Skocz do zawartości

Zdjęcie

Czy Deasmond jest cukrzykiem?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
219 odpowiedzi w tym temacie

#61 szymcio

szymcio

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 145 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 06.03.2006 - |22:06|

Danielle mówiła, że zachorowali, kiedy poszli do Czarnej Skały. Przecież lostowicze tam byli, i co?

i jeden z nich juz nie wrocil bo byl za madry :P

a tak na serio to jakos nie wierze w ta cala chorobe. wydaje mi sie ze to sciema zeby ludzie sie bali i byli podporzadkowani Dharmie. zreszta podobnie jest z tym wbijaniem cyferek - Locke sie spoznil i jakies obrazki mu sie zaczely pojawiac i nic sie nie stalo :>

podobnie z tym komputerem - mial jedynie sluzyc do wpisywania cyferek i Locke sam mowil ze dopoki nie dojdzie do 4 minut przed koncem czasu to nie mozna niczego wpisywac a tu Michael pobawil sie w hackera i poczatowal se z synem i nawet tego nie wyjasnili :angry:
  • 0

#62 Vol 7

Vol 7

    Starszy sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 242 postów
  • Miastowziąć na rower?

Napisano 06.03.2006 - |22:11|

Mogło być też tak, że kiedy ekipa Rousseau spała, coś im wstrzyknięto i zachorowali. Chociaż to mało prawdopodobne.

Myślę, że ktoś (chociaż jedna osoba) w takim wypadku obudziłaby się - ostatecznie taka igiełka to niebyle co....

i jeden z nich juz nie wrocil bo byl za madry :P

a tak na serio to jakos nie wierze w ta cala chorobe. wydaje mi sie ze to sciema zeby ludzie sie bali i byli podporzadkowani Dharmie. zreszta podobnie jest z tym wbijaniem cyferek - Locke sie spoznil i jakies obrazki mu sie zaczely pojawiac i nic sie nie stalo :>

podobnie z tym komputerem - mial jedynie sluzyc do wpisywania cyferek i Locke sam mowil ze dopoki nie dojdzie do 4 minut przed koncem czasu to nie mozna niczego wpisywac a tu Michael pobawil sie w hackera i poczatowal se z synem i nawet tego nie wyjasnili :angry:

1. Możliwe że choroba to pic na wodę ale w takim razie po kiego grzyba ta cała szczepionka??? To kosztuje!!!
2. Obrazki (hieroglify) zaczęły się pojawiać i coś zaczęło się włączać bądź wyłączać... - coś się jednak działo...
3. Michael nie bawił się w hakera tylko przechodził koło kompa i to nawet nie na swoim dyżurze a tu nagle "hello" - sam tego nie napisał
4. Lock miał rację mówiąc że nic nieda się wpisać przed dojściem zegara do 4 minut - to tylko Michael miał 2 razy pecha i dało się coś wpisać ...
  • 0

Dołączona grafika


#63 rychu16

rychu16

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 92 postów

Napisano 06.03.2006 - |22:11|

3. Jeśli wybuchłaby pandemia - wszyscy Lostowicze kopneliby kalendarz z półobrotu i serial by się skończył

są sposoby na zatrzymanie choroby :]- w końcu w bunkrze mają lekarstwa :P
  • 0

#64 Vol 7

Vol 7

    Starszy sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 242 postów
  • Miastowziąć na rower?

Napisano 06.03.2006 - |22:16|

są sposoby na zatrzymanie choroby :]- w końcu w bunkrze mają lekarstwa :P

a Deasmond przypadkiem niebył podobny do mnie i niewział wszystkiego - tak na zapas żeby mu niezabrakło??? :hyhy:
  • 0

Dołączona grafika


#65 szymcio

szymcio

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 145 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 06.03.2006 - |22:20|

ale to sa lekarstwa na normalne choroby,leki takie jak penicylina, przeciwbolowe, uspokajajace (musza je miec :P ) i na przeziebienie czyli raczej takie cywilizowane choroby. natomiast na to dzunglowate cos nie maja bo desmond zabral caly towar aby sprzedac na czarnym rynku dzikom i niedzwiedziom polarnym i moze tym zabom, ktora zgniotl Sawyer :P
wiec jak jeden zachoruje to reszta tez :)
np to lekarsto na dzunglowata chorobe dostawalo dziecko Claire aby nie zachorowalo - Ethan tak mowil :)
  • 0

#66 SeLa

SeLa

    Szeregowy

  • Email
  • 6 postów

Napisano 06.03.2006 - |22:38|

a moze to poprostu takie "wkręcanie" starchu. Zeby nie poczuli sie calkiem swobodnie, tak jak bylo to w panstwie totalitarnym. Pewni nic sie nie stanie jak nie będą się szprycować, tak samo jak nie beda wpisywac numerow do systemu ...
  • 0

#67 maslot

maslot

    Starszy kapral

  • VIP
  • 343 postów

Napisano 06.03.2006 - |23:24|

Prawdę mówiąc, to choroba jest tematem zastępczym. Jeśli nawet istnieje, to i tak nasi rozbitkowie są na nią odporni (kontrakty z ABC). Czyli mamy kolejny wypełniacz serialu.
  • 0

#68 szymcio

szymcio

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 145 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 06.03.2006 - |23:30|

swobodnie to oni sie nie beda czuc dopoki na wyspie sa ONI. btw - co z ta armia o ktorej mysli Jack? jakos nie widac przygotowan :)
ciekawe gdzie zniknal Desmond? jakos go wogole nie widac, ani widu ani slychu. przypuszczam ze znalazl kolejny juz bunkier na tej wyspie (przypuszczam ze on wie ile ich jest i gdzie one sa) i tam sie zamelinowal.
myslicie ze w innych bunkrach (jesli takowe sa) sa tez ludzie ktory wpisuja cyferki i enteruja ? :)
  • 0

#69 Vol 7

Vol 7

    Starszy sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 242 postów
  • Miastowziąć na rower?

Napisano 06.03.2006 - |23:34|

swobodnie to oni sie nie beda czuc dopoki na wyspie sa ONI. btw - co z ta armia o ktorej mysli Jack? jakos nie widac przygotowan :)
ciekawe gdzie zniknal Desmond? jakos go wogole nie widac, ani widu ani slychu. przypuszczam ze znalazl kolejny juz bunkier na tej wyspie (przypuszczam ze on wie ile ich jest i gdzie one sa) i tam sie zamelinowal.
myslicie ze w innych bunkrach (jesli takowe sa) sa tez ludzie ktory wpisuja cyferki i enteruja ? :)

1. Myślę, że nie bo do tego służyła tylko stacja 3 "the swan" ( ten z Torunia z ptasią grypą :P )
2. Deasmond rzeczywiście mógł się gdzieś zadomowić lub go Inni dorwali
3. nie enterują tylko executują :hyhy:
  • 0

Dołączona grafika


#70 Corristo

Corristo

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 109 postów
  • MiastoChrzanów

Napisano 07.03.2006 - |13:51|

2. Deasmond rzeczywiście mógł się gdzieś zadomowić lub go Inni dorwali

Przecież on sam był "innym"
  • 0
4 8 15 16 23 42

#71 Vol 7

Vol 7

    Starszy sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 242 postów
  • Miastowziąć na rower?

Napisano 07.03.2006 - |14:03|

Przecież on sam był "innym"

Niekoniecznie:
1. był sam w bunkrze przez ostatnie 2-3lata od śmiercie jego kompana
2. był zamknięty w bunkrze na 4 i 1/4 spusta :)
3. chyba padło pytanie o innych i jakoś nie wiedział o co chodzi - jednak mógł kłamać - lub mi się zdaje że było coś takiego....
  • 0

Dołączona grafika


#72 szymcio

szymcio

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 145 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 07.03.2006 - |20:29|

Desmond nie byl Innym ale wiedzial kim sa Inni i sie przed nimi bronil majac magazyn broni. zreszta przypomnijcie sobie jak potraktowal lostowiczow po wejsciu do bunkra - unieszkodliwil ich szybko i sprawnie jakby wiedzial do czego sa zdolni :)
watpie aby Inni porwali Desmonda - nie byl im potrzebny bo on tylko naciskal cyferki i nie znal sie raczej na niczym (zreszta tego dokladnie nie wiadomo) ale Inni mieli swoich ludzi i z tego co widzialem w ostatnim odcinku (2x15) to Inni to sa pracownicy Dharmy (Ethan znal sie na wstrzykiwaniu jakichs srodkow chemicznych czy czegos, byl doktorem tzn byl tak ubrany i wiedzial kiedy i jaki lek wziac do rak). moim zdaniem Desmond sie gdzies ukryl - wiemy ze sa dwa bunkry i jakas placowka medyczna wiec moze byc tego wiecej :)
  • 0

#73 Daria

Daria

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 97 postów

Napisano 07.03.2006 - |21:44|

To nie była szczepionka, szczepionka była podawana bezpośrednio do płodu. Aby ja odurzyć Ethan podawał jej napój (to coś kwaśnego, co piła jak wyszli na spacer). Może w ten sposób środek odurzający nie szkodził tak bardzo płodu?
  • 0

#74 szymcio

szymcio

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 145 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 08.03.2006 - |16:38|

nie jestem specem od rodzenia dzieci ani nie mam pojecia co szkodzi plodowi a co nie wiec na ten temat sie nie wypowiem raczej :P
ale wydaje mi sie ze to kwasne cos Claire wypila pierwszy raz wlasnie wtedy kiedy wyszli na spacer :)
poza tym ona jeszcze byla wtedy pod wplywem poprzedniej dawki srodka odurzajacego :P
nurtuje mnie natomiast cos innego - po co Ethan i reszta chcieli Claire "wyciagnac" dziecko skoro jeszcze nie byl czas na porod? przeciez Claire przez jakis czas po "uwolnieniu" zyla z tym plodem i bylo wszystko ok wiec skad ten pospiech u Innych? czemu az tak zalezalo im na czasie? moze konczyla im sie szczepionka?
zauwazcie tez ze jesli Desmond nie byl innym to jakim cudem Inni znali sie na lekach i innych lekarskich [beeep]ach? watpie aby nauczyli sie tego sami bo zbyt fachowo to wszystko bylo robione :)
i co to za SZEF o ktorym mowil ten stary facet do Ethana gdy podsluchiwala Claire? mafia jakas czy cos?
  • 0

#75 piotrekoonpl

piotrekoonpl

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 374 postów

Napisano 09.03.2006 - |20:54|

mi się wydaje że tam jakaś zaraza się wybuchnie,i ta szczepionka będzie jedynym ratunkiem no bo po co na tej szczepionce cyfry które trzeba wprowadzać do komputera z bunkra.
  • 0
Dołączona grafika
see you in another life brother...

#76 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 09.03.2006 - |21:13|

mi się wydaje że tam jakaś zaraza się wybuchnie,i ta szczepionka będzie jedynym ratunkiem no bo po co na tej szczepionce cyfry które trzeba wprowadzać do komputera z bunkra.

To w żadnym eypadku nei może byc szczepionka. takową bierze się raz na jakiś czas, na rok jak to w pryzpadku grupy, lub raz na całe życie jak w przypadku niektórych chorób dziecięcych. Jeśli ktos bierze codziennie to raczej jest to antidotum, a ozanczało by, że jest stale w środowisku zawierającym truciznę.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#77 szymcio

szymcio

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 145 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 09.03.2006 - |23:05|

skoro jest na stale w srodowisku zawierajacym trucizne to dlaczego inni jeszcze nie zachorowali? nikt z lostowiczow nie zachorowal na nic wiec cos tu jest nie tak z ta choroba :>
chyba ze ten wirus czy cos takiego zmutowal i juz nie zaraża ludzi :P
a moze ostatni nosiciel zostal zabity zanim rozprzestenil wirusa, nie wiadomo :)
  • 0

#78 maslot

maslot

    Starszy kapral

  • VIP
  • 343 postów

Napisano 09.03.2006 - |23:08|

Może to nie szczepionka tylko lekarstwo, tak jak np. leki na AIDS, zatrzymujące rozwój choroby. I wtedy środowisko mogłoby być już czyste.
  • 0

#79 Vol 7

Vol 7

    Starszy sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 242 postów
  • Miastowziąć na rower?

Napisano 09.03.2006 - |23:12|

W tym serialu wszystko jest możliwe....
Myśle że maslot może mieć tutaj rację - to porównanie do leków na AIDS jest bardzo trafne... Jednak czemu Ethan podawał "TO" Claire kiedy była jeszcze w ciąży i nic niewskazywało że była chora lub jej dziecko...
  • 0

Dołączona grafika


#80 szymcio

szymcio

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 145 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 10.03.2006 - |01:27|

W tym serialu wszystko jest możliwe....
Myśle że maslot może mieć tutaj rację - to porównanie do leków na AIDS jest bardzo trafne... Jednak czemu Ethan podawał "TO" Claire kiedy była jeszcze w ciąży i nic niewskazywało że była chora lub jej dziecko...


moze Ethan i spolka nie wiedza ze choroby juz nie ma? oni zapewne nadal biora/brali leki wiec im nic nie grozilo i nie chodziliby po dzungli narazeni na zarazenie sie choroba. takie jest przynajmniej moje myslenie (z tym to akurat u mnie ciezko :P )

z tym porownaniem do lekow na AIDS - hmm,to mialoby rece i nogi gdyby nie szczepienie dziecka jak zauwazyl Vol 7. jedyne co przychodzi mi do glowy to to, ze mamy w ciazy musza duzo jesc a Claire nie jadla zbyt wiele, glownie tylko owoce bo dziki sie skonczyly albo uciekly i Ethan mogl podawac dziecku cos w rodzaju kroplowki, albo dziennej porcji jedzenia czy cos takiego. nie mozna chyba tez zapominac ze dzieci sa bardzo podatne na choroby bo maja slabszy system odpornosciowy wiec mozliwe ze to byla jakas szczepionka zapobiegajaca zarazniu sie czymkolwiek :)
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych