Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 039 - S02E15 - Maternity Leave


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
427 odpowiedzi w tym temacie

#61 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 02.03.2006 - |21:32|

-Jestem na 99% pewien że Zeke to ojciec Locke'a. Gdy go zobaczyłem ogolonego, to pomyślałem "[cenzura!], skąd ja go znam"

I mylisz się Mr. Coopera (ojca Locke) grał Kevin Tighe, a Mr. Fiendly (Zeke) M.C Cainey. Dwóch różnych aktorów. Zastanawiałeś się, skąd go znasz, ze względy na głos i sposób mówienie Zeke, choc ogolony i czysty wygladał zupelnie inaczej.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#62 Azazell

Azazell

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 477 postów
  • MiastoSzczecin

Napisano 02.03.2006 - |21:40|

ehh Ojciec Locke`a i Zeke to zupełnie inne postace :) co wy nie oglądacie dokladnie losta ?:)

znam dobrze tego aktora co grał ojca Locka ( znany z filmu Czerwona Róża ) .. a ten Zeke to zupełnie inny gosc ..
  • 0
[size=1]10.0 - Friends, Stargate SG-1, X-Files
9.5 - Early Edition, Lost, Kompania Braci, Medium, Twin Peaks
9.0 - Apparitions, Life, Moja Rodzinka, Supernatural, The O.C
8.0 - Stargate: Atlantis, Survivors, Terminator, Harper`s Island

#63 Mingus

Mingus

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 35 postów

Napisano 02.03.2006 - |21:46|

Macie racje, że ten "odnowiony" Zeke to nie ojciec Locka. Ciekawi mnie tylko, jak wytłumaczymy to, że ci "bosonodzy" byli raczej czerwono skorzy anie biali jak reszta "kolegów" Zeke...
  • 0

#64 Vol 7

Vol 7

    Starszy sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 242 postów
  • Miastowziąć na rower?

Napisano 02.03.2006 - |21:46|

a ja sie przyjzalem tej ampulce z lekiem i mamy tam miedzy innymi taki napis:
CR-4-81516-23-42

czy to nie nasze kochane liczby: 4 8 15 16 23 42 ????
teraz to sie zawinalem...

Daj spokój te liczby pojawiaj we wszystkich możliwych miejscach:
1. na leku Deasmonda
2. u mnie w pokoju
3. na szczepionce Claire (to samo co u Deasmonda)
4. u mnie na koszulce
5. w kompie w bunkrze
6. u mnie na tapetce
7. na włazie
8. nie wiem czy sobie niewytatułować ich na ramieniu :hyhy:

pozatym dyskusja o leku w temacie: http://forum.gwrota....?showtopic=5149
  • 0

Dołączona grafika


#65 Bojden

Bojden

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 101 postów

Napisano 02.03.2006 - |21:47|

Zeke to nie ojciec Locke'a. Z jednej, prostej przyczyny: Przecież mieli już spotkanie na wyspie. Co prawda Zeke miał brodę, ale myślę, że John by go rozpoznał. Troche mnie martwi zachowanie Locke'a. Z kazdym odcinkiem uważam, że jest bardzo słaby psychicznie. Nie radzi sobie z krytyką. Jak się przekonać czy Henry mówi prawdę? Libby próbowała chyba zahipnotyzować Claire... powinna to zrobić z Galem. Zachowanie Eko... bardzo dziwne :huh: .
  • 0

#66 Vol 7

Vol 7

    Starszy sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 242 postów
  • Miastowziąć na rower?

Napisano 02.03.2006 - |21:49|

Macie racje, że ten "odnowiony" Zeke to nie ojciec Locka. Ciekawi mnie tylko, jak wytłumaczymy to, że ci "bosonodzy" byli raczej czerwono skorzy anie biali jak reszta "kolegów" Zeke...

Może też się charakteryzowali lub jest to druga grupa Innych, chorych na "chorobę Danielle"...

choc ogolony i czysty wygladał zupelnie inaczej.

on się niegolił tylko brodę odkleił :)
  • 0

Dołączona grafika


#67 dzajant

dzajant

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 41 postów
  • MiastoKwidzyn

Napisano 02.03.2006 - |21:52|

a ja sie przyjzalem tej ampulce z lekiem i mamy tam miedzy innymi taki napis:
CR-4-81516-23-42

czy to nie nasze kochane liczby: 4 8 15 16 23 42 ????
teraz to sie zawinalem...

Tak to te nasze liczby, ale to raczej kazdy lostowicz wie... bo lek wystepowal juz wczesniej :)
a o leku pisalam wczesniej jakby ktos niezauwazyl :D wiec jeszcze raz daje link do naszego leku z dharmy...

http://img368.images...ge=rxmed4sp.jpg
  • 0

#68 GIZIU

GIZIU

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 53 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 02.03.2006 - |21:52|

Może też się charakteryzowali lub jest to druga grupa Innych, chorych na "chorobę Danielle"...
on się niegolił tylko brodę odkleił :)

Wiem, tak mi sie tylko napisało :P No możliwe że Zeke to nie ojciec Locke'a ale chyba nie zaprzeczycie że są baaaardzo podobni ;]
  • 0

#69 Viadro

Viadro

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 4 postów

Napisano 02.03.2006 - |22:09|

Przeczytajcie to http://pl.wikipedia....racia_Karamazow to o książce którą dał Lock Henremu. Znalazł ktoś coś nawiązującego do lost??
  • 0

#70 gilfuin

gilfuin

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 20 postów

Napisano 02.03.2006 - |22:12|

Poboczny epizod bardzo zzredukowany, elcz może okazac się ważny. Mr. Eko robi coś trudnego do zrozumienia obcinajac sobei kosmyki z brody.

Jak wiemy Pan Eko jest osobą bardzo religijną - według mnie owe warkoczyki oznaczały poprostu grzechy Eko - bohater czuł potrzebę spowiedzi, uzyskania rozgrzeszenia i udał się po nie do osoby najbardziej odpowiedniej...


Co do Henrego Nie Kumma nic bo Nie Zrozumiałem Rozmów jego z Eko i Lockiem

Z Eko:
Eko opowiada Henryemu o tym, jak pierwszego dnia zabił osoby, które na niego napadły i prosi Henryego o przebaczenie.
Z Lockiem:
Henry usłyszał (ma słuch wręcz fenomenalny:|) jak Locke opowiada Jackowi o Hemmingwayu i Dostojewskim - ten pierwszy zazdrościł drugiemu, czuł, że jest jedynie cieniem wielkiego mistrza. Henry najpierw zadaje Johnowi pytanie w stylu "A ty? Jesteś geniuszem, czy tym, który żyje w jego cieniu?" a natępnie pyta, dlaczego Locke słucha się Jacka - John na to: "Jack i ja podejmujemy decyzje razem..."
  • 0

#71 Drow

Drow

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 269 postów
  • MiastoBialystok

Napisano 02.03.2006 - |22:26|

Kolejny, imo bardzo dobry odcinek, z ktorego wiele sie dowiadujemy.
Dowiadujemy sie o samym Ethanie. Takze dowiadujemy sie jak wyglada Zeke, koles z broda i dowiadujemy sie, ze jego wyglad... to zwykla zmylka i przebranie [zanim ktos zacznie watpic, niech przyslucha sie Zeke - jego sposob mowienia i glos sa takei same, jak we wczesniejszym odcinku].
Dowiadujemy sie, ze Echo, to jednak czlowiek, ktory czuje i zaluje [dwa warkoczyki na brodzie + spowiedz]. Ta postac zdecydowanie zyskuje w oich oczach i jest bardzo interesujaca.
Poznajemy kolejne dowody, swiadczace o Innosci Henry'ego Gale [proba manipulacji po raz drugi].
Jedynym minusem, jaki widze, to zachowanie Locke'a na samym koncu. Zupelnie niekosekwentne co do wizerunku tej postaci, jaki nam scearzysci do tej pory serwowali. Oczywiscie, zdaje sobie sprawe, ze pewnie od dluzszego czasu jest poirytowany Jackiem, ale takiej reakcji bym sie po nim nie spodziewal.
No, drugi minus to jak zwykle niezrozumiala dla mnie tajemniczosc rozbitkow - dowiedza sie o czyms lub cos odkryja, to zamiast powiedziec o tym chociazby reszcie zaufanych znajomych, to siedza i milcza i zapewne dlugo o niczym nie powiedza. Ale tego minus praktycznie nie licze, bo jest to jzu norma w tym serialu..

Ocena: 9/10
Czekam z niecierpliwoscia na kolejny odcinek.

Użytkownik Drow edytował ten post 02.03.2006 - |22:27|

  • 0

#72 Vol 7

Vol 7

    Starszy sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 242 postów
  • Miastowziąć na rower?

Napisano 02.03.2006 - |22:26|

John na to: "Jack i ja podejmujemy decyzje razem..."

i nieminął się z prawdą jednak zabolało go to bardzo mocno (Lock ma troszkę chorą ambicje ale i tak jest świetny) niepokoji mnie jego zachowanie - to może oznaczać jakiś otwarty konflikt na linii : Lock - Jack :(
  • 0

Dołączona grafika


#73 Eko

Eko

    Kapral

  • Użytkownik
  • 243 postów

Napisano 02.03.2006 - |22:34|

ILE JESZCZE RAZY ZOSTANIE POWTÓRZONA BZDURA, ŻE ZEKE TO OJCIEC LOCKE'A ZEKE NIE JEST OJCEM LOCKE'A. TO NIE TEN SAM AKTOR

A mnie się bardzo podobało to, co zrobił Eko. Poszedł, i powiedział że żałuje zabicia Innych dlatego, że domyśla się że jest on Innym. Poza tym zrobił coś świetnego - w bardzo prosty sposób dał Henry'emu do myślenia.

Reakcja Locke'a na końcu jest jak najbardziej właściwa. Od pierwszego odcinka drugiego sezonu obserwujemy starcie się jego charakteru z charakterem Jacka. To narasta, i Gale'owi udało się dodać oliwy do ognia, powiedzieć głośno to, o czym Locke do tej pory tylko myślał, zapewne starając się tę myśl odrzucić.
  • 0

#74 Chuck Norris

Chuck Norris

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 54 postów

Napisano 02.03.2006 - |22:39|

i nieminął się z prawdą jednak zabolało go to bardzo mocno (Lock ma troszkę chorą ambicje ale i tak jest świetny) niepokoji mnie jego zachowanie - to może oznaczać jakiś otwarty konflikt na linii : Lock - Jack :(


E tam niepokoi. Mówisz jak byś conajmniej mode na sukces oglądał, gdzie niepokojący jest każdy odcinek - niepokój narasta wraz z 3456 odcinkiem - kiedy to się k*rwa skończy :clap:
Dopiero się zacznie ciekawie jak będą między nimi jakieś konflikty - to jest to!

ILE JESZCZE RAZY ZOSTANIE POWTÓRZONA BZDURA, ŻE ZEKE TO OJCIEC LOCKE'A ZEKE NIE JEST OJCEM LOCKE'A. TO NIE TEN SAM AKTOR



To tak jak z Charlim i jego przynaleźnością do Innych :clap:
płakać? czy śmiać się?
  • 0

#75 borderline

borderline

    Starszy kapral

  • Email
  • 250 postów

Napisano 02.03.2006 - |23:21|

Tak troche offtopicowo. Czy po obejrzeniu tego odcinka nie macie wrazenia, ze jednak duzo prawdy jest w powiedzeniu: bo chodzi o to by gonic kroliczka a nie zlapac go? Chce przez to napisac, ze tak naprawde zywimy sie tajemnicami i odcinek taki jak dzisiaj, kiedy dowiadujemy sie duzo nowego cala zabawe troche psuje ;-) Innymi slowy, narzekamy, ze lostowicze nie dziela sie ze soba wszystkimi informacjami, ale gdyby tak zaczeli dzialac wspolnie i myslec wspolnie, to tajemnice rozwiazaliby w ciagu max miesiaca i co wtedy bysmy ogladali ? :D
  • 0

#76 Flaw

Flaw

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 13 postów
  • MiastoSilesia

Napisano 02.03.2006 - |23:34|

po1 foxydog - nie ladnie klonowac avatara :censored: :bangin:

po2 ktos sie pytal o brode Eko/ mial 2 wrkoczyli (2 othersow ktorych killym) ale co oznaczalo obciecie nie wiem dkoladnie,, moze probuje nastraszyc kolesia :|

po3 mr eko ruless

Użytkownik Flaw edytował ten post 02.03.2006 - |23:37|

  • 0

#77 wupasek

wupasek

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 79 postów

Napisano 02.03.2006 - |23:36|

poza stwierdzeniem, ze ojciec samiwieciekogo jest Zeke irytuja mnie jeszcze ciagle pytania : "Czemu sie stamtad wyniesli?"

ano dlatego, ze gdyby sie nie wyniesli to teraz weszlaby do nich uzbrojona Kate i Danielle wraz z Claire kropka

odcinek niezly, jeden z lepszych

denerwuje mnie Locke, koles ogolnie jest spoko ale jego chora ambicja nie daje mi spokoju ( i jemu tez ;) )
za kazdym razem kiedy o cos sie sprzecza z Jackiem to Jack mowi "Masz lepszy plan? Powiedz" i Locke na ogol milczy...
po prostu znowu sie zagubil (chyba po otwarciu wlazu) bo przeciez twierzdzil, ze na wyspie sie odnalazl, a po otwarciu bunkru w srodku mieli znalezc "nadzieje" i okazalo sie ze po raz kolejny sie mylil.. chyba to nie daje mu spokoju,
Jack w wiekszosci przypadkow ma racje, a Locke i tak robi na przekor i raz za razem rpzekonuje sie, ze zrobil zle
lubie ta postac ale tak jak mowil Jack do Kate uwazam, ze "Beda problemy z Lockiem"


czemu corka Danielle nie uciekla do matki? moze nie wie, ze matka zyje (prawdopodobne), albo wmowili jej, ze jakas inna kobitka z ich grupy jest jej matka (bardzo prawdopodobne), przeciez kiedy zabrali Alex, nie byla ona w stanie zapamietac wygladu swojej matki

jesli chodzi o dzielenie sie tajemnicami to oczywiscie mowia conieco "poza kadrem" (np Hurley, ktory kazdemu wyda najwieksza tajemnice, a my tego na ekranie nie widzimy) aczkolwiek mysle, ze w tej sytuacji kobitki zataily znalezienie bunkra przed np Jackiem
gdyby Jack uslyszal ze znalazly inny bunkier mysle ze natychmiast wzialby nieodlaczny plecaczek, butelke wody, moze Sayida i poszedl tam obsmotrac teren
  • 0

#78 tasiorek

tasiorek

    Szeregowy

  • Email
  • 29 postów
  • MiastoBiałystok

Napisano 02.03.2006 - |23:43|

Zaskakujące jak łatwo Locke dał się zmanipulować.To po prostu do niego nie pasuje.A jak widać na trailerze następnego odcinka da się zmanipulować jeszcze bardziej...Trochę bez sensu.

Przecież ostatnio to Locke był bardziej niż Jack pewny że Gale jest Innym a teraz widać że zamienił się rolami z Jackiem. :huh:

Skoro Alex może sobie biegać po dzungli czemu przez te lata nie wpadła ani razu na Danielle? chyba wyspa nie jest aż taka wielka?
  • 0

#79 gilfuin

gilfuin

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 20 postów

Napisano 02.03.2006 - |23:45|

Bardzo spodobał mi się pomysł z 'przebierankami' naukowców - prosty, logiczny a jednocześnie zaskakujący (nie zauważyłem, żeby ktoś na forum 'wpadł' na takie rozwiązanie :) )

Jedynym minusem, jaki widze, to zachowanie Locke'a na samym koncu. Zupelnie niekosekwentne co do wizerunku tej postaci

Nie do końca się z Tobą zgadzam. Mam wrażenie, że Locke jest spokojny i opanowany jedynie, gdy styka się z problemem, który nie dotyczy bezpośrednio jego osoby, jego psychiki. Pamiętacie słynne "Nie mów mi, czego nie mogę robić!" - tutaj mamy podobną sytuację - Henry dotknął czułej struny i w ten sposób wyprowadził Johna z równowagi...
  • 0

#80 Eko

Eko

    Kapral

  • Użytkownik
  • 243 postów

Napisano 02.03.2006 - |23:45|

Skoro Alex może sobie biegać po dzungli czemu przez te lata nie wpadła ani razu na Danielle? chyba wyspa nie jest aż taka wielka?

Wyspa jest wielka, widać to w wielu ujęciach.

Alex pomogła Claire uciec. Nie wiemy, czy może sobie "biegać po dżungli".
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych