Użytkownik jacekfreeman edytował ten post 23.05.2007 - |10:58|
Charlie
#61
Napisano 23.05.2007 - |10:58|
Zapraszam do Lublina
#62
Napisano 23.05.2007 - |11:02|
Zwłaszcza, że część wcześniejszych spekulacji i spojlerów zakładała coś innego.
A Hobbita nie było wśród tych, do których umierający Eko powiedział "You are next".
Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 23.05.2007 - |11:05|
#63
Napisano 23.05.2007 - |13:43|
ehh całkiem już o tym zapomniałem. ale może chodziło mu o całość grupy, a nie tylko o te osoby, które z nim w tedy przebywałyNie jesteś w błędzie, jest taka możliwość, choć bardzo mało prawdopodobna :afro:
Zwłaszcza, że część wcześniejszych spekulacji i spojlerów zakładała coś innego.
A Hobbita nie było wśród tych, do których umierający Eko powiedział "You are next".
#64
Napisano 23.05.2007 - |17:10|
#65
Napisano 24.05.2007 - |07:51|
#66
Napisano 24.05.2007 - |15:37|
mieć wszystko to za mało
DOBRY ZE MNIE CHŁOPAK
#67
Napisano 24.05.2007 - |20:04|
#68
Napisano 24.05.2007 - |21:01|
#69
Napisano 24.05.2007 - |21:10|
#70
Napisano 24.05.2007 - |22:17|
#71
Napisano 25.05.2007 - |03:18|
#72
Napisano 25.05.2007 - |03:50|
I odegrał ją. A to jak się zachowywał podczas pojmania w Looking Glass, przeciwstawiał kobietom i był pogodzony z własną śmiercią sprawiło, że mi się żal chłopaka po prostu zrobiło jak zginął. A cały sezon czekałem i cieszyłem się na ten moment.
Choć musze przyznać, że dalsze ciągnięcie tej postaci traciłoby na sensie. Predzej czy później trzeba byłoby się go pozbyć, albo zepchnąc całkiem na ubocze. A pewnie Mongham z tym zepchnięciem robiłby problemy.
Cóż, Spoczywaj w pokoju Charlie
#73
Napisano 25.05.2007 - |05:53|
Nadal nie rozumiesz, że zrobił to z miłości.Jego smierc byla taka nielostowa. Po prostu - Desmond przewidzial i sie zdarzylo. Bleh. Ten moment finalu byl cholernie rozczarowujacy, zwlaszcza, ze Charlie mial szanse na przezycie pomimo tego granatu.
mieć wszystko to za mało
DOBRY ZE MNIE CHŁOPAK
#74
Napisano 25.05.2007 - |06:43|
#75
Napisano 25.05.2007 - |17:30|
#76
Napisano 25.05.2007 - |21:36|
Nadal nie rozumiesz, że zrobił to z miłości.
w momencie, kiedy miłość wymaga samobójstwa jako ofiary... (nie w obronie, ale jako
OFIARY) to dosyć dziwna to dla mnie miłość, no ale niech będzie...
Ciężko mi się pogodzić ze śmiercią hobbita. Od początku ta postać mi się podobała
i jej zmaganie z życiem, nałogiem, samym sobą. Wiele przeszedł, rozwinął się bardzo.
Odcinek "The greatest hits"
zakładał jeszcze jakąś poprawę jego sytuacji... A teraz... R.I.P. i się skończyło...
You all everybody...
You all everybody...
no cóż... to tylko serial, ale szkoda...
nawet mnie ta jego śmierć nie wzruszyła. Wkurzyłem się po prostu...
#77
Napisano 26.05.2007 - |12:51|
#78
Napisano 26.05.2007 - |13:18|
#79
Napisano 27.05.2007 - |21:02|
-Tworcy chcieli go usmiercic, bo nie bylo juz materialow na flashbacki z nim, ciekawe, ze w odcinku jego smierci wprowadzili flashforwardy
-Z fizycznego punktu widzenia woda wlewajaca sie do zamknietego pomieszczenia z Charliem musiala nie zalac malej czesci przy suficie, vide Charlie mialby czym oddychac
-Gdyby Charlie nie zamknal drzwi to obaj z Desmondem mogliby bezpiecznie uciec
-Charlie uwazal tak jak Des, ze Naomi byla wyslana przez Penny, i jak sie dowiedzial, ze to nie lodka Penny to czemu do cholery mu nie przyszlo do glowy, ze Claire wcale nie musi byc uratowana, skoro i tak zdolal sie na tyle opanowac zeby poinformowac Desa o tym, ze lodka Naomi nie byla wyslana przez Penny
Slowem tworcy Losta dali ciala...
#80
Napisano 27.05.2007 - |21:13|
Przepowiednie Desa się sprawdzały, więc i ta się spełni. Charlie to wiedział i dlatego postanowił wypełnić pierwszą część wizji Desmonda. Jeśli zginiesz oni zostaną uratowani...Charlie uwazal tak jak Des, ze Naomi byla wyslana przez Penny, i jak sie dowiedzial, ze to nie lodka Penny to czemu do cholery mu nie przyszlo do glowy, ze Claire wcale nie musi byc uratowana, skoro i tak zdolal sie na tyle opanowac zeby poinformowac Desa o tym, ze lodka Naomi nie byla wyslana przez Penny
mieć wszystko to za mało
DOBRY ZE MNIE CHŁOPAK
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych