Użytkownik BST edytował ten post 02.03.2006 - |19:19|
Przestajemy lubić BSG?
#61
Napisano 02.03.2006 - |19:14|
Tam, gdzie anioł odarty z uczuć okrywa cieniem Dolinę Ciemności.
I spotkam Ciebie pośród światła, patrząc w jutrzenkę bez cienia.
Wtedy umrę w Twych ramionach...
SKLEP - TAURISHOP
#62
Napisano 02.03.2006 - |19:20|
broń, hmm też zwykła, pociski wyrzucane przez gazy, powstałe wskutek spalenia.. Wyglad, wole taki zwykły niż ten z SGA, gdzie dziwnie ubudowują, a poza tym, ten typ broni i u nas przez ostatnie 100 lat wcale tak bardzo się nie zmienił.
medycyna (nie znam się w ogóle)
radia: może być wynikiem ucieczki przed Cylonami
płyty CD: na pewno? płaskie okrągłe (?) patrz płyta CD a DVD niby z wygladu to samo, zasada działania podobna, a jednak jaka różnica w efektywności....
Użytkownik Toudi edytował ten post 02.03.2006 - |19:22|
#63
Napisano 02.03.2006 - |21:03|
Tak jak pisałem do tych ausurdów trzeba sie przyzwyczaić zeby cieszyć sie BSG.
Tam, gdzie anioł odarty z uczuć okrywa cieniem Dolinę Ciemności.
I spotkam Ciebie pośród światła, patrząc w jutrzenkę bez cienia.
Wtedy umrę w Twych ramionach...
SKLEP - TAURISHOP
#64
Napisano 02.03.2006 - |21:08|
Dodatkowo powiem że wole oglądać ten bełkot jakim jest DS9 niż np nagrodzony masą nagród Angels in America ze świetną obsadą w tym moim ulubieńcem Al Pacino. Powieść dostała nagrode Pulitzera.
To dopiero jest psychologiczny bełkot w głównej mierze o gejach chorych na AIDS i innych popaprańcach, który najzwyczajniej męczy.
Powiem więcej wole ogladać DS9 od badziewnych filmów, które dostają się do kin.
Nie zmienia to jednak mojego krytycyzmu względem Star Treków czy Atlantydy, która naiwnością scenariuszy przebija wszystko co widziałem.
Niestety dla Star Treka jestem wrogiem bełkotu i poprawności politycznej.
Nie zapominajmy też że ST były robione z myślą o 15 latkach w USA i mają wszystkie wady takich produkcji, a ja ja mam prawie 30.
Krytykuje zaś dlatego że mi na jakości SciFi zależy.
P.S> Bez obawy fani Star Treka, wyrzywam się też na SGA zwłaszcza s2 oraz na szczycie tandety czyli s1 Babylon 5, a pragne zaznaczyć że B5 i tak wylądował u mnie na 4 miejscu wśród SciFi.
Użytkownik Quendi edytował ten post 02.03.2006 - |21:20|
5 Tudors,House,Clone Wars,In Treatment,Glee,Top Gear,Archer,Justified,Louie,Big C
4 SGU,Secret Diary,Damages,Nip/Tuck,Medium,Crash,Entourage, Chuck,Dark Blue,Paradox
3 Caprica,Vampire Diaries,Weeds,Lost,In Plain Sight,Mentalist,Psych
#65
Napisano 04.03.2006 - |12:53|
Dla mnie szczytem bzdury i debilizmy jest w BSG ukazanie lokomotyw latających z prędkościami nadświetlnymi o to jest bzdura bez poparcia w napędzie bez poparcia w prawach fizyki bo jak mogą te statki latać bez najwydajniejszych znanym fizykom reaktorach M-AM bez tłumików inercyjnych.
Chyba coś ci się pokiełbasiło - żaden statek w BSG nie lata z prędkościami nadświetlnymi.
Wykonują one skoki oparte na zaginaniu przestrzeni, a to "mała" różnica...
"Jedi"
#66
Napisano 04.03.2006 - |13:25|
Zgadzam się z twoją wypowiedzią.Chyba coś ci się pokiełbasiło - żaden statek w BSG nie lata z prędkościami nadświetlnymi.
Wykonują one skoki oparte na zaginaniu przestrzeni, a to "mała" różnica...
Co do pytania zadanego w temacie ja nie przestane lubić BSG jak narazie
Choć pare ostatnich odcinków przynudzało dość bardzo bo cały czas wałkują o tym co się dzieje we flocie to odcinek 2x18 był bardzo bardzo ciekawy
Wkońcu pokazali 2 strone konfliktu od strony społecznej a nie militarnej.
Ukazanie cylonów jak odbudowują miasto, parki, jak żyją i co myślą + ruch oporu było świetnym pomysłem na odcinek.
Ale jak wspomniałem wcześniej serial bardzo fajny
Użytkownik komar edytował ten post 04.03.2006 - |13:26|
Komplet nowych opon -1000PLN
Mysl ze palisz opony, gdy jedyne co sie pali to sprzeglo - bezcenne
#67
Napisano 07.03.2006 - |08:57|
Wychodzę z założenia, że w serialach sci-fi pewna umowność jest nieunikniona. Kiedyś ze względu na pseudonaukowy bełkot nie byłem w stanie oglądać... no pewnego serialu:). Teraz mnie to bawi.
WARP 10!
#68
Napisano 09.03.2006 - |02:57|
Wspomnieliście o stopniu zaawansowania technologicznego, i uzasadniliście to wyglądem poszczególnych urządzeń. Pewnie nie odezwałbym się – taki milczek zemnie – ale ktoś wjechał na działkę AV... a to mój konik, zawód i szajba zarazem.
Rzecz w tym, że oceniacie zawartość po wyglądzie, że nawet na naszej rodzimej planecie wraca moda retro. Fakt, iż radioodbiornik na chromowane wstawki na obudowie wcale nie musi świadczyć o tym, że jest na lampach! Co do płyt, ktoś porównał CD z DVD. A zapominamy MiniDisc? Toż to całkiem inna technologia! Z krążka dane odczytywać można na kilka innych sposobów również. A ja, mimo, iż mam całkiem sympatyczne kino domowe, ot, tak dla bajeru chciałbym postawić w nim sobie magnetofon szpulowy, tylko jeszcze nie znalazłem odpowiedniego modelu (coś, a'la “Koncert”).
Co do kartek bez rogów i wystroju wnętrz, to czekam, aż na forum głos zabierze spec od Feng Szui (czy jak tam się to pisze). A tym którzy szkalują łączność telefoniczną, i wspomniane karteluszki, zalecam powrót do początkowych odcinków, a najlepiej sceny początkowej pilota – tam jest wszystko uzasadnione.
Pozdrawiam,
MKmagic
www.highdefinition.pl
#69
Napisano 27.01.2009 - |11:03|
Ma się obecnie oglądając BSG wrażenie, że dzieło przerosło twórców i Ci się zdrowo miotają próbując sklecić wszystko do logicznej kupy.
Dokładnie.
Podpisuję się pod tym dwoma łapskami, jak i pod resztą posta.
Dałem 7, dla mnie to najsłabszy z odcinków 4 sezonu.
Nielogiczność szukania sobie wrogów przy tak porażającej słabości wymierającej cywilizacji jest odrzucająca.
Jedyne czym to można chyba tłumaczyć to postawa nazywana dziś rasizmem, bo logiki w tym nie ma za grosz.
Tigh, Szef, Anders (bo tej drewnianej laluni Tory nie znoszę) niejednokrotnie narażali życie dla floty i wiele dla niej zrobili, jakie ma znaczenie że są mniej (?) ludźmi niż większość. Zniszczyć ich bo nie są dokładnie tacy jak my? Potwornie głupie.
Bardzo mi się nie podoba taka wolta Gaety w wykonaniu scenarzystów - przez 3 i pół sezonu uosobienie rozsądku i opanowania, a tu nagle rasitowski szaleniec??? ratunku.
Poza tym mam dość już obyczajówki.
Marnie.
#70
Napisano 27.01.2009 - |11:21|
LOL a co oni robią praktycznie od początku sezonu 1?Nielogiczność szukania sobie wrogów przy tak porażającej słabości wymierającej cywilizacji jest odrzucająca.
Cały czas siedzą im na karku śmiertelni wrogowie a oni i tak grają w te swoje ludzkie gierki-podchody.
Natura ludzka wciąż bierze górę.
A co im wcześniej zrobili Cavil, Leoben i reszta którą odkryli we flocie ? A mimo to ich zamknęli.Tigh, Szef, Anders (bo tej drewnianej laluni Tory nie znoszę) niejednokrotnie narażali życie dla floty i wiele dla niej zrobili, jakie ma znaczenie że są mniej (?) ludźmi niż większość. Zniszczyć ich bo nie są dokładnie tacy jak my?
Tu tak samo postąpili prewencyjnie bo kto wie jaki Final Five mają "program" na przyszłość ?
Nie, to tylko potwornie ludzkie.Potwornie głupie.
Jako, że to się dzieje po webisodach to na Felixa trzeba tutaj już patrzyć całkiem inaczej niż wcześniej.Bardzo mi się nie podoba taka wolta Gaety w wykonaniu scenarzystów - przez 3 i pół sezonu uosobienie rozsądku i opanowania, a tu nagle rasitowski szaleniec??? ratunku.
Użytkownik biku1 edytował ten post 27.01.2009 - |11:24|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#71
Napisano 27.01.2009 - |11:28|
Ty aby na pewno oglądasz BSG? Bunt floty, jeden z najbardziej ludzkich odruchów, fakt że nie logiczny, ale jak to powiedział Spok, ludzie nie są logiczni, ludzie nie kierują się logiką, ale emocjami.Nielogiczność szukania sobie wrogów przy tak porażającej słabości wymierającej cywilizacji jest odrzucająca.
Jedyne czym to można chyba tłumaczyć to postawa nazywana dziś rasizmem, bo logiki w tym nie ma za grosz.
Tigh, Szef, Anders (bo tej drewnianej laluni Tory nie znoszę) niejednokrotnie narażali życie dla floty i wiele dla niej zrobili, jakie ma znaczenie że są mniej (?) ludźmi niż większość. Zniszczyć ich bo nie są dokładnie tacy jak my? Potwornie głupie.
Bardzo mi się nie podoba taka wolta Gaety w wykonaniu scenarzystów - przez 3 i pół sezonu uosobienie rozsądku i opanowania, a tu nagle rasitowski szaleniec??? ratunku.
Tigh, Szef, Anders dla 50 tys floty są BEZIMIENNYMI żołnierzami. Nikt, lub niewielu nie kojarzy konkretnie ich, to nie Adama, którego każdy we flocie zna z głosu, czy imienia. A do tego jeszcze Tigh wśród tych co go znają, ma raczej negatywne odczucia (jego rządu na poczatku drugiego sezonu).
Geata od zawsze nienawidził Cylonów, podobnie jak i reszta floty. Cyloni zabili 50 mld ludzi w miniserii, a wy się dziwicie, że większość ludzi ich nienawidzi? Przecież 95% z nich straciło w ataku przyjaciół, rodzinę, dzieci, żony, mężów, kochanków... a jak już wspomninałem Spoka, Ci ludzie kierują się emocjami, nie logiką. Geata jedynie miał olbrzymi szacunek do przysięgi i do władzy. To się jednak zaczęło zmieniać na NC, a całkowicie uległo zmianie podczas sądu kapturowego. I tylko dlatego został na stanowisku, że to Adama zatrzymał. Jednak teraz kiedy Adama dla niego łamie wszelkie podstawy istnieja, to się buntuje. A Adama tylko wybrał logiczne wyjście, zamiast emocjonalnego.
Ten serial nie jest prosty, postacie nie są tu tylko białe i tylko czarne, postacie są ty tylko szare, ale w tysiącach odmian szarości.
#72
Napisano 27.01.2009 - |16:36|
Według mnie prawie ludzkość zostanie zgładzona w finale serialu, a bunt Gaety i Zareka to pierwszy krok w tym kierunku. Więc można by powiedzieć, że choć jest to nielogiczne, to po prostu w tym kierunku zmierza cała historia.Nielogiczność szukania sobie wrogów przy tak porażającej słabości wymierającej cywilizacji jest odrzucająca.
Jedyne czym to można chyba tłumaczyć to postawa nazywana dziś rasizmem, bo logiki w tym nie ma za grosz.
Według mnie zarówno Gaeta, jak i Zarek są cylonami z Ziemi - "śpiochami" zaprogramowanymi tak, żeby byli bardziej papiescy, niż sam Papież - i dlatego jako ludzie szczerze i do bólu nienawidzą cylonów. Wszystko to jest podporządkowane planom Trzynastego Plemienia - zagłady ludzkości i odrodzeniu rasy hybryd. Ci, którzy pójdą za Zarekiem zginą (Flota), a ci którzy zostaną na Galactice przetrwają i razem z cylonami z Baseshipa odtworzą rasę hybryd.Bardzo mi się nie podoba taka wolta Gaety w wykonaniu scenarzystów - przez 3 i pół sezonu uosobienie rozsądku i opanowania, a tu nagle rasitowski szaleniec??? ratunku.
Warto też zauważyć, ze najbardziej zajadłymi wrogami cylonów na Nowej Caprice byli sami cyloni, zaprogramowani, żeby udawać ludzi. Organizatorzy ruchu oporu - Tigh, Tyrol i Anders również okazali się później najbardziej gorliwymi katami kolaborantów.
#73
Napisano 30.01.2009 - |23:40|
I po raz kolejny sie z toba zgodzic nie moge. Cyloni z Ostetcznej Piatki jak dotychczas nie zaperzentowali zadnych wrogich zamiarow wobec Kolonistow. Wrecz przeciwnie. Wybrali zycie z nimi i oddali im wielkie uslugi. Wszysko wskazuje, ze faktycznie byli w opozycji do Cylonow nowej generacji.Według mnie zarówno Gaeta, jak i Zarek są cylonami z Ziemi - "śpiochami" zaprogramowanymi tak, żeby byli bardziej papiescy, niż sam Papież - i dlatego jako ludzie szczerze i do bólu nienawidzą cylonów.
Genesis
#74
Napisano 30.01.2009 - |23:56|
Ależ Jonasz, skąd ci przyszło do głowy, że oni coś wybierali? Może nie mieli wyboru? Może się zgłosili na ochotnika? Skąd wiesz, że nadal będą przyjaźni wobec ludzi, gdy odzyskają swoje prawdziwe, cylońskie wspomnienia i pierwotne osobowości? Na razie wciąż czują się ludźmi... która osobowość przeważy, to się potem mam nadzieję okaże.I po raz kolejny sie z toba zgodzic nie moge. Cyloni z Ostetcznej Piatki jak dotychczas nie zaperzentowali zadnych wrogich zamiarow wobec Kolonistow. Wrecz przeciwnie. Wybrali zycie z nimi i oddali im wielkie uslugi. Wszysko wskazuje, ze faktycznie byli w opozycji do Cylonow nowej generacji.
PS. Oglądałeś Total Recall z Arnoldem?
#75
Napisano 31.01.2009 - |02:16|
Total Recall to ciekawa analogia, aczkolwiek leżąca nie w sferze faktów lecz przypuszczeń. Jak dotychczas fakty wspierają moja tezę. Nie upieram się jednak, jako ze do końca serialu wiele, jeszcze zmienić się może.Ależ Jonasz, skąd ci przyszło do głowy, że oni coś wybierali? Może nie mieli wyboru? Może się zgłosili na ochotnika? Skąd wiesz, że nadal będą przyjaźni wobec ludzi, gdy odzyskają swoje prawdziwe, cylońskie wspomnienia i pierwotne osobowości? Na razie wciąż czują się ludźmi... która osobowość przeważy, to się potem mam nadzieję okaże.
PS. Oglądałeś Total Recall z Arnoldem?
Genesis
#76
Napisano 31.01.2009 - |18:10|
Jak dotychczas fakty wspierają moja tezę.
Nie no, może mi coś umknęło w tych odcinkach, które widziałem bez tłumaczenia, ale czy mógłbyś mi przypomnieć te fakty?Cyloni z Ostetcznej Piatki [...] Wszysko wskazuje, ze faktycznie byli w opozycji do Cylonow nowej generacji.
#77
Napisano 16.03.2009 - |08:09|
Z wrażenia aż się zarejestrowałam
Czego oczekiwaliśmy.. Hmm.. Może tego co nam obiecano? Łez, napięcia, obgryzionych paznokci, zadziwień i odpowiedzi na pytania? Czekaliśmy ponad pół roku, obiecywano nam cuda wianki, a co dostaliśmy? Odcinki, które są typowymi zapychaczami, które by nie przeszkadzały nam w sezonie trzecim, ale przed grande finale są niestety kompletnie nieadekwatne. Jestem ogromnie rozczarowana, nie wiem co by się musiało wydarzyć w ostatnim odcinku, żebym przestała twierdzić, że dla mnie zakończeniem BSG jest 10 odcinek czwartego sezonu.
Przyzwyczailiśmy się, że ostatnia minuta odcinka to zazwyczaj cliffhanger, w większości tego co obejrzeliśmy teraz cliffhangera nie ma i czekamy na kolejny odcinek nie dlatego, że chcemy wiedzieć, co się będzie działo, ale liczymy na to, że coś się w końcu dziać będzie.
Ron Moore i scenarzyści udzielili miliarda zbędnych wywiadów - w momencie w którym się dowiedziałam, że nie mieli planu i Ellen została piątym dlatego że tak im w sumie przypasowało w danym momencie, odechciało mi się oglądać BSG od początku w poszukiwaniu wskazówek, aluzji i zagadek. No bo po co, skoro to wszystko to był spontan?
Nie, nie jestem zwolenniczką bitew w kosmosie, odcinek "No Exit" był statyczny, ale GE NIAL NY bo się dowiedzieliśmy czegoś nowego i o historii i o postaciach, a jednocześnie pojawiły się nowe pytania. Z ostatnich odcinków nie dowiadujemy się prawie nic. A pytania które się pojawiają po nich to co najwyżej "What The Frak?"
Mnie zawsze w BSG fascynował najbardziej rozwój postaci, interakcje między nimi - tutaj jest to sprowadzone do poziomu pitu pitu, już to wszystko wiemy, już to widzieliśmy..
Wkurzył mnie sposób, w jaki traktuje się po macoszemu różne postaci i wątki. Najpierw wielki nacisk na Karę i Leobena i kwestie jej przeznaczenia, potem Leoben znika wystraszony - i co się z nim dzieje? Nic? Nie interesuje nas jak to wszystko przeżył i co teraz myśli?
Kara się z kolei przez większość czasu bez sensu snuje po statku, bo jak nie ma kogo bić po mordzie to ona nie wie co ze sobą zrobić.. Bez sensu bo ona nie jest i nie była postacią statyczną, która po prostu siedzi i czeka aż się jej coś przydarzy..
Wielka afera z odboksowaniem D'Anny, cały Hub dla niej rozwalili a potem tak ją zwyczajnie zostawili na Ziemi, gdyby ktoś akurat pochylił wzrok nad kubkiem z herbatą to by nawet nie zauważył. D'Anna zasługiwała na więcej.
Final Five też się snuje [z wyjątkiem Andersa, który się snuć nie może, bo leży] i w sumie diabli wiedzą na czym by miała polegać ich wyjątkowość, bo jakoś nas nie powalają inteligencją [zwłaszcza Tori] i trudno uwierzyć, że byli tak zdolni, że kiedyś stworzyli to co stworzyli.
Męczy mnie patrzenie na to wszystko
#78
Napisano 16.03.2009 - |10:18|
PRAWDA?! ja też sądzę, że skandalicznie zignorowano ten motyw ;-). już tyle razy wycinali sceny z tą parą, że w sumie nie zdziwię się, jeżeli znowu pojawią się na dvd w formie bonusów.Wkurzył mnie sposób, w jaki traktuje się po macoszemu różne postaci i wątki. Najpierw wielki nacisk na Karę i Leobena i kwestie jej przeznaczenia, potem Leoben znika wystraszony - i co się z nim dzieje? Nic? Nie interesuje nas jak to wszystko przeżył i co teraz myśli?
ja ze swojej strony nie dbam, czym różni się czarna dziura od nagiej osobliwości -- liczę po prostu na czarny finał w stylu 'poszliśmy za starbuck i znowu nic nie wyszło w tym cyklu, wszyscy dali ciała i musimy zaczynać od początku'. a ta połówka sezonu owszem, ma sporo słabych momentów, ale porządnie i po kolei zamyka wszystkie wątki. ktoś 'przewidział' takie no exit? nope. i to jest WIELKI plus -- może i wolno, ale w większej części nieprzewidywalnie.
PS++$ PE- Y+ PGP--@ t++ 5+++ X+++ R tv- b+++ DI+ !D- G++ e(++++) h-- r+ x*>**
I always hope for the best. experience, unfortunately, has taught me to expect the worst.
#79
Napisano 16.03.2009 - |11:05|
Jest sobie 13 planet na kazdej kolonia pewnego dnia ludzie z 13koloni
stwierdzili ze sobie poleca w gwiazdy ..
..w miedzyczasie 12koloni robi swich cylonow blaszakow potem ich podbija i blaszaki gdzies znikaja w kosmosie..
..13kolonia (ludzie) tworza
cylonow (skory1) i sie gdzies rozmywaja w powietrzu po czym skory1 dolatuja
na planete w ktorej mieli sie osiedlic ludzie i nazwali sie 13kolonia.
Potem skory stwozyly sobie wlasnych cylonow ktozy ich rozwalili i polecieli na Zmiemie. W czasie podrozy skory(pozostalosci po 13je cylonskiej kolonji) zrobily pakt z cylonami(swoimi pogromcami) ze im zrobia skory2. Po czym cyloni wyrolowani skory1 zresetowali je wpusci na kolonie i zrobili drugi pogrom teraz na 12koliach.
.... :S
Użytkownik quisatz edytował ten post 16.03.2009 - |11:22|
A kiedy podniosł sie z kaluzy krwi jego serce ogarnol gniew.
#80
Napisano 16.03.2009 - |11:33|
na filmwebie widziałem zapowiedż BSG pełnometrażowy , premiera w 2011, ktoś wie o co chodzi ?!!?
szczerze , to "zajeżdżanie tandetą" jest najdelikatniejszym sformułowaniem. w zasadzie to pochlebne recenzje wypisują ludzie, którzy są bezgranicznie zakochani w serialu, no i niestety oglądają sezon 4.5 "maślanymi oczkami" . i pomyśleć że kiedyś uwielbiałem ten serial ...
Użytkownik biku1 edytował ten post 16.03.2009 - |12:03|
Połączyłem dwa posty.
TERMINATOR 1 I 2, DUNE i długo, długo ... nic
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych