Trailery
#61
Napisano 10.04.2006 - |19:37|
#62
Napisano 10.04.2006 - |19:44|
Rousseau ma jakiegoś rodzaju pomysły związane z zaburzeniem równowagi przy łapaniu w pułapkę, to znaczy, łapanie w siatkę, czyli pozbawianie gruntu pod stopami jak Henryego., takie wywracanie za nogę tak jak Sayida złapała i wisiał za nogę, czy też uderzenie w głowę przedmiotem z wysokości, tak jak Charliego lub takie wielkie kolczaste coś co chciało zranić Hugo w 1x18.W końcu Henry'ego już złapała.
Ale spójrzcie na siatki złapania Henryego i Jacka i Kate:
- Henry w siatce
- Jack i Kate z trailera w siatce
Rzeczywiście siatka jest podobna, ale wychodze z założenia, że siatki Rousseau byłyby do siebie podobne, a zwróccie na nie dokładniejszą uwagę. Siatka Jacka i Kate jest bardziej precyzyjnie wykonana, a siatka Henryego znacznie bardziej niechlujnie, tzn. siatka w ktorej jest Henry ma dużo wystających włosków, jest w różnych miejscach dziwnie powiązana, a siatka Jacka i Kate jest gładka, to znaczy - liny są gładkie.
Edit do postu niżej: lepiej bym tego nie ujął
Użytkownik boone edytował ten post 10.04.2006 - |19:54|
#65
Napisano 12.04.2006 - |14:26|
#66
Napisano 14.04.2006 - |09:47|
Thank you and Nestle!
#67
Napisano 14.04.2006 - |10:24|
Hmm... hmm... hmm !! :censored: nic się nie wydarzy? Ja myślę, że zapowiada się jeden z najlepszych odcinków 2 sezonu, jak wiemy twórcy mówili, że 19 odcinek będzie ciszą przed burzą, a ja na tą burzę liczę bardzo i żart ze zwieraczem jest kiepski :/Obejrzałem trailer do 20. Nic sie nie wydarzy. Michael nie bedzie miał raczej amnezji, ale i tak będą organizować wyprawę. Będa kolejne kłótnie między lostowiczami i tyle. Twórcy zjedli już swój ogon i dochodzą do zwieracza.
Wydarzy się dużo...
Henry będzie chciał uciec, może nawet ucieknie, a czy zrobi krzywdę Anie Lucii? Co jeżeli to ona umrze ? Szczerze w to wątpie, ale jeśli jest w tym bunkrze sama, a Henry ją zaatakował, to raczej może z nią zrobić wszystko. Michael nic nie zapomni, ale jego wspomnienia z wyprawy po Walta dopiero w odcinku 2x22, a więc jeszcze 2 odcinki mamy do tego czasu. Ja myślę, że jego wspomnienia zobaczymy przy okazji tego, jak będą chcieli zabrać Walta od innych.
Zobaczymy też jakąś fajną scenę między Sawyerem i Jackiem, kiedy będą kłócić się o broń, pytanie tylko co z tego wyjdzie. Dobrze wiemy, że Jack nie zabije Sawyera, ani nic mu nie zrobi, ale czy Sawyer jakoś się ugnie i odda im broń? Zobaczymy.
Michael przekaże nam kilka informacji na temat innych, więc będziemy mieć zalążek wydarzeń do 2x21 i 22. Myślę, że czeka nas jakieś zaskakujące zakończenie, na miarę 2x17 lub 2x18, (to z 2x19 było do przewidzenia, już bardziej zaskakujące było to, że Rose spotkała Locke'a niż to, że Michael wybiegł z tej dżungli.
Dodatkowo Libby nie będzie chciała żeby ktoś coś zrobił, ale gdy zatrzyma się trailer w momencie gdy Libby o tym mówi, widać, że nie mówi do Hurleya (raczej) ale bardziej prawdopodobne (wnioskuję z kształtu policzka i ułożenia włosów) do Any Lucii... w końcu spędziły razem 48 dni, mogą ze sobą rozmawiać prawda ?
Użytkownik boone edytował ten post 14.04.2006 - |10:25|
#68
Napisano 14.04.2006 - |13:01|
Zobaczymy też jakąś fajną scenę między Sawyerem i Jackiem, kiedy będą kłócić się o broń, pytanie tylko co z tego wyjdzie. Dobrze wiemy, że Jack nie zabije Sawyera, ani nic mu nie zrobi, ale czy Sawyer jakoś się ugnie i odda im broń? Zobaczymy.
Napisałem, że będą się cały odcinek kłócić. Tylko co to wniesie do sprawy wyspy? NIC! O Henrym też się nic nie dowiemy. Będzie kolejny nic nie wyjaśniajacy odcinek. Tyle, że bedzie troche więcej wrzasków niż zwykle.
Odcinek skończy się na 100% wyruszeniem na wyprawę. Pewnie z bronią...
Thank you and Nestle!
#69
Napisano 14.04.2006 - |14:22|
Libby rozmawia, na moje oko, z Anną i prosi ją aby nie zabijała (?) Henrego. Sawyer pewnie da im broń, ale pod warunkiem, że wezmą go ze sobą (tak jakby potrzebował pozwolenie ).
#70
Napisano 14.04.2006 - |17:39|
1. nie wiemy czy mike powie coś konkretnego o the otehrs
2. kłótnia jack z sawyerem - nic nadzwyczajnego
No ale scena z Henrym i aną daje do myślenia.
#71
Napisano 14.04.2006 - |18:20|
No ale scena z Henrym i aną daje do myślenia.
Ana znowu chwyci za broń? Niesaaaamoooowiiiteeeeee. Trochę jestem wściekły bo od dwóch odcinków nie dzieje się nic, a i Lock down tylko zamotał. Wiec tak na prawdę to od 15 nie wydażyło się nic co by choc trochę naświetlało sytuację. Dlatego postanowiłem zachować stoicką postawę wobec tego odcinka. Bo już się klika razy podniecałem.
Thank you and Nestle!
#72
Napisano 14.04.2006 - |19:55|
1. nie wiemy czy mike powie coś konkretnego o the otehrs
Chyba jednak wiemy, bo powiedział, że są oni słabo uzbrojeni i że lostowicze mogą ich pokonać. Dlatego też postanawiają wyruszyć na krucjatę i wyciąć wszystkich othersów w przysłowiowy pień.
#73
Napisano 14.04.2006 - |20:59|
#74
Napisano 14.04.2006 - |23:43|
#75
Napisano 15.04.2006 - |11:04|
#76
Napisano 16.04.2006 - |11:32|
hmmm ile to juz razy tak samo napalalem sie widziac trailery do kolejnych odcinkow :/A więc tak odcinek 20 jak mówi zwiastun będzie jednym z najlepszych odcinków 2 serii (jak nie najlepszym ) zobaczym, wróci Michael, Jack i reszta "paczki" pójdą do Sawyera po broń ten jak widać nie będzie chciał jej oddać szkoda tylko że na ten odcinek trzeba czekać aż 3 tygodnie ;(
moim zdaniem, po 20 nie ma sie co spodziewac jakis sensacji. No chyba, ze Fenry zabije Anie (bo ta scena, jak ja lapie za gardlo w polaczeniu z demonicznym usmieszkiem z 19 odcinka sugeruje, ze Fake Henry moze byc zdolny do wszystkiego). A reszta? Coz fajnego bedzie w kolejnej klotni Jacka i Saywera o bron (skonczy sie jak zawsze, nasz lekarz bron dostanie a Saywer w zamian pojdzie na wyprawe) czy tez we flashbackach Ani? Locke pewnie sobie pogada z Eko o wyprawie do znaku zapytania a reszta lostowiczow postatystuje, zas spotkanie z Othersami zapewne bedzie i tak na samym koncu. Sorka, za ten moj pesymizm, ale czuje sie coraz bardziej zmeczony ciaglym wodzeniem mnie za nos przez tworcow. Kazdy kolejny promos zapowiada sensacje po czym przychodzi wieksze lub mniejsze rozczarowanie i tylko raz na jakis czas mamy odcinek pokroju 17...
#77
Napisano 17.04.2006 - |13:35|
#78
Napisano 17.04.2006 - |18:33|
Moze nawet bylby w stanie kogos zabic, ale teraz jest oslabiony a za przeciwniczke ma zawodowa policjantke wiec napewno Ana da mu rade :clap:Jakoś nie wierzę w śmierć Any z rąk ?Henrego?Facet jest przetrzymywany od kilku dni w bunkrze, mało je jest słaby fizycznie.I nie wygląda na kogos kto potrafiłby (zabić - pobić) policjantkę.
#79
Napisano 17.04.2006 - |19:21|
Jakoś nie wierzę w śmierć Any z rąk ?Henrego?Facet jest przetrzymywany od kilku dni w bunkrze, mało je jest słaby fizycznie.I nie wygląda na kogos kto potrafiłby (zabić - pobić) policjantkę.
Co wy z tą słabością Henryego? Ok, facet jest trochę osłabiony ale to jeden z nich, a jak wiemy oni są bardzo silni (przypominam siłę jaką miał Ethan) Poza tym bez większego trudu powalił Anę Lucię, a po minie jej twarzy można różne rzeczy wywnioskować. Henry nie wygląda na kogoś kto mógłby zabić? Chyba bardzo się mylisz. Nawet jeśli Ana Lucia ma nadludzką siłę supermena to i tak Henry ma nad nią przewagę, nawet jeśli jest osłabiony to jest mężczyzna... I w dodatku jeden z nich. Jak dla mnie rachunek ich siły jest prosty Henry MA przewagę nad Aną Lucią, która nie spodziewała się przecież z jego strony żadnego ataku. Jeśli w bunkrze jest sama to nikt nie usłyszy nawet jej wołania o pomoc, wtedy Ana ma po prostu przechlapaneMoze nawet bylby w stanie kogos zabic, ale teraz jest oslabiony a za przeciwniczke ma zawodowa policjantke wiec napewno Ana da mu rade :clap:
#80
Napisano 17.04.2006 - |19:42|
No niby masz racje ale ja i tak uwazam ze ona (chociaz jest kobieta :>) potrafi sobie poradzic. Pokazala to juz kiedy zabila Goodwina, nie sprawilo to jej najwiekszej trudnosci Jezeli jest sama to watpie zeby weszla do zbrojowni, nawet Locka nie chciala tam wpuscic kiedy nie miala broniCo wy z tą słabością Henryego? Ok, facet jest trochę osłabiony ale to jeden z nich, a jak wiemy oni są bardzo silni (przypominam siłę jaką miał Ethan) Poza tym bez większego trudu powalił Anę Lucię, a po minie jej twarzy można różne rzeczy wywnioskować. Henry nie wygląda na kogoś kto mógłby zabić? Chyba bardzo się mylisz. Nawet jeśli Ana Lucia ma nadludzką siłę supermena to i tak Henry ma nad nią przewagę, nawet jeśli jest osłabiony to jest mężczyzna... I w dodatku jeden z nich. Jak dla mnie rachunek ich siły jest prosty Henry MA przewagę nad Aną Lucią, która nie spodziewała się przecież z jego strony żadnego ataku. Jeśli w bunkrze jest sama to nikt nie usłyszy nawet jej wołania o pomoc, wtedy Ana ma po prostu przechlapane
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych