Łysy chce zabić Jacoba, dobra, wyspa go "oświeciła"
Tylko, że najwyraźniej zapomniała mu powiedzieć, że oprócz problemu w postaci Rozbitków w czasach Dharmy (których stamtąd trzeba wyciągnąć), ma jeszcze podejrzaną ekipę na małej wyspie. W końcu nie wiadomo, ilu z rozbitków z lotu 316 to ekipa Ilany. Tylko Bram i chłopaki, co grzebali przy skrzyni, czy ktoś jeszcze.
Jeśli to Dharma, ewentualnie Hanso Foundation, to Locke jest po prostu idiotą.
Locke idzie zabić Jacoba i najwyraźniej nie ma zamiaru pomagać Sun. Nie obchodzi go wcale, że Jack, Kate i reszta są w czasach Dharmy? Chyba, że nie ma po prostu pomysłu, jak ich stamtąd wydostać. Bo zabicie Jacoba w 2007 roku nie zmienia nic w historii Rozbitków, którzy utknęli w latach 70-tych. Śmierć Jacoba raczej nie przeniesie Jacka, Kate i reszty w XXI wiek.
Jack chce zrealizować plan Daniela, bo liczy, że wówczas nigdy nie trafią na wyspę w 2004 roku (nie będzie "Swana"). Mam jakieś dziwne wrażenie, że tak się nie stanie, bo wybuch Jugheada zniszczyły wyspę (a przynajmniej ją zamienił w skażoną pustynię), a wyspa w 2004 roku istnieje i jest pokryta bujną roślinnością. Zresztą, najwyraźniej zapomniał, że w jego timeline (i pozostałych, co z nim są w Dharmie), katastrofa 815 jest przeszłością.
Co więcej, powstałby wówczas "paradoks dziadka": lot 815 musi trafić na wyspę, bo oni muszą znaleźć się w 1977 roku, itd. - pętla czasowa. I oni sami nie mogą się wydostać z pętli, bo są jej częścią. Desmond wydostał się z pętli, nie wrócił na wyspe ale to wcale nie oznacza, że jest "special"
Bo gdyby plan Daniela i Jacka się powiódł, Desmond po prostu nigdy nie trafiłby na wyspę. Możliwe, że w 03x08 widzieliśmy przez chwilę, co by się wówczas stało - oświadczyłby się Penny w 1996 roku.
Ucieczka "Oceanic 6" na początku 2005 pozwalała na rozerwanie pętli? Widmore, wysyłając "Kahanę", chciał zabrać Bena z wyspy - czyli tak naprawdę chciał zapobiec temu, co stało się na finał sezonu 4 - przeniesienie wyspy przez Bena (gdy zaczęły się skoki). I tak naprawdę w którym momencie zaczyna się pętla? Ponieważ mam podejrzenie, że katastrofa 815 inicjuje całą pętlę:
- katastrofa 815
- przybycie Kahany
- użycie koła przez Bena/ucieczka "Oceanic 6"
- skoki (wizyta w 1954 roku, śmierć Rudej, przybycie Francuzów)
- użycie koła przez Locke'a - stabilizacja wyspy w czasach Dharmy
- ściągnięcie na wyspę uciekinierów z "Oceanic 6"
- "Oceanic 4" ląduje w czasach Dharmy i zmienia pierwotną timeline, próbując zapobiec katastrofie 815?
Jeśli Daniel ma rację, a Jack zrealizuje plan w 100%, wówczas nie ma "Swana", a 5 sezonów serialu idzie się bujać. O czym byłby sezon 6? Kate w więzieniu, bądź znów uciekająca przed Szeryfem? Juliet mieszkająca razem z siostrą i jej synkiem? Claire oddająca Aarona do adopcji w LA? Jakoś nie podejrzewam, że twórcy sobie z nagła i nienacka strzelili w stopę, aż do tego stopnia (chyba, że są obawy, że Lost nie dostanie całego 6 sezonu).
Jack chce zrealizować szalony plan Daniela, ale... coś mi się zdaje, że wszyscy zapominają o Ilanie i jej chłopakach. Oni się tu znaleźli nie bez powodu. Może się okazać, że Jack rzeczywiście zdetonuje Jugheada, ale nie będzie miało to znaczenia, na skutek działań grupy "Cienia Posągu".
Dan ma rację co do tego, że jest możliwość zmiany, ale przyszłości, nie przeszłości: wolna wola jest nadrzędna wobec przeznaczenia. Natomiast przeszłości zmienić się nie da. I najwyraźniej pomylił się co do zmiennych. Mimo, że oni znaleźli się w 1977 roku, rok 2004 jest dla nich wszystkich przeszłością, nie przyszłością.
A teraz coś wesołego: to, co w tym odcinku wyrabia Kate, to już przechodzi wszelakie pojęcie. Pomyśleć, że kiedyś ją lubiłam. Nie miałabym nic przeciw, gdyby w wyniku Incydentu została w czasach Dharmy. Zwłaszcza, że chyba mam dla niej idealnego faceta (koniec wątka trójkątnego). Oczywiście mam na myśli Phila
Super duecik dwóch małych wścibskich gnid, wtykających zawsze nos tam, gdzie są najmniej potrzebni
@Atlantis
To nie jest wariacja instruktaża dla "Orchidei", tylko film z Comic Con 2007
Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 11.05.2009 - |11:13|