Widzę, że przeczytałaś moją teorię. Myślę, że Dharma może korzystać z wyników badań sekcji psychologicznej i niekoniecznie pranie mózgu musi trwać tak długo (opatentowali system "szybkie pranie w 32 min." ). Może mają systemy do przekazu podprogowego (podstawa dla fana LOST), stosują hipnozę, leki czy inne wynalazki. W każdym razie też jestem zdania, że jedynym sensownym (w miarę) wyjaśnieniem akcji jest to, że Michael przeszedł na stronę Innych.Być może coś w tym jest. Michael został Innym, czyli chorym członkiem sekty. Sekty piorą mózgi, więc wyprali Michaela. Przekonali do swoich zasad i pojęcia moralności (co jest dobre a co złe). Po dotarciu do bunkra M walczył sam ze sobą, stąd w pewnym sensie atak histerii, drgawki, świecące oczy, cień nosa nie w tę stronę.
Michael
#61
Napisano 06.05.2006 - |12:14|
#62
Napisano 06.05.2006 - |12:33|
Ciekawi mnie czemu Walt gdy ukazywal sie Shanon i Saydowi byl caly mokry, i wogl woda z niego wyplywala, czemu kazal Shanon byc cicho. Moe jest na tej wyspie podwodnej ale to juz OT
#63
Napisano 06.05.2006 - |12:42|
Oczywiście, że przeczytałam. Lubię Twoje teorie szczególnie gdy są częściowo oparte na mojej.Widzę, że przeczytałaś moją teorię. Myślę, że Dharma może korzystać z wyników badań sekcji psychologicznej i niekoniecznie pranie mózgu musi trwać tak długo (opatentowali system "szybkie pranie w 32 min." ). Może mają systemy do przekazu podprogowego (podstawa dla fana LOST), stosują hipnozę, leki czy inne wynalazki. W każdym razie też jestem zdania, że jedynym sensownym (w miarę) wyjaśnieniem akcji jest to, że Michael przeszedł na stronę Innych.
Na temat możliwości wykorzystania sekcji psychologicznej wcześniej nie wpadłam. Jeżeli mają jakieś dokonania w tej dziedzinie, zapewne mają, faktycznie mogło wszystko trwać zdecydowanie szybciej, nawet i 32 min. Systemy przekazu podprogowego? Wiesz, jesteś genialny! Dopiero teraz mnie oświeciło! Oni działają na wszystkich polach podprogowo. Na przykład te liczby - podaje się je bohaterom podprogowo, ażeby byli ściślej związani z wyspą i od niej uzależnieni. Biedny Michael stał się podmiotem eksperymentu. Podprogowe oddziaływanie miał pewnie od urodzenia, następnie u Innych postawiono go pod murem hipnozą, sugestią, być może lekami psychotropowymi. W takim razie, serial zrobi się jednak ciekawy i będę czekała z zapartym tchem na dalsze losy Michaela, rozbitków i Innych.
#64
Napisano 06.05.2006 - |13:32|
Fenry mowil ze nigdy im nie oddada Walta.
Czas na moja teorie ;] Skoro nie oddadza Michaelowi Walta, to jest jeden sposób żeby Michael mógł się z nim spotykać. Jaki? zostać othersem :hyhy: A to co Micki zrobił w bunkrze? Chrzest bojowy- jedyny sposób żeby go przyjeli :clap:
#65
Napisano 06.05.2006 - |15:08|
#66
Napisano 06.05.2006 - |17:56|
Czas na moja teorie ;] Skoro nie oddadza Michaelowi Walta, to jest jeden sposób żeby Michael mógł się z nim spotykać. Jaki? zostać othersem :hyhy: A to co Micki zrobił w bunkrze? Chrzest bojowy- jedyny sposób żeby go przyjeli :clap:
Zgadzam się, tak mogłoby być, jak dla mnie to całkiem niezłe, chociaż dalej sądzę, że trochę na niego wpłynęli
Tylko po co michael przed zabiciem AL powiedział jej przepraszam,czy dlatego że przeszedł na strone othersów,i przeprasza ją za to?!?,czy poprostu chciał kogoś zabić żeby się wyładować no i nadażyła się okazja,jak strzelił do libby,widać było na jego twarzy przerażenie,jakby niechciał tego zrobić,być może othersi zrobili mu pranie mózgu,ale po zabiciu,stwierdził że nie może działać na rzecz obcych,no ale wtedy,to by nie miało sensu bo niestrzeliłby do siebie zostawiając henremu otwarte drzwi?!?ja już nic nierozumiem
No bo po części jest już Othersem (chce z nimi być) ale jeszcze część jego dawnej osobowości została. Jak wcześniej pisałem może się w jego głowie jeszcze rozgrywać walka. Wiedział, że musi zabić AL, ale jego "dobra strona" kazała mu przeprosić (może to taki zwyczaj othersów przepraszać zanim kogoś pukną )
E. J. Walten
#67
Napisano 07.05.2006 - |21:16|
#68
Napisano 12.05.2006 - |15:13|
#69
Napisano 12.05.2006 - |15:18|
Charlie także zabił jednego z nich, czy jego także czeka egzekucja?Jak na mój gust ,to wyglądało jak egzekucja. Dostał zadnie chcesz zobaczyć jeszcze syna ( albo go odzyskać), to musisz wykonac zadanie. Smierc za śmierć , Ana zabiła jednego z nich ,więc sama musiała zginąć.Gale prawdopodobnie wykonał swoje zadanie ,więc trzeba go było odbić i tak to zaaranżować żeby Michael mógł zostać.
Myślę że to troszke upraszczasz, możliwe że Walt to jeden z powodów, dla którego Michael zabił AL, ale napewno nie jedyny i najważniejszy.
#70
Napisano 13.05.2006 - |09:20|
#71
Napisano 13.05.2006 - |22:30|
PS LET'S KILL MICHAEL !!
#72
Napisano 14.05.2006 - |11:20|
Zgadzam się. Pewnie othersi kazali Michaelowi zabić AL bo im przeszkadzała a Libby zabił przypadkiem bo widziała co zrobił.No i z następny rozkaz:musi przyprowadzić lostowiczów do pułapki.Wtedy inni oddadzą mu Wolta(w co wątpię)
#73
Napisano 20.05.2006 - |19:41|
E. J. Walten
#74
Napisano 20.05.2006 - |19:59|
Pozatym jestem pewien że czeka go śmierć. Jeśli nie teraz to w trzecim sezonie.
#75
Napisano 20.05.2006 - |20:07|
Po prostu mu odbiło na punkcie Walta już całkiem - bo kto normalny zabije znajomego, gdy nawet nie wie, żemu to coś pomoże?Jego zachowanie jest nielogiczne, bo nie ma żadnych gwarancji że oddadzą mu Walta jeśli przyprowadzi tych 4 wybranych lostowiczów (i zapewne by go nie oddali). Większe szanse by miał na odzyskanie Walta gdyby opowiedział co go spotkało a w szczególności o tej ofercie. Wtedy mogli by razem coś wykombinować np użyć jakiegoś podstępu wobec others...
Ciekawi mnie kiedy Michael wpadnie z tym co zrobił (tak oficjalnie, bo Sayid już go wyczaił) i co wtedy z nim sie stanie. Może zginie, moze nie, a może sie nawróci?
Michael powinien otrzymać nowy pseudonim: "theytookmyson" (czyt dejtukmajson)
Użytkownik Silver edytował ten post 21.05.2006 - |20:43|
E. J. Walten
#76
Napisano 23.07.2006 - |18:51|
#77
Napisano 20.08.2006 - |21:55|
#78
Napisano 20.08.2006 - |22:06|
#80
Napisano 21.08.2006 - |11:01|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych