Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 006 - S01E06 - Water


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
161 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (173 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (3 głosów [1.95%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 1.95%

  2. 9,5 (5 głosów [3.25%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 3.25%

  3. 9 (17 głosów [11.04%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 11.04%

  4. 8,5 (20 głosów [12.99%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 12.99%

  5. 8 (26 głosów [16.88%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 16.88%

  6. 7,5 (20 głosów [12.99%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 12.99%

  7. Głosowano 7 (12 głosów [7.79%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 7.79%

  8. 6,5 (6 głosów [3.90%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 3.90%

  9. 6 (9 głosów [5.84%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 5.84%

  10. 5,5 (3 głosów [1.95%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 1.95%

  11. 5 (9 głosów [5.84%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 5.84%

  12. 4,5 (2 głosów [1.30%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 1.30%

  13. 4 (5 głosów [3.25%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 3.25%

  14. 3,5 (1 głosów [0.65%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 0.65%

  15. 3 (10 głosów [6.49%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 6.49%

  16. 2,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (2 głosów [1.30%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 1.30%

  18. 1,5 (1 głosów [0.65%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 0.65%

  19. 1 (3 głosów [1.95%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 1.95%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#61 Gość_Lowrey23_*

Gość_Lowrey23_*
  • Gość

Napisano 01.11.2009 - |18:24|

- Nadal brak głównego wroga jak to było w SGA i SG-1 ,a może to tak specjalnie że niby inny serial niż poprzednie

Z tego co pamiętam to twórcy zakładali, że "głównym wrogiem" będzie statek i ludzie, czyli oni sami i ich słabości.
Więc o ile z tego nie zrezygnowali to nie liczyłbym na pojawienie się jakiegoś głównego über-evil-diabolical-enemy.


Nawet nie żartuj mi tutaj biku1. Jeśli wróg nie pojawi się w pierwszym sezonie, to universe nie będzie żenadą, to będzie koszmarem dla wielu fanów Sci-Fi ! A poza tym ta kapsuła bez powodu nie odłączyła się od Destiny, więc liczę, że od ok połowy sezonu pojawi się ten wróg, na którego wszyscy chyba czekają.

Użytkownik Lowrey23 edytował ten post 01.11.2009 - |18:26|

  • 0

#62 silent_

silent_

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 149 postów

Napisano 01.11.2009 - |18:25|

Nuda, 3! Nie rozumiem osób które dają 9 takiemu i podobnym odcinkom, 9-10 zarezerwowana jest dla odcinków które przykuwają Cię do monitora gdzie po chwili zobaczysz napisy końcowe... o kwa to już 40 minut zleciało.

+ efekty
+ nie zauważyłem jeszcze plastiku i cukierków

I teraz najważniejsza dla mnie rzecz. Sami na statku, brakuje wszystkiego, nie ma szamponów, pasty do zębów, przyrządów ani materiałów do tapetowania. Chce widzieć kobiety z chaosem na głowie, z podkrążonymi oczami, a nie ciągle tę śliczne mordki, w BSG czasem jak patrzyłem na Sturback miałem obrzydzenie do kobiet i to jest ten realizm który kocham.
  • 0

#63 psjodko

psjodko

    TIME LORD

  • Moderator
  • 2 337 postów
  • MiastoLeżajsk

Napisano 01.11.2009 - |18:41|

na którego wszyscy chyba czekają.


Mów za siebie.
Nie mieszaj mnie do swoich marzeń.
Ja nie czekam i pisałem już o tym przy pierwszym odcinku.
Wielki wróg jest całkowicie zbędny.
Aczkolwiek oczywiście się pojawi - oby jak najpóźniej !

Nuda, 3! Nie rozumiem osób które dają 9 takiemu i podobnym odcinkom, 9-10 zarezerwowana jest dla odcinków które przykuwają Cię do monitora gdzie po chwili zobaczysz napisy końcowe... o kwa to już 40 minut zleciało.


I dokładnie taki był ten odcinek - nawet nie zauważyłem, że już się kończy.

w BSG czasem jak patrzyłem na Sturback miałem obrzydzenie do kobiet i to jest ten realizm który kocham.


Obrzydzenie do kobiet ?!?
Takie rzeczy powinno się leczyć :)

Użytkownik psjodko edytował ten post 01.11.2009 - |18:44|

::. GRUPA TARDIS .::


#64 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 01.11.2009 - |18:43|

Nawet nie żartuj mi tutaj biku1. Jeśli wróg nie pojawi się w pierwszym sezonie, to universe nie będzie żenadą, to będzie koszmarem dla wielu fanów Sci-Fi ! A poza tym ta kapsuła bez powodu nie odłączyła się od Destiny, więc liczę, że od ok połowy sezonu pojawi się ten wróg, na którego wszyscy chyba czekają.

To wszystko to jest jak pisałem gdybanie bo takie były założenia tego serialu ale od tego czasu wiele go upłynęło i Destiny mogło już daleko odlecieć ;) od tego więc lepiej to pozostawić tak jak jest.

Poza tym mając na myśli brak "głównego wroga" chodziło mi o to, że chyba nie będzie nikogo na kształt Ori ,Wraith czy Goauldów którzy zdominowali całe sezony.
Z naciskiem na chyba bo nie wiem co będzie w kolejnych odcinkach poza 2 następnymi bo do tylu tylko jeszcze przeczytałem spoilery jak zakładałem teraz tematy do odcinków a reszty nie zamierzam.
A to, że statek się odłączył to nie ma nic do tego.
Przecież to mogą być osoby coś na kształt właśnie Lucjan w Drodze Mlecznej, którzy byli tylko jedną z wielu niebyt przyjaznych frakcji ale nie zdominowali całego sezonu w SG-1.

ps. I bez przesady z tym koszmarem fanów sci-fi jak nie będzie głównego wroga.
To chyba jacyś raczej nastoletni fani szczelanek z ps3 lub xboxa tak sobie wyobrażają dobre SF.

ps. Całkiem fajny klip z kręcenia sceny na lodowej planecie.

behind-the-scenes vid from "Water" ---> TUTAJ

Użytkownik biku1 edytował ten post 01.11.2009 - |18:54|

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#65 bolek

bolek

    Kapral

  • Użytkownik
  • 193 postów

Napisano 01.11.2009 - |19:47|

na którego wszyscy chyba czekają.


Mów za siebie.
Nie mieszaj mnie do swoich marzeń.
Ja nie czekam i pisałem już o tym przy pierwszym odcinku.
Wielki wróg jest całkowicie zbędny.
Aczkolwiek oczywiście się pojawi - oby jak najpóźniej !


Kolega też mówi za mnie,
serial ten jest naprawdę nudny, i tutaj zaznaczam, jest to moja opinia, nic się nie dzieje, jedyne co mi się podobało to trochę pilota i odcinek Light prawie cały.
Wróg jak najbardziej przydałby się jak w innym serialach o SG, chociaż prawdę mówiąc ciężko z tym będzie tutaj (statek leci z galaktyk do galaktyk, ciężko o jednego głównego wroga).

Nuda, 3! Nie rozumiem osób które dają 9 takiemu i podobnym odcinkom, 9-10 zarezerwowana jest dla odcinków które przykuwają Cię do monitora gdzie po chwili zobaczysz napisy końcowe... o kwa to już 40 minut zleciało.


I dokładnie taki był ten odcinek - nawet nie zauważyłem, że już się kończy.



Nie nie był, albo przynajmniej był ale wg. Twojej opinii, bo ja i jak widać inni (nie wszyscy) uważamy inaczej.
Odcinek oglądałem patrząc na zegar w rogu ekranu, czasami przesuwałem nudne momenty gadaniny, inaczej ma się to w przypadku dobrych odcinków, nawet takie nudnawe momenty nie odstraszają w tych dobrych odcinkach.

Użytkownik bolek edytował ten post 01.11.2009 - |19:51|

  • 0

#66 Soul33

Soul33

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 24 postów

Napisano 01.11.2009 - |20:01|

Witam wszystkich

Dałem 3,5 za ten odcinek, ale zastanawiam, czy nie za dużo. Do tej pory żaden mnie tak nie znudził. Pomysł z gościem zaklinowanym w rozpadlinie był przerażający. To znaczy przerażająco nudny i wtórny aż do obrzydzenia. Mam wrażenie, że widziałem to już milion razy i z pewnością niewiele się mylę. Ja rozumiem, że wszystko już było, ale są jakieś granice. Musiałem przewijać te fragmenty. Od początku do końca nie było to ani przez sekundę interesujące. A gdy już myślałem, że gorzej być nie może… Young się przewrócił i zaczął rzęzić, jęczeć i sapać, jak zarzynany wół. Albo jakby w stanie przedzawałowym dobierał się do Chloe… no żesz….! Co to ma być?! Najgorszy odcinek do tej pory. Zdecydowanie najgorszy. A na koniec wielki sukces – dostawa lodu, który dla tylu osób wystarczy na jakieś… bite 10 godzin!! No nic, tylko awanse dla wszystkich! I medal - za strzały w chmurę piachu.

Nawet gdyby Scott Prawie-jak-Casanova zginął, to i tak by mnie nie zaskoczyło. Może to jednak dobrze, że tak się nie stało, bo w następnym odcinku oglądalibyśmy nagi tors Eliego.

Z kolei Rush, moim zdaniem, sam zachował się dziecinnie, gdy oszukał Younga zupełnie bez potrzeby, bo wtedy jeszcze nic się nie działo. Dopiero za drugim razem Young miał wystarczająco dużo na głowie. Na koniec natomiast, odniosłem wrażenie, że obaj po prostu przyglądają się sobie, zastanawiając czego jeszcze po tym drugim można się spodziewać. W końcu żadnemu nie wykazano by błędu. Rush tylko ostrzegał, a Young zdążył przed czasem.

Ogólnie mam obawy, czy serial pociągnie więcej niż dwa sezony. W porównaniu z SG1 i SGA niewiele się dzieje, humoru też jest dużo mniej. Tamte seriale nawet moi rodzice oglądają, ale Universe na razie nadaje się tylko dla fanów SF. Tam braki w wewnętrznej spójności czy pretensjonalność zawsze można było przykryć śmiechem i dystansem, a ten serial tworzony jest jako bardziej poważny i scenarzyści będą musieli sprostać wyższym wymaganiom.

Nie podobają mi się też próby upodobnienia SGU do Battlestar Galactica. Tak, jakby stwierdzili, że odniosą podobny sukces, gdy wezmą, co najlepsze z BSG, czyli – uwaga – sceny kręcone z ręki, żołnierze i cywile razem, poczucie zagubienia, jakaś laska, seks oraz niejednoznaczny naukowiec, koniecznie (!) doktor, który każdego może wyprowadzić z równowagi (i długie włosy!!! [cenzura!] yeah!).

Podoba mi się też kilka rzeczy. Jak choćby klimat. Bardzo interesujący jest też statek Starożytnych, który wreszcie wydaje się równie solidny jak same wrota i na poziomie rasy, z jaką te wrota na początku się kojarzyły (a nie żenująco słabe, plastikowe statki z Atlantis). Podoba mi się, że tak ciężko go poznać, przez co może być naprawdę fascynujący (świetny pomysł). Scena hamowania w atmosferze rewelacyjna, lepsza niż w Odysei Kosmicznej 2010. Dawno czegoś lepiej pasującego do SF nie było. Choć myślę, że kolor gazów wokół statku powinien być bardziej podobny do ognia, z powodu temperatury, to scena była jednak realistyczna i ciekawa, połączenie wcale niezbyt trudne, jak widać.

Czekam na odpalenie dział w kolejnym odcinku :) Pozdrawiam.

Użytkownik Soul33 edytował ten post 01.11.2009 - |20:24|

  • 1

#67 Gość_Lowrey23_*

Gość_Lowrey23_*
  • Gość

Napisano 01.11.2009 - |20:39|

na którego wszyscy chyba czekają.

Mów za siebie.
Nie mieszaj mnie do swoich marzeń.
Ja nie czekam i pisałem już o tym przy pierwszym odcinku.
Wielki wróg jest całkowicie zbędny.
Aczkolwiek oczywiście się pojawi - oby jak najpóźniej !


Jak te marzenia się nie spełnią, to ten serial wiele osób sobie odpuści i zostanie garstka takich upartych ludzi jak ty, którzy będą wałkować i mydlić oczy jaki to serial jest wyśmienity bez tego wroga. W serialu nic się kompletnie nie dzieje, schematy są powtarzane z poprzednich wersji. Brakuje jeszcze tytułów odcinków typu szczotka, pasta, kubek i ciepła woda.

ps. I bez przesady z tym koszmarem fanów sci-fi jak nie będzie głównego wroga.
To chyba jacyś raczej nastoletni fani szczelanek z ps3 lub xboxa tak sobie wyobrażają dobre SF.


A widziałeś jakiś serial Sci-Fi w którym nie było wroga ?

Użytkownik Lowrey23 edytował ten post 01.11.2009 - |20:47|

  • 1

#68 dorotty

dorotty

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 14 postów

Napisano 01.11.2009 - |21:08|

Dobry odcinek, serial trzyma niezły poziom od samego początku; oby tak dalej!
Nie byłabym jednak prawdziwą Polką, jeślibym trochę nie ponarzekała: dziwne mi się wydało, że pułkownik zaraz po rekonwalescencji, osłabiony i jeszcze kulawy, wybrał się na nieznaną planetę wykonywać ciężką, fizyczną pracę. Do tego, mając uzasadnione podejrzenia co do Rusha, nie powinien go spuszczać z oka nawet na sekundę... (nie wiem, czy ktoś przede mną tego nie pisał, z lenistwa przeczytałam tylko 3 stronę).

Na razie nie brakuje mi wielkiego wroga, po poprzednich sg nieco mi się znudzili.

Użytkownik dorotty edytował ten post 01.11.2009 - |21:10|

  • 1

#69 Jamesemperor

Jamesemperor

    Szeregowy

  • VIP
  • 50 postów
  • MiastoOlsztyn

Napisano 01.11.2009 - |21:09|

Ogólnie mam obawy, czy serial pociągnie więcej niż dwa sezony. W porównaniu z SG1 i SGA niewiele się dzieje, humoru też jest dużo mniej. Tamte seriale nawet moi rodzice oglądają, ale Universe na razie nadaje się tylko dla fanów SF. Tam braki w wewnętrznej spójności czy pretensjonalność zawsze można było przykryć śmiechem i dystansem, a ten serial tworzony jest jako bardziej poważny i scenarzyści będą musieli sprostać wyższym wymaganiom.


Dokładnie. Jeśli ktoś nie jest fanem science-fiction to ekstremalnie ciężko będzie mu się wkręcić w ten serial. Przykładowo, moja dziewczyna nie znosi tego typu seriali a na odcinku SG-1 Sezonu 4 » 4x06 Window Of Opportunity (pętla czasu, O`Neill i Teal`c, wg. mnie najlepszy odcinek całej serii) bawiła się znakomicie. Obejrzeliśmy tez kilka odcinków SG-A i w jej opinii dzięki Meridith dało się to obejrzeć ;) Do SG-U nie uda mi się jej namówić... I tu tkwi sens. Dzięki samym fanom SG ten serial długo nie przetrwa. Do sukcesu potrzeba nowych, a bądźmy szczerzy, na to się nie zanosi :(
  • 0

#70 bob_czarny

bob_czarny

    Mega Organizator

  • Użytkownik
  • 230 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 01.11.2009 - |21:19|

jak dla mnie 8,5

chyba tylko dlatego, że były bardzo fajne ujęcia Destin i sceny na planecie. Fabuła przedłuża tylko wątek, który już znamy, wicherka czy jakoś tak, jak go nazwaliście. Mogliby już skończyć z problemami egzystencjalnymi i w końcu zacząć poznawać Destin bardziej dogłębnie. Sądzę ze to byłoby ciekawszy wątek niż noszenie śniegu i piasku na statek kosmiczny.

A co do wroga - nie mają szans go poznać, dlatego ze ten statek tak śmiga, że szybko i daleko od niego odlecą, więc będzie wielki problem z wrogiem - no chyba ze się przyczepi do statku i będzie z nimi latał.
  • 0
Dołączona grafika

#71 Gość_Lowrey23_*

Gość_Lowrey23_*
  • Gość

Napisano 01.11.2009 - |21:30|

A co do wroga - nie mają szans go poznać, dlatego ze ten statek tak śmiga, że szybko i daleko od niego odlecą, więc będzie wielki problem z wrogiem - no chyba ze się przyczepi do statku i będzie z nimi latał.


Jedną z możliwości poznania wroga w serialu są przystanki na innych planetach. A tak btw widziałeś promo następnego odcinka ?, bo jeśli tak, to
Spoiler

Użytkownik Lowrey23 edytował ten post 01.11.2009 - |21:30|

  • 0

#72 bob_czarny

bob_czarny

    Mega Organizator

  • Użytkownik
  • 230 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 01.11.2009 - |23:03|

Jedną z możliwości poznania wroga w serialu są przystanki na innych planetach. A tak btw widziałeś promo następnego odcinka ?, bo jeśli tak, to

Spoiler


nie wodziłem jeszcze ale chyba zaraz poszukam i zobaczę :)

Spoiler


sporo poznają tych wrogów jak będą co odcinek poznawać nowego, ale poczekamy i zobaczymy :)

Użytkownik bob_czarny edytował ten post 01.11.2009 - |23:16|

  • 0
Dołączona grafika

#73 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 01.11.2009 - |23:09|

Nuda, 3! Nie rozumiem osób które dają 9 takiemu i podobnym odcinkom, 9-10 zarezerwowana jest dla odcinków które przykuwają Cię do monitora gdzie po chwili zobaczysz napisy końcowe... o kwa to już 40 minut zleciało.

A skąd wiesz że Ci którzy dają 9-10 właśnie tak nie mają? Może niektórym się po prostu podoba ten serial. To że tobie nie pasuje to nie znaczy że wszyscy mają takie same odczucia. Jak ktoś ogląda z zamiłowaniem telenowele to nie będę mu wmawiał że to nuda i gniot bo mi sie nie podoba. Z tego wynika że to nie twój typ serialu.
  • 0
don't try

#74 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 01.11.2009 - |23:31|

Mi się odcinek bardzo podobał. Postacie robią się bardziej wyraziste, w tym odcinku lepiej poznaliśmy TJ i Greera. Pierwsza sprawia wrażenie konkretnej i opanowanej, drugi to taki universowy rambo ;) Trochę dziwi mnie jak takie małe robaczki wychlały tyle wody? No i sceny z ugrzęźnięciem w wyłomie trochę faktycznie zbyt trywialne były momentami. Dałem ocenę 7/10.

@Jamesemperor

Przykładowo, moja dziewczyna nie znosi tego typu seriali a na odcinku SG-1 Sezonu 4 » 4x06 Window Of Opportunity (pętla czasu, O`Neill i Teal`c, wg. mnie najlepszy odcinek całej serii) bawiła się znakomicie.

Chyba nie oczekujesz, że SGU będzie serialem komediowym? Jak chcesz się pośmiać z dziewczyną to może lepiej Eurekę sobie pooglądajcie...

Dziwią mnie osoby dające ocenę ok. 3 i narzekające na nudę. Oglądam sobie poraz kolejny SG-1 i w porównaniu do tego co tam się dzieje w wielu zapychaczach to przy SGU czas naprawdę szybko zlatuje. Nie narzekam rzecz jasna na SG-1, ale to nie dużo akcji i strzelania decyduje o tym, czy serial sf jest dobry czy nie.

Użytkownik Grzebul edytował ten post 01.11.2009 - |23:31|

  • 0

#75 DanielP

DanielP

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 669 postów

Napisano 01.11.2009 - |23:56|

Odcinek gorszy niż poprzedni, bardziej przewidywalny.
Już w połowie odcinka odgadłem, że wypchną chmurkę w jakimś pojemniku poza statek.
A że Scott przeżyje to było przecież pewne.
Poza tym do takich robót fizycznych raczej powinno wysłać się jakiegoś "robola", a nie pułkownika! To było zdecydowanie bez sensu i pozbawione realizmu.
Ale fajnie wyglądali w tych skafandrach na zimowej planecie, to mi się podobało!
Natomiast irytował mnie w tym odcinku przemądrzały "Ilaj" :)

Ode mnie 7,5.
9 i 10 punktów przyznaję tylko dla odcinków naprawdę wybitnych.
Jak na razie wybitnego jeszcze nie obejrzałem.

Użytkownik DanielP edytował ten post 02.11.2009 - |00:00|

  • 0

#76 Ogrodnik

Ogrodnik

    Starszy sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 310 postów
  • MiastoPcim Dolny

Napisano 02.11.2009 - |01:35|

Z tego co pamiętam to twórcy zakładali, że "głównym wrogiem" będzie statek i ludzie, czyli oni sami i ich słabości.
Więc o ile z tego nie zrezygnowali to nie liczyłbym na pojawienie się jakiegoś głównego über-evil-diabolical-enemy.

Straszne wieści. Czyli ta męczarnia nigdy się nie skończy! ;)

Moze taniej by wiec wyszlo, gdyby serial krecic w stodole, zrezygnowac ze statku i skupic sie na nędzym dramacie z kiepskimi aktorami. Sorry, ale nie tedy droga. Nie da sie zrobic dobrego filmu z kiepskim scenariuszem, kiepskimi aktorami, kiepskimi dialogami i taką sobie scenografią statku kosmicznego.... ciemno to widze.
  • 3
Dołączona grafika

#77 Jamesemperor

Jamesemperor

    Szeregowy

  • VIP
  • 50 postów
  • MiastoOlsztyn

Napisano 02.11.2009 - |08:19|

Mi się odcinek bardzo podobał. Postacie robią się bardziej wyraziste, w tym odcinku lepiej poznaliśmy TJ i Greera. Pierwsza sprawia wrażenie konkretnej i opanowanej, drugi to taki universowy rambo ;) Trochę dziwi mnie jak takie małe robaczki wychlały tyle wody? No i sceny z ugrzęźnięciem w wyłomie trochę faktycznie zbyt trywialne były momentami. Dałem ocenę 7/10.

@Jamesemperor

Przykładowo, moja dziewczyna nie znosi tego typu seriali a na odcinku SG-1 Sezonu 4 » 4x06 Window Of Opportunity (pętla czasu, O`Neill i Teal`c, wg. mnie najlepszy odcinek całej serii) bawiła się znakomicie.

Chyba nie oczekujesz, że SGU będzie serialem komediowym? Jak chcesz się pośmiać z dziewczyną to może lepiej Eurekę sobie pooglądajcie...

Dziwią mnie osoby dające ocenę ok. 3 i narzekające na nudę. Oglądam sobie poraz kolejny SG-1 i w porównaniu do tego co tam się dzieje w wielu zapychaczach to przy SGU czas naprawdę szybko zlatuje. Nie narzekam rzecz jasna na SG-1, ale to nie dużo akcji i strzelania decyduje o tym, czy serial sf jest dobry czy nie.


Wyrwałeś część zdania z całej mojej wypowiedzi. Konkluzja była o sukcesie serialu poprzez przyciągnięcie nowych fanów a nie bazowanie wyłącznie na mianiakach świata Stargate, bo niestety w oparciu wyłącznie o nich ten serialnie odniesie sukcesu B)
  • 0

#78 Raistand

Raistand

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 27 postów

Napisano 02.11.2009 - |08:43|

Jest coraz lepiej.

Dałem tym razem mocne 7

Plusy:
+ w końcu w użyciu były wrota :D
+ sceny na lodowej planecie. Fakt, że bardzo kojarzyły sie z Alienem ale akurat mi się to podobało. Do tego klimatycznie świecące wrota w śnieżnej zadymce... Bardzo ładne.
+ Była obca istota. Nie wiemy czy dobra, czy zła. Nie wiemy czego chciała. Nie wiemy czy faktycznie się jej pozbyto. (Nieuniknione skojarzenia z Abyss i Niezwyciężonym)

Minusy:
- dowódca jednego dnia nie może ruszyć nogami a następnego zasuwa w niebezpieczną misję wymagającą znacznego wysiłku fizycznego. Czy aby to nie jakiś kuzyn J.T.Kirka?!
- scena "erotyczna" Błeee.... Dajcie spokój. To ma być przede wszystkim SF.
- nasz genialny młodociany komputerowiec. Pewnie dlatego jest taki antypatyczny, żeby za kilka odcinków mogła zajść w nim wewnętrzna przemiana. Na razie denerwuje i wkurza.
- nie mam pojęcia po co właściwie targali ten lód. Stracili 40 000 litrów, a przytargali.. Dwa kursy saniami. Było powiedziane, że uniosą tonę. No to niech będzie, że 2000 litrów. 1/20 tego co stracili... Ryzykując życiem dowódcy i członka załogi. No nie wiem czy było warto.

Wymieniłem więcej minusów niż plusów ale odcinek w końcu mi się podobał. ;)
(Trochę obawiam się kolejnego bo tytuł nie napawa optymizmem.)
  • 1

#79 baloo

baloo

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 350 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 02.11.2009 - |09:44|

SGU jest serialem tworzonym z myślą o poważniejszym podejściu do widza i w Water pojawiły się pierwsze zgrzyty. Pewne niedociągnięcia, których wywołanie do tablicy wynika z czepialstwa, jednak skoro przeszkodziły mi podczas oglądania.

Sceny z udziałem Chloe zupełnie niepotrzebne, wątek mógł być pominięty przynajmniej na 1 odcinek. Może z punktu rozwoju relacji na statku, takie wstawki maja sens, dla mnie rozchwiały kompozycję odcinka.

Z motyka na słońce, czyli okiełznanie obcego przy pomocy beczki.
Zachowanie się obcego stanowi paradoks. Istota ta wykazuje jednocześnie wysoką inteligencję i brak kontroli nad instynktami.
- W momencie otworzenia włazu do zbiornika wody, pojawia się jedynie kilka drobin istoty, co uniemożliwia ludziom jej wykrycie.
- Kilka prób komunikacji i pomoc Scotowi na pustyni.
Z drugiej strony scena z beczką przeczy wszystkiemu.
- Istota podąża za instynktem, wlatując do beczki.
- Chwilowo załóżmy, że inteligencja owego obcego bardzo wysoka. Co pozwoliło mu odczytać gest przyniesienia wody jako podarunek lub chęć nawiązania komunikacji. Jednak TJ momentalnie uszczelnia beczkę, istota rozumna zauważyła by podstęp i sforsowała wyjście. Natomiast nasz obcy radośnie rozmnażał się w beczce do póty nie skończyła się woda.
Autorzy wzięli obcego z najwyższej półki, ale problem rozwiązali iście w stylu SG-1. Drażnił mnie jeszcze Greer z macgaiverowym miotaczem, ale nie skojarzyłem sytuacji z obcym, więc puszczam w niepamięć.

Wielce pozytywnie natomiast odbieram spotkanie TJ, Rusha i Eliego, gdzie naprawdę nie wiedzieli co zrobić z obcym. Sytuacja naprawdę wykraczała poza ich wyobraźnię i przedstawiono to precyzyjnie.

Widoki na lodowej planecie, zbesztany Eli, zimny Rush, rzeczy dobrych nie zabrakło, ale gorzej niż dotychczas.

6/10.
  • 3

#80 Simon Phoenix

Simon Phoenix

    Kapral

  • Użytkownik
  • 153 postów
  • MiastoRadomsko

Napisano 02.11.2009 - |09:47|

Odcinek oceniłem na 8.
Niezły pomysł z wykorzystaniem kino jako transportowca. Rush kolejny raz daje do zrozumienia, że z naukowej części ekspedycji ufa tylko Eli.
Postać Rusha coraz bardziej mi się podoba scena, w której ocenił na chłodno szanse wyciągnięcia Scotta na małe i namawiał Younga do zostawienia go. Szybka analiza i podjęcie decyzji bez smętów - my nie zostawiamy swoich.

Minus duży, zresztą już wcześniej został przytoczony to to, że na misję idą dwaj wysocy stopniem żołnierze, w tym jeden nie całkiem sprawny. Trzeba przyznać, że TJ godnie zastąpiła Younga i poradziła sobie z problemem.

Generalnie odcinek niezły, może ciut słabszy od poprzedniego. Dałbym wyższą ocenę gdyby piaskowy wicherek po zmasakrowaniu żołnierzyka, poleciał ubić Chloe. Ależ drażni mnie dziewucha.
I tak przyszedł mi do głowy pomysł na część odcinka, w którym mamuśka po wieści o śmierci córki postanawia ujawnić program...

Użytkownik Simon Phoenix edytował ten post 02.11.2009 - |09:54|

  • 0
Ludzi należy albo zjednywać sobie pieszczotą, albo niszczyć, bo za drobne krzywdy będą się mścili, a doznawszy wielkich nie będą już w stanie.

Niccolo Machiavelli





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych