88 odpowiedzi w tym temacie

[Przemek Lipski]

To fakt, niby działo się dużo, ale jakoś mi się dłuuuużył pierwszy odcinek. Chyba spory skok czasowy mamy, co najmniej kilka miesięcy.

[Mdeem]

2x02-05
Jak to u AMC, powolutku, pomalutku, tylko chyba za bardzo to się "ciągnie", dopiero w 5 epizocie mamy jakąś akcję obserwując napad na kierownictwo kolei. Kiepska sprawa z Durantem, ale trzeba wierzyć w niezłomnego ducha pionierów kolejnictwa Szału nie ma ale jakoś tak zawsze "ciągnie" do obejrzenia następnych odcinków.

[nyslion]

zamówiono trzeci sezon "Hell On Wheels"

[Mdeem]

2x06-10
No to sobie skończyłem.
W trzecim sezonie szykują się spore zmiany na budowie. Durant wyautowany (ciekawe czy na dobre?), Szwed "spłynął" - na szczęście, bo szajba mu kompletnie odbiła. Wypadło parę postaci więc liczę na ciekawe "uzupełnienia".
Sezon spokojny, z policzalnymi na palcach jednej ręki ożywieniami, ale na swój sposób ciekawy.

[rarehare]

Nie wiem, czy tak niewiele osób serial oglądało, toteż chciałem dorzucić swoje 3 grosze.

Drugi sezon naprawdę bardzo mi się podobał, szczególnie ze względu na grę aktorską.

Fajnie było oglądać na ekranie parę Bohannon - Ferguson, szczególnie ten drugi robił na mnie świetne wrażenie swoją manierą.

A już osobną sprawą był kapitalny Szwed, którego w dalszej cześci sezonu chyba trochę za bardzo zapędzili.

Jedyną postacią, która czasami bywała męcząca był Durant, jednak na szczęście nie był on główną postacią w tym sezonie.

Cały serial jest ogólnie bardzo powolny, niemniej tak pracuje kadrami i wydarzeniami, że niezwykle wciąga, przynajmniej mnie.

Końcówka przyniosła spory "burdel", także ciekaw jestem co teraz będzie w 3 sezonie. Mam nadzieję, że nowi producenci się spiszą.

 

Także polecam, jeśli ktoś nie widział, tłumaczyło się naprawdę miło.

[SirGalahad]

Dzięki za tłumaczenie

 

Pierwszy sezon był bardzo nierówny - raczej bardzo przeciętny. Za to drugi sezon ogląda się świetnie! Podpisuję się pod wypowiedzią kolegi u góry.

 

Orientuje się ktoś może czy losy Duranta jakoś pokrywają się z jego prawdziwą historią?

[delta1908]

Zacząłem wczoraj oglądać i tak mnie wciągnęło, że poleciałem sobie 4 odcinki pod rząd. Wydaje mi się, że ten sezon jest ciekawszy od poprzedniego. Więcej się dzieje i zapowiada się jeszcze więcej akcji.
Aktor grający Bohannona z początku mi nie pasował, natomiast teraz mnie przekonuje. Do tego bezbłędny Szwed, Lily, Elam czy klecha i aktorsko jest naprawdę dobrze. Jedyny który mi tu nie pasuje to Durant.
Chciałem sobie obejrzeć powolutku przed sierpniową premierą, ale coś czuję, że ogarnę to do końca tygodnia.

[delta1908]

No i nadrobiłem i teraz czekam na kolejny sezon. Ten był lepszy od pierwszego oby ta tendencja się zachowała. Było, że tak powiem, bardziej akcyjnie. Sporo bohaterów pożegnaliśmy w tym sezonie i to pierwszoplanowych, ciekawe czy kogoś dorzucą w kolejnym, bo może się zrobić nudno. Liczę na jakieś ciekawe role żeńskie, bo tych zostało jak na lekarstwo.

[Macmax]

II.01-02

mam na dysku więc zapuściłem 2 epizody, nie było źle, chyba ciekawiej niż w pierwszym sezonie,choć nie za bardzo go pamiętam, prawie 2 lata temu to oglądałem, więc ciężko sobie przypomnieć

czy Bohannon zapomniał już kto zabił jego żonę czy było to wyjaśnione w pierwszym sezonie, bo jakoś nijak nie mogę sobie tego przypomnieć?

[Mdeem]

3x01-02

No to jesteśmy po ciężkiej zimie, Bohannon jedzie powalczyć o swoje do Nowego Jorku gdzie oczywiście wszystko załatwia się z Irlandczykami. Durant ma się dobrze a po wyjściu z ciupy jeszcze lepiej - będzie pięknie mieszał. Rozpoczął się historyczny wyścig pomiędzy Union a Central Pacific no i mamy początek konfliktu z mormonami. Zapowiada się ciekawie.

[biku1]

Rozpoczął się kolejny rok przygody na torach.

 

Zobaczymy kiedy Cullen Bohannon odkryje, że Duran ma swoją wtykę w jego "biurze". 

Coś mi się wydaje, że dla młodego McGinnesa nie skończy się to zbyt dobrze. 

Poza tym wygląda na to, że mamy już wprowadzoną nową główną postać kobiecą w osobie reporterki Louise Ellison . (o nawet okazało się, że całkiem niedawno grała w niesławnym The Following a wcześniej nielicząc gościnnych występów to większe role miała w The Cape i Life on Mars ).

Jak na razie jest dosyć pyskata ale to dobrze.

Podobało mi się jak Cullen oprowadzał ją po torach i mówił co ile pracy wymaga.

 

Całkiem udana była scena jak Durant w Omaha załatwiał interesy i ten tekst:

- Okazja to potężny eliksir, pani Palmer.

- Pożycza pan pieniądze, których nie ma, od firmy, w której nie pracuje, by kupić ziemię, na którą pana nie stać, a tam zbudować miasto, którego nie ma.
- To dość pionierski sposób załatwiania interesów w Ameryce.

 

Szkoda, że tak szybko ubili nowego szefa policji. Nawet Elam zaczynał go lubić i jego skarpetkową kawę.

 

Sprawy z mormonami pewnie jeszcze wyjdą w kolejnych odcinkach.

Zresztą ojciec rodziny zapowiedział to Bohannonowi, że mu tego nie odpuści.

Swoją drogą niezła z niego menda była skoro poświęcił synalka aby tylko samemu nie zawisnąć i móc dalej sobie używać na swoich żonkach.

Oczywiście pod pretekstem jak to ładnie ujął bo jego rodzinka bez niego sobie nie poradzi.

Widać było, że Cullen ma świadomość, że ojciec kłamie i skazuje na szubienicę niewinnego syna.

Cały czas miałem nadzieję, że coś wywinie i strzeli mormona w mordę za ten numer.

 

Ciekawi mnie też czy serial dojdzie w swej fabule i pokażą nam historyczne walki i sabotaże pomiędzy pracującymi dla Union Pacific Irlandczykami a Chińczykami którzy pracują dla Central Pacific.

Oczywiście to wszystko podlane sosem w postaci atakujących Indian.

 

Jak na razie według mapy czeka ich jeszcze trochę zabawy.

 

 

 

 

[biku1]

3x03

 

Dobry odcinek.

Powrócił Szwed.

Miałem na to taką małą cichutką nadzieję, dlatego nic nie pisałem, już od zeszłego odcinka jak robili przypomnienie poprzednich odcinków to po coś go pokazali jak spadał z mostu. Ale w pierwszych dwóch odcinkach tego sezonu go nie pokazali więc liczyłem, że może i teraz i stało się.

Widać, że facet dalej ma nierówno pod sufitem.

Szkoda tylko, że ta rodzinka z którą podróżuje nie zna się na nim tak jak my.

 

W końcu mieliśmy świetną pierwszą konfrontację Bohannana z Durantem + dodatkowa martwa persona.

A dodatkowo Cullenowi wyrósł pod bokiem nowy dodatkowy problem w postaci psychopatycznego rasistowskiego dowódcy oddziału wojskowego.

Jakby nie wystarczało mu "zwykłych" problemów z Indianami.

 

Pojawia się braciszek Toola i od razu widać, że Elam, Eva i dziecko będą mieli problemy.

Dziennikarka na razie radzi sobie całkiem nieźle w obozie. Zobaczymy co będzie dalej.

 

Sytuacja znowu się zagęszcza więc na pewno w kolejnych odcinkach będzie ciekawie.

[nyslion]

Powrócił Szwed.

Miałem na to taką małą cichutką nadzieję, dlatego nic nie pisałem, już od zeszłego odcinka jak robili przypomnienie poprzednich odcinków to po coś go pokazali jak spadał z mostu. Ale w pierwszych dwóch odcinkach tego sezonu go nie pokazali więc liczyłem, że może i teraz i stało się.

Widać, że facet dalej ma nierówno pod sufitem.

Szkoda tylko, że ta rodzinka z którą podróżuje nie zna się na nim tak jak my.

 

W pewnym momencie myślałem, że tą siekierą nie będzie rąbał drzewa tylko rodzinkę.

Christopher Heyerdahl świetnie pasuje do swojej roli.

Użytkownik nyslion edytował ten post 21.08.2013 - |20:58|

[Mdeem]

3x03

Ach ten Szwed, tak pięknie związany, taki piękny lot do wody - i jeszcze dycha - a jaj, jaj (nie naciągnięte to trochę?), na razie jedzie sobie z rodzinką, ciekawe jaką będzie miał rolę do odegrania, przecież przy pierwszym spotkaniu z Cullenem zarobi kulkę jak nic. Przypadkowy czy nie konflikt z Indianami to woda na młyn Kawalerii US, pan dowódca ładnie to wyjaśnił Naczelnemu Inżynierowi:  "...się Panu wydaje że buduje Pan kolej" (coś jak dzisiaj powiedzieć że oto my jankesi przywracamy demokrację w Afganie czy Iraku).

[biku1]

W pewnym momencie myślałem, że tą siekierą nie będzie rąbał drzewa tylko rodzinkę.

Christopher Heyerdahl świetnie pasuje do swojej roli.

 

Oj ja tak samo jak się złapał tak wymownie za tą siekierę pomyślałem zaraz będzie siekierezada.

 

Facet w ogóle jest bardzo charakterystyczny.

Co do ról Christophera to ja stawiam je w takiej kolejności:

1. Supernatural - Alastair

2. Hell on Wheels - Szwed

3. SG-A - Todd

4. i dalej już cała reszta jego dorobku

Natomiast najbardziej zmarnowana jego kreacja była w True Blood gdzie go kompletnie nie wykorzystali.

 

Jeśli chodzi o jego "związanie" na moście które pokazywali nam w przypomnieniach. To z tego co pamiętam to on sam "ochoczo" dawał się związać więc możliwe, że wcale tak dokładnie nie był skrępowany. Dodatkowo w końcu umknął Cullenowi zanim ten dokończył.

[Mdeem]

3x04

No i indiańce nie takie straszne jak ich malują - przynajmniej Kiowa. A Durant miesza, na razie spokojnie jak na niego. Para Elam-Declan - ten ostatni podpisał na siebie wyrok. No i jak Szwed wystąpił w kapeluszu przyszłego biskupa to myślałem, że zaczął "sprzątać" - ale okazało się że nie, chociaż po rozmowie uświadamiającej z wielebnym może jednak zechce wskoczyć w jego skórę?

[biku1]

Jak Szwed się pokazał z tym kapeluszem to też myślałem, że zaczął już "sprzątać".

Podobnie myślałem jak tego małego wyciągnął na dalsze poszukiwanie ptasich gniazd. Ale wyszło na to, że na razie wziął małego na spytki aby mieć jasną sytuację co, jak i kiedy. Teraz tylko czekać aż po zabiciu podszyje się pod nowego "biskupa".

Poza tym miał świetną minę jak ten ojciec rodziny powiedział w reakcji na jego "objawienie", że w takim razie musi go trochę nauczyć o biblii.

 

Bohannon w sumie bardzo rozsądnie się zachował. Bo pokazał, że właściwie w większości takich sytuacji gdy przeciwnik ma tak znaczną przewagę liczbową to najlepiej zachować się spokojnie i opanowanie. Choć wiadomo, że wewnątrz to nerwy są ogromne ale nie należy wtedy tego okazywać. Druga sprawa to taka, że jak sam Cullen w końcu z Elamem załapali, że ten Jimmy Dwie Squaw to faktycznie może sobie z nich robić jaja i mówić cokolwiek indiańcom.

 

Durant oczywiście byłby chory jakby nic nie mieszał. Choć w stosunku do Evy pokazał, że ma gdzieś tam w sobie jednak choć ułamek normalnego człowieka.

Wygląda na to, że jednak niebawem kolejny z braci Tool będzie gryzł ziemię.

I sądzę, że coś podobnie skończy jeden z tych ajrisz braci co pomaga w kreatywnej księgowości Durantowi.

[Mdeem]

3x05-07

Od szczęśliwie zakończonych poszukiwań dzieciaka, poprzez "wizytację" przyszłego prezydenta Granta na budowie po epidemię cholery.

To, że Ulysses Grant znajdzie wspólny język z Bohannonem było jasne od początku, Durant strzelił sobie w stopę  - ale miesza dalej!

No i to co było do przewidzenia - Szwed samozwańczym biskupem, czyli kroi się grubsza akcja z Mormonami.

Ciekawe co będzie z Evą i Elamem po jej ostatnim "zagraniu"?

[Mdeem]

3x08-09

8 epizod z gatunku obyczajowych, za to 9 to western pełną gębą. Zapowiada się dobry finał,

[Stingwood]

3x10

Świetny finał. A co najważniejsze twórcy podeszli do niego z głową, nie dając wielkich cliffhangerów tylko subtelnie otwierając wiele nowych wątków. Drogi Szweda i Cullena ponownie się zbiegły, tym razem w ciekawszych okolicznościach niż przedtem. Liczę, że powstanie czwarty, być może jeszcze lepszy sezon.