Kolejny już dobry odcinek w tym sezonie 8/10
Nic dziwnego że aktor grający Rusha dostał ostatnio nagrodę Gemini na prawdę na nią zasłużył w każdym odcinku gra bardzo dobrze tutaj w roli mściciela z Destiny też wypadł nieźle.
Chloe bardzo się przydała robiła z google czego nie wiemy możemy się jej zapytać ona pomoże tylko zastanawiam się czy z tego nie wyniknie coś złego mam złe przeczucia...
T-Bag jak zwykle w swojej roli czyli niezłego bad-assa zabijanie ma we krwi, ale z taką twarzą innych ról bym się nie spodziewał, szkoda że zabij Ginn teraz Eli owi znowu zostaną komputery i nic poza tym
Miałem nadzieję na pojedynek Greer Simeon w poprzednich odcinkach dochodziło do spięc między tymi panami, ale Rush Simeon też było dobrze.
Na koniec dodam że nie spodziewałem się takiego zakończenia i za to + dla twórców
Odcinek 028 - S02E08 - Malice
Rozpoczęty przez
biku1
, 17.03.2010 - |22:09|
63 odpowiedzi w tym temacie
#61
Napisano 25.11.2010 - |16:36|
#62
Napisano 25.11.2010 - |20:39|
Co do umiejętności Lucków w zakresie obsługi ziemskiej broni, to IMO nie ma tutaj specjalnie się czemu dziwić.
Już Ba'al spędził trochę czasu na Ziemi wraz ze swoimi Jaffa. Niewielkiej grupie wcale nie tak trudno wylądować gdzieś zakamuflowanym statkiem. W pewnym ograniczonym zakresie LA mogło się zaopatrywać na Ziemi. Broń Goa'uldów jest fajna pod tym względem, że nie trzeba jej cały czas przeładowywać. Jednak już kiedyś wspomniano w serialu, że została ona skonstruowana raczej z myślą budzenia strachu niż skuteczności na polu walki. Nawet zbuntowani Jaffa docenili celność, precyzyjność i poręczność ziemskich karabinów.
LA mogli nielegalnie kupować broń na Ziemi, choćby z myślą o jej odtworzeniu metodą wstecznej inżynierii. Jeśli faktycznie tak było nie dziwi fakt, iż karabiny ich konstrukcji są podobne do naszych (o ile nie używali po prostu ziemskich karabinów).
Istnieje też inne wyjaśnienie. Grupa uderzeniowa, atakująca Destiny wiedziała, iż jest to bilet w jedną stronę. Będą mieć na statku jedynie to, co zabiorą ze sobą i co zastaną na miejscu. Logiczne wydaje się przeszkolenie żołnierzy w korzystaniu z broni Tauri, po którą w końcu kiedyś musieliby sięgnąć po przejęciu statku.
Już Ba'al spędził trochę czasu na Ziemi wraz ze swoimi Jaffa. Niewielkiej grupie wcale nie tak trudno wylądować gdzieś zakamuflowanym statkiem. W pewnym ograniczonym zakresie LA mogło się zaopatrywać na Ziemi. Broń Goa'uldów jest fajna pod tym względem, że nie trzeba jej cały czas przeładowywać. Jednak już kiedyś wspomniano w serialu, że została ona skonstruowana raczej z myślą budzenia strachu niż skuteczności na polu walki. Nawet zbuntowani Jaffa docenili celność, precyzyjność i poręczność ziemskich karabinów.
LA mogli nielegalnie kupować broń na Ziemi, choćby z myślą o jej odtworzeniu metodą wstecznej inżynierii. Jeśli faktycznie tak było nie dziwi fakt, iż karabiny ich konstrukcji są podobne do naszych (o ile nie używali po prostu ziemskich karabinów).
Istnieje też inne wyjaśnienie. Grupa uderzeniowa, atakująca Destiny wiedziała, iż jest to bilet w jedną stronę. Będą mieć na statku jedynie to, co zabiorą ze sobą i co zastaną na miejscu. Logiczne wydaje się przeszkolenie żołnierzy w korzystaniu z broni Tauri, po którą w końcu kiedyś musieliby sięgnąć po przejęciu statku.
#63
Napisano 29.11.2010 - |03:22|
ten SMG w drugiej części odcinka to może być broń Lucków .
Na moje oko ten "SMG" to UMP45, czysto ziemski karabinek
Poza tym niech ktoś mnie oświeci, chyba że przysnąłem w trakcie tego odcinka i nie widziałem, skąd/jak Lucek zamienił H&K G35 na H&K UMP45 widać to jak wspinał się na skały, zanim Greer do ustrzelił, na plecach miał już UMP. No i z UMP ustrzelił Greera, gdy ten ledwo go w optyce widział na G36, a Lucek go trafił bez optyki z UMP :/. Poza tym w zbrojowni kijowo się wyposażył, bo łyknął magazynki od m4/16, niby kaliber ten sam co do g36, ale magazynki nijak nie pasują ;p
Ogólnie odcinek nawet ciekawy, wreszcie trochę akcji. Swoją drogą dziwie się mojemu ulubieńcowi (Greer) że mimo wszystko odwrócił się plecami do zagrożenia... takie trochę to naciągane :/
Ktoś w wątku wspomniał o tym że zbrojownia była niestrzeżona... ja natomiast widziałem dwoje wyeliminowanych strażników... widać zgubiła ich rutyna . Co do ciekawostek... Nikt nie pilnował pomieszczenia wrót? Samolocik sobie parkuje w galaktyce, a w sali wrót samopas dwoje jajo-głowych... i zero strażników... eh... niedługo gumka w tych majtkach pęknie...
#64
Napisano 13.08.2011 - |17:36|
8-1/10
Minus za irytującą akurat w tym odcinku "westernizację". No ile można
A dyskurs o obsłudze broni uważam za nieomal irracjonalny w SG. Ręczniaków mieliby nie móc obsłużyć - bez przesady
Minus za irytującą akurat w tym odcinku "westernizację". No ile można
A dyskurs o obsłudze broni uważam za nieomal irracjonalny w SG. Ręczniaków mieliby nie móc obsłużyć - bez przesady
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych