Teoria czarnego dymku
#61
Napisano 29.03.2006 - |16:46|
#62
Napisano 29.03.2006 - |19:35|
hmmm... świetne porównanie - walka "dobra"(choc Eko nie do końca mozna nazywać dobrem) ze złem(dymek), ciekawe jak to nam wszystko scenarzyści wyjaśnią? Ja obstawiam ze dymek jest inteligętny, ale nie dlatego ze sterowany jest za pomocą jakieś algorytmu, ale dlatego że jest to zywy człowiek tzn jes to jego projekcja. W jakiś sposób (za pomocą urządzenia za ścianą) mozna zwiedzać wyspe w pewien wirtualny sposób. Dymek to rzeczywiści w pewien sposób system obronno ostrzegawczy.W ostatnich odcinkach trochę brakuje mi tego dymku. Ciekawe dlaczego. Czyżby dymek skończył swoją działalność wraz z wyznaczeniem granicy przez Mr Friendly (Zeke)? Czyżby przesunięto go jedynie do Ciemnego Terytorium? Szkoda. Spotkanie Czarnego Dymku z Eko zrobiło na mnie niesamowite wrażenie. Chyba jedna z najbardziej niesamowitych scen. I ta pewność Pana Eko. Tak jakby stanął na przeciw uosobionego zła i wydał mu wojnę. Odejdź w Imię Jezusa Chrystusa!
#63
Napisano 29.03.2006 - |19:38|
Moze wogole nie wyjasnial i pozostawia jako niewyjasniony tak jest naprzyklad z tym kablem wychodzacym z piachu pojawil sie i juz nic o nim nie wiadomo, tak samo bunkier medyczny zostal odkryty i pozostalo na tymhmmm... świetne porównanie - walka "dobra"(choc Eko nie do końca mozna nazywać dobrem) ze złem(dymek), ciekawe jak to nam wszystko scenarzyści wyjaśnią? Ja obstawiam ze dymek jest inteligętny, ale nie dlatego ze sterowany jest za pomocą jakieś algorytmu, ale dlatego że jest to zywy człowiek tzn jes to jego projekcja. W jakiś sposób (za pomocą urządzenia za ścianą) mozna zwiedzać wyspe w pewien wirtualny sposób. Dymek to rzeczywiści w pewien sposób system obronno ostrzegawczy.
#64
Napisano 29.03.2006 - |19:40|
Podoba mi się pomysł z projekcją. W ogóle temat projekcji chyba pasuje do tego filmu. Myślę, że ukazywanie się Walta jest projekcją, czat na komputerze jest projekcją, i wiele innych wydarzeń, pojawiających się postaci jest projekcją. Nie tylko zimne algorytmy, parapsychologia również ma znaczenie.hmmm... świetne porównanie - walka "dobra"(choc Eko nie do końca mozna nazywać dobrem) ze złem(dymek), ciekawe jak to nam wszystko scenarzyści wyjaśnią? Ja obstawiam ze dymek jest inteligętny, ale nie dlatego ze sterowany jest za pomocą jakieś algorytmu, ale dlatego że jest to zywy człowiek tzn jes to jego projekcja. W jakiś sposób (za pomocą urządzenia za ścianą) mozna zwiedzać wyspe w pewien wirtualny sposób. Dymek to rzeczywiści w pewien sposób system obronno ostrzegawczy.
#65
Napisano 29.03.2006 - |19:53|
Masz racje - to jest właśnie siła umysłu. Zgadzam sie ze Walt umie używać swojego umysłu do "ukazywania sie" w róznych postaciach w tym w komputerze. Co więcej czytałem kiedyś posta gdzie ktoś stworzył teorie, ktora między innymi mówła o tym ze Walt co najmniej jeden raz ukazał sie pod postacią właśnie dymku. To był odcinek gdzie Michael razem z Lockiem idą na polowanie. Razem z nimi chciał pójsc Walt, oczywiście ojciec mu nie pozwolił. Podczas powrotu po tym jak dzik zranił Michaela, spotykają dymek. Michael ucieka natomiast Lock zostaje i staje twarzą w twarz z NIM. Locka twarz nie wyrażała niepokoju, raczej ciekawość.Podoba mi się pomysł z projekcją. W ogóle temat projekcji chyba pasuje do tego filmu. Myślę, że ukazywanie się Walta jest projekcją, czat na komputerze jest projekcją, i wiele innych wydarzeń, pojawiających się postaci jest projekcją. Nie tylko zimne algorytmy, parapsychologia również ma znaczenie.
Ciekawe to było, ale czy prawdziwe? Zobaczymy.
#66
Napisano 29.03.2006 - |19:54|
Nie wiem skąd ci którzy go zbudowali (nie koniecznie przecież to jest dharma) dysponowali taką technologią żeby dymek miał coś w stylu "instynktu łowieckiego" który jednak ma. Potrafi samoczynnie tak się poruszać, omijać przeszkody itd... a biorąc pod uwage, że teraz konstruowana roboty wprawdzie umieją wykrywać i ewentualnie omijać przeszkody ale one muszą mieć mechanizm za to odpowiadający, muszą chwilke poświęcić na analizowanie otoczenia i są ogólnie powolne a, że dym musi to być dłużej to to nie jest możliwe, żeby to był jakiś robot.Ja se mysle ze to jakiegos rodzaju statek-robot
Nie mówiąc już o technologii "skanowania" ludzkiej pamięci (pojedynek z Eko).
Jedyne jak narazie sensowne wytłumaczenie to zjawisko paranormalne - chociaż mam nadzieje, że twórcy to jakoś sensowniej wyjaśnią - byle nie, że nagle ci co go zbudowali są super naukowcami i znacznie wcześniej udało im się z nanobotów zbudować coś takiego i wyposażyli go w sztuczną inteligencję która wymkneła się spod kontroli i się rozwiła przez co powstał obecny 'czarny dym' którego nikt nie może kontrolować - bo to tylko świadczyło by o sensowności tego serialu i logice scenażystów - poprostu coś takiego było by żałosne i było by tylko po to, bo nie mają ciekawszych pomysłów na 'czarny dym'.
#67
Napisano 29.03.2006 - |19:56|
Mozesz powiedziec ktory to jest odcinek, ja sobie wogole takiej sceny nie przypominam Ja kojarze tylko jak mr Eko stanal naprzeciwko dymku i jak wciagal Locka do dziury w ziemi ale uratowal go Jack z Kate. Wiecej naprawde nie bylo scen z dymkiem, a odcinki widzialem po kilka razy szczegolowo, moze mi az tak pamiec szwankuje :hyhy:Masz racje - to jest właśnie siła umysłu. Zgadzam sie ze Walt umie używać swojego umysłu do "ukazywania sie" w róznych postaciach w tym w komputerze. Co więcej czytałem kiedyś posta gdzie ktoś stworzył teorie, ktora między innymi mówła o tym ze Walt co najmniej jeden raz ukazał sie pod postacią właśnie dymku. To był odcinek gdzie Michael razem z Lockiem idą na polowanie. Razem z nimi chciał pójsc Walt, oczywiście ojciec mu nie pozwolił. Podczas powrotu po tym jak dzik zranił Michaela, spotykają dymek. Michael ucieka natomiast Lock zostaje i staje twarzą w twarz z NIM. Locka twarz nie wyrażała niepokoju, raczej ciekawość.
Ciekawe to było, ale czy prawdziwe? Zobaczymy.
#68
Napisano 29.03.2006 - |20:04|
W teej chwili nie pamiętam który to odcinek, ponieważ w tej chwili nie mam u siebie Losta (mam za małały dysk aby je trzymać) to musze przekopać pare odcinków i napisze który to. Ja także nie twierdze że to jest prawdziwe ja mówi ze to tylko teoria. W każdym razie jest scena gdzie Michael z Lockiem są ścigani przez coś, znajde i zapodam który to odcinek.Mozesz powiedziec ktory to jest odcinek, ja sobie wogole takiej sceny nie przypominam Ja kojarze tylko jak mr Eko stanal naprzeciwko dymku i jak wciagal Locka do dziury w ziemi ale uratowal go Jack z Kate. Wiecej naprawde nie bylo scen z dymkiem, a odcinki widzialem po kilka razy szczegolowo, moze mi az tak pamiec szwankuje :hyhy:
#69
Napisano 29.03.2006 - |20:07|
Nareszcie ktoś się ze mną zgadza. To z Waltem zaskoczyło mnie. Ciekawa teoria. Mało tego, prawdopodobna. Walt posiada niezwykłe umiejętności. Potrafił zatrzymać deszcz, stworzyć niedźwiedzia, dlaczego nie miałby pojawić się jako Czarny Dymek? Tłumaczyło by to zachowanie Locka w tym momencie. I jego radość po tym co widział. Zresztą Locke ewoluuje na wyspie. Na pewno zauważyłeś Walta wyrzucającego podczas gry kostki z szóstkami. W którymś z kolejnych odcinków dzieje się podobna scena, ale tym razem z Lockiem. Locke rzuca kostkami, najazd kamery na grę i mamy dwie piękne szósteczki. Zastanawiam się, czy Locke w takim razie nie posiada umiejętności projekcji. Taka na przykład wizja, którą zafundował Boomowi. Kiedyś już nie pamiętam gdzie napisałam, że Lock stoi pomiędzy Black and White i w jakiś sposób wyspę traktuje jak żywą istotę - projekcję własnego ojca. Ciekawe.Masz racje - to jest właśnie siła umysłu. Zgadzam sie ze Walt umie używać swojego umysłu do "ukazywania sie" w róznych postaciach w tym w komputerze. Co więcej czytałem kiedyś posta gdzie ktoś stworzył teorie, ktora między innymi mówła o tym ze Walt co najmniej jeden raz ukazał sie pod postacią właśnie dymku. To był odcinek gdzie Michael razem z Lockiem idą na polowanie. Razem z nimi chciał pójsc Walt, oczywiście ojciec mu nie pozwolił. Podczas powrotu po tym jak dzik zranił Michaela, spotykają dymek. Michael ucieka natomiast Lock zostaje i staje twarzą w twarz z NIM. Locka twarz nie wyrażała niepokoju, raczej ciekawość.
Ciekawe to było, ale czy prawdziwe? Zobaczymy.
#70
Napisano 29.03.2006 - |20:16|
To, że miał komiks w którym był właśnie podobny niedźwiedź i akurat ten komiks Michael spalił to nie znaczy od razu, że Walt ma super zdolności do przyzywania/stwarzania zwierząt - równie dobrze może to być obiekt badawczy bo bunkru zajmującego się zoologią a twórcy zrobili to żeby widzowie sobie połączyli te 2 zdarzenia i mieli kolejne teorie o tym, że pół wyspy jest wytworem Walta.Potrafił [...] stworzyć niedźwiedzia
To samo.Taka na przykład wizja, którą zafundował Boomowi.
Poprostu to, że wizja była związana z Lockiem nie znaczy, że odrazu Locke posiada super-zdolności i on wytworzył tą wizje.
Użytkownik nilhir edytował ten post 29.03.2006 - |20:17|
#71
Napisano 29.03.2006 - |20:23|
#72
Napisano 29.03.2006 - |21:03|
#73
Napisano 29.03.2006 - |21:07|
Projekcją było także pojawienie się Walta w namiocie Shanon oraz moment w którym ukazał się obojgu - Sayidowi i Shanon. Lock wyczuwa niezwykłość wyspy - rozumie ją w coraz większym stopniu i być moze także wykorzustuje.Nareszcie ktoś się ze mną zgadza. To z Waltem zaskoczyło mnie. Ciekawa teoria. Mało tego, prawdopodobna. Walt posiada niezwykłe umiejętności. Potrafił zatrzymać deszcz, stworzyć niedźwiedzia, dlaczego nie miałby pojawić się jako Czarny Dymek? Tłumaczyło by to zachowanie Locka w tym momencie. I jego radość po tym co widział. Zresztą Locke ewoluuje na wyspie. Na pewno zauważyłeś Walta wyrzucającego podczas gry kostki z szóstkami. W którymś z kolejnych odcinków dzieje się podobna scena, ale tym razem z Lockiem. Locke rzuca kostkami, najazd kamery na grę i mamy dwie piękne szósteczki. Zastanawiam się, czy Locke w takim razie nie posiada umiejętności projekcji. Taka na przykład wizja, którą zafundował Boomowi. Kiedyś już nie pamiętam gdzie napisałam, że Lock stoi pomiędzy Black and White i w jakiś sposób wyspę traktuje jak żywą istotę - projekcję własnego ojca. Ciekawe.
Nie wiem czy Lock posiada takie umiejętności nigdy nigdzie nie pokazano nic co by o tym swiadczyło. Trudno stwierdzic. Lock mówił w rozmowie, niestety nie pamiętam z kim, o tym ze "wyspa żyje" masz razje (o projekcji własnego ojca nie pamiętam ).
Walt niejednokrotnie uzywał swoich zdolności nawet tego nie rozumiejąc, z czasem zaczął wyczuwać ze posiada dar (gra w kostki świadczy o tym). Lock uczył Walta rzucać nożem, pamiętam jak Walt rzucił i nóż odbił sie od drzewa nie wbiając sie w niego. John kazał mu wyobrazić sobie lecący nóż który wbija sie w drzewo. Walt zrobił to i trafił (zrobił to jak zawodowiec _. To świadczy o tym ze Walt uczy się. Myśle ze po porwaniu i ukazaniu sie Shanon i ojcu (komputer) mozna zauważyć ze idzie mu coraz lepiej (może jedynie mówić jeszcze nie umie bo mówi wspak :] ).
#74
Napisano 30.03.2006 - |23:04|
Cieszy mnie ze teorie czysto naukowe troche odeszyły na boczny plan.ale to chyba nie miejsce na dyskusje o Walcie.Projekcją było także pojawienie się Walta w namiocie Shanon oraz moment w którym ukazał się obojgu - Sayidowi i Shanon. Lock wyczuwa niezwykłość wyspy - rozumie ją w coraz większym stopniu i być moze także wykorzustuje.
Nie wiem czy Lock posiada takie umiejętności nigdy nigdzie nie pokazano nic co by o tym swiadczyło. Trudno stwierdzic. Lock mówił w rozmowie, niestety nie pamiętam z kim, o tym ze "wyspa żyje" masz razje (o projekcji własnego ojca nie pamiętam ).
Walt niejednokrotnie uzywał swoich zdolności nawet tego nie rozumiejąc, z czasem zaczął wyczuwać ze posiada dar (gra w kostki świadczy o tym). Lock uczył Walta rzucać nożem, pamiętam jak Walt rzucił i nóż odbił sie od drzewa nie wbiając sie w niego. John kazał mu wyobrazić sobie lecący nóż który wbija sie w drzewo. Walt zrobił to i trafił (zrobił to jak zawodowiec _. To świadczy o tym ze Walt uczy się. Myśle ze po porwaniu i ukazaniu sie Shanon i ojcu (komputer) mozna zauważyć ze idzie mu coraz lepiej (może jedynie mówić jeszcze nie umie bo mówi wspak :] ).
Wiele zostalo juz opisane w innej czesci naszego forum.
A Lock po prostu potrafił wyczuc to cos w Walcie i jest dobrym słuchaczem!
No ale i o locku przeciez nie tutaj
:hyhy:
Projekcje astralne istnieja,zostały zbadane i udowodnione (zarówno prze duchownych jak i swieckich uczonych)
czyli chyba mozemy isc w ta strone
pozdo
#75
Napisano 30.03.2006 - |23:09|
---> http://www.sg1.pl/kwiatek/mapa.jpg
jest tam wyraznie napisane w paru miejscach o systemie alarmowym "Cerberus" -- wnioskuje ze ten cerberus to stworzony zostal ten dym, potwor jako alarm sluzacy do pilnowania tajemnych miejsc.. bo
cerberus to pochodzi z mitologii greckiej od Słow Cerber czyli
"Cerber (gr. Kerberos) w mitologii greckiej to trzygłowy pies, który strzegł wejścia do świata zmarłych. Strażnik Podziemia.
Potocznie coś lub ktoś czujnie i zajadle broniący dostępu do czegoś."
- Straznik podziemia - pamietamy jak to cos probowalo Locke wciagnac do ziemi i pozniej to cos wyskakiwalo z podziemia//
( oczywiscie z wygladu niemusi to byc trójglowy pies:) ale chodzi o same cechy i umiejetnosci )
moze to tylko zbieg okolicznosci ale moze moze tworcy filmu wzorowali sie na mitlogicznym cerberze
zobaczymy
9.5 - Early Edition, Lost, Kompania Braci, Medium, Twin Peaks
9.0 - Apparitions, Life, Moja Rodzinka, Supernatural, The O.C
8.0 - Stargate: Atlantis, Survivors, Terminator, Harper`s Island
#76
Napisano 30.03.2006 - |23:17|
Mozna tez to podłożyc do mitologii..
Ciekwa ile jeszcze tego mozna by znalesc .
no ale oczywiscie zgadzam sie z tobą..
#77
Napisano 31.03.2006 - |00:11|
bo tamci sie go przestraszyli (locke pozniej chcial sie zaprzyjaznic ) a eko twardo stal i nie wymieklTylko dlaczego zabił pilota, chciał porwać Locke'a a z mr. Eko zostawił w nienaruszonym stanie ?
poza tym jakbys zobaczyl wkurzonego afroamerykanina to co bys zrobil?
#78
Napisano 07.05.2006 - |19:00|
A co do rekina... Może inni prowadzą jakieś badania na nich bo jak wiemy misie polarne też były. A logo to może zaznaczony jest by nigdzie nie uciekł jakiś nadajnik czy coś.
Użytkownik Northim edytował ten post 07.05.2006 - |19:02|
#79
Napisano 09.05.2006 - |14:02|
#80
Napisano 09.05.2006 - |14:41|
MAGNEZ - ot, cała odpowiedź. A teorię na temat czarnego dymku miałem, całkiem niezłą tylko zapomniałem, coś związane z magnezem.
To fajnie będzie jak sobie ją przypomnisz, bo o MAGNEZIE to jeszcze teorii nie było. Co innego o magnesach, bo o tych to już sporo było mówione.
E. J. Walten
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych