Skocz do zawartości

Zdjęcie

Ile będzie sezonów?


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
207 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ile sezonów będzie miał SGU (175 użytkowników oddało głos)

Ile sezonów będzie miał SGU

  1. Głosowano 1 (22 głosów [12.72%])

    Procent z głosów: 12.72%

  2. 2 (32 głosów [18.50%])

    Procent z głosów: 18.50%

  3. 3 (25 głosów [14.45%])

    Procent z głosów: 14.45%

  4. 4 (15 głosów [8.67%])

    Procent z głosów: 8.67%

  5. 5 (44 głosów [25.43%])

    Procent z głosów: 25.43%

  6. 6 (12 głosów [6.94%])

    Procent z głosów: 6.94%

  7. 7 (5 głosów [2.89%])

    Procent z głosów: 2.89%

  8. 8 (5 głosów [2.89%])

    Procent z głosów: 2.89%

  9. 9 (1 głosów [0.58%])

    Procent z głosów: 0.58%

  10. 10 (3 głosów [1.73%])

    Procent z głosów: 1.73%

  11. 11 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  12. 12+ (9 głosów [5.20%])

    Procent z głosów: 5.20%

Głosuj

#61 misiekk

misiekk

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 6 postów

Napisano 26.10.2009 - |21:27|

Bez czytania wszystkich postów. Odnoszę wrażenie,...



Naprawdę nudne są osobiste wstawki z kamery Kino ...


Ten serial z tego co wiem miałbyć własnie inny niż SG-1 i SG-A więc tym co się podobało SG-1 i SG-A to nie musi.

Serial byłby l;epszy jakby np. odcinek 5 byłby np. jako 15...

Oby nie wyglądały tak wszystkie odcinki bo serial przetrwa jak wcześniej napisałem max 2 sezony..
  • 0

#62 Slee

Slee

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 78 postów

Napisano 28.10.2009 - |15:58|

Ja stawiam w tej chwili na 3, a liczę na conajmniej drugie tyle :) Rozumiem negatywne wypowiedzi fanów starych SG, że nowa seria diametralnie różni się od SG-1 i SGA. Ale to co uważacie za minusy, dla mnie to to wielkie plusy SGU. Nigdy nie byłem jakimś wielkim fanem SG-1, ale jako fan SF nie mogłem sobie odmówić jego oglądania, pomimo że drażniła mnie jego przygodowo-komediowa forma. Ale już w przypadku SGA to przyznam szczerze że gdzieś tak od 3 sezonu zacząłem pomijać odcinki "z wieśniakami" lub bieganiem po lesie (zawsze kanadyjskim), skupiając się tylko na głównych wątkach. Jesli SGU okazało by się kalką SG-1, lub co gorsza SGU to przestał bym go poprostu oglądać. Nowy serial to dla mnie powiew świerzości, bardzo mi się podoba jego klimat, aktorzy się rozkręcają, klaruje się powoli jeden z głównych wątków (bo drugim pewnie będzie walka z obcą rasą) a muzyka poprostu wymiata.
  • 0

#63 captein morgan

captein morgan

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 70 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 28.10.2009 - |17:28|

widzisz problem nie w tym że SGU różni się od poprzednich tylko w tym że zamiast serialu SF dostaliśmy operę mydlana w kosmosie

.

Użytkownik biku1 edytował ten post 28.10.2009 - |17:42|
zbędne powtórzenie poprzedniego posta

  • 1

#64 wujek_szatan

wujek_szatan

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 630 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 28.10.2009 - |18:05|

Nie przesadzaj z tą oceną. To, że w SGU możemy tak na prawdę poznać bohaterów (chyba po raz pierwszy w historii Stargate) nazywasz "operą mydlaną w kosmosie"? Po prostu serial jest o wiele bardziej realistyczny niż jego poprzednicy i pokazuje, że życie nie jest takie różowe. Nie ma tu sytuacji takiej jak w SG-1, czyli "każdy pójdzie w ogień za każdego". Mamy jakieś konflikty pomiędzy poszczególnymi bohaterami, ludzie załamują się w sytuacji w której się znaleźli. Nie ma plastiku w relacjach międzyludzkich i to jest moim zdaniem bardzo duży atut.
  • 0

#65 Obi

Obi

    Moderator

  • Moderator
  • 3 264 postów
  • MiastoWawa

Napisano 28.10.2009 - |19:57|

widzisz problem nie w tym że SGU różni się od poprzednich tylko w tym że zamiast serialu SF dostaliśmy operę mydlana w kosmosie

Coś takiego to Space Opera - całkiem ciekawy gatunek , tylko u nas mało popularny .

To, że w SGU możemy tak na prawdę poznać bohaterów (chyba po raz pierwszy w historii Stargate)

Pierwszy jak pierwszy , zawsze w końcu poznawaliśmy bohaterów , tylko że to było dosyć późno . W SGU poznajemy ich w pierwszych odcinkach , co pozwala na wyrobienie sobie zdania o nich od razu .

Nie ma plastiku w relacjach międzyludzkich i to jest moim zdaniem bardzo duży atut.

Plastic is fantasitc - przynajmniej wedle tych co dają serialowi sezon czy dwa .
Dołączona grafika
Dołączona grafika

#66 LunatiK

LunatiK

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 764 postów

Napisano 28.10.2009 - |20:23|

Tylko taka ciekawostka-sam jęknąłem gdy opulbikowano ratingi dla SGU. Są wysokie, ale nie bardzo wysokie. Pilot zarobił 1.7, a więc jakieś 2.35 mln widzów, zaś trzeci odcinek... tadam tadam... 1.8, czyli 2.4 mln, co uznano za niezły wyczyn, bo wychodzi na to że przyciągnięto widownie, a nie ją odstraszono (wbrew zbiorowemu jękowi który słychać choćby na tym forum). Czy tak dalej będzie-nie wiem.

Dość wspomnieć, że aby Atlantis osiągnęło średnie 1.3-1.2 dla sezonu potrzebne były jakieś super-dokładne ratingi obejmujące siedem dni od premiery, wliczające w to nagrywanie serialu, internetowe sprzedaże i inne chocki klocki. Wiec nie było wesoło, a obecne ratingi tyczą się tylko tych osób, które w tym czasie włączyły telewizory.


Tylko bez takiego hurraoptymizmu.
Zwróć uwagę że SGA miało mocną konkurencję - SG1, BSG, Heroes, Lost czy T:TSCC to tylko najmocniejsze pozycje z gatunku fantastyki z tego okresu. A teraz mamy posuchę dobrych serii.
Głównie w tym upatruję powód sukcesu SGU. W tej sytuacji przy marce serii musieli by sie naprawdę mocno postarać by dostać cancel przed trzecim sezonem.
  • 0
Kapitan Bomba - Idealny SF :P

Dołączona grafika

#67 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 28.10.2009 - |20:47|

Zwróć uwagę że SGA miało mocną konkurencję - SG1, BSG, Heroes, Lost czy T:TSCC to tylko najmocniejsze pozycje z gatunku fantastyki z tego okresu. A teraz mamy posuchę dobrych serii.

6 lat temu jak startowało SG-A nie było Herosów czy Sary Connor więc nie mogli być konkurencją.
Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#68 psjodko

psjodko

    TIME LORD

  • Moderator
  • 2 337 postów
  • MiastoLeżajsk

Napisano 28.10.2009 - |21:17|

Zwróć uwagę że SGA miało mocną konkurencję - SG1, BSG, Heroes, Lost czy T:TSCC to tylko najmocniejsze pozycje z gatunku fantastyki z tego okresu. A teraz mamy posuchę dobrych serii.

6 lat temu jak startowało SG-A nie było Herosów czy Sary Connor więc nie mogli być konkurencją.


Prawdę powiedziawszy to nie było również BSG i Losta które zaczęły się w 2005 r. ;)

::. GRUPA TARDIS .::


#69 LunatiK

LunatiK

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 764 postów

Napisano 28.10.2009 - |21:38|

A masz jakiś rating dla SGA z pierwszego sezonu (2004/2005)?
I najlepiej dla porównania 7 i 8 sezon SG1.

Sam szukałem ale nie moge nic znaleźć :/

Użytkownik LunatiK edytował ten post 28.10.2009 - |21:43|

  • 0
Kapitan Bomba - Idealny SF :P

Dołączona grafika

#70 Reikgao

Reikgao

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 3 postów

Napisano 28.10.2009 - |21:52|

A nie dostrzega tu ktoś analogii do SW? Pamiętamy "stare odcinki - Nowa Nadzieja, Imperium kontratakuje i Powrót Jedi" oraz różnicę pomiędzy nimi a "Nowymi" odcinkami SW. Tylko pytanie, czy to wyszło na dobre? Pytanie też, czy tak radykalna zmiana formuły SG jest dobra dla KLIMATU Star Gate? Ta panująca bezradność! chaos i brak zorganizowania przeraża. Ktoś napisał że to nie jest koniecznie serial dla przesiąkniętych SG1 i SGA, moje pytanie a dla kogo??? kto bardziej niż 'starzy' fani zrozumie działanie gwiezdnych wrót, technologii pradawnych i wszystkich niuansów, choćby komunikatora pradawnych. Dla mnie szkoda że zmiana idzie w tym kierunku, cóż każdy ma prawo do własnej opinii, a mnie jest brak Carter, Rodneya, Ronona i Tealc'a, Rush natomiast nie zastąpi O'Neilla. Jak się nie zacznie coś dziać, to daje max. 2 sezony.
  • 0

#71 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 28.10.2009 - |22:09|

Sam szukałem ale nie moge nic znaleźć :/

Gdzie szukałeś?
SajFaj.net SGA
SajFaj.net SG1

Było też na gwrota.com, ale nie wiem czemu tam wyświetliła mi się pusta strona. :|

#72 Zaleś

Zaleś

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 118 postów

Napisano 28.10.2009 - |22:20|

A nie dostrzega tu ktoś analogii do SW? Pamiętamy "stare odcinki - Nowa Nadzieja, Imperium kontratakuje i Powrót Jedi" oraz różnicę pomiędzy nimi a "Nowymi" odcinkami SW. Tylko pytanie, czy to wyszło na dobre?
Pytanie też, czy tak radykalna zmiana formuły SG jest dobra dla KLIMATU Star Gate? Ta panująca bezradność! chaos i brak zorganizowania przeraża. Ktoś napisał że to nie jest koniecznie serial dla przesiąkniętych SG1 i SGA, moje pytanie a dla kogo??? kto bardziej niż 'starzy' fani zrozumie działanie gwiezdnych wrót, technologii pradawnych i wszystkich niuansów, choćby komunikatora pradawnych. Dla mnie szkoda że zmiana idzie w tym kierunku, cóż każdy ma prawo do własnej opinii, a mnie jest brak Carter, Rodneya, Ronona i Tealc'a, Rush natomiast nie zastąpi O'Neilla. Jak się nie zacznie coś dziać, to daje max. 2 sezony.


Tylko że w przypadku SW było na odwrót. Epizody 4-6 były w miarę poważne (poza postacią Hana Solo ;P ), poruszały pewne "poważne" kwestie. A co otrzymaliśmy w nowych epizodach? Komerchę, nastawienie na dziecięcą widownię i na siłę wprowadzone elementy, które miały wprowadzić humor a tylko zrobiły z filmów cyrk (jar-jar binks). W porównaniu do starych nie były nawet tak głębokie jak kałuża na Saharze.
Natomiast w przypadku SG mamy sytuację odwrotną. SG-1 i SGA były serialami humorystycznymi (ale nie komediowymi) które można było oglądać z lekkim przymrużeniem oka (co nie znaczy że nie pojawiały się kwestie dające powód do zastanowienia się nad poważnymi zagadnieniami), niejako dobry serial do odprężenia się po ciężkim dniu. Natomiast SGU jest serialem (przynajmniej na ile na razie można o nim powiedzieć) niejako bardziej dorosłym, poważniejszym, z innym, mroczniejszym klimatem. Fakt, na razie ciężko zauważyć, że jest to serial osadzony w uniwersum SG. Mamy jedynie pewne wspólne "mity", w tle stoją sobie Wrota które nie grają pierwszych skrzypiec jak na razie. Czy to wyjdzie serialowi na dobre? Wydaje mi się że tak. Tak jak już gdzieś wcześniej pisałem, lubiłem/lubię SG-1 czy SGA (ale w tym przypadku tak gdzieś od połowy 3-ciego sezony zaczęło się robić gorzej z paroma wyjątkami), ten klimat jaki tam występuję, rozmowy Jacka i Daniela. Ale one padły poniekąd ofiarą własnego "Ja", scenarzyści w pewnym momencie za daleko zabrnęli i nie mieli za bardzo pomysłu jak z tego wybrnąć. Dlatego wydaje mi się że zmiana klimatu w nowym serialu wyjdzie mu na dobre, będzie trochę takim odcięciem się od pewnych błędów popełnionych w poprzednich serialach, taka czyta kartka, zaczęcie od nowa bez zbędnego bagażu. Wiem jedno, na pewno nie będzie mi brakować Ronana, Teyli czy Tealc'a (choć ten ostatni dawał się czasami lubić, ale tylko czasami).
  • 1

#73 LunatiK

LunatiK

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 764 postów

Napisano 28.10.2009 - |22:36|

Sam szukałem ale nie moge nic znaleźć :/

Gdzie szukałeś?

W guglu ale przyznam że dość powierzchownie.
Ale te ratingi dla 8 sezonu SG1 i 1 SGA wyglądają podobnie jak obecnie SGU i oba tracą z każdym kolejnym rokiem.
  • 0
Kapitan Bomba - Idealny SF :P

Dołączona grafika

#74 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 28.10.2009 - |22:40|

Zwróć uwagę że SGA miało mocną konkurencję - SG1, BSG, Heroes, Lost czy T:TSCC to tylko najmocniejsze pozycje z gatunku fantastyki z tego okresu. A teraz mamy posuchę dobrych serii.

6 lat temu jak startowało SG-A nie było Herosów czy Sary Connor więc nie mogli być konkurencją.


Prawdę powiedziawszy to nie było również BSG i Losta które zaczęły się w 2005 r. ;)

:)
A widzisz mylisz się.
Tak na prawdę to BSG, SG-A i Lost wystartowały w tym samym roku czyli 2004.
A BSG miniserią nawet w 2003.
Z tych podanych to T:TSCC jest najmłodsze bo z 2008 a Herosi z 2006 roku.

Dlatego tych dwóch ostatnich nie można odnosić do SG-A i w sumie uważam, że Losta również bo to nie ta widownia.
Jedynie BSG mogło się wtedy "gryźć" z SG-A.
Natomiast obecnie dopóki nie wystartuje nowe "V" to nie mamy poza SG-U porządnego SF serialu i do tego w przestrzeni bo nawet wspomniany "V" będzie się raczej rozgrywał na ziemi.
Virtuality i Defying Gravity niestety padło i obecnie jak się nie mylę to nie mamy nic w kosmosie.

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#75 captein morgan

captein morgan

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 70 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 29.10.2009 - |05:18|

widzisz problem nie w tym że SGU różni się od poprzednich tylko w tym że zamiast serialu SF dostaliśmy operę mydlana w kosmosie

Coś takiego to Space Opera - całkiem ciekawy gatunek , tylko u nas mało popularny .


Spece Opera to się według mnie skończyła na Odysei Kosmicznej albo nawet ciut wcześniej, później doszło do ewolucji gatunku i jeżeli już to całość SG trzeba podciągnąć pod military SF

Zwróć uwagę że SGA miało mocną konkurencję - SG1, BSG, Heroes, Lost czy T:TSCC to tylko najmocniejsze pozycje z gatunku fantastyki z tego okresu. A teraz mamy posuchę dobrych serii.

6 lat temu jak startowało SG-A nie było Herosów czy Sary Connor więc nie mogli być konkurencją.

ale był BSG który wystartował prawie rok wcześniej

Prawdę powiedziawszy to nie było również BSG i Losta które zaczęły się w 2005 r. ;)


BSG wystartował w 2004 :rolleyes: aczkolwiek niektóre źródła podają że w 2003

Użytkownik biku1 edytował ten post 29.10.2009 - |06:03|
poprawa znaczników cytatu

  • 0

#76 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 29.10.2009 - |06:08|

Spece Opera to się według mnie skończyła na Odysei Kosmicznej albo nawet ciut wcześniej, później doszło do ewolucji gatunku i jeżeli już to całość SG trzeba podciągnąć pod military SF


Bardziej już adventure & fun SF. ;)

ale był BSG który wystartował prawie rok wcześniej
BSG wystartował w 2004 :rolleyes: aczkolwiek niektóre źródła podają że w 2003

captein morgan a Ty czytałeś mojego posta przed Twoim ? :unsure:

I BSG i SG-A jako serial wystartowały w tym samym roku. Tyle, że BSG miało pilota (miniserię) wyemitowaną rok wcześniej.
OK, ale to nie ważne bo to jest już wyjaśnione a temat dotyczy SG-U a nie początków innych seriali. :)

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#77 psjodko

psjodko

    TIME LORD

  • Moderator
  • 2 337 postów
  • MiastoLeżajsk

Napisano 29.10.2009 - |07:23|

A widzisz mylisz się.
Tak na prawdę to BSG, SG-A i Lost wystartowały w tym samym roku czyli 2004.
A BSG miniserią nawet w 2003.


Hmmm...
No to sprawdźmy:

SGA - premiera 16 lipca 2004
Lost - premiera 22 września 2004
BSG - premiera 14 stycznia 2005 (oczywiście, że miniseria poszła w 2003;) )
nawet jeżeli uznać premierę w GB to jest to tylko 18 października 2004
Heroes - premiera 25 września 2006
TSCC - premiera 13 stycznia 2008

A więc w chwili premiery SGA żaden z pozostałych seriali nie był jeszcze emitowany w USA.
Od najbliższego Losta dzieli do 2,5 miesiąc czyli ogólnie licząc 10 odcinków.
Do BSG dzieli go połowa sezonu.
Nie ma więc premiery SGA (i oglądalności) do czego porównywać ani z czym walczyć.

PS.
Lepiej nie polegać na własnej pamięci :)

Użytkownik psjodko edytował ten post 29.10.2009 - |07:29|

::. GRUPA TARDIS .::


#78 captein morgan

captein morgan

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 70 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 29.10.2009 - |09:43|

A widzisz mylisz się.
Tak na prawdę to BSG, SG-A i Lost wystartowały w tym samym roku czyli 2004.
A BSG miniserią nawet w 2003.


Hmmm...
No to sprawdźmy:

SGA - premiera 16 lipca 2004
Lost - premiera 22 września 2004
BSG - premiera 14 stycznia 2005 (oczywiście, że miniseria poszła w 2003;) )
nawet jeżeli uznać premierę w GB to jest to tylko 18 października 2004
Heroes - premiera 25 września 2006
TSCC - premiera 13 stycznia 2008

A więc w chwili premiery SGA żaden z pozostałych seriali nie był jeszcze emitowany w USA.
Od najbliższego Losta dzieli do 2,5 miesiąc czyli ogólnie licząc 10 odcinków.
Do BSG dzieli go połowa sezonu.
Nie ma więc premiery SGA (i oglądalności) do czego porównywać ani z czym walczyć.

PS.
Lepiej nie polegać na własnej pamięci :)


Battlestar Galactica
Oryginalny tytuł Battlestar Galactica
Gatunek science fiction, dramat
Kraj produkcji Stany Zjednoczone Stany Zjednoczone
Oryginalny język angielski
Twórcy Ronald D. Moore
Główne role zobacz poniżej
Data premiery 18 października 2004
Lata emisji od 2004 do 2009
Liczba odcinków 75 (4)
Czas trwania odcinka 60 min. (razem z reklamami)
42 min. (bez reklam)

Spece Opera to się według mnie skończyła na Odysei Kosmicznej albo nawet ciut wcześniej, później doszło do ewolucji gatunku i jeżeli już to całość SG trzeba podciągnąć pod military SF


Bardziej już adventure & fun SF. ;)

ale był BSG który wystartował prawie rok wcześniej
BSG wystartował w 2004 :rolleyes: aczkolwiek niektóre źródła podają że w 2003

captein morgan a Ty czytałeś mojego posta przed Twoim ? :unsure:

I BSG i SG-A jako serial wystartowały w tym samym roku. Tyle, że BSG miało pilota (miniserię) wyemitowaną rok wcześniej.
OK, ale to nie ważne bo to jest już wyjaśnione a temat dotyczy SG-U a nie początków innych seriali. :)



przeczytałem go później :)
  • 0

#79 psjodko

psjodko

    TIME LORD

  • Moderator
  • 2 337 postów
  • MiastoLeżajsk

Napisano 29.10.2009 - |10:54|

captein morgan ale o co ci chodzi w powyższym poście?
Po co powtarzasz to co napisałem?

Użytkownik psjodko edytował ten post 29.10.2009 - |10:55|

::. GRUPA TARDIS .::


#80 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 29.10.2009 - |10:59|

SGA - premiera 16 lipca 2004
BSG - premiera 14 stycznia 2005 (oczywiście, że miniseria poszła w 2003;) )

psjodko ale można by porównywać drugi (chyba) sezon, gdzie stacja miała świetną ramówkę, sg1, sga, bsg po sobie :)
I wystarczy sobie przypomnieć jak się wszystko posypało, jak to rozdzielili i BSG przenieśli chyba na niedzielę...




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych