Napisano 10.05.2010 - |02:29|
Po trochu nie rozumiem niektorych odpowiedzi, ludzie wspominaja ze pojawiaja sie tu praktycznie niepotrzebne postaci jak Cloe czy inne ale czy takie rzeczy wlasnie po trochu nie pomagaja fabule przeciez wielu ludzi znalazlo sie na Destiny przypadkiem. Zreszta co bylo by ciekawego gdyby kazdy mial swoje miejsce i cele ktorych latwo mozna sie domyslec. Czasami rozne rzeczy nawet poboczne watki potrafia dodac troche rozmaitosci fabule. Nie wszystko musi byc wiadome z gory. Pozatym po trochu ciesze sie ze odstapiono od schematu sg1 czy sga gdzie walka z wrogiem trwala praktycznie caly czas. Jest to w pewnym rodzaju mila odskocznia od tego co bylo i mimo iz z checia ogladalem sga to przyznam ze czasami mnie przynudzalo i chcialem niektore odcinki przewinac dalej a na kazdy odcinek tej serii czekam z niecierpliwoscia. Ale kazdy ma inny gust ja jestem bynajmniej zadowolony wygladem tej seri, lekko skandaliczna osoba jak sie na poczatku ukazal dr. Rush i innymi, konflikty ktore wchodza w tle, bunty itp dla jednych blache dla innych prawdziwe. (Wystarczy pomyslec ze zamkneli by was z rodzina na caly tydzien w domu, mimo ze to rodzina ma sie ich po prostu dosc ;p i mysli gdzie tu sie ulotnic)