Skocz do zawartości

Zdjęcie

Pradawni, mity, fakty, historia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
178 odpowiedzi w tym temacie

#61 Atlantis

Atlantis

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 481 postów
  • MiastoKraków

Napisano 07.07.2005 - |17:32|

No cóż, moim skromnym zdaniem Pradawni nie pochodzą z Ziemi. Prawdę mówiąc po odcinku „Frozen” przez chwilę też miałem takie zdanie, jednak bardzo szybko je zmieniłem. To trochę niedorzeczna teoria, przede wszystkim z tego powodu, że kłuci się z tym, co już o nich wiemy. Tak potężna rasa miałaby mieć niby tylko jedno miasto na swojej ojczystej planecie? Do tego żadnych innych śladów ich obecności, zwłaszcza jak już ktoś wspomniał dowodów ich ewolucji i początków cywilizacji technicznej... Mało prawdopodobne, żeby pochodzili z naszego układu słonecznego, może nawet nie pochodzą z naszej galaktyki! Tutaj nic dokładnie nie wiadomo...
Pradawni swego czasu, miliony lat temu musieli zamieszkiwać wiele planet w naszej galaktyce, Ziemi była jedną z ich kolonii, tutaj znajdowało się jedno wspaniałe miasto Atlantyda (ale IMO nie jedyne). Nie wiadomo dlaczego odlecieli, może była to zwykła wyprawa badawcza, może nie mieli już niczego lepszego na Ziemi do roboty, a może chcieli ograniczyć ryzyko związane z zarazą, która swego czasu przetoczyła się przez galaktykę zakładając kolonie w Galaktyce Pegaza? Nawet jeśli na samym początku o tym nie myśleli, to całkiem możliwe, że całe rzesze ludzi i pradawnych zaludniły Pegasusa właśnie po wybuchu epidemii, kiedy stało się jasne, że będzie z nią bardzo trudno wygrać.
Dlaczego nazywali Ziemię swoim domem? Bo dla tych z Atlantydy Ziemia była domem, co nie musi oznaczać, że tak traktował ją każdy Pradawny zamieszkujący odległe zakątki galaktyki.
Całkiem możliwe, że ludzie albo zostali stworzeni przez Pradawnych, albo powstali naturalnie, na drodze ewolucji jako rasa pokrewna, a Ci widząc w nich spory potencjał sprzyjali ich rozwojowi. IMO błędem jest stwierdzenie, że tylko ludzie z genem mają coś wspólnego z pradawnymi. Wydaje się, że mamy dużo więcej wspólnych genów, po prostu ten jeden, charakterystyczny, wykorzystywany przez technologię Starożytnych do autoryzacji występuje u wąskiej grupy ludzi. Zastanawiająca jest kwestia wypowiedziana przez tę pradawną z odcinka SGA „Sanctuary” bodajże, że mamy z nimi dużo więcej wspólnego, niż nam się może wydawać.

Użytkownik Atlantis edytował ten post 07.07.2005 - |17:36|

  • 0
Dołączona grafika
"Władza to nie środek do celu; władza to cel"
/George Orwell - Rok 1984/

#62 wolfkiller

wolfkiller

    Kapral

  • Użytkownik
  • 159 postów
  • MiastoBydgoszcz

Napisano 07.07.2005 - |23:40|

Myślę ze sie wiele dowiemy w 9 serii która do nas zbliża wielkimi krokami :)
  • 0
[url=http://www.stargatewars.com/recruit.php?uniqid=zv1160731286[/url]

#63 Atlantis

Atlantis

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 481 postów
  • MiastoKraków

Napisano 09.07.2005 - |08:47|

Z całą pewnością, teraz temat Pradawnych ma ważne miejsce w tym serialu, między innymi ze względu na Atlantis. ;) Mam tylko nadzieję, że powiedzą coś o Furlingach...
  • 0
Dołączona grafika
"Władza to nie środek do celu; władza to cel"
/George Orwell - Rok 1984/

#64 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 25.07.2005 - |06:13|

SPOILER'y do SEZONU 9 (tego czego jeszcze nie było w 901, i chyba w 902 tez nie)

Może mi się zdaje ale wszystko co powiedziałeś to wiemy ze spoilerow :)
- Pradawni nie pochodzą z naszej galaktyki
- Jest kilka "Atlantis"
Log65: Happy camper

#65 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 09.08.2005 - |12:44|

Zainspirowany tekstem SGTokara proponuje dyskusje,której celem miałaby być synteza całej naszej wiedzy o pradawnych i ich krewnych:)
Dużo bedzie spoilerów do 9 wiec reszta idzie jako spoil:

moim zdaniem sytuacja wyglada:
Alteranie żyją sobie spokojnie na swojej planetce rozwijają się itp itd.
część Alteran wyrusza do naszej galaktyki nazywamy ich Pradawnymi;
Pradawni budują wrota w naszej galaktyce i w galaktyce id(tam gdzie Asgard);
część Pradawnych wyrusza w Atlantis do galaktyki pegaza; tych nazywamy Atlantami;badania nad asendencja prowadzą zarówno pradawni jak i Atlanci;
w czasie gdy Atlanci walczą z Wraith w naszej galaktyce wybucha zaraza,powstaje urządzenie na Dakarze,Pradawni asendują; Po porażce z Wraith Atlanci wracają i dowiadują się o tym,że reszta asendowała;część asenduje,część zyje wśród ludzi(może Merlin z 9 sez. to stary atlant);równoczesnie do tych wydarzeń Alteranie,którzy zostali w domu odkrywają asendencje i stają się Ori;

czekam na uwagi,komentarze i polemiki

Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 09.08.2005 - |13:10|

  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#66 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 09.08.2005 - |13:51|

Coś w tym jest. Całkiem logiczne że rasa mogła się dzielić na kolejne podrasy i frakcje co ułatwia układanke. Żadnej dziury w powyższej wypowiedzi nie widzę. Odnośnie Merlina to właśnie sobie nawet przypomniałem że on był przecież na liście osób powracających z Atlantis 10 000 lat temu.
Log65: Happy camper

#67 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 11.08.2005 - |08:33|

następne przemyślenia odnośnie pradawnych;
spoilery!!!
ori stwierdzieli,że stworzyli ludzi,istnieją 2 możliwości:
1)mówili prawdę,więc:
-pradawni zabrali stworzonych ludzi ze soba odchodząc stamtąd(zakładam,że ori i pradawni to ta sama rasa,ale różne frakcje)
-pradawni stworzyli ludzi niezależnie od ori w naszej galaktyce;
-pradawni dzięki "szpiegostwu przemysłowemu" :P ukradli projekt ludzi ori;
2)kłamali,więc:
-ludzie mieszkali tam wcześniej,albo przynajmniej jakaś wczesna ewolucja człowieka


i jescze asgard vs. pradawni
czemu asgardczycy nie mają zielonego pojęcia o asendencji skoro w pewnych dziedzinach są tak samo albo bardziej zaawansowni jak pradawni;weżmy na przykład teleporty; w 9.serii powiedziano,żę pierscienie to technika pradawnych,przecież one do teleportów asgardczyków nawet się nie umywają;
oczywiście teleporty nie mówią wszystkiego o technice ale są IMHO poważna wskazówką co do poziomu jej rozwoju

czekam na uwagi,komentarze i polemiki

Użytkownik inwe edytował ten post 11.08.2005 - |13:00|

  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#68 War_god

War_god

    Szeregowy

  • Email
  • 5 postów

Napisano 12.08.2005 - |21:02|

weżmy na przykład teleporty; w 9.serii powiedziano,żę pierscienie to technika pradawnych,przecież one do teleportów asgardczyków nawet się nie umywają;

asgard miał dużo czasu na udoskanalanie technologi teleprtacji, możliwe że i kiedyś oni nie potrafili tego używać bez pierścieni albo im podobnych.

czemu asgardczycy nie mają zielonego pojęcia o asendencji skoro w pewnych dziedzinach są tak samo albo bardziej zaawansowni jak pradawni;


Pradawni chcieli poznać tajemnice wszechświata i może uważali że to jest jesyna droga do poznania, a asgard sie tym poprostu nie interesował i walał pozostać wcielesnej postaci :D

Jeżeli mieliby problemy z reprodukcją czemu nie postępowali jak Asgard tzn.klonowali się?Z ich technologią prawdopodobnie udoałoby im się uniknąc pułapki w jaką wpadli Asgardczycy


Może uważali że to niemoralne, popatrz jak dzisiaj naukowcy do tego podchodzą.

Całkiem możliwe, że ludzie albo zostali stworzeni przez Pradawnych, albo powstali naturalnie, na drodze ewolucji jako rasa pokrewna, a Ci widząc w nich spory potencjał sprzyjali ich rozwojowi


mi sie wydaje że pradawni chcąc ustrzec się od zarazy stworzyli rase o podobnych genach jednak bardziej primitywną bo to mogł być jedyny ratunek dla przetrwania, a zresztą w SGA mówili o tym że jesteśmy drugą ewolucja i że oni zostalwili miasto dla przyszłych pokoleń wiedząc że powrócą, a wspominali widząc Weir że powrócili jako właśnie ziemska ekspedycja.


mnie zastanawia coś zupełnie innego;po jaką cholere rozprzestrzeniali ludzi?
albo służyliśmy im za maskotki blink.gif albo ten fakt wskazuje na ich światopogląd;
jakoś nie umiem sobie wyobraźić innej przyczyny


Rozprzestrzeniali nas na wielu planetach dlatego żeby dać nam szanse różnego rozwoju, a i dzięki temu mogli podtrzymać swój gatunek z wiekszym prawdopodobieństwem że w przyszłości oni oddziedziczą spadek kulturowy po swoich przodkach :P :] A zresztą musieli zostawić kogoś bo sami ascendowali :]
  • 0

#69 czajmen

czajmen

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 9 postów

Napisano 15.08.2005 - |15:57|

Jestemy juz po kilku odciankach sezonu 9 SG1 i z nich jasno wynika, ze pradawni nie pochodza z naszej galaktyki. Wiemy juz, ze przybyli tutaj, by zalozyc zycie wolne od ORI. pozostaje kwestia czy na pocztaku dziejow pradawnych ORI byli juz ascentami, czy poprostu mamy 2 frakcje tego samego gatunku o innym zdaniu. jezeli tak jest, to by znaczylo mniej wiecej, ze o ascencji wiedzieli juz od bardzo dawna, mozna nawet powiedziec, ze odkad przybyli do naszej galaktyki.

POCHODZENIE - WERSJA 1
jezeli tak jest, to znaczylo by, ze musieli pozostac w postaci fizycznej z jakiegos waznego powodu. jedyny jaki przychodzi mi do glowy, to chcec "stworzenia siebie wiecej". chodzi mi o stworzenie wiecej istot, ktore moga stac sie ascentami. jest tu co prawda pewna komplikacja z ich obecnymi zasadami, ale wydaje mi sie ze nie chca dopuscic do siebie NOWYCH ORI, dlatego stwaiaja na proces dluzszy, ale za to dajacy im pewnosc, ze ascentami zostana tylko tacy jak oni. wiemy ze anubis byl ascenta i ze oma musiala poswiecic swoje zycie aby go zabic, stad wniosek walka ascentow musi byc na smierc obojga, wiec wygrywa ten kogo jest wiecej. chodz tu pozostaje jeszcze kwesta mozliwosci odeslania itp. na pewno mozna to jakos wyjasnic i nie chodzi mi tutaj o to. to by tlumaczylo dlaczego pradawni tak bardzo rozwijali wszczedzie ludzi. a co do osrodka pradawnych na ziemi, to moze byc punkt obserwacyjny z dala od ludzich cywilizacji, pozwalajacy nam rozwijac sie w sposob naturalny, kto wie, moze my sami rozwynelismy sie w sposob naturalny bez niczyjej pomocy, a pradawni nie chcieli ingerowac w nasz naturalny rozwuj. a moze stworzyli nas (tego chyba sie nigdy nie dowiemy).

POCHODZENIE - WERSJA 2
jezeli natomiast zarowno ori jak pradawni nie umieli jeszcze ascentowac, to moze pradawni wyniesli sie z ich galaktyki, bo przegrywali w wojnie. wojna zapewne byla o to jak maja zachowywac sie wobec slabiej rozwinietych cywilizacji. ori chcieli by ich czcono jak bogow, a pradawni byli za nie ingerowaniem w naturalny rozwoj. powod do konfliktu mamy. w momencie kiedy pradawni pojawiaja sie u naszej galaktyce, chca chronic nas przed ori, jednoczesnie nie zamierzaja ingerowac w naturalny rozwoj istot w naszej galaktyce. dlatego zapewnie nie rozplawili sie sami z goauldami (a pewnie mogli), kiedy ci stali sie zli (mozemy byc chyba pewni, ze goauldowie byli kiedys dobrzy). tyle, ze w niektorych przypadkach ingerowali, ale to moze byc zwiazek z naprawianiem wlasnych bledow. co do dakary, to troche pozniej. jak bede wyjasniac ich odejscie z naszej galaktyki do galaktyki pegaza. umiejscowienie osrodka pradawnych na ziemi mozna wyjasnic w ten sam sposob co w powyzszym akapicie.

zarowno jedna wersja jak i druga moga byc prawdziwie. jezeli na atalntis sie nie pomyli w ocenie schwytania "ciemnej chmury", to bardziej prawdopodoban jest wersja 2.

ZARAZA
pewnie zlapali ja przypatkowo na jakims nowym swiecie, albo sami przyczynili sie do jej powstania (tak jak wraith). nie wazne jak zlapali (tego sie pewnie nigdzie nie dowiemy). ale musieli ja rozpowszechnic po naszej galaktyce, a ze byl to bardzo zlosliwy wirus, ktory szybko sie przezucal na prawie kazda zywa istote, to stowrzyli oni urzadzenie ktore moglo by naprawic ich blad (nieumyslne zdziesiatkowanie zycia w naszej galaktyce) - urzadzenie na DAKARZE. pewnie nie mieli takze zamaiaru ryzykowac wystapienia powtornie tej sutuacji, wiec postanowili wybudowac miasto, na ktorym odleca. wybrali ziemie pewnie przypadkowo, a moze dlatego, ze bylo ekonomicznie polozona (np. blisko do wszystkich kopaln materialow), albo ze to tutaj chcieli miec swoj nowy dom, bo im przypominal ich rodzinna planete - kto wie. po wybudowaniu miasta-statku odecieli wszyscy zdrowi pradawni, a chodzy sie zamrozili, wczesniej wlaczajac uzadzenie na dakarze (albo zdrowi pradawni je sami wlaczyli po drodze do pegaza).

PEGAZ
w pegazie postanowili wszystko zrobic od nowa. jednak nie chcieli znow zasiedlac calej galaktyki, bo wciaz bali sie o wystapienie nowej zarazy, po za tym bylo juz ich nie wielu. (pewnie pare tysiecy, tyle ile sie zmiescilo na atlantis). przebywali na swoim miescie jakis czas, udoskonalajac swoja technike, ale w pewnym momencie uznali, ze sa na tyle poterzni, ze moga bezpiecznie ekspolowac galaktyke. wiec znow zaczelo sie od nowa. stworzyli nowe wrota (pewnie mialy zabezpieczenia przeciw zarazie itp). zagadka jest pojawienie sie wraith, bo jezeli powstali oni przez ingerencje przypadkowa pradawnych, to na poczatku musieli by zginac z rak pradawnych. nie wiem czy przypadkiem pradawni nie strorzyli wraith celowo, gdyz byli im potrzebni do badan nad ascendacja. potrzebni w sensie zbadania wysysania zycia przez pajakowate stworzonka. i chcac nie chcac stworzyli sami sobie godnego wroga (taki sam blad popelnili jak tworcy replikatorow). wraith nauczyla sie wszystkiego co wiedza od pradawnych, z wyjatkiem kilku rzeczy jak np. silnikow miedzygwiezdnych itp. nie nauczyli sie, bo pradawni nie uzywali tej wiedzy normalnie (nie potrzebne byly im takie silniki). po za tym co widac w atlantis, wraith raczej probowalo kopiowac wiedze pradawnych, a jak wiadomo latwe to nie jest, wiec opanowali to co bylo im najbardziej potrzebne. kilku rzeczy nie nauczyli sie z braku czasu lub zaangarzowania w walki z pradawnymi. w tym momencie pradawni zaczeli chronic inne rasy ludzkie przed wraith, bo czuli sie winni. jednak w pewnym momencie juz nie byli w stanie walczyc, wiec uciekli tam skad przybyli. wiemy, ze jzu wtedy postanowili ascednowac i nie wyrzadzac juz wiecej zla innym istota. ucieczka reszty na ziemie mogla byc spowodowana checia powrotu do pegaza, aby zniszczyc wraith. jednak im sie to nie udalo, ostatecznie wiec wszczyscy stali sie ascentami.

PODSUMOWANIE:
1. pradawni nie pochadza z naszej galaktyki
2. przed pojawieniem sie w naszej galaktyce napewno byli w konflikcie z ori
3. zawsze chcieli naprawiac swoje bledy
4. nie ingerowali w inne slabsze cywilizacje
5. z mocnymi (jak asgard) nawiazywali kontakt
6. zaraza spowodowala ucieczke do pegaza
7. w pegazie namieszali z wraith
8. ostatni pradawni, ktorzy nie byli jeszcze ascedami uciekli spowrotem na ziemie
9. za ziemi ostatecznie ascendowali wszyscy
  • 0

#70 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 16.08.2005 - |08:56|

asgard miał dużo czasu na udoskanalanie technologi teleprtacji, możliwe że i kiedyś oni nie potrafili tego używać bez pierścieni albo im podobnych.

pradawni przenieśli się z galaktyki,gdzie byli Ori co najmniej kilkanaście milionów lat(biorąc pod uwagę,że atlantyda wystartowała z ziemi pare milionów lat temu-1 odc. atlantis),co moim zdaniem daje kupe czasu na rozwój teleportów(paredziesiat tysiecy lat temu asgard nie miał nawet hipernapędu;w 5. serii był przedstawiciel rasy asgardu,sprzed klonowania,heimdall mówił/-ła że był zamrożony bo w ten sposób wtedy podróżowali między gwiazdami);

POCHODZENIE - WERSJA 2
jezeli natomiast zarowno ori jak pradawni nie umieli jeszcze ascentowac, to moze pradawni wyniesli sie z ich galaktyki, bo przegrywali w wojnie. wojna zapewne byla o to jak maja zachowywac sie wobec slabiej rozwinietych cywilizacji. ori chcieli by ich czcono jak bogow, a pradawni byli za nie ingerowaniem w naturalny rozwoj. powod do konfliktu mamy. w momencie kiedy pradawni pojawiaja sie u naszej galaktyce, chca chronic nas przed ori, jednoczesnie nie zamierzaja ingerowac w naturalny rozwoj istot w naszej galaktyce. dlatego zapewnie nie rozplawili sie sami z goauldami (a pewnie mogli), kiedy ci stali sie zli (mozemy byc chyba pewni, ze goauldowie byli kiedys dobrzy). tyle, ze w niektorych przypadkach ingerowali, ale to moze byc zwiazek z naprawianiem wlasnych bledow. co do dakary, to troche pozniej. jak bede wyjasniac ich odejscie z naszej galaktyki do galaktyki pegaza. umiejscowienie osrodka pradawnych na ziemi mozna wyjasnic w ten sam sposob co w powyzszym akapicie.

zarowno jedna wersja jak i druga moga byc prawdziwie. jezeli na atalntis sie nie pomyli w ocenie schwytania "ciemnej chmury", to bardziej prawdopodoban jest wersja 2.

wersja 1. odpada z powodu jak to nazwałeś "czarnej chmury"-skojarzenia do polskiego serialu hisotrycznego nie wskazane :D
wersja 2 odpada,ponieważ Ori będąc asendentami pokonali by każda cywilizację,żyjąca na niższym poziomie;poza tym w takim przypadku pradawni nie byliby w stanie ukryć naszą obecność;
co do plagi:
[SPOILER]

w 9x05 wyraźnie jest powiedziane ,że za plagę odpowiadają Ori

  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#71 czajmen

czajmen

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 9 postów

Napisano 16.08.2005 - |21:04|

inwe male wyjasnienie

co do wersji 1 i "czrnej chumry" to my moglismy sie pomylic w ocenie po co trzymali to stworzenie, moze badali pozeranie przez nia energi i moze te badania byly potrzebne w celu znalezienia jeszcze bardziej lepszych zrodel energi.
co do wersji 2 to napisalem, ze zarowno ori jak i pradawni nie byli ascentami i dopiero pozniej kazdy z osobna sam doszedl do tego poziomu.

jedno jest pewne, troche to wszystko gwatmaja i pewne rzeczy strasznie myla i trudno je odczytac jednoznacznie. jedno jest pewne - pradawni zachowuja sie w sposob zupelnie nie ludzki, wiec nigdy nie zrozumiemy ich poczynan.
  • 0

#72 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 17.08.2005 - |09:44|

co do wersji 1 i "czrnej chumry" to my moglismy sie pomylic w ocenie po co trzymali to stworzenie, moze badali pozeranie przez nia energi i moze te badania byly potrzebne w celu znalezienia jeszcze bardziej lepszych zrodel energi.
co do wersji 2 to napisalem, ze zarowno ori jak i pradawni nie byli ascentami i dopiero pozniej kazdy z osobna sam doszedl do tego poziomu.

rzeczywiście nie doczytałem(jeśli chodzi o wersje 2);
co do wersji 1. to ja wierzę Mckay'owi :P ;

- pradawni zachowuja sie w sposob zupelnie nie ludzki, wiec nigdy nie zrozumiemy ich poczynan.

tutaj się zupełnie z Tobą nie zgadzam;pradawni mimo,że posiadają większa wiedze niż my,mają podobny system etyczny(prawie,że identyczny),podobną budowe biologiczna i kilkakrotnie potrafiliśmy zrozumiec motywy ich postepowania co moim zdaniem wyklucza możliwość,iż oni(pradawni) są poza naszym zasięgiem(umysłowym);
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#73 czajmen

czajmen

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 9 postów

Napisano 17.08.2005 - |15:24|

nie ukrywam - co nie ktorzy pradawni zachowuja sie ludzko, np. oma. ale na pewno ludzko sie nie zachowali, gdy anubis chcial zniszczyc cale zycie w naszej galaktyce, no i wogole nie mieszaja sie, to tez troche nie ludzkie. chociaz po latach bolesnych doswiadczen z mniej rozwinietymi cywilizacjami postanowili stac z boku, no chyba ze ... moze jest cos co powoduje, ze tak musza robic.

co prawda ludzie tez nie daja swojej technoligi od tak, najpierw sie upeniaja, ze bedzie ona wykorzystana do dobrych celow, ale jednak jak trzeba to ingeruja. tu sie roznimi, ale jak pradawni zachowywali by sie jak my, to ten serial nie mial by sensu, bo nie bylo by wrogow. trzeba przyjac, ze tacy sa.
  • 0

#74 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 17.08.2005 - |15:59|

popatrz na ori;gdyby pradawni ingerowali to byliby tacy sami;ich nieingerencja jest calkowicie logiczna,biorąc za punkt wyjścia ich etykę;dla mnie są oni całkowicie logiczni;a tym samym myslą jak my;próbują na siłę kogoś cywilizować łatwo narzucać mu własną wizję rozwoju;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#75 jack

jack

    Chorąży

  • VIP
  • 1 410 postów
  • MiastoPłock

Napisano 02.09.2005 - |10:33|

Uff. Wreszcie przebiłem się przez ten temat. I muszę powiedzieć, że mam wielki mętlik w głowie. Bo okazuje się że:
- pradawni pochodzą / nie pochodząz nadzej planety
- walczą / nie wialczą
- ingerują / nie ingerują
- przyśpieszyli / nie przyśpieszyli ewolucji człowieka
itd..... :ph34r:
Jest wiele różnych przeciwstawieństw i przeciwności, które dziwnym trafem dotyczą Pradawnych i wszystkiego, czego się dotknęli lub dotykali. Czy to nie jest dziwne? Dla mnie bardzo <_< .
Może też dlatego jest to tak ciekawy temat. Wszelkie dyskusje i propozycje - nawet te podparte naukowymi dociekaniami, lub wersjami Danikena i jemu podobnych - okazują się trochę psu na budę. Według mnie, nie da sięd o końca powiedzieć (może przydałby sięTolkien ;) - on by to poukładał :> ) jak to było naprawdę.
Owszem, możemy stworzyć na podstawie tego co wiemy z seriali całą historią Kosmosu z mieszkańcami. Przychylam się do tezy, że większość ras i mieszkańców planet jest wynikiem działania bezpośredniego, lub pośredniego Pradawnych. Co prowadzi mnie do bardzo niepokojącego stwierdzenia, że czego się nie dotknęli, to zawsze coś im nie wyszło (żeby nie powiedzieć mocniej!). Technologię opanowali dobrze, ale coś planowanie mieli nie tak (to tak, jak amerykanie, którzy w przeszłości szkolili róznych ludzi, a teraz mają z nimi same problemy). może dlatego skierowali sięku badaniom pojazdów czasowych, by wiedzieć, co się będzie działo, jeśli coś zaczną robic z genetyką? Albo żeby zmienić swoją historię i pozbyć się wirusa, przed jego powstaniem?

Użytkownik jack edytował ten post 02.09.2005 - |10:34|

  • 0
"Nie mamy wpływu na czas, w którym się znaleźliśmy,
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"

Gandalf - Drużyna Pierścienia


#76 wolfkiller

wolfkiller

    Kapral

  • Użytkownik
  • 159 postów
  • MiastoBydgoszcz

Napisano 03.09.2005 - |09:01|

Po pierwsze Pradawni przed 9 serią nie ingerowali- dowody Anubis, ale jest wielkie ale: nie ingerowali w naszej galaktyce i innych w sprawach regionalnych ale ingerowali na skalę kosmosu czyli zajmowali sie ukryciem nas!! Wydaje mi się ze kazda jawna interwencja eksponuje jakos moc Pradawnych na skalę wszechświata co może być zauważone przez ORI co tłumaczy nieinterwenconizm :)
Po drugie Pradawni i ORI to ta sama rasa, która z przyczyn światopoglądowych sie podzieliła- pradawni myknęli w kosmos, ori zostali u siebie (co moze oznaczać całe galaktyki) z tego co wiadomo jedni i drudzy scendentowali dużo później niekoniecznie niezależnie ponieważ nawet merlin komunikował się z galaktyką orich a to było "niedawno", Moja teoria co do tych wyznawców i szału boskości: Ascendenci aby być potężniejszymi, nie wiem wiedzieć więcej sięgać dalej czy coś w tym rodzaju muszą być doładowywani przez "wiarę" , zauważcie jak wyglądają asccendentpradawni (blade światło i chmurka) a jak ori (aż się ten ogień kotłuje)
  • 0
[url=http://www.stargatewars.com/recruit.php?uniqid=zv1160731286[/url]

#77 Grishka

Grishka

    Starszy kapral

  • VIP
  • 277 postów
  • MiastoMiasto Świętej Wieży

Napisano 03.09.2005 - |09:55|

(...) Ascendenci aby być potężniejszymi, nie wiem wiedzieć więcej sięgać dalej czy coś w tym rodzaju muszą być doładowywani przez "wiarę" , zauważcie jak wyglądają asccendentpradawni (blade światło i chmurka) a jak ori (aż się ten ogień kotłuje)

Wyświetl post


Sądzę raczej, że to kwestia temperamentu i samokontroli. Pradawni mając moc wiedzę i technologię taką, że nie potrzebują już żanej technologi - są opanowani i rzeczowo podchodzą do wszystkiego. Może doszli do wniosku, że najsłuszniejsza jast naturalna kolej rzeczy...

Natomiast Ori to szaleństwo i opętanie żądza władzy i czci. Są tak zapatrzeni w siebie, że zdają się nie widzieć tego co oczywiste. I stosują przemoc psychiczną oraz metodę marchewki i bata... Jak każda "szanująca się" sekta destrukcyjna (patrz: http://www.kulty.info/
Wygląda na to, że sami osobiście nie całkiem mogą załatwiać pewne sprawy i muszą podporządkować się jakimś regułom. Dlatego, korzystając ze swej wiedzy i "mocy" muszą namówić innych by z własnej woli im ponagali i służyli, by mogli się nimi posłużyć.

Przypomina to sytuację inteligentnego uwięzionego Bossa, który zza krat prowadzi wendettę. Dosłownie - taki więzień nie może nic zrobić, chyba że ktoś na zewnątrz mu pomoże z własnej woli. Wtedy będąc uwięzionym zyskuje dzięki temu coraz większą władzę, mianuje swoich przybocznych i tak dalej... PRAWDA?

Ori to fanatycy (być może w jakiś sposób uwięzieni, próbują się wydostać) i prowadzą Wieczny Jihad (patrz http://www.hardline.most.org.pl/v9/6.htm ) - niezłe omamy nie? :D

Taki pomysł mam - ciekawe jak wymyślili to "władcy serialu"

Użytkownik Grishka edytował ten post 02.10.2005 - |20:16|

  • 0
* złość, wstyd, strach, zazdrość, smutek - nie dają nic a zatruwają duszę... żyj tak, by ich nie doświadczać...
* ciesz się życiem - ale tak, by nigdy nikogo nie krzywdzić, by każdemu móc spojrzeć w twarz i nie pluć sobie w lustro z rana...
* szczęście, które dajesz wraca do ciebie w trójnasób
* wybaczaj i nie bój się prosić o wybaczenie

#78 Templariusz

Templariusz

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 48 postów
  • Miastoz znienacka

Napisano 03.09.2005 - |17:11|

Po drugie Pradawni i ORI to ta sama rasa, która z przyczyn światopoglądowych sie podzieliła- pradawni myknęli w kosmos, ori zostali u siebie (co moze oznaczać całe galaktyki) z tego co wiadomo jedni i drudzy scendentowali dużo później niekoniecznie niezależnie ponieważ nawet merlin komunikował się  z galaktyką orich a to było "niedawno", Moja teoria co do tych wyznawców i szału boskości: Ascendenci aby być potężniejszymi, nie wiem wiedzieć więcej sięgać dalej czy coś w tym rodzaju muszą być doładowywani przez "wiarę" , zauważcie jak wyglądają asccendentpradawni (blade światło i chmurka) a jak ori (aż się ten ogień kotłuje)

Wyświetl post


Ori to NIE pradawni tylko ludzie z innej galaktyki którzy weszli na inny wymiar egzystecji pod nieobecność pradawnych

[17690][17727]Odkryliśmy dowody na to,|że ludzie żyli tu w czasach
[17728][17770]poprzedzających rzekome|ich stworzenie przez Ori.
[17771][17798]Przepraszam.
[17806][17864]A jeśli ci bogowie, Ori, są ludźmi|pozostawionymi przez Altairan?
[17865][17893]- Myślisz, że dokonali ascendencji?|- To możliwe.
[17894][17923]Altairanie odeszli stąd dawno temu|i z tego, co wiemy
[17924][17958]Pradawni nauczyli się, jak się rozwinąć|i przenieść na wyższą płaszczyznę.
[17959][17982]A co, jeśli ludzie, którzy tu pozostali,|także się tego nauczyli?
[17983][18013]To oznaczałoby drugą ewolucję ludzi,|co stało się także w naszej galaktyce,
[18014][18041]po ascendencji Pradawnych,|których my znamy.

wg mnie Ori to takie przybłędy które chcą wykorzystać swą potęge do władania ludzikami takimi jak my. Moim zdaniem doładowywanie przez wiare odpada ( moge się mylić ) po co pomagali by ascendować ludziom??? Uważam że ori mają specyficzny kierunek filozoficzny
oświecenie Dobre
nie oświecenie Złe
złe ZNISZCZYĆ.
Uważam że wynika to z mylnego intrpretowania wiedzy pradawnych. :abiturient:
  • 0

#79 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 06.09.2005 - |07:03|

Ascendenci aby być potężniejszymi, nie wiem wiedzieć więcej sięgać dalej czy coś w tym rodzaju muszą być doładowywani przez "wiarę" , zauważcie jak wyglądają asccendentpradawni (blade światło i chmurka) a jak ori (aż się ten ogień kotłuje)

osobiście wydaje mi się, że istoty stojące o tyle niżej od ori jak ludzie, w żaden sposób nie mogłyby im dać "kopa" mocy :P ;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#80 Grishka

Grishka

    Starszy kapral

  • VIP
  • 277 postów
  • MiastoMiasto Świętej Wieży

Napisano 06.09.2005 - |11:29|

osobiście wydaje mi się, że istoty stojące o tyle niżej od ori jak ludzie, w żaden  sposób nie mogłyby im dać "kopa" mocy :P ;

Wyświetl post

A ja bym się zastanawiał, czy o tyle czy tylko o tyle :P - w końcu Daniel - człowiek z całą pewnością - bywał ascendentem :lol:
I pomyśl, zastanów się i dojdziesz do wniosku, że ludzie mają wielką moc, zarówno niszczenia jak i tworzenia a także marzeń i podziwu. I jeśli kieruje nimi miłość to są naprawdę wielcy, lecz gdy gdy pójdą złą drogą... mogą stać się zniszczeniem. Być może to dlatego, że jak napisał pewien pan profesor: "Wszyscy jesteśmy kropelką Boga" :clap:
  • 0
* złość, wstyd, strach, zazdrość, smutek - nie dają nic a zatruwają duszę... żyj tak, by ich nie doświadczać...
* ciesz się życiem - ale tak, by nigdy nikogo nie krzywdzić, by każdemu móc spojrzeć w twarz i nie pluć sobie w lustro z rana...
* szczęście, które dajesz wraca do ciebie w trójnasób
* wybaczaj i nie bój się prosić o wybaczenie




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych