AVP: Alien vs. Predator (2004)
#61
Napisano 02.09.2004 - |09:52|
O jednym trzeba pamiętać. To połączenie dwóch koncepcji filmowych i trudno się spodziewać, że znów Sigourney Weaver będzie kasowała obcych. Zdecydowanie zawsze wolałem Obcego od Predatora - mam na myśli filmy i uważam, że i tak jest nieźle zrobiony. I mi osobiście pierwsza część filmu, która bardziej była w klimacie Obcego, się podobała. Druga już ciut mniej, choć zła nie była. Podobało mi się jedno... nie było jakichś bohaterskich akcji. Ludzie wleźli na teren walki i dostali po [beeep]e po prostu. Raz, dwa, trzy i została główna bohaterka. Tyle. Tak powinno być. Tu właśnie film prezentuje zdecydowaną wyższość nad Obcym 4, który ze wszystkich Obcych, Predatorów i AvP jest po prostu najgorszy. Gra głównej bohaterki nie uważam, żeby była jakaś świetna. Ot... była. Standarcik amerykański po prostu.... choć widzę drobny potencjał i może będzie z niej druga Ellen Repley. Byłoby na pewno fajnie.
Jedno co do czego mam mieszane uczucia to jak jeden z Predatorów dał się przebłagać głównej bohaterce za broń. No strasznie to ckliwe i głupawe. W tej sytuacji Predator zostawia babę i tyle, a nie daje jej trofea. Potem się to rozwinęło we współpracę i nie było tak źle. Ale same podstawy, że tak powiem tejże współpracy wydają mi się zbyt amerykańskie i głupawe. Z "bydłem" się będzie zadawał heh
A poza tym dlaczego do diabła Bishop znów ginie? Lubię tego aktora i podoba mi się grana przez niego rola od początku, gdy się w Obcym pojawił. Czy to w dwójce czy trójce. Powinien był przeżyć sierota, co by zagrał w kolejnym
Pozdrawiam
#62
Napisano 02.09.2004 - |12:55|
Jeśli będzie potrzeba to zagra. Można łatwo sobie wyobrazić scenariusz, że to właśnie ten człowiek był pomysłodawcą androidów i jako taki "użyczył" im wyglądu. Tak więc AvP 2 dzieje się jakiś kawałek czasu w przyszłości, gdzie androidy są rzeczywistością, i właśnie wyglądają jak wyglądająA poza tym dlaczego do diabła Bishop znów ginie? Lubię tego aktora i podoba mi się grana przez niego rola od początku, gdy się w Obcym pojawił. Czy to w dwójce czy trójce. Powinien był przeżyć sierota, co by zagrał w kolejnym
Pozdrawiam
PS. Trochę to naciągane i takie infantylne, ale cóż..........
->1019<-
#63
Napisano 02.09.2004 - |14:02|
Ja gdzieś to widziałem....
"Budujemy lepsze światy" - tak to szło?
#64
Napisano 03.09.2004 - |00:03|
I nie ma co narzekać na fabułę - jak to robili co niektóry na stronach serwisów filmowych - bo jest prosta i logiczna, bez żadnych nonsensów rodem z FOX KIDS. Realizacja jest na wysokim poziomie, efekty całkiem, całkiem...
U MNIE 7/10!!!
PS. Jak zmienią końcowego Ali-Baby to z roskoszą dam 9/10!!!!
#65
Napisano 03.09.2004 - |08:32|
A poza tym to Alien IV jest bryndzowaty. To w tamtym filmie przesadzili, a nie w tym, moim skromnym zdaniem.
#66
Napisano 03.09.2004 - |10:14|
A szczególna uwagę zwracam na faktJeśli nawet zrobią kolejne części, to może niech sobie raczej darują tego obcego, z ostatniej sceny!! Ja eksperymenty genetyczne z tą rasą chciałbym zakończyć na Obcy 4!! Chory pomysł. Słowa obelgi cisną mi się na usta, na pomysłodawców tego stwora...Ludzie - część trzecią i czwartą tej serii oglądałem tylko po dwa razy każdą!! Jedynkę widziałem już osiem razy!!! A dwójkę 24 RAZY!!!!!!! Śmiem się więc nazywać koneserem gatunku i twierdzę że ten ostatni "xeno", to nie dosyć że nie powinien przeżyć takich przygód i wygląda tak że od razu film stracił na finishu u mnie 2pkt.
Jakbyś naprawdę była takim koneserem gatunku w ogóle nie zaskoczył by Cie wygląd ostatniego aliena a jeszcze byś mu przyklasną z radości. Bowiem (cholera może to było w jakimś opracowaniu ale ktoś tytułujący się mianem konesera! powinien to wiedzieć) alien jak się rozwija w żywicielu przejmuje cześć jego cech genetycznych. Dlatego właśnie Alien z trzeciej części, który chował się w psiaku radośnie zapier...ł na 4 łapach jak mały samochodzik i ogólnie zachowywał się jak na kundla przystało. Właśnie z tego powodu wygląd ostatniego obcego w filmie jest jak najbardziej prawidłowyLudzie - część trzecią i czwartą tej serii oglądałem tylko po dwa razy każdą!! Jedynkę widziałem już osiem razy!!! A dwójkę 24 RAZY!!!!!!! Śmiem się więc nazywać koneserem gatunku
Labienus: Fakt iż Złamany Kieł połączył siły z główna bohaterką można wytłumaczyć tym iż był on już zainfekowany przez obcego i właściwie chciał tylko zabić jak najwięcej robali, a już nawet tak szczególnie nie zależało mu na trofeach. A główna bohaterka mogła przynajmniej odwracać uwagę ‘twardego mięsa’ i robić za żywą tarcze.
P.S. przepraszam jeśli kogoś uraziłem w początkowej części posta ale...ehhh, nawet szkoda gadać
Qoy puqbe'pu'
yoHbogh matlhbogh je SuvwI'
Say'moHchu' may' 'Iw
maSuv, manong, 'ej maHoHchu'
nI'be' yInmaj 'ach wovqu'
batlh maHeghbej 'ej yo' qIjDaq
vavpu'ma' DImuv.
pa' reH maSuvtaHqu'.
mamevQo'.
maSuvtaH ma'ov.
#67
Napisano 03.09.2004 - |11:37|
Również, jak zapewne wiesz, seria z cylku AvP jest swego rodzaju wariacją od wszystkiego co powstało wcześniej i dotyczyło Obcych! Ta fuzja nie jest co prawda bezpodstawna, bo w tym Universum istniała taka rasa, którą ktoś umownie nazwał Łowcami. Niestety na nazwie i hobby podobieństwa się kończą - opis raczej by wskazywał na istotę znalezioną przez załogę Nostromo. Może więc być dopuszczalnym coś takiego jak "przejęcie cech genetycznych" (tak przy okazji - Obcy fenomenalnie poruszają się w każdej pozycji, a robotnice posiadają INTELIGENCJĘ NA POZIOMIE PSA i ich zachowanie raczej nie wykracza poza standarty zwierzęcia z tego poziomu rozwoju).
A jeśli chciałbyś może bliżej zapoznać się z całą problematyką, dotyczącą gatunku obcych to zapraszam do literatury, cylku powieści Steva Perrego.
#68
Napisano 03.09.2004 - |15:51|
A ja zapraszam do zapoznania się z tym co jest napisane w podręczniu RPG do systemu Alines , na temat obcych . Jest to bardziej zgodne z tym, co twierdzi wytwórnia niż książki Perrego i niestety Coen miał rację co do ewolucji obcych .A jeśli chciałbyś może bliżej zapoznać się z całą problematyką, dotyczącą gatunku obcych to zapraszam do literatury, cylku powieści Steva Perrego.
#69
Napisano 05.09.2004 - |12:31|
Z AvP miałem wcześniej kontakt poprzez dwie wspaniałe gry pod tym samym tytułem. Dało mi to tylko mgliste pojęcie o prawach rządzących tym universum. Dlatego nie mam zamiaru negować istnienia ( i przyczyn istnienia) Predaliena – jeśli to jest zgodne z konwencją – ale ma prawo mi się on nie podobać. Może gdyby był wytworem „z probówki”, to bardziej by mi leżał. Jestem wychowany na dwóch pierwszych częściach Obcego (ach te polskie kina z okresu komunizmu), potem była trójka na video, a następnie pasjonujący cykl książek Perrego. Wykreowało to w umyśle młodego człowieka pewien stereotyp i raczej ciężko mi zaakceptować pewne zmiany, które wprowadza AvP. Może to zabrzmi ironicznie, ale zaraz nasuwają mi się pytania typu: „jeśli krowa zostanie zainkubowana, to czy mamy liczyć na rogi, kopyta, wymiona czy może ogon z pędzelkiem u Obcego, który powstanie z tego związku???” Jakoś tego nie trawię. Owszem Obcy musi pobierać materiał genetyczny ofiary, która posłuży jako platforma żywieniowa. Co do tego nie ma najmniejszej wątpliwości. Jednakże podstawą przetrwania tego gatunku jest, utrzymanie pewnych cech wrodzonych na stałym poziomie – co ma zapewnić asymilację środowiskową, funkcjonalność ekosystemu i utrzymanie struktury rozrodczej. Inaczej powstawałoby ryzyko degradacji kolejnych pokoleń, a zauważmy, że w obecnej formie Obcy jest organizmem niemal doskonałym, żyjącym w wyśmienicie funkcjonującej strukturze społecznej.
Nie zaprzeczam iż, mimo wszystko, z przyjemnością zapoznałbym się z RuleBook do RPG-a – dobrze by było uzyskać nowy – może lepszy – punkt widzenia. Bym był niezmiernie wdzięczny za uzyskanie namiaru na tą pozycję.
#70
Napisano 05.09.2004 - |17:22|
W PRG nie znajdzisz informacji o Predatorach , ale za to jest dosyć ciekawie opisany sposób rozmnażania , przy którym jest podane że alien pobiera niektóre cechy z organizmu w którym się rozwija .Nie będę tu się zapierał nogami i rękoma, bo tego systemu RPG, niestety nie znam. Ciężko mi więc stwierdzić, czy ten RPG, jest bliższy wczesnym produkcjom filmowym z tego tematu, czy też jego ewolucyjnemu zastosowaniu – jak AvP. Perry natomiast, czerpał prosto ze źródła konwencji – nie stykając ze sobą tych dwóch gatunków – i logicznie rozwinął problematyką istnienia Obcych.
niestety posiadam go w formie tylko papierowej , jednak jeśli poszukasz na necie to na pewno znajdziesz .Nie zaprzeczam iż, mimo wszystko, z przyjemnością zapoznałbym się z RuleBook do RPG-a – dobrze by było uzyskać nowy – może lepszy – punkt widzenia.
#71
Napisano 20.09.2004 - |23:44|
Właśnie skończyłem oglądać film, i ogólnie mam mieszane uczucia:
na plus:
- jednak ludzie to nieprzeciętni idioci, ale cóż bez tego nie byłoby filmu
- polączenie historii obcego i predzia, oraz ludzi jako "mięso do armat"
- Królowa Obcych jako mrożona konserwa, niezły numer
- zmieniające się pomieszczenia w piramidzie, fajnie zrobione "pola" walki
- świetne sceny walki obcego i predzia
- fajne wyjaśnienie zagłady cywilizacji starożytnych jako przegranej predatorów
- broń zrobiona z części martwego obcego, tarcza i pika
- fajna końcówka, zostawi sobie możliwosć kontynuacji, ale któż tego nie robi
na minus:
- jakim cudem znów statek kosmiczny przyleciał na Ziemie, przeleciał przez atmosfere i go nie wykryli
- jakim cudem nikt nie zarejestrował emisji energii, tej co zrobiła ten tunel,
- pobodno w XXI wieku najwyżniejsza jest informacja, więć nawet jeśli ktoś to zarejestrował,
to czemu firma tak wielka jak Wayland nie poinformowala swoich ludzi na wyprawie,
a przecież było dużo czasu, bo musieli przygotować zejście na dół
- jakoś w komnacie ofiarnej obcy za szybko się "wykluł" z laski z czerwonej bluzie, nie pasuje do
innych znanych pozycji, tak samo dorosły obcy za szybko pokazuję się "w akcji"
Film cholernie ciemny, trza poczekać na jakiś porządny dvdrip, ale i tak można obejrzeć,
ale jeśli możesz obejrzeć w domu, to faktycznie nie warto iść do kina, hi.
Jakoś mimo wszystko czegoś temu filmowi brakuje, można go w skrócie określić "weszli, impreza
i wyszli". Dość szybki, z niezłą scenografią, troche klaustroficzną, z muzą dostosowaną do klimatu.
Ogólnie jednak oceniam na PLUSA
ARTURS
#72
Napisano 06.11.2004 - |11:01|
Tak jak napisał Arturs: "weszli, impreza i wyszli". Kiedy film się rozkręcił to już się kończył…
Ocena: 5/10
- www.gwrota.com
#73
Napisano 09.11.2004 - |17:32|
Ocena - moze byc. Tresc jest prosta, film mi sie kojarzy nieco z bajka dla dzieci, jest az tak prosty. Niestety przeczytalem kilka komiksow z tej serii wiec raczej mnie film nie zaskoczyl, aczkolwiek musze stwierdzic ze koles grajacy wczesniej bishopa w tym filmie moglby wprowadzic nieco ciekawych watkow. moglby ale nie wprowadzil, chociaz mozliwe ze w kontynuacji sie on znow pojawi (chociaz teoretycznie nie powinien).
akcja - jest ok! starcie obcy-predator czyli to na co maniacy czekali same walki fajne chociaz myslalem ze obcy sa troche slabsi, ale jak widac nie sa.
reasumujac, film raczej przecietny, ale dla maniakow obu serii moze to byc ciekawa pozycja - dla mnie byla
#74
Napisano 09.11.2004 - |18:26|
#75
Napisano 09.11.2004 - |19:37|
Czemu:
- Zero spójności, zero logiki (obcy na Ziemi...czytał ktoś 'Earth Hive'?),
- Predatorzy zachowuja się jak wpół tępe klony Rambo, biegają bez ładu i składu, pomijając to że schodzą nieuzbrojeni (jak oni :censored: mogli nie zauważyć że z jednego z nich i to na statku wykluł się obcy? )
-Predatorzy-bogowie...matko...ktoś im powiedział że to nie Stargate?
- Co do :censored: miało wspólnego z filmem hasło 'Ktokolwiek wygra, my przegramy'?
- Walki obcy vs predator jak w chińskim kinie akcji
- Tekst Weylanda o upadku korporacji...wielki LOL
- kwas obcych raz działał, raz nie, zaleznie od upodobań scenarzystów
Jest tego dużo więcej ale nie chce mi się wymieniać. Komiks był przynajmniej spójny, w przeciwieństwie do tego 'dzieła'...
Na plus mogę zaliczyć tylko efekty specjalne, chociaż termowizję i inne tryby widzenia Predatora tak totalnie
z:censored:i że nawet szkielet gościa którego obserwował był w innych miejscach...
Jeśli miałbym oceniać to dostałby ode mnie 2/10 (za wygląd obcych).
#76
Napisano 09.11.2004 - |22:38|
#77
Napisano 10.11.2004 - |08:27|
Bo jak mawia jeden z modów, czytac trzeba, czytać...Hey,taki temat już istnieje :] Po co otwierać drugi taki sam
Może Obi sie ulituje i zrobi z tym porządek.
Film IMO to strata czasu i prądu.
#78
Napisano 11.11.2004 - |10:47|
przepraszam za zamieszanie, mea culpa nastepnym razem poczekam z postem az bede mial troche czasu na przejrzenie.Hey,taki temat już istnieje :] Po co otwierać drugi taki sam
http://forum.gwrota....p?showtopic=161
#79
Napisano 14.11.2004 - |11:38|
Wśród propozycji opisowych najbardziej zaintrygowali nas:
Rysio z Klanu zgłoszony przez Motocyklistę211
krecik albo żwirek i muchomorek zgłoszony przez Bamberozo
Kleczkowska ze Złotopolic (?) - zgłoszona przez merina
Tolek Banan, o którym przypomniał nam VS
Czterej pancerni i pies Szarik - dziękujemy za pomysł skwarce6
Posłanka Błochowiak i jej poziome klatki schodowe, pionowe korytarze - Obcy i Predator nie wychodzą z budynku - naprawdę rozbawił nas mastur
Zenuś ze Złotopolic zarzucający grzywą zgłoszony przez marcysię
Tajny agent TDC (Telewizji Dziewcząt i Chłopców) Puchatek, Kubuś Puchatek, z usuniętą górną szóstką prawą co ma mu umożliwić korzystanie z granatnika - zgłoszony przez pulasa666
Iwa z Pensjonatu pod Różą - przypomniana przez bachnę25
Mamusia Muminka - typ Grzegorza Tyburskiego
kotopies rasy jamnik Legolasa
Andrzej Gołota zgłoszony przez Kubę Lisieckiego
Propozycje całkiem całkiem
#80
Napisano 22.11.2004 - |16:45|
Minusy:
- Totalny brak klimatu, fakt predatora widzialam tylko dwójkę, ale obcego całość i pamiętam, że był super klimacik i atmosferka, a w AvP nic. Niemalże zero tajemniczości.
- Obcy i predator wyglądali jak jakieś maszyny, świecili sie jak metal i chodzili jak jakieś robocopy .
- Fabuła, litości!!! dwa obce nawalają się na ziemi, jedni bo chca łowić, a drudzy bo nie maja wyjśćia i po co tam ludzie? tylko po to żeby predator się urodził? ech...
- No i standardzik, wszyscy umierają od byle czego, żeby mogła przeżyć jedna osoba i pokonać wszystkich, wyszło że ta babka była lepsza od predatora na końcu :/
No to minusików chyba tyle. Teraz może napiszę coś optymistycznego żeby nie było że tylko narzekam, trochę akcji to żeczywiście tam było, nie licząc początku to tempo nawet było w miarę.
Plusy:
- Przesuwajaca się piramida, fajny efekt
- Parę innych efektów specjalnych, fajnie wybychało :clap:
Moje refleksje:
Pomysł (taki ogólny, mam na myśli piramidę, obcych jakis konflikt ) całkiem fajny, zrealizowanie ... no cóż moim zdaniem można było dużo lepiej, z ostatniej sceny wywnioskowałam, że uświadczymy część dalszą, w końcu urodził nam się predatorkowatoobcy, oby/jeśli coś będzie było lepsze i takie bardziej wstrząsające 9mam na myśli takie które zapamięta się za długo, poruszające itp.)
Antarktyda, piramidy, budzący się obcy... kurcze jakieś to wszystko mi znajome sie wydawało
Był to chyba pierwszy film sf/horror itp. którego sens i temat dokładnie wytłumaczyli, sama nie wiem czy to dobrze czy to żle. Może gdyby nie wytłumaczyli tego wszystkiego to dłużej bym ten film rozpamiętywała? zastanawiajac się o co dokładnie chodziło. A tak... no cóz było minęło.
Jakby była ankieta to pewnie bym oceniła ten film na jakieś 4.5 - 5.5
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych