Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 018 - S01E18 - Subversion


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
96 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (107 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (35 głosów [33.98%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 33.98%

  2. 9 (40 głosów [38.83%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 38.83%

  3. 8 (15 głosów [14.56%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 14.56%

  4. 7 (4 głosów [3.88%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 3.88%

  5. 6 (4 głosów [3.88%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 3.88%

  6. 5 (2 głosów [1.94%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 1.94%

  7. 4 (1 głosów [0.97%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 0.97%

  8. 3 (1 głosów [0.97%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 0.97%

  9. 2 (1 głosów [0.97%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 0.97%

  10. 1 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#61 wujek_szatan

wujek_szatan

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 630 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 23.05.2010 - |23:32|

Galarety mogły gonić za Destiny, bo wnerwiało ich, że coś przelatuje po ich terytorium bez żadnej próby kontaktu, tylko grając im na nosie.

Z tego co mówił Rush po sondowaniu umysłu, Galarety gonią Destiny, żeby dobrać się do bazy danych statku. To mogą być dla nich ciekawe informacje, bo przecież ten statek zbierał informacje odnośnie planet w wielu galaktykach. A tego typu dane zawsze są przydatne. Poza tym, Galarety na pewno widzą w Destiny szansę w udoskonaleniu swojej technologii.

Podobnie może być z Lucjanami. Być może chcą zagarnąć wiedzę Pradawnych, żeby wykorzystać ją przeciw swoim wrogom. To, że znają listę pasażerów Destiny nie oznacza przecież, że wiedzą jak zbudowany jest np. napęd.

Krótko mówiąc - próbuje nam się dać do wierzenia, że grupa prostych bandziorów jest w stanie intelektualnie dorównać (albo nawet przewyższyć, patrząc na błyskawiczny rozwój) supermegapowerultraherosów z Ziemii

Nie jestem do końca przekonany, że Lucki aż tak szybko się rozwijają. Oni po prostu zwiększają swoją siłę militarną. Po pokonaniu Goa'uldów zostały setki, czy nawet tysiące bezpańskich ha'taków. Przejęli je więc ludzie i zaczęli się organizować. W SG-1 widzieliśmy, że Lucków tworzyła dość duża grupa lokalnych rzezimieszków. Zaczęli łączyć siły i przez to rosnąć w potęgę.
Nikt nie próbuje przecież pokazać, że Lucjanie mają mega rozwiniętą naukę i sztab jajogłowych ludzi. Przeciwnie, widzimy gościa, który od kilku miesięcy próbował odpalić 9 szewron i mu się to nie udało, a wszystkie zabawki z jakich korzystają to pozostałość po wężykach.
  • 0

#62 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 23.05.2010 - |23:43|

Blasi, twoje komentarze nadal są niekonstruktywne. Wzywam cie do napisania czegoś konkretnego, nie zaś rzucaniem hasłami-wytrychami, które bez podparcia są po prostu puste. Niczemu nie służą. Tak wiemy, że nie podoba ci się serial, ale bez wysiłku z twojej strony by nam to wytłumaczyć nie możesz spodziewać się innej reakcji niż otrzymanie oznaki trolla miesiąca. Podam ci przykład:

1. Chciałbym by używano Wrót, by pełniły istotniejszą funkcję w serialu:
a )zauważ, że nie możesz napisać, że funkcji nie pełnią, bo to bzdura. Odcinek "Time" czy "Lost" polegały tylko na hecy z Wrotami.
b ) Same Wrota są tylko mechanizmem pozwalającym na transport bohaterów w nowe miejsce. Nie są zaczynem akcji, tym jest Destiny i jeog podróż. Tak samo w ST Voyager takim wehikułem fabuł był sam statek i był przez to cały czas używany. Nie mógłbyś twierdzić, że tak nie jest, bo jego użycie jest wbudowane w konstrukcję fabularną. Twierdząc coś przeciwnego po prostu się z miejsca dyskredytujesz.
c) możesz wysunąć zarzut, że Wrót jest za mało lub że są niewłaściwie wykorzystywane.

Mając to na względzie, wypowiedź krytyczna powinna wyglądać jakoś tak:
"Nie podoba mi się cały ten serial. Najbardziej razi mnie wykorzystanie Wrót. Jest to tak robione, że przez większość czasu nie czuć, by pełniły jakąś funkcję. W sumie to są tu na doczepkę, zauważcie to-statek wychodzi w jakimś systemie i co robi? Normalnie załoga wsiadłaby do wahadłowców/transporterów i lądowałaby na planecie. Nasi używają Wrót... porównajcie to z sytuacją kiedy z Ziemi czy Atlantis łączyliśmy się z wszelkimi planetami bez względu na to, gdzie byliśmy w danej chwili. Dlatego odnoszę wrażenie, że Wrota są tu zbędne i twórcy nie sprawili, że pozbyłem się tego uczucia. Raz czy dwa próbowali wykorzystać wrota lepiej, ale tylko w "Lost" coś w tym kierunku pokazali. Poza tym-lipa. Destiny równie dobrze mogłoby mieć wahadłowce albo samo lądować na planetach. Taki sam efekt. Gdzie to Wrotowość? Za mało, dużo za mało. Nadto ich wykorzystanie jest banalne i oklepane-ja już to widziałem setki razy, chciałbym zobaczyć coś nowego. "Time" dobrze kombinował, "Lost" także, no ale to za mało, dużo za mało. Pomysł Wrót jest mocno już oklepany, więc trudno tu coś nowego wymyślić, ale można się postarać, uatrakcyjnić całość. Kombinować. Inaczej Wrota to taki tam gadżet bez większego znaczenia."

Mylisz się też, że "przeciwnicy" nie piszą. Otruty pokazuje się tu co chwile bolek wpada dosyć często Zetnktel jest krytyczny również. Przy czym bolek ostatnio napisał wreszcie, dlaczego ogląda SGU i nareszcie dało się zrozumieć o co mu chodzi.

Użytkownik SGTokar edytował ten post 28.05.2010 - |15:27|

  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#63 graffi

graffi

    Plutonowy

  • VIP
  • 423 postów
  • MiastoŁańcut

Napisano 24.05.2010 - |00:05|

Nie jestem do końca przekonany, że Lucki aż tak szybko się rozwijają. Oni po prostu zwiększają swoją siłę militarną.
...
Zaczęli łączyć siły i przez to rosnąć w potęgę.

Z jednej strony to co piszesz, jest logiczne - i tak też widzę rozumowanie twórców serialu, ale kierowanie tak potężną flotą, wymaga posiadania ogromnych rezerw ludzkich i innych zasobów. Pytanie - czy system rządów wywodzący się z grupy przestępczej jest na tyle wydolny, żeby tym wszystkim kierować? Trudno mi w to uwierzyć - w SG-1 przebolałem, właściwie to się nawet nie zastanawiałem (w końcu SG-1 to heroic SciFi (space opera) i nie jest ważne skąd się biorą villaini, w granicach rozsądku). SGU jest na poważnie, więc warto sobie takie pytanie zadać.

Nikt nie próbuje przecież pokazać, że Lucjanie mają mega rozwiniętą naukę i sztab jajogłowych ludzi. Przeciwnie, widzimy gościa, który od kilku miesięcy próbował odpalić 9 szewron i mu się to nie udało, a wszystkie zabawki z jakich korzystają to pozostałość po wężykach.

Uważam, że do tego, żeby w ogóle myśleć o 9 szewronie potrzeba i tak bardzo dużej wiedzy o fizyce wrót, wormholi, budowie wrót, etc. To nie to samo co wybieranie adresów na DHD. Trzeba mieć do tego niezłych szpeców. Żeby daleko nie patrzeć - sam Rush poległ...
  • 0
In the grim future of Hello Kitty there is only WAR...

#64 misiokles

misiokles

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 404 postów

Napisano 24.05.2010 - |00:10|

Jak sobie wyobrażam SGU? chcę by badał, chce by zaczął wreszcie używać WRÓT, bo one właśnie w tym celu zostały rozsiane. Nie interesuje mnie kto się z kim przespał i kto z kim ma dziecko.


Ekh, to takie zaskakujące i... nieprzewidywalne!!!
  • 0

#65 Badziew

Badziew

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 82 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 24.05.2010 - |00:16|

Uważam, że do tego, żeby w ogóle myśleć o 9 szewronie potrzeba i tak bardzo dużej wiedzy o fizyce wrót, wormholi, budowie wrót, etc. To nie to samo co wybieranie adresów na DHD. Trzeba mieć do tego niezłych szpeców. Żeby daleko nie patrzeć - sam Rush poległ...

9 szewron nie był przypadkiem problemem kryptograficznym? I to wymagającym świeżego podejścia, odrzucenia utartych schematów - i to dlatego Rush dał ciała, a Eli (może i częściowo przypadkiem) sobie poradził?
  • 0

#66 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 24.05.2010 - |00:19|

graffi, ale sek w tym że my nie wiemy jak Lucki są zorganizowani. Wiemy, jak to wygląda na "górze" i jakie są ich cele. Nie są "mafią" ale raczej "kartelem" narkotykowym, bliżej im właśnie do tego typu organizacji-bogatej i tak wpływowej, że buduje sobie łodzie podwodne i przekupuje całe armie. Tak samo tutaj.
Osobiście lubię sobie Luckami zatykać dziurę (OK, brzmi dziwnie ;) w ciągłości SGversum i twierdzę, że rdzeniem ich "organizacji" są kolesie z 3x07 Daedman Switch SG-1 (to ci kolesie z żółtą krwią, których goa'uld nie mogli przejąć ze względu na fizjologię i których wytłukli częściowo, resztę uzależnili od narkotyków i wykorzystywali jako cyngle). To by tłumaczyło szybki ich wzrost na arenie galaktycznej, dostęp do technologii jak i rozległość kontaktów i wiedzy.
  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#67 graffi

graffi

    Plutonowy

  • VIP
  • 423 postów
  • MiastoŁańcut

Napisano 24.05.2010 - |00:22|

9 szewron nie był przypadkiem problemem kryptograficznym? I to wymagającym świeżego podejścia, odrzucenia utartych schematów - i to dlatego Rush dał ciała, a Eli (może i częściowo przypadkiem) sobie poradził?

To nie jest w sumie istotne. Jeśli chodziło o kryptografię, to potrzeba do tego dobrego matematyka (albo sztab matematyków). Poza tym zachodzi potrzeba zbudowania całej infrastruktury zasilającej wrota podczas wybierania 9 szewronu, żeby wszystko nie pierdukło za wcześnie, więc wracamy do fizyki i inżynierii na kosmicznym ;) poziomie - pomyśl o kierowaniu przepływem energii podczas tworzenia wormhole'a do miejsca kilka/naście/dziesiąt/set galaktyk dalej. Jak próbowali zrobić to praktycznie "na pałę" na Destiny, to statek prawie się rozpadł.

@Sakramentos
Ok, może masz rację. Całkiem ciekawy pomysł z rasą z "Deadman switch".

Użytkownik graffi edytował ten post 24.05.2010 - |00:31|

  • 0
In the grim future of Hello Kitty there is only WAR...

#68 Badziew

Badziew

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 82 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 24.05.2010 - |01:21|

Akurat sporą część roboty inżynieryjnej mogą mieć z głowy - w końcu papierki od Telforda to nie laurki na Dzień Matki, coś konkretnego zawierać musiały. Cały system zasilająco - kontrolny to tak czy siak, jakby nie patrzeć, jednorazówka, idealny nie musi być - aby nie wybuchł przed czasem, to będzie dobrze. A zatem potrzeba najważniejszego elementu - mózgowca, który z kupy sprzętu zrobi działający system, a ten zupełnie przypadkiem wpadł im w ręce bez wysiłku...
  • 0

#69 graffi

graffi

    Plutonowy

  • VIP
  • 423 postów
  • MiastoŁańcut

Napisano 24.05.2010 - |01:27|

Cały system zasilająco - kontrolny to tak czy siak, jakby nie patrzeć, jednorazówka, idealny nie musi być - aby nie wybuchł przed czasem, to będzie dobrze.

Musi być idealny. Inaczej wybuchnie przed czasem. To są niewyobrażalne ilości energii. Najmniejszy błąd i bum...

A zatem potrzeba najważniejszego elementu - mózgowca, który z kupy sprzętu zrobi działający system, a ten zupełnie przypadkiem wpadł im w ręce bez wysiłku...

To jest właśnie wyjaśnienie rodem z SG-1, a to nie powinno mieć miejsca - SGU to ma być jakościowo inna bajka.
  • 0
In the grim future of Hello Kitty there is only WAR...

#70 Badziew

Badziew

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 82 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 24.05.2010 - |01:30|

Ekhem. Chodziło mi o to, że nie musi być przystosowany do pracy przedłużonej, wykorzystywany wielokrotnie - ma raz zadziałać i tyle. Chociaż z drugiej strony, taka rakieta na paliwo stałe to też jednorazówka, a popsuć się nie ma prawa.
Co do wyjaśnienia rodem z SG-1 - tu można liczyć na scenarzystów w zakresie popsucia idylli przez Rusha. Tylko tak naprawdę nie wiem, jak. Działa - to działa i mamy lucków na Destiny, nie działa - BUM albo garota...
  • 0

#71 Mdeem

Mdeem

    Sierżant

  • VIP
  • 767 postów
  • MiastoBydgoszcz

Napisano 24.05.2010 - |10:17|

Taka ciekawostka:
Rush w ciele Telforda przychodzi dobrać się do skrytki
'Pani skrytkopilnowaczka: - Dawno się nie widzieliśmy, pułkowniku. Mam nadzieję, że wszystko dobrze.
Rush/Telford: - Byłem na misji.'
W skrytce naładowana komóra, a ZPM-a podczepionego nie widziałem :P
  • 0

#72 Angus MacGyver

Angus MacGyver

    SGU Moderator

  • Orion-Tokra
  • 53 postów
  • MiastoKraków Galaktyka Radiowó

Napisano 24.05.2010 - |10:42|

Ok przebrnąłem przez wypowiedzi :)

Wg mnie to iż O'Neill powiedział że wie dlaczego jest specjalny właściwie pasowało, gorzej by było gdyby nie powiedział nic :)

Natomiast szczerze... no motyw jak Jack wychodzi z komnaty kamieni i idzie w lewo a Young w prawo po prostu położył mnie na łopatki..... To jest klasyka :D

Co do reszt to tylko mnie zdziwił fakt iż Daniel jak kazał wchodzisz drużynie taktycznej, to sam czekał dość długo i tylko patrzył w górę, tak jak by czekał aż odlecą? Coś mi nie pasowało w tej scenie.

Pzd.
  • 0
Wszystko rozegra się tam! Wśród tych białych kropek na czarnym tle....
Dołączona grafika

#73 Derten

Derten

    Plutonowy

  • LAMER
  • 367 postów

Napisano 24.05.2010 - |10:52|

Ok przebrnąłem przez wypowiedzi :)

Wg mnie to iż O'Neill powiedział że wie dlaczego jest specjalny właściwie pasowało, gorzej by było gdyby nie powiedział nic :)

Natomiast szczerze... no motyw jak Jack wychodzi z komnaty kamieni i idzie w lewo a Young w prawo po prostu położył mnie na łopatki..... To jest klasyka :D

Co do reszt to tylko mnie zdziwił fakt iż Daniel jak kazał wchodzisz drużynie taktycznej, to sam czekał dość długo i tylko patrzył w górę, tak jak by czekał aż odlecą? Coś mi nie pasowało w tej scenie.

Pzd.


"Natomiast szczerze... no motyw jak Jack wychodzi z komnaty kamieni i idzie w lewo a Young w prawo po prostu położył mnie na łopatki..... To jest klasyka"


Dokładnie :D A do tego jak zobaczył że kapral ^^ 


"Co do reszt to tylko mnie zdziwił fakt iż Daniel jak kazał wchodzisz drużynie taktycznej, to sam czekał dość długo i tylko patrzył w górę, tak jak by czekał aż odlecą? Coś mi nie pasowało w tej scenie."


A co miał się sam rzucić na cały oddział ? I jeszcze ze zwykłego pistoletu rozwalić statek kosmiczny ;>  To nie SG-1 bajkowe ;p To nie Bauer z 24 godzin :D 


  • 0

#74 Magnes

Magnes

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 195 postów
  • Miastowiocha na Śląsku

Napisano 24.05.2010 - |11:11|

W skrytce naładowana komóra, a ZPM-a podczepionego nie widziałem :P


Może była po prostu wyłączona (chociaż na pewno nie pokazali, by Rush ją włączał przed użyciem)? Wtedy bateria powinna długo wytrzymać. Gratulacje spostrzegawczości. :)

Użytkownik Magnes edytował ten post 24.05.2010 - |11:12|

  • 0
http://magory.net - moja strona

#75 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 24.05.2010 - |11:13|

Świetny epizod. Nieźle zakręcili z tym Przymierzem Lucjan. Poza tym miło było obejrzeć Daniela i O'Niela.

Oby finałowe odcinki trzymały poziom tego.


Ocena: 10/10.
  • 1
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]

#76 kozuch

kozuch

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 394 postów
  • MiastoBydgoszcz

Napisano 24.05.2010 - |11:37|

Bardzo dobry odcinek 9/10

+ Powrót Daniela jednej z moich ulubionych postaci co prawda nie nagrał się zbyt dużo ale jako fotoreporter się też sprawdził.

+ Jack facet jest nie możliwy motyw ze skrętem w lewo czy moment gdy zauważył iż ma tylko mundur kaprala genialne przypomniało się stare dobre SG.

+ Telford szpiegiem nie spodziewałem się takiego obrotu rzeczy od dawna nie pasował mi do serialu i mam nadzieje że zginie ale nie kosztem Rusha, pewnie poda im adres planety Lucianów.

+ Przymierze wydawało mi się że to zbieranina meneli z kilkoma używanymi nie do końca sprawnymi statkami, ale potrafią kombinować ominęli nasze sensory na ziemi, znaleźli druga planetę ze złożem naquadrii podobną do Ikara i pewnie wedrą się na Destiny, ale mam nadzieje że ukrócimy ich zapędy pokażemy że to my rządzimy w galaktyce obecnie.

Użytkownik kozuch edytował ten post 25.05.2010 - |08:26|

  • 0

#77 Mdeem

Mdeem

    Sierżant

  • VIP
  • 767 postów
  • MiastoBydgoszcz

Napisano 24.05.2010 - |13:04|

...
Natomiast szczerze... no motyw jak Jack wychodzi z komnaty kamieni i idzie w lewo a Young w prawo po prostu położył mnie na łopatki..... To jest klasyka :D

Co do reszty to tylko mnie zdziwił fakt iż Daniel jak kazał wchodzisz drużynie taktycznej, to sam czekał dość długo i tylko patrzył w górę, tak jak by czekał aż odlecą? Coś mi nie pasowało w tej scenie.

Te same światełka zapliły mi się w mózgu :D
Scena z Jack'iem to więcej humoru niż we wszystkich dotychczasowych odcinkach SGU.
Akcja Daniela jakoś tak na odczepkę zrobiona,
po pierwsze Daniel dowodzący grupą uderzeniową na Ziemi? to młodsi poumierali?
po drugie gdzie zat'n'ktel zamiast normalnej pukawy, jeszcze ta luneta Heweliusza.
Daniel wstawiony na siłę dla podniesienia poziomu i tyle.
A generalnie odcinek bardzo fajny.

Użytkownik Mdeem edytował ten post 24.05.2010 - |13:05|

  • 0

#78 Magnes

Magnes

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 195 postów
  • Miastowiocha na Śląsku

Napisano 24.05.2010 - |13:19|

Daniel został wysłany, bo O'Neil mu ufa.

Użytkownik Magnes edytował ten post 24.05.2010 - |13:19|

  • 0
http://magory.net - moja strona

#79 wujek_szatan

wujek_szatan

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 630 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 24.05.2010 - |13:30|

Może i tak, ale Jackson jako ogon dla Rusha to trochę nierozsądne działanie. Przecież oni się znali. Wystarczyło, żeby Rush zobaczył Daniela i już wiedziałby, że coś jest nie tak.
  • 0

#80 hasselblad

hasselblad

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 24 postów

Napisano 24.05.2010 - |16:59|

Może i tak, ale Jackson jako ogon dla Rusha to trochę nierozsądne działanie. Przecież oni się znali. Wystarczyło, żeby Rush zobaczył Daniela i już wiedziałby, że coś jest nie tak.


Wiem że to trochę dorabiane teorii do faktów , bo w odcinku nic takiego nie pokazano, ale lepiej chyba wyjść z założenia że Rush konsultował swoje posunięcia z Jackiem i Danielem.
Nie wiemy co się działo od momentu kiedy zadzwonił na ten nr. do czasu kiedy wsiadł do furgonetki.
Ja przyjmuję że powiadomił wtedy czy to O'neila czy też Jaksona jak się ma sytuacja i był cały czas świadomy że nie jest osamotniony w swoich poczynaniach.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych