Odcinek 041 - S02E17 - Lockdown
#61
Napisano 30.03.2006 - |17:44|
- Trochę rozczarowujące sprawa opuszczenia się ścian w bunkrze. Oczywiście rysunek jest świetny, ale tylko potwierdza teorię, że w centrum wyspy jest coś i znając życie nie dowiemy się co przez bardzo długi czas.
- Startująca maszyna - to było niepotrzebne, nie dowiedzieliśmy się nic nowego, chociaż napięcie było dobre, już myślałem że Gale nie wpisze kodu na czas.
- Końcówka oczywiście zwala z nóg. Prawdziwy Henry Gale i zrzut jedzenia - mocne!!!
Gdzie się podziała sprawa bunkra szpitalnego? A wystarczyłby jeden dialog... Trochę to żałosne.
#62
Napisano 30.03.2006 - |17:53|
Masz racje, tez to zauwazylem. Jestem prawie pewien, ze to wlasnie ukochana Sayida. Zreszta przeciez LOST polega na wzajemnych powiazaniach miedzy postaciami i widzielismy juz wiele dzwnych, nieprzypadkowych spotkan. Zwroccie tez uwage na samolot przelatujacy nad motelem i na znak linii lotniczych.A teraz z zupełnie innej beczki. Czy nie wydaje wam się że kobieta której Lock sprawdzał dom, to ukochana Sayda? Nie mam screena, ale jezeli ktos ma to niech porówna.
Użytkownik kabut edytował ten post 30.03.2006 - |17:55|
#63
Napisano 30.03.2006 - |17:55|
dokladnie. Tak jak juz napisalem w spoiler-zone: producenci sztucznie rozciagaja akcje. Najwyrazniej w tym bunkrze jest cos waznego i wola sobie to zostawic na zas. Tyle, ze takie akcje sa kompletnie nierealistyczne, niezyciowe:/Gdzie się podziała sprawa bunkra szpitalnego? A wystarczyłby jeden dialog... Trochę to żałosne.
#64
Napisano 30.03.2006 - |17:58|
Świetny odcinek, ale były lepsze nie tylko w 1, ale i w drugum sezonie.
- Trochę rozczarowujące sprawa opuszczenia się ścian w bunkrze. Oczywiście rysunek jest świetny, ale tylko potwierdza teorię, że w centrum wyspy jest coś i znając życie nie dowiemy się co przez bardzo długi czas.
- Startująca maszyna - to było niepotrzebne, nie dowiedzieliśmy się nic nowego, chociaż napięcie było dobre, już myślałem że Gale nie wpisze kodu na czas.
- Końcówka oczywiście zwala z nóg. Prawdziwy Henry Gale i zrzut jedzenia - mocne!!!
Gdzie się podziała sprawa bunkra szpitalnego? A wystarczyłby jeden dialog... Trochę to żałosne.
Maszyna wystartowała, gdyż Henry kodu nie wpisał. Być może to częśc jego misji - niedopuscic do wpisania kodu.
Sprawa bunkra medycznego nie wypłyneła, gdyż dziewczyny zdecydowały nic o nim nie mówić. Jack z Lockem mają swója tajemnice, Kate swoją. Jack zachwoał się raczej nieładnie okłamując ją w sprawie prysznica, tak i ona w stosunku do niego. Pewnie juz wszyscy wiedzą, ze ktos tam jest i Kate jest zła na Jacka, ze ją do tajemnicy nie dopuścił dla tego nie mówi mu co sama wie.
Jeszcze wracając do gry w pokera. Jack pokazał swoją klase. Grade nine drop-out nie ma się co równac inteligentnemu, kulturalnemu i wykształconemu facetowi, anwet na atkiej płaszczyźnie. podobało mi się co powiedział Jack na koneic gry "If I need guns, I get guns". To da sporo do myślenia Sawyerowi. Lepiej nie mieć takiego wroga.
Genesis
#65
Napisano 30.03.2006 - |18:04|
Czarnoskory mezczyzna nazywal sie Henry Gale i pochodzil z Minnesoty. Bylo to pokazane na prawie jazdy. Nie rozumiem po czym wnosisz, ze Henry to jednak Henry.
Tutaj masz potwierdzenie: http://lost-media.co...5033&fullsize=1
Nie mogę otworzyć tego adresu ... To co napisałem to moje przypuszczenie - nie wnoszę tego po niczym, być może poza faktem, że Henry Gale wygląda na zbyt inteligentną osobę, żeby narysować mapę do miejsca gdzie znajduje się grób, w którym zamiast jego żony leży facet, któremu ukradł tożsamość ... Być może komuś zależy na tym, żeby posądzić go o to, że jest "innym" ... W każdym bądź razie torturowany, trzymany w zamknięciu facet rysuje mapę do miejsca, gdzie znajdują się dowody, że kłamie - ja tego nie kupuję ....
Poznałeś to po znakach na wodzie czy na niebie? Czy może sprawdziłeś w amerykańskiej bazie danych?
<Ironia mode: off>
Jak dla mnie - bzdura.
Twój ironiczny ton mnie dobił - wstyd mi, że napisałem taką bzdurę, przed skonsultowaniem się z Tobą ... Nie popełnię tego samego błędu raz jeszcze ... Wyraziłem na forum własne zdanie - naprawdę wstyd mi, przepraszam wszystkich zdegustowanych
#66
Napisano 30.03.2006 - |18:07|
- w sumie to nieciekawe byly te retrospekcje... Miało być o tym jak Locke stracił czucie w nogach a jakoś tego nie widziałem. Ogólnie to nic ciekawego się w nich nie zdarzyło...
- ciekawe co jest w tych miasteczkach o ktorych mowili Sawyer i Jack :]
- moim zdaniem Henry nie wpisał kodu - jesli to zrobil to dlaczego zgaslo swiatlo? Dlaczego pojawil sie ultrafiolet? Może Henry CHCIAŁ to pokazać Locke'owi?
- Mapa... Wiemy ze bunkier medyczny to nie Cadeceus ani Medical Bunker tylko 'The Staff'. Wiemy też że 'Arrow' to jedna ze stacji badawczych a nie magazyn. Moim zdaniem kiedyś na wyspie istniał jeden kompleks badawczy - siedem bunkrow - z kazdego prowadzil tunel do centrum. Później był wypadek w bunkrze o nazwie Cerberus (to ten skreślony na mapie) i odcięto drogę do centrum. Zrobiono filmiki ukazujące 6 stacji gdyż Cerberusa juz nie liczono. Korytarz do centrum moze sie znajdowac za stalowymi drzwiami ktore odkryl Michael chyba na poczatku drugiego sezonu. Do konca sezonu mamy sie ponoc dowiedziec co za nimi jest. Kto wie czy nie w 20 odcinku bo tytul to znak zapytania a na mapie tez jest znak zapytania. Ciekawe co jest w sercu wyspy ze ją zamknięto... :]
- co oznaczają C4 i C3? Dlaczego te bunkry są zaznaczone przerywaną linią? hmm..
#67
Napisano 30.03.2006 - |18:20|
Uff... obejrzałem. Moja ocena to 9/10 - minus za retrospekcje Gdybym nie czytal spoilerow to pewnie mialbym kopare na podlodze
- w sumie to nieciekawe byly te retrospekcje... Miało być o tym jak Locke stracił czucie w nogach a jakoś tego nie widziałem. Ogólnie to nic ciekawego się w nich nie zdarzyło...
- ciekawe co jest w tych miasteczkach o ktorych mowili Sawyer i Jack :]
- moim zdaniem Henry nie wpisał kodu - jesli to zrobil to dlaczego zgaslo swiatlo? Dlaczego pojawil sie ultrafiolet? Może Henry CHCIAŁ to pokazać Locke'owi?
- Mapa... Wiemy ze bunkier medyczny to nie Cadeceus ani Medical Bunker tylko 'The Staff'. Wiemy też że 'Arrow' to jedna ze stacji badawczych a nie magazyn. Moim zdaniem kiedyś na wyspie istniał jeden kompleks badawczy - siedem bunkrow - z kazdego prowadzil tunel do centrum. Później był wypadek w bunkrze o nazwie Cerberus (to ten skreślony na mapie) i odcięto drogę do centrum. Zrobiono filmiki ukazujące 6 stacji gdyż Cerberusa juz nie liczono. Korytarz do centrum moze sie znajdowac za stalowymi drzwiami ktore odkryl Michael chyba na poczatku drugiego sezonu. Do konca sezonu mamy sie ponoc dowiedziec co za nimi jest. Kto wie czy nie w 20 odcinku bo tytul to znak zapytania a na mapie tez jest znak zapytania. Ciekawe co jest w sercu wyspy ze ją zamknięto... :]
- co oznaczają C4 i C3? Dlaczego te bunkry są zaznaczone przerywaną linią? hmm..
Staff to laska (albo kij bojowy).
Sadze, że te bunkry narysowane linia kreskowa są domniemane przez autora mapy. Być może nigdy w nich nie był, ale domyśla sie ich istnienia.
Do dyskusji na temat mapy zapraszam w nowo utworzonym watku.
Genesis
#68
Napisano 30.03.2006 - |18:24|
Jeżeli naprawde jest biednym skrzywdzonym człekiem co się przypadkiem złapał w pułapkę to powinien wykorzystać sytuację i uciec od (jak by nie patrzeć) ludzi którzy go przetrzymują i okazjonalnie torturują.
A ten co? Zostaje niby to z dobroci z Lockiem który z jego punktu widzenia jest przecież kimś kto go więzi.
Chyba można z tego snuć wniosek że ma jednak misję wkręcenia się do grupy nawet za cenę tego co go od paru dni spotyka. Musi mieć silną motywację.
Henry coraz nachalniej prubuje skłócić Locka z Jackiem i Locke chyba wreszcie to zauważył (wydaje mi się że to właśnie dlatego nieco brutalnie wepchnął Henrego do "celi" chociaż może po prostu chciał na kimś wyładować agresję)
Odcinek po prostu świetny, dawno takiego nie było.
#69
Napisano 30.03.2006 - |18:28|
Potwierdzilu sie moje przypuszczenia ze to bedzie najlepszy odcinek serii. Byl po prostu zabojczy. Mamy dokladny plan bunkrow, wiemy ze Henty nie jest tym za kogo sie podaje. Ale szkoda mi Locka, az sie przerazilem jak te drzwi nagle sie na niego opuscily Retrospekcje byly ciekawe, znowu ojciec pokrzyzowal plany Lockowi
Teraz znowy tydzien czekania na nastepny epizod
#70
Napisano 30.03.2006 - |18:28|
ale wracajac do poprzednich odcinkow - jedna rzecz mnie zastanawia. czy rozbitkowie nie zastanawiali sie nad tym skad 'Henry' znal droge od włazu do balonu.... zostal przyniesiony przez Sayida, byl oszolomiony ... wiec jako H. Gale nie wiedzialby gdzie jest. jak zlokalizowalby swoje polozenie ?? nie znajac go nie mial zadnej mozliwosci napisania autentycznej mapy (logicznie zgodnej z jego alibi), wg ktorej Ana, Sayid i Charlie mogli sie poruszac...
z teog wynikaloby ze znal wczesniej teren .. znal właz
... rozbitkowie sprawiaja wrazenie polmozgow, czyz nie ?
#71
Napisano 30.03.2006 - |18:32|
#72
Napisano 30.03.2006 - |18:35|
Ale juz raz kod nie zostal wpisany. Wtedy sie nic takiego nie stalo, nie wylaczyl sie prad, nie wlaczyly sie ultrafioletowe lampy. Slychac bylo tylko dzialajaca maszynerie.Wg mnie Henry nie wpisał kodu.Dlatego "zrzut" został wykonany.
Mam takie pytanko skad sie wzial ten balon ktory Jack z Kate znalezli a przy nim byl juz Sayid ?? Co to byly za ksiazki ?
#73
Napisano 30.03.2006 - |18:35|
Co do tych "miejsc" o których dyskutują Jack i Sawyer, to mi się wydaje ze ten lek, o który grają w karty jest maścią leczącą choroby skóry - a że w Tajlandia słynie z czego słynie, to wiadomo, że Sawyer się nie opałał
PS. To mój pierwszy post
#74
Napisano 30.03.2006 - |18:50|
... zauwazyliscie ze ten caly 'zrzut' (w ktory nie wierze) byl otwarty ?? cos na ksztalt folii ochronnej ... byla rozdarta - przez otwor Kate wyciagnela pudelko ...
BTW - nie wiazalbym ze soba zamkniecia bunkra, wpisania cyfr (w momencie zerowania sie zegara) i calego tego zrzutu ... to jest zbyt banalne .. glupie po prostu
#75
Napisano 30.03.2006 - |18:54|
Ten zrzut jest wlasciwe niemozliwy, zreszta jak wiekszczosc rzeczy na tej wyspie :hyhy: Jak to moglo sie stac ze nikt z rozbitkow tego nie zauwazyl, musial byc jakis chalas i cos musialoby znalezc sie nad wyspa. A watpie ze Othersi podkradli sie w to miejsce i przeniesli to wszystko w tak krotkim czasiejeszcze jedno
... zauwazyliscie ze ten caly 'zrzut' (w ktory nie wierze) byl otwarty ?? cos na ksztalt folii ochronnej ... byla rozdarta - przez otwor Kate wyciagnela pudelko ...
BTW - nie wiazalbym ze soba zamkniecia bunkra, wpisania cyfr (w momencie zerowania sie zegara) i calego tego zrzutu ... to jest zbyt banalne .. glupie po prostu
#76
Napisano 30.03.2006 - |18:54|
#77
Napisano 30.03.2006 - |19:00|
Co do Henrego to jest innym tylko za pewne zapisujac sie do projektu Dharmy nie wiedzial co go czeka i teraz musi grac wedlug zasad tego z gory.
#78
Napisano 30.03.2006 - |19:01|
Nie ma na to ostatecznych dowodów, jedynie przesłanki. Równie dobrze może to świadczyć, że nie wpisał numerów. Może tak własnie system reaguje na ich niewpisanie. Rusza na chwile jakas maszyneria, cos tam sapie, zegar pokazuje hieroglify, a potem automatycznie wraca do 108. Widzielismy to przecież juz wczesniej.Henry wpisał kod. Alarm doszedł do końca, maszyna zaczęła startować, po czym słyszeliśmy ten sam odgłos co w momencie, gdy Locke wcisnął Execute, jakby sprężone powietrze i tasowanie zegara.
Użytkownik Jonasz edytował ten post 30.03.2006 - |19:01|
Genesis
#79
Napisano 30.03.2006 - |19:02|
#80
Napisano 30.03.2006 - |19:10|
Ciekawe tylko czy Locke powie komus o tym co zobaczyl na drzwiach, wkoncu Sayid zna sie na elektronice i moze udaloby mu sie uruchomic jeszcze raz ten ultrafiolet aby przyjrzec sie dokladniej mapce
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych