesło. Wydaje się to jednak zbyt bardzo naciągane. Chyba, że krzesło jest mało inteligentne żeby je w tak naiwny sposób oszukać. Równie dobrze można by dać komuś do kieszeni probówkę z roztworem zawierającym DNA z odpowiednim genem i każdy mógłby krzesłem sterować.

Coś tu nie gra.
  • 0
Dołączona grafika

- I straszna FOTA, co śmierdzi ziemiom wpatła do tłumaczy, krzyczonc UAaaaaa!
Ale że poniewarz wszystkie bajki dobże sie kończom, nie opowiem, co się stało potem.
*


* sparafrazowane słowa Czesia - oryginał "Włatcy Móch"

#66 Shalom

Shalom

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 375 postów
  • MiastoBędzin

Napisano 24.11.2006 - |21:55|

moze odpalili je ręcznie? to by tlumaczyło dlaczego nie leciały do wody za skoczkiem.
  • 0

#67 DjMarco

DjMarco

    Starszy szeregowy

  • W tr. aktywacji
  • 109 postów
  • MiastoPiastów

Napisano 24.11.2006 - |21:59|

Moze tak jak to zrobił replikator Carter z wprowadzeniem danych do tej broni asgardu (nie pamietem dokładnie tego odcinka) . "Wsadził" rękę do krzesła i mógł nim sterować. Taka mała analogia do mozliwosci replikatorów.

Chyba waidomo o co mi chodzi.
  • 0
HALLOWED ARE THE ORI

Dołączona grafika

#68 Lucas_Alfa

Lucas_Alfa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 027 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 24.11.2006 - |22:25|

Wydaje mi się, że gdyby to było takie "proste" to Carter z McKey'em zbudowaliby interfejs zastępujący krzesło albo z nim współpracujący. Z wrotami i DHD się udało, to i krzesło można by zastąpić, czymś bardziej ludzkim.
  • 0
Dołączona grafika

- I straszna FOTA, co śmierdzi ziemiom wpatła do tłumaczy, krzyczonc UAaaaaa!
Ale że poniewarz wszystkie bajki dobże sie kończom, nie opowiem, co się stało potem.
*


* sparafrazowane słowa Czesia - oryginał "Włatcy Móch"

#69 Wraith

Wraith

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 523 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 24.11.2006 - |22:33|

Nie przesadzajcie. Replikatory mają bliźniacze miasto, doskonale rozumieją technologię Pradawnych. Mogą łapą złamać człowieka, który ma wolę i może się opierać to jakim problemem będzie wsadzenie łapy w krzesło i złamanie go?? Krzesło to tylko technologia, każdą technlogię można rozpracować, zwłaszcza jeśli jest się wysoko rozwiniętym Replikatorem. Poza tym wydaje mi się, że jeden z Asuranów sterował dronami myślą i krzesło nie miało tu nic do rzeczy.

Użytkownik Wraith edytował ten post 24.11.2006 - |22:39|

  • 0

#70 Lucas_Alfa

Lucas_Alfa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 027 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 24.11.2006 - |23:03|

Cóż. Brzytwa Ockhama mówi, że najprostsze rozwiązanie jest zazwyczaj słuszne. Może tak właśnie było.
Z drugiej strony rozumiejąc doskonale technologię Pradawnych nie jest problemem unieszkodliwienie skoczka.
Carter robiła podobne rzeczy z technologią Goa'uld mając o niej znacznie mniejsze pojęcie niż Asuranie o swoim mieście.
  • 0
Dołączona grafika

- I straszna FOTA, co śmierdzi ziemiom wpatła do tłumaczy, krzyczonc UAaaaaa!
Ale że poniewarz wszystkie bajki dobże sie kończom, nie opowiem, co się stało potem.
*


* sparafrazowane słowa Czesia - oryginał "Włatcy Móch"

#71 katja

katja

    Grupa Hatak

  • Grupa Hatak
  • 704 postów
  • MiastoArrakis

Napisano 25.11.2006 - |00:23|

@Lucas_Alfa: jest jeszcze jeden motyw z obejściem ata. w 1 sezonie sga był ep ze statkiem wraith rozbitym 10.000 lat temu - do naszych czasów dotrwał tylko jeden członek załogi. kiedy przejął on kontrolę nad jumperem, wygrażał sheppardowi przez radio, że obetnie mu dłonie i będzie za ich pomocą sterował. podobnie chcieli robić genii w odcinku z przewrotem, o ile dobrze pamiętam. z tego wniosek, że skoro wraith i genii potrafią ogłupić technologię pradawnych, to asuranie nie powinni mieć z tym żadnego problemu.
z drugiej strony nie wydaje mi się, żeby replikatory miały jakiekolwiek doświadczenie bojowe. wraith pewnie nawet ich nie widzą, bo są 'tylko' maszynami, a ludźmi się nie interesują - może jacyś kretyni kiedyś i przeszli przez wrota, ale pewnie nie odeszli zbyt daleko ;PP. może to właśnie dlatego ekipa atlantis grzmoci ich plany jak się patrzy? replikatory z pegasusa nigdy z nikim nie prowadziły wojny, więc nie mają źródła wzorców zachowań w takiej sytuacji.
[takie tam nocne myślenie :P]
  • 0
GG/L/MC/SS d+x s: a--- C+++(++++) !U--- P L---@ !E W+++ N- !o K--? w+ !O !M !V
PS++$ PE- Y+ PGP--@ t++ 5+++ X+++ R tv- b+++ DI+ !D- G++ e(++++) h-- r+ x*>**

I always hope for the best. experience, unfortunately, has taught me to expect the worst.

#72 rahl

rahl

    Kapral

  • VIP
  • 162 postów

Napisano 25.11.2006 - |00:23|

Plusy ujemne :P
- pare niescislosci (ucieczka przed dronami pod wode, nieszczelny wlaz ktory wpuszcza wode, ale prozni to juz nie :P )

Ucieczka przed dronami całkiem na miejscu, w jednym momencie(9:11) asuranie rozmawiają między sobą, że wystawią obserwatorów (czujki) do czasu naprawy centrum. Skoro drony były naprowadzane wizualnie więc zrozumiałe jest, że jak gateship(swoją drogą replikatory stosują terminologię, którą chciał wprowadzić McKay) wszedł pod wodę to operator stracił go z pola widzenia.

a wiecie co mnie naszło... Czy pradawni w ogóle wrócili swoim statkiem już? czy nadal go naprawiają? bo na spotkanie posłali Skoczka.. a przecież jakby mieli statek na orbicie...

Coś czuję, że część pradawnych nadal go naprawia i jeszcze nie wrócili...

i dwa:

Dedal z ZPM leci 3 dni.. bez 3 miesiące w jedną stronę... a on był 4 dni od zrzucenia na miasto Nuka, potem był przy stacji "w połowie drogi" a potem nagle nad miastem...


No ciekawe co z tym statkiem pradawnych - ale zapewne gdyby pradawni go wciąż naprawiali to replikator dowiedziałby się o tym - mówił, że skanował umysł dowódcy, i że ta próbowała coś ukryć (no chyba, że go jakoś oszukała)

Dedal leci bez ZPM w jedną stronę 18 dni (SGA- 2x02 - Intruder HR HDTV -2:25) a być może potrafi nawet szybciej, jeśli sytuacja tego wymaga. logiczne jest, że w normalnych warunkach nie będą latać na granicy możliwości zasilania (chociażby ze względów bezpieczeństwa). Poza tym nigdzie nie jest powiedziane ile czasu upłynęło od chwili odbioru komunikatu do momentu "nieautoryzowanej akcji" i gdzie wówczas był Dedal (bo raczej gdzieś na trasie pomiędzy Atlantis i Ziemią

Jeszcze jedno małe niedopatrzenie znalazłem. Od kiedy skoczki mają technologie transportu Asgardu? np. paczuszka lub Niam.. ???

Paczuszkę mieli podczepioną, Niama złapali do otwartego luku

Użytkownik rahl edytował ten post 25.11.2006 - |00:34|

  • 0

#73 Grinch

Grinch

    Nie będziesz mi tu przebywał obok stopy!

  • Administrator
  • 1 304 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 25.11.2006 - |10:26|

+ RDA
+ ciekawa akcja

- przewidywalność odcinka

7/10
  • www.gwrota.com

#74 Shalom

Shalom

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 375 postów
  • MiastoBędzin

Napisano 25.11.2006 - |10:30|

co do odpalania dron to przecież McKay potrafił odpalić drony ręcznie (w The Towe tak zrobił) wiec co z problem dla Auran? A z 1x01 wiemy że drony namierzają cel i podąrzają za nim, nawet jeśli operator zejdzie z krzesła (Beckett odpalił drone w helikopter i ona latała za nim). Więc może możliwosci śledzenia celu przez samą dronę są ograniczone? (W koścu i tak sterowali nimi pradawni, wiec nie potrzebowali auto-naprowadzania za bardzo)
  • 0

#75 rahl

rahl

    Kapral

  • VIP
  • 162 postów

Napisano 25.11.2006 - |16:48|

co do odpalania dron to przecież McKay potrafił odpalić drony ręcznie (w The Towe tak zrobił) wiec co z problem dla Auran? A z 1x01 wiemy że drony namierzają cel i podąrzają za nim, nawet jeśli operator zejdzie z krzesła (Beckett odpalił drone w helikopter i ona latała za nim). Więc może możliwosci śledzenia celu przez samą dronę są ograniczone? (W koścu i tak sterowali nimi pradawni, wiec nie potrzebowali auto-naprowadzania za bardzo)


Nie wiem czy dobrze pamiętasz, ale Beckett podczas całej akcji z helikopterem siedział na krześle jak przymurowany i próbował zrobić cokolwiek bez wstawania.
Poza tym w odcinku The Tower po odcięciu zasilania drony pospadały (po wyładowaniu zpm do zera fotel się wyłączył).
  • 0

#76 DJ_Sooflet

DJ_Sooflet

    Kapral

  • Użytkownik
  • 168 postów

Napisano 25.11.2006 - |16:52|

Łojapieeeeeeeeee

Ale ZAJ****** ODCINEK !!!

10/10

Użytkownik DJ_Sooflet edytował ten post 25.11.2006 - |16:53|

  • 0

#77 thrawn1972

thrawn1972

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 585 postów
  • MiastoZielona Góra

Napisano 25.11.2006 - |17:37|

ciekawe

drony pierwszy raz wystrzelone przez raplikatory nie mogly wleciec za skoczkiem do wodu. wiec dlaczego becket kierowal dronami ktore zniszczyly naped gwiezdny pod woda?
ciekawe ciekawe taka mala niescislosc wedlug mnie.
  • 0
Nie wolno się bać. Strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie. Stawię mu czoło. Niechaj przejdzie po mnie i przeze mnie. A kiedy przejdzie, obrócę oko swej jaźni na jego drogę. Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. Jestem tylko ja.

#78 Lucas_Alfa

Lucas_Alfa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 027 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 25.11.2006 - |17:48|

Dronami steruje miasto. Człowiek tylko wyznacza cel. Drony nie wleciały za skoczniem, bo zniknął on z zasięgu "radaru" miasta. Sama drona nie jest inteligentna.

Becket myślał o napędzie gwiezdnym, choć sam nawet nie wiedział, w którym miejscu się on znajduje. On wyznacza cel a komputer miasta sam kieruje już drony w odpowiednie miejsce. Logiczne jest, że miasto "wie" gdzie ma swój napęd, tak jak ja wiem gdzie mam nogi. To tak jak z ludźmi. Mówisz komuś żeby poszedł na tę ulicę a on sam wybiera kierunek i sposób przemieszczenia wedle swojej znajomości terenu i doświadczenia.

Nie ma żadnej nieścisłości.
  • 0
Dołączona grafika

- I straszna FOTA, co śmierdzi ziemiom wpatła do tłumaczy, krzyczonc UAaaaaa!
Ale że poniewarz wszystkie bajki dobże sie kończom, nie opowiem, co się stało potem.
*


* sparafrazowane słowa Czesia - oryginał "Włatcy Móch"

#79 Jarzi

Jarzi

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 28 postów
  • MiastoKraków

Napisano 25.11.2006 - |18:10|

Ocena 8/10

Odcinek naprawdę dobry ale jakoś tak za łatwo te replikatory pokonali. SG1 zawsze miało z nimi problemy a tu tak załatwili ich od ręki. Troszkę mnie zdziwiło to że replikatory przybywając na Atlantydę nie zgarnęli pod drodze Niama (czy jak tam się to pisze). No i troszkę dzinwe było to sondowanie, oczywiście Jack się oparł i niby nie wyjawił info....ech...za piękne to wszystko, ale tak czy tak ujdzie w tłoku. Teraz pozostaje czekać dłuższy czas na ten sam odcinek ale z serii SG1 sezon 10 :look:
  • 0

#80 thrawn1972

thrawn1972

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 585 postów
  • MiastoZielona Góra

Napisano 25.11.2006 - |19:07|

no ok moze bedesie czepial ale jesli drona namierzyla cel topowinna dalej leciec za swoim celem :) no ale jedni tak uwazaja inni inaczej
  • 0
Nie wolno się bać. Strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie. Stawię mu czoło. Niechaj przejdzie po mnie i przeze mnie. A kiedy przejdzie, obrócę oko swej jaźni na jego drogę. Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. Jestem tylko ja.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych