Skocz do zawartości

Zdjęcie

Orion vs rest, czyli Pradawni kontra Reszta - bitwa okrętów


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
288 odpowiedzi w tym temacie

#61 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 25.05.2006 - |10:50|

Wyobraz sobie 10x Mckay z bronia i 100 np. Shepardow bez broni - kto wygra???
To tak jakby kler walczyl z alkaida...... :D

Wystarczyło by 2 max 3 Sheppardów na na 10 McKay z bronią :)

jeśli idzie o Kler.. A krzyżacy? ....

#62 Karel

Karel

    Kapral

  • Użytkownik
  • 188 postów

Napisano 25.05.2006 - |11:38|

Krzyzacy przegrali.......

wyobraź sobie 1000 Sheppardów z maczugami i 3 McKay'ów obsługujących transporter opancerzony-kto wygra?


No obsiada ten transporter, i beda siedziec, jedni wewnatrz drudzy na zewnatrz. REMIS

BTW dobre porownanie, analogiczna sytuacja byla w pegazie. Nikt nie wygrywal ale i nikt nie przegrywal, miasto bylo oblezone, a pradawni mieli dosc wojaczki wiec dali noge.
  • 0
„Jak każde dzieło i człowiek jest częścią całości, którą nazywamy Wszechświatem i jest tylko na zewnątrz ograniczany czasem i przestrzenią. Przeżywa sam siebie, jakby był oddzielony od pozostałych, ale jest to tylko pewien rodzaj optycznej iluzji powszechnej świadomości.“
Albert Einstein

#63 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 25.05.2006 - |11:43|

No obsiada ten transporter, i beda siedziec, jedni wewnatrz drudzy na zewnatrz. REMIS

BTW dobre porownanie, analogiczna sytuacja byla w pegazie. Nikt nie wygrywal ale i nikt nie przegrywal, miasto bylo oblezone, a pradawni mieli dosc wojaczki wiec dali noge.

no tak ale transportery mają to do siebie, że posiadają na stanie CKM i mają silnik i mogą jeździć :P ;
co do Pradawnych ciężko nazwać remisem sytuację, w której ,zmęczeni czy nie, opuścili miasto i ludzi, których przywlekli/stworzyli do/w galaktyce Pegaza; Wraith osiągneli swój cel, Pradawni nie co moim zdaniem wyraźnie wskazuje kto wygrał w tamtaj wojnie; przypomnijmy

Użytkownik inwe edytował ten post 25.05.2006 - |11:50|

  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#64 jack

jack

    Chorąży

  • VIP
  • 1 410 postów
  • MiastoPłock

Napisano 25.05.2006 - |12:22|

Panowie i panie. Zapominacie o jednej ważnej informacji. Hologram Pradawnej na Atlantis mówi, że byli zaskoczenie spotkanie wroga, który dorównywał im potęgą..... Więc tu raczej nie chodzi tylko o liczebność.
Z drugiej strony zadziwia mnie fakt, że przez tyle lat Wraith nie posunęli sięw rozwoju....
  • 0
"Nie mamy wpływu na czas, w którym się znaleźliśmy,
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"

Gandalf - Drużyna Pierścienia


#65 Sky_walker

Sky_walker

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 62 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 25.05.2006 - |12:28|

hehe,. mnożą się posty, mnożą, dobrze, bardzo dobrze :D

więc lecimy z odpowiedziami:

co do Pradawnych ciężko nazwać remisem sytuację, w której ,zmęczeni czy nie, opuścili miasto i ludzi, których przywlekli/stworzyli do/w galaktyce Pegaza; Wraith osiągneli swój cel, Pradawni nie co moim zdaniem wyraźnie wskazuje kto wygrał w tamtaj wojnie; przypomnijmy

To był remis - lub raczej oddanie pola walkowerem (czy jak to się tam pisze). Pradawni nie widzieli sensu w kontynuowaniu walki - bez względu ile wraith by nie zniszczyli - zawsze przychodzili nowi.
To tak jakby (wracając do porównań) 3 McKay'ów obsługujących transporter opancerzony walczyło z 1000 Sheppardów, gdzie na miejsce jednego zabitego przychodzi 3 nowych - gdyż mnożą się jak mrówki i nie ma najmniejszych szans na odnalezienie wszystkich. Dodatkowo Sheppardy potrafią biegać tak szybko jak transportery opancerzone - gdyż hipernapęd Wraith nie ustępowął wiele hipernapędowi Pradawnych w skakaniu po galaktyce pegaza.

Krzyzacy przegrali.......

Zgubiłem wątek... krzyżacy przegrali, ale żyli, a właściwie to żyją aż do dziś - http://www.deutscher-orden.at/

jeśli statki są nie aktywne, a na jednym np umieścisz atomówkę albo pogrzebiesz przy napędzie to i owszem wybuchnie i najprawdopodobnie pociągnie inne w okolicy; ale to sami dotyczy każdego statku niezależnie czy Pradawnych czy Ori jeśli ktoś od środka sabotuje;

Zależy czy w wyniku eksplozji statku 2-giego rzędu (czytaj: eksploduje w wyniku eksplozji statku pierwszego) wyzwala się większa energia niż została dostarczona - jeśli nie (w większości przypadków nie) to mamy zniszczenie najwyżej statków w najbliższej okolicy.
Ale wogóle to to jest niebardzo na temat.

to, że Pradawni przegapili rozwój Wraith aż do czasu aż byli przytłoczeni ich liczebością; przypomnij sobie odcinek 2x01 kiedy Sheppard pokazuje pułkownikowi Marines rozmieszczenie placówek Pradawnych;

Niop, w tym odcinku (chyba w tym) było też powiedziane czemu przegrali - na początku przegapili, potem lekcewarzyli, a potem było już za późno. Tu nie ma żadnej wpadki!

również to, że Wraith nie posiadają techniki osłon(co mają już Goa'uldowie) ani napędów międzygalaktycznych każe mi wątpić, iż jedyną przyczyną klęski była liczebność;

Na to też jest proste usprawiedliwienie: Wraith nie byli w stanie stworzyć osłon przez które nie przechodziłyby Drony, więc budowali wielkie opancerzone okręty których nie można było zniszczyć Skoczkiem.

po prostu nie ma bata, żeby tak rozwinięta cywilizacja została pokonana przez Wraith;

Jak już wspomniałem - nie zostali pokonani - to był remis.

Z drugiej strony zadziwia mnie fakt, że przez tyle lat Wraith nie posunęli sięw rozwoju....

W tym niema nic dziwnego - większość spała w HiveShipach, spokojnie egzystując i czekając na następną okazję do wtłuczenia komuś :P

Użytkownik Sky_walker edytował ten post 25.05.2006 - |12:30|

  • 0

#66 Plaski999

Plaski999

    Kapral

  • Użytkownik
  • 214 postów
  • MiastoOstrów Wlkp.

Napisano 25.05.2006 - |12:42|

co do pokonania, pradawnych przez wraith, to na pewno nie był to remis :( niestety
pradawni się wycofali, więc to była przegrana :bag:

myślę, że wycofali się z jednego powodu. stwierdzili, że nie są w stanie wygrać, w najbliższym czasie a nie mieli czasu na dalsze angażowanie sił w konflikcie, w którym nie mieli pewności, że wygrają

edit 1 - A wracając do tematu siły statków, to skoro prior był niezbędny do uruchomienia statku ORI, to coś mi się wydaje, że jest to jakiś zupełnie nieznany nam (czyli ludziom z SG1) typ źródła mocy (nie mylić z MOCĄ ;) ) czyli żeby nie było nieporozumień - źródła zasilania

edit 2 - kiedyś był taki japoński film. kilka czołgów, samochodów opancerzonych itp, itd przeniosło się w czasy samurajów. Na początku szło im świetnie, ale w końcu zginęli wszyscy wybijani po jednym w miarę ataków "opóźnionych" w rozwoju pobratymców sprzed 500 lat.

w którymś z odcinków SGA sezon1 lub 2 (nie pamiętam) było o tym, że nie byli w stanie wygrać, bo mieli za mało statków (okrętów) wojennych w porównaniu z Wraith (nie jestem pewien, czy nie było to gdzieś w okolicy odcinka z AURORĄ

Użytkownik Plaski999 edytował ten post 25.05.2006 - |13:06|

  • 0

#67 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 25.05.2006 - |18:31|

To tak jakby (wracając do porównań) 3 McKay'ów obsługujących transporter opancerzony walczyło z 1000 Sheppardów, gdzie na miejsce jednego zabitego przychodzi 3 nowych - gdyż mnożą się jak mrówki i nie ma najmniejszych szans na odnalezienie wszystkich. Dodatkowo Sheppardy potrafią biegać tak szybko jak transportery opancerzone - gdyż hipernapęd Wraith nie ustępowął wiele hipernapędowi Pradawnych w skakaniu po galaktyce pegaza.

Niop, w tym odcinku (chyba w tym) było też powiedziane czemu przegrali - na początku przegapili, potem lekcewarzyli, a potem było już za późno. Tu nie ma żadnej wpadki!

porównanie jest nie na miejscu; budowa statku typu HS (olbrzymie rozmiary, źródła zasilania,układy podtrzymywania życia, hipernapęd itp itd) zajmuje trochę czasu; nie wiem jaką technologią posługują się Wraith, ale taka budowa wymaga również oprócz czasu także surowców; także w cudowne rozmnożenie HS raczej nie wierzę; o wiele łatwiej zniszcyć okręt niż go budować; jeżeli Pradawni cytuję "mogli wygrać w każdej bitwie" to Wraith przez 100 lat wojny po prostu przegraliby bo nie nadążaliby z budową kolejnych okrętów;
pamiętaj, że ów hologram mówił, iż tak wyglądała galaktyka tuż przed wybuchem wojny;
kiedy Pradawni przestali by lekceważyć przeciwnika, kiedy ma on już 1/10 galaktyki?? może i ma ale nie ma na niej infrastruktury przemysłowej,wydobywczej więc eksplozja ilości HS też nie może wtedy wystąpić;
nie ma HS nie ma żniw(bo to w takim razie tylko przez wrota, a owe w takim wypadku Pradawni byliby chyba w stanie zablokować jakimś wirusem np. analogicznym do tego z odcinka Avanger 2.0); nie ma pokarmu nie ma eksplozji populacji, skoro więc 1/10 galaktyki w rękach Wraith(przyjmuje galaktyka=100 lat;1/10 galaktyki =10lat) Pradawni nie mogą problemu lekceważyć, przeciwnicy nie są jeszcze zbyt liczni, w dodatku Pradawni mają tak ponoć rozwiniętą technikę i dostają od Wratih; to się kupy nie trzyma; IMHO błąd tkwi w zakładaniu, iż Wraith tak dalece (przynajmniej w dziedzinie broni) odbiegali od Pradawnych;
a skoro Wraith nie byli daleko w plecy to i technologiczny oddech Ori Pradawni czują na ramieniu c.b.d.u. :P
PS.To już mój (chyba B) ) ostatni post na ten temat. Po co mam was przekonywać jak Priorzy i tak was dopadna jak to było w moim przypadku :D .HALLOWED ARE THE ORI!! :P

Użytkownik inwe edytował ten post 25.05.2006 - |18:35|

  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#68 jack

jack

    Chorąży

  • VIP
  • 1 410 postów
  • MiastoPłock

Napisano 25.05.2006 - |20:10|

Porównywanie ORI i Wraith raczej nie jest na miejscu. Są to dwie różne kategorie. Upiorki są mocne - bo jest ich zbyt wiele, żeby ktokolwiek mófgł ich wszystkich wybić - pewnie po wielu wiekach wojen by to może się udało. Poza tym posiadającałkiem inną technologię.
Zaś ORI są inną grupą pradwanych (coś jak rasy biała, żółta i czarna). A co za tym idzie posiadają podobne możliwości, choć nie takie same w technologii i produkcji różnych rzeczy. Oczywiście jako ascendenci są ograniczeni i nie mogą wszystkiego robić, bo inaczej groziło by to wojną na innym poziomie.
Jedyne co może łączyć obie te rasy jest fakt wielkiego rozwoju technologicznego. W każdym razie w obu przypadkach, czyli wojnach to będzie się najbardziej liczyło. Oj przydali by się pierwsi z B5 :]

Użytkownik jack edytował ten post 25.05.2006 - |20:18|

  • 0
"Nie mamy wpływu na czas, w którym się znaleźliśmy,
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"

Gandalf - Drużyna Pierścienia


#69 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 25.05.2006 - |20:16|

Ja tylko przypomnę, ze Oba ugrupowania, czyli Pradawni i Ori, są ascendentami, czyli oboje osiągnęli ten sam poziom rozwoju!!!, czas nie ma takiego znaczenia....

#70 jack

jack

    Chorąży

  • VIP
  • 1 410 postów
  • MiastoPłock

Napisano 25.05.2006 - |20:21|

Dla nich na pewno. Czas dla tej kategorii istot jest raczej pojęciem baaaardzo względnym :D .Tak samo czas raczej się nie liczy dla Wraith. Ale dla nas owszem, podobnie jak i dla wznawców ORI. Ale czy to coś zmienia w całości? Raczej nie. Bo i tak cała batalia - czyli, jak się okazuje wojna na dwa fronty dla Ziemian - będzie toczona na tym poziomie.
  • 0
"Nie mamy wpływu na czas, w którym się znaleźliśmy,
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"

Gandalf - Drużyna Pierścienia


#71 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 25.05.2006 - |21:12|

Bo i tak cała batalia - czyli, jak się okazuje wojna na dwa fronty dla Ziemian - będzie toczona na tym poziomie.

nie byłbym taki pewny; być może Pradawni poczują się zagrożeni ze strony Ori w końcu coś żrobią;
chociaż jest to mało prawdopodobne, miłobyłoby wiedzieć jakie możliwości i ograniczenia ma istota po ascendencji;

Porównywanie ORI i Wraith raczej nie jest na miejscu. Są to dwie różne kategorie. Upiorki są mocne - bo jest ich zbyt wiele, żeby ktokolwiek mófgł ich wszystkich wybić - pewnie po wielu wiekach wojen by to może się udało. Poza tym posiadającałkiem inną technologię

jest na miejscu i ma sens; chciałem wykazać, iż mimo, że Wraith opóźnieni technologicznie do Pradawnych jednak nie jest to różnica na tyle głęboka, żeby liczebność nie mogła jej zniwelować; tym samym biorac pod uwagę, żę Wraith niemają np. napędów między galaktycznych skutkuje to podaniem w wątpliwość rzekomą supermację technologii Pradawnych nad Ori; w tym sensie porównanie Wraith vs. Ori jest jak najbardziej sensowe;

Użytkownik inwe edytował ten post 25.05.2006 - |21:19|

  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#72 jack

jack

    Chorąży

  • VIP
  • 1 410 postów
  • MiastoPłock

Napisano 25.05.2006 - |21:27|

miłobyłoby wiedzieć jakie możliwości i ograniczenia ma istota po ascendencji;


Co do ograniczeń - to póki co jest jedna - ograniczenie przestrzenią. Jak dotąd wszyscy ascendenci poruszająsię w przestrzeni za pomocą wrót. Zaś możliwości - hm... są chyba nieograniczone :D
  • 0
"Nie mamy wpływu na czas, w którym się znaleźliśmy,
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"

Gandalf - Drużyna Pierścienia


#73 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 25.05.2006 - |21:44|

Oj mocno są ograniczenie, ale też są ciekawscy a to jest ich słabość...

poza tym są cholernie strachliwi, bo nie chcą interweniować (pamiętacie scene z baru?)

Ja bym powiedział, że ich przewagą jest możliwośc kontroli nad energią i brak ograniczenia cielesnością...

Reszta jest taka jak my...

Ps może oni są jak kolektyw Borga, czyli, razem myślą, komunikują się itp, i tak poszerzają swoją wiedzę, ale isnieje możliwość bycia samemu i decydowania o swoim losie, choć nie do końca. Czyli taki lepszy kolektyw, bo istnieje chociaż cześciowy wybór...

Użytkownik Toudi edytował ten post 25.05.2006 - |21:45|


#74 jack

jack

    Chorąży

  • VIP
  • 1 410 postów
  • MiastoPłock

Napisano 25.05.2006 - |21:54|

Oj mocno są ograniczenie, ale też są ciekawscy a to jest ich słabość...

No nie wiem. Raczej nie zaliczałbym tego ani do plusów ani do minusów... chociaż ponoć ciekawość to pierwszy stopień do piekła i do alimentów ;)

poza tym są cholernie strachliwi, bo nie chcą interweniować (pamiętacie scene z baru?)

Znów bym dyskutował. Chyba raczej chodzi im o to, by przez ingerencję nie niszczyć toku rozwoju kolejnych młodszych ras. Tollanie się przejechali na tym.

Ps może oni są jak kolektyw Borga, czyli, razem myślą, komunikują się itp, i tak poszerzają swoją wiedzę, ale isnieje możliwość bycia samemu i decydowania o swoim losie, choć nie do końca. Czyli taki lepszy kolektyw, bo istnieje chociaż cześciowy wybór...

Hm. Jeśli wygnanie jest możliwością wyboru życia, to ciekawy sposób mają na swobodny styl życia :)

Użytkownik jack edytował ten post 25.05.2006 - |21:56|

  • 0
"Nie mamy wpływu na czas, w którym się znaleźliśmy,
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"

Gandalf - Drużyna Pierścienia


#75 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 25.05.2006 - |22:19|

Hm. Jeśli wygnanie jest możliwością wyboru życia, to ciekawy sposób mają na swobodny styl życia smile.gif

Wygnanie jest odpowiedzią na złamanie zasad wspołżycia, ale dają im możliwośc ich złamania, Borg nie popełnia takich błedów (choć jak na program, ma wiele błędów - patrz VOY)

#76 jack

jack

    Chorąży

  • VIP
  • 1 410 postów
  • MiastoPłock

Napisano 25.05.2006 - |22:29|

No to będzie problem - przynajmniej dla mnie. Obejrzałem pewnie z kilka odcinków z universum Treka, stąd nie mogę nic powiedzieć o tej rasie.
W każdym razie działalność Pradawnych ma swoje ograniczenia raczej natury prawnej i z ich punktu widzenia jest mocno poprawna. Gorzej z naszego, ale jak to mówią: punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :)

Użytkownik jack edytował ten post 25.05.2006 - |22:30|

  • 0
"Nie mamy wpływu na czas, w którym się znaleźliśmy,
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"

Gandalf - Drużyna Pierścienia


#77 Karel

Karel

    Kapral

  • Użytkownik
  • 188 postów

Napisano 26.05.2006 - |07:35|

W każdym razie działalność Pradawnych ma swoje ograniczenia raczej natury prawnej i z ich punktu widzenia jest mocno poprawna


I cale szczescie dla nas (SGC), przynajmniej nie musimy sie martwic ascendentami ORI, bedziemy walczyc tylko z ludzmi.... A jakby co to nasi opiekunowie zajma sie cfaniaczkami z ognie w nosie :D

Nadal moje zdanie jest takie, ze drony moga pokonac statek ori.
  • 0
„Jak każde dzieło i człowiek jest częścią całości, którą nazywamy Wszechświatem i jest tylko na zewnątrz ograniczany czasem i przestrzenią. Przeżywa sam siebie, jakby był oddzielony od pozostałych, ale jest to tylko pewien rodzaj optycznej iluzji powszechnej świadomości.“
Albert Einstein

#78 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 26.05.2006 - |07:56|

Nadal moje zdanie jest takie, ze drony moga pokonac statek ori

cóż z wiarą nie da się dyskutować :P ;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#79 jack

jack

    Chorąży

  • VIP
  • 1 410 postów
  • MiastoPłock

Napisano 26.05.2006 - |09:16|

cóż z wiarą nie da się dyskutować :P ;

Z wiarą raczej nie da rady, ale z przekonaniami tak. Póki co raczej zjawisko zniszczenia statków ORI przez drony uważam za hipotezę naukową, która musi być mimo wszystko poparta doświadczeniami, czyli w tym przypadku jakąś bitwą w kosmosie :P

Użytkownik jack edytował ten post 26.05.2006 - |13:27|

  • 0
"Nie mamy wpływu na czas, w którym się znaleźliśmy,
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"

Gandalf - Drużyna Pierścienia


#80 Sky_walker

Sky_walker

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 62 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 26.05.2006 - |12:39|

nie byłbym taki pewny; być może Pradawni poczują się zagrożeni ze strony Ori w końcu coś żrobią;

Oni już czują - przykładem jest Meriln który zbudował swoją broń właśnie dlatego, że widział zagrożenie ze strony Ori - tylko reszta pradawnych jak zwykle (jak z Wraithami) zlekcewarzyła zagrorzenie i dlatego Merlin musiał budować niszczyciela Ori w okryciu (jaka ładna nazwa... choć bardziej prawidłowo - neutralizator).

jest na miejscu i ma sens; chciałem wykazać, iż mimo, że Wraith opóźnieni technologicznie do Pradawnych jednak nie jest to różnica na tyle głęboka, żeby liczebność nie mogła jej zniwelować

Z tego co sobie przypominam w pewnym odcinku SGA pradany/na powiedział/ła, że "nigdy nie spotkaliśmy rasy która dorównywąła by naszej" - mowa o technologii. Więc niedoceniasz Wraitch... w końcu dart jedną serią rozwalał skoczka.
Dodatkowo przypominam teorię jakoby Wraitch ewolułowali z Pradawnych - mówił o tym dr. Beckett i dr. Weir - więc Wraitch mogą dysponować technologią wykraczającą poza technologię Ori - w końcu zmutowani pradawni z okresu tysięcy lat po wyprowadzce z galaktyki Ori nie mogli cofnąć się w rozwoju...

I jeszcze coś - inwe - czy Ty naprawdę myślisz, że możliwe jest przeszukanie CAŁEJ galaktyki?
Bo wydaje mi się, że tak.
Sprawdzenie, czy w galaktyce zawierającej miliardy gwiazd wokół których (sporej części) krążą planety mające gigantyczną (w sumie) powierzchnię żyją konkretne istoty jest lekko... awykonalne. Nawet przy super sprzęcie takie przedsięwzięcie zajęłoby o wiele więcej niż czas potrzebny Wraitch na wzrost kolejnych tysięcy okrętów.

I cale szczescie dla nas (SGC), przynajmniej nie musimy sie martwic ascendentami ORI, bedziemy walczyc tylko z ludzmi.... A jakby co to nasi opiekunowie zajma sie cfaniaczkami z ognie w nosie

Dokładnie. I proszę - nie dyskutujmy o samych ascendentach, tylko o Statkach, bo to jest temat główny - przyjmijmy, że Ori jako ascendenci nie potrzebują okrętów, a wyznawcy są tylko po to aby pakowali energię w swych fałszywych bogów.
Samo rozdzielenie nastąpiło głównie dlatego - dlatego, że Ori poświęcali się religii, a Alteranie nauce - w końcu widząc, że niema możliwości pogodzenia tak odmiennego podejścia do życia Alteranie wynieśli się do Drogi Mlecznej ukrywając ją przed Ori - dodatkowo to świadczy o tym, że nawet w momencie rozdzielenia Alteranie posiadali sporą przewagę - w końcu nie tak łatwo ukryć galaktykę przed "swoimi".

No i nadal przypominam argument o energii - statki Ori mają dość słabą energię wyjściową do uzbrojenia (oczywiście większą niż statki ziemian, ale porównywalną ze statkami Asgardu - ani statek Asgardu nie został uszkodzony ani statki Ori.)

Póki co raczej zjawisko zniszczenia statków ORI przez drony uważam za hipotezę naukową, która musi być mimo wszystko poparta doświadczeniami, czyli w tym przypadku jakąś bitwą w kosmosie

Z tym większą niecierpliwością czekam na 10-ty sezon - aby pokazać Wam POTĘGĘ PRAGAWNYCH :afro:
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych