Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 040 - S02E16 - The Whole Truthe


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
270 odpowiedzi w tym temacie

#61 maslot

maslot

    Starszy kapral

  • VIP
  • 343 postów

Napisano 24.03.2006 - |16:22|

Moja córka poczatkowo twierdziła że tzw pig latin, Taka dziecięca zabawa, ze w słowach przestawai się sylaby, a Bernard z Sawyerem po prostu robią sobie kpiny z Jina. Za tydzien pojawia się pierwsze pożadnie zrobione transkrypty, to może coś z tego wyniknie.

Obejrzałem wreszcie.
Odcinek słabszy - jak można było się domyśleć (na zmianę są odcinki dobre i słabe - oczywiście jak na LOST)
Ponieważ z uwagą obserwuję koreańczyków, to podobał mi się ten wątek. Wydaje mi się, że Jin jest ojcem, bo inaczej Sun wcześniej by zauważyła, że jest w ciąży - przecież jest świadoma takich kwestii (leczenie ziołami, wizyta u lekarza płodności - zapewne musiała duuuużo o tym czytać).
Druga kwestia to oczywiście Henry Gale. Nieco mnie zaskoczył tym, że powiedział im, jaką ma na nich strategię (dziel i rządź). To było zupełnie bez sensu.
Podobała mi się teoria Jonasza. Ma tylko jedną wadę (jak zwykle :) ) - nic nam nie daje. Będę się upierał, że nową teorię wykorzystujemy wtedy, kiedy coś wyjaśnia. Poza tym, Gale nie sprawia wrażenia jak by mu śpieszyło do żony i nie widzę, jaĸą misję miałby spełnić. Bo trudno, żeby szantażysta powiedział "infiltruj rozbitków" - to nie jest zadanie.

P.S.
Oczywiście zakonotowałem w pamięci "chorobę wstecznego słyszenia" oraz "zapłodnienie w banku"

Użytkownik maslot edytował ten post 24.03.2006 - |16:23|

  • 0

#62 kleox

kleox

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 137 postów

Napisano 24.03.2006 - |17:16|

Orientuje się ktoś co robił Jin pracując u teścia? Musiał być niedobrym człowiekiem skoro lekarz bał się mu powiedzieć o jego bezpłodności. Krew na dłoniach? Hmm albo był windykatorem albo przeprowadzał aborcje :D

a pierwszą serię widziałeś? krew na rękach pojawiła się w dwóch różnych odcinkach w pierwszym sezonie i za drugim razem było pokazane, co robił wcześniej (1x17 "...In Translation")
  • 0

#63 gietek

gietek

    Kapral

  • Użytkownik
  • 157 postów

Napisano 24.03.2006 - |17:24|

A ja nadal jestem zafascynowany pewnością siebie niektórych z Was :)
Wy już wiecie, że Henry jest Inny i na 100% zastawił pułapkę LOL!!!!
Jakby przyszedł do Was sprzedawca encyklopedii i powiedział "Panie kup pan, bo to panu pieniądze zrobi", to byście kupili bez wahania - sądząc po wypowiedziać niektórych :P:P:P
Znowu - goovno wiemy. Nic nie zostało powiedziane. Słowa Henry'ego możemy spokojnie zignorować, bo koleś albo kłamie, albo mówi prawdę. Tetrum non datur.
Balonu nie znaleźli, ale też zarazem szukają go dalej. Więc albo on tam jest albo go nie ma.

Tak samo intryguje mnie logika niektórych użytkowników.
Sun zaszła w ciążę z tym łysym kolesiem. No nie wiem, nie wiem.... Może niektórzy z Was nie wiedzą, że kobieta ma "okres" raz na miesiąc, a Zagubieni są na wyspie około 50 dni...
Chociaż znajdą się i tacy, co powiedzą, że "łysy" jest na pewno pracownikiem Dharma Project, żyje w jednym z bunkrów i przyszedł zapłodnić Sun na jedną nockę... :P

Odcinek był bardzo dobry. Po 3 tygodnia czekania, nawet najgorszy odcinek będzie najlepszy. Ja już potwornie zgłodniałem czekając na ten odcinek.

Polubiłem postać Henry Gale'a. Facet jest bardzo inteligentny. Wzbudził u mnie sympatię. Ja bym mu uwierzył :)
Henry zauważa rzeczy, których nie zauważają Zagubieni. Ciekawi go to co powinno ciekawić normalnych ludzi. Np jaka jest data ważności artykułów spożywczych.

Wątek z Sun był bardzo ważny. Co widzimy? Widzimy, że prawdopodobnie Wyspa ma właściwości lecznicze. Ale tego nie wiemy.
Widzimy też, że Jin przemienia się w lepszego człowieka. Dostrzega swoje błędy i potrafi słuchać żony. Z początku go nie znosiłem. Teraz go lubię.

Hugo jak zwykle wprowadza wątek komiczny - przesympatyczny koleś :)

Po raz kolejny widzimy, że Sawyer jest złośliwy tylko jak się z nim źle postępuje. Nigdy nie odmówił nikomu leków. Poza tym jest śmiesznym facetem :)

Bawią mnie wypowiedzi użytkowników o testach ciążowych. Od razu spisek! Przewidzieli, że Sun będzie go chciała użyć i podrzucili zapewne na plażę kilka... normalnie big ROTFL :)

A tak przy okazji, chciałem zwrócić uwagę, że skoro są tacy, którym się nie chce przeczytać tego co przed chwilą napisali, to jest coś takiego jak Microsoft Word, który poprawia gramatykę i ortografię za Was. Niektórzy piszą jakby mieli wrodzoną chorobę Parkinsona i nie trafają w klawiaturę. Ciężko się czyta zdanie "Jdk jzu muwiłme" - znacznie lepiej "Jak już mówiłem".

Użytkownik gietek edytował ten post 24.03.2006 - |17:24|

  • 0

#64 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 24.03.2006 - |17:25|

a pierwszą serię widziałeś? krew na rękach pojawiła się w dwóch różnych odcinkach w pierwszym sezonie i za drugim razem było pokazane, co robił wcześniej (1x17 "...In Translation")

To raczej teść jest postrzegany jako zły człowiek, który ma pzrez swoje pieniądze tak więlką władzę, że może wszytsko.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#65 zwyrson

zwyrson

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 24.03.2006 - |17:26|

Ktos nie mial pewnosci co do WIDMORE INDUSTRIES i powiazan z dharma :)
ponizej link (po angielsku ale proponuje zajrzec)

http://www.comicboar...pl=060226170829
  • 0

#66 maslot

maslot

    Starszy kapral

  • VIP
  • 343 postów

Napisano 24.03.2006 - |17:40|

Może niektórzy z Was nie wiedzą, że kobieta ma "okres" raz na miesiąc, a Zagubieni są na wyspie około 50 dni...

A tak jest?
Spytaj się mamy, bo ci to nie wyszło. Są kobiety, które mają bardzo nieregularny okres.

Jesteś nowy, więc wypadałoby pisać grzeczniejsze posty.
  • 0

#67 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 24.03.2006 - |17:45|

A tak jest?
Spytaj się mamy, bo ci to nie wyszło. Są kobiety, które mają bardzo nieregularny okres.

Jesteś nowy, więc wypadałoby pisać grzeczniejsze posty.


Nieregularności w okresie mogą spowodować zewnętzrne zmiany w trybie życia, stres, neidożywienie i wiele innych. Także ten miesiąc jest dośc umowny. sa kobiety mające okres co dawdziescia kilka dni, inne nawet co 44. Biorąc pod uwagę okoliczności do pięcdziesiąt parę to nie ąz takie dziwne. Poz atym nie akżda kobieta, której okres spóźni sie parę dni od razu robi test ciązowy. Szczególnie gdu akrat jest rozbitkeim na bezludnej wyspie.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#68 kleox

kleox

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 137 postów

Napisano 24.03.2006 - |17:50|

To raczej teść jest postrzegany jako zły człowiek, który ma pzrez swoje pieniądze tak więlką władzę, że może wszytsko.

zgadza się, skoro nawet bali się go ministrowie. tylko gdzie ja napisałem, że jest inaczej, że mnie cytujesz i poprawiasz?
  • 0

#69 Arwen

Arwen

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 325 postów

Napisano 24.03.2006 - |17:52|

Sun zaszła w ciążę z tym łysym kolesiem. No nie wiem, nie wiem.... Może niektórzy z Was nie wiedzą, że kobieta ma "okres" raz na miesiąc, a Zagubieni są na wyspie około 50 dni...

Pewnie niektórzy nie wiedzą, że na skutek ciężkich przeżyć, okres może się zahamować na jakiś czas, już nie mówiąc o spotykanej nieregularności.

Polubiłem postać Henry Gale'a. Facet jest bardzo inteligentny. Wzbudził u mnie sympatię. Ja bym mu uwierzył :)
Henry zauważa rzeczy, których nie zauważają Zagubieni. Ciekawi go to co powinno ciekawić normalnych ludzi. Np jaka jest data ważności artykułów spożywczych.

Może zostanie nowym przywódcą rozbitków? :clap:

Widzimy też, że Jin przemienia się w lepszego człowieka. Dostrzega swoje błędy i potrafi słuchać żony.

Ciekawe na jak długo? :hyhy:
  • 0

#70 Dooku

Dooku

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 257 postów
  • MiastoPrzeźmierowo

Napisano 24.03.2006 - |17:53|

Odcinek taki sobie. Zapewne wiele rzeczy z niego będzie ważnych w przyszłości, ale na razie dość słabo pobudził moją wyobraźnię.
A tak poza tym, Charlie to [beeep]. Teraz to na pewno nikt się nie domyśli, że maczał swe pomalowane palce w 'numerze' Sawyera. Chociaż znająć dociekliwość naszych bohaterów zorientują się, lub go spytają skąd ową broń ma za jakieś 13 odcinków.
  • 0
Don't tell me, what I can't do!

#71 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 24.03.2006 - |18:33|

zgadza się, skoro nawet bali się go ministrowie. tylko gdzie ja napisałem, że jest inaczej, że mnie cytujesz i poprawiasz?

Dyskusja nie koniecznie polega na zaprzeczaniu zdania wspóldyskutanta. Czasami dyskutancji sa zgodni.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#72 franek

franek

    Kapral

  • Użytkownik
  • 240 postów

Napisano 24.03.2006 - |19:37|

Nie wiem, czy Henry jest rzeczywiście "Other", ale jego teoria, którą wygłasza na końcu wydaje mi się trochę bez sensu. Skoro zaplanował pułapkę wcześniej, to znaczy, że sam dał się złapać. Skoro tak, jaki jest sens wymieniania go na Sawyera, Anę-Lucię i Charliego? Równie dobrze mogło się obejść bez tej całej szopki. No chyba, że chodziło o przeniknięcie na krótki czas do obozu, rozeznanie się w sytuacji i powrót do swoich, ale jakoś to do mnie nie przemawia.

Nie wiem, czy to się kwalifikuje jako spoiler, ale wolę nie ryzykować ;)
» Click to show Spoiler - click again to hide... «


PS. Nie to, żebym się czepiał, ale w tytule wątku jest chyba błąd.
  • 0

#73 Quentin

Quentin

    Starszy plutonowy

  • Email
  • 581 postów
  • MiastoKrzesło przed kompem

Napisano 24.03.2006 - |19:58|

Nie wiem, czy Henry jest rzeczywiście "Other", ale jego teoria, którą wygłasza na końcu wydaje mi się trochę bez sensu.


Tak jak to ktoś już napisał, a ja akurat uważam podobnie: całkiem możliwe, że przygotowuje sobie grunt pod powrót trójki poszukiwaczy balonu z wiadomością o tym, że go nie znaleźli. Oni wrócą, Sayid z marszu będzie chciał Henry'emu zrobić jesień średniowiecza, a tu zza węgła wyskoczy Locke i powie: "zaraz, zaraz, może mu się coś pomyliło w końcu spokojnie mógł wam podać drogę do obozu swoich kolesi, którzy już by się tam wami odpowiednio zajęli".

Samo zakładanie takiej pułapki "a nuż" jest tak jak piszesz bez sensu. Po co tyle zachodu i kombinacji. Inni raczej nie mieliby problemu z pacyfikacją bunkra i uwolnieniem Henry'ego ot tak po prostu. Jeśli jest jednym z nich, to samego go nie puścili, na pewno wiedzą co się z nim dzieje i wszystko obserwowali z ukrycia. No chyba, że to na wypadek przypadkowego pojmania jednego z innych przez lostowiczów. No, ale wtedy całkowitym bezsensem byłoby zdradzanie tego zabezpieczenia, bo i po co?

Możliwości jest wiele i ktoś już na pewno wpadł na to jak jest naprawdę. Kłopot w tym, że ze 100% pewnością pewnym być nie można, bo może być tak, siak i jeszcze inaczej. Jestem pewien, że ktoś bedzie triumfował "a nie mówiłem!", ale to tylko będzie miał farta, że trafił, nic więcej, bo logicznych wersji wydarzeń pod tytułem "kim jest Henry" jest kilka, a może i jeszcze więcej.

Q
  • 0
Bezpłciowa sygnatura zgodna z regulaminem.

#74 kleox

kleox

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 137 postów

Napisano 24.03.2006 - |20:05|

Dyskusja nie koniecznie polega na zaprzeczaniu zdania wspóldyskutanta. Czasami dyskutancji sa zgodni.

jeśli się kogoś CYTUJE, a nie po prostu dyskutuje, to znaczy, że pisze się na temat tego, co napisała ta osoba i do niej się to adresuje, a to oznacza próbę wyjaśnienia czegoś tej właśnie osobie, a więc i różnicę zdań. ale skoro nie taka była intencja to w porządku.


co do samego odcinka to daję mu 8.5/10 pkt, może nie był on najlepszy w tej serii, ale IMHO trzymał jakiś poziom. motyw ciąży Sun umiejętnie wprowadzony, zastanawiająca koncówka z henrym gale'em, choć szkoda, że przeciągnięto wyjaśnienie wyprawy Sayida, Ani-Lucii i Charliego do następnego odcinka
  • 0

#75 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 24.03.2006 - |20:07|

Henry zoistał porwany przed kilkoma dniami. Nikt kto zna doświadczenia rozbitków nie spodziewa się, że misja Henrego zakonczy się sukcesem tak od razu. To oczywiscie zakładając, że am on jakąs misję do spełnienia. W ciagu kilku dni Hnery zrobił spore postępy i już wkrótce może zakarbić sobie, przynajmniej ne tyle by uzyskac względno swobode. Juz w zaczła jadać z Lockiem przy stole. Po co inni w tym momemcie mieli by dekonspirowac swego szpiega. Jestem pzrekonany, że wydaerzenia w bunkrze nie są dziełęm Henrego.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#76 gregul

gregul

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 18 postów

Napisano 24.03.2006 - |20:34|

moze w koncu sie wyjasni o co chodzi z tym "co jeden balwanek powiedzial do drugiego", czyzby Henry mial byc zmiennikiem Desmonda ? chyba nie zostawia tego bez wyjasnienia ? wydaje mi sie ze zainteresowal sie komputerem, jesli nie jest innym to moze jest zwiazana z nim jeszcze inna historia w ktorej (jak podejrzewam) komputer odgrywa jakas role

a co do balonu, nie musi nalezec do Henry'ego, Henry mogl go widziec stad wie ze jest tam jakis balon

PS. odejrzalem trailer 16 odcinka i wydaje mi sie ze slysze tam sentencje "what if the map is wrong ?" i jakby głos locke'a - o mapie wiedziala tylko AL, Charlie i Sajid a nie wydaje mi sie zeby to byl glos kogos z tej trojki, poza tym nie slyszalem tego w filmie, czyzby zmienili cos w scenariuszu od momentu opublikowania trailera ?
  • 0

#77 martinczesiek

martinczesiek

    Szeregowy

  • Email
  • 71 postów

Napisano 24.03.2006 - |20:39|

Moim zdnaiem jest wręcz odwrotnie:

Przygotowuje grunt pod powrót z wiadomością że znaleźli balon i grób jego żony. Wystraszył Locka i Jacka że jesli jest z 'innych' to mógł ich 'wpuścić w maliny' ... do powrotu będą zyć w niepewności .. potem powrót i: Zanleźliśmy balon << YUPI >>

To co powiedział uwiarygodni jego wersje i sprawi że będzie się trzymała przysłowiowej 'kupy' jak nigdy...

uwierzą mu ? ? ?
czy znajdą jakoś nieścisłość ? ? ?
blef ? ? ?
a moze wcześniej Henry ucieknie ? ? ?
moze pomoże mu jakiś KreT z grupy ? ? ?

tego [byćmoże] dowiemy się w następnych odcinkach :D

EDIT:

Lock wraz z JAckiem dowiadują się o mapie pod koniec odcinka wtedy pasowałaby ta kwestia "what if the map is wrong ?" miała by sens ... nie weim czy została wypowiedziana ale zawsze mogła być w pierwotnej wersji or sth...

Użytkownik martinczesiek edytował ten post 24.03.2006 - |20:42|

  • 0

#78 Turbo Ptysie

Turbo Ptysie

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 8 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 24.03.2006 - |20:57|

nadal pojawiaja sie glosy, ze Sun nie jest w ciazy z Jinem.... ludzie, czy wy nie widzicie ze to niemozliwe?! sa na wyspie niemalze dwa miesiace. czy naprawde sadzicie, ze ciaze zauwaza sie dopiero po dwoch miesiacach? ze dopiero po dwoch miesiacach pojawiaja sie mdlosci czy zawroty glowy i tym podobne, a wczesniej wszystko jest normalnie? nie, nie jest tak, wiec dajcie spokoj.
  • 0

#79 Scarlett

Scarlett

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 14 postów
  • MiastoŚląsk

Napisano 24.03.2006 - |21:00|

A mnie by bardziej pasowało, że te kwestię wypowiedział Henry. Ja tam żadnej takiej kwestii bezpośrednio nie słyszę :/

W kązdym razie dziś miałam miłą niespodziankę, bo zaczęłam ściągac emulem odcinek, ale działo się to żółwim tempem. Kolega kochany przyniósł płytę :) :clap:
  • 0
Meredith: Okay, here it is, your choice... it's simple, her or me, and I'm sure she is really great. But Derek, I love you, in a really, really big pretend to like your taste in music, let you eat the last piece of cheesecake, hold a radio over my head outside your window, unfortunate way that makes me hate you, love you. So pick me, choose me, love me.

#80 kabut

kabut

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 62 postów
  • MiastoP3X-774

Napisano 24.03.2006 - |21:16|

Hmm nie wiem dalczego tak sie uparliscie, ze Sun musiala zdradzic Jina. Jest to raczej niemozliwe poniewaz rozbitkowie sa na wyspie juz kawal czasu, w ktorym 'brzuszek' stalby sie oczywistym i trudnym do przeoczenia faktem. Jin musi byc ojcem, bo i kto inny? Jack? :) Kolejny, chociaz juz nieco na sile 'cud'. Zobaczymy co z tego wyniknie.

Użytkownik kabut edytował ten post 24.03.2006 - |21:19|

  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych