158 odpowiedzi w tym temacie

[Haes]

Ech, kosmici zachowują chociaż jakieś pozory prawdopodobieństwa. W końcu gdzieś tam w otchłaniach kosmosu zapewne jacyś istnieją. Z kolei bogowie egipscy to totalna fantasyka (chociaż traktowana przez starożytnych mieszkańców doliny nilu zupełnie seriol) i równie dobrze Jack i Locke zamiast Seta czy Anubisa mogliby na wyspie spotkać Harry'ego Pottera, Supermana albo Luke'a Skywalkera. Byłaby to kompletna porażka serialu.

[MisIIek]

Z kolei bogowie egipscy to totalna fantasyka (chociaż traktowana przez starożytnych mieszkańców doliny nilu zupełnie seriol)

a bóg chrześcijański to totalna prawda

Odcinek dla mnie jak zwykle super
Jak Ben powiedział, żeby przeprosić od niego Desmonda juz sie bałem ze zabił Penny.
Klimatyczna scena w tej świątyni
Z reszta plusów która napisaliście sie zgadzam, a z minusami typu -wiek Ethana - po co sceny z Widmorem się nie zgadzam :]

[Quentin]

Ech, kosmici zachowują chociaż jakieś pozory prawdopodobieństwa. Z kolei bogowie egipscy to totalna fantasyka

Zapytaj Danikena, powie Ci, że to jedno i to samo

[Lakshmi]

Hehe, Quentin masz rację

I to prawda, że dla Egipcjan Anubis, Set, Izyda i inni bogowie istnieli naprawdę. Ja byłabym zadowolona, gdyby okazało się, że na Wyspie mieszkali czy mieszkają bogowie. Zawsze to bardziej oryginalne od kosmitów, zresztą uwielbiam dawne mitologie

Jak dla mnie, może się okazać, że Richard jest Anubisem, dlaczego nie

[Smartek]

A ja mam kilka pytań, na które Wy, już pewnie znacie odpowiedzi, ale mi to umknęło:

1. Czy osoby, które porywały kiedyś dzieci to są Others, ale nie z Dharmy (Ci, do których dołączył postrzelony, młody Ben?; pokazywali kiedyś tylko ich stopy i chyba pluszowego misia), po co je porywali?
2. Do której grupy należał ten homoseksualista, który wcześniej się przebierał (brody itp., odkryte później zresztą przez Rozbitków)?
3. Czym są szepty?
4. Kim jest Jacob, gdzie i czym jest jego chatka?
5. Co się stało z Claire, że była wtedy w chatce Jacoba? Czy wtedy był tam też ojciec Jacka? O co chodzi? Powstał z martwych jak aktualnie Locke?
6. Co z Waltem? Co z nim robili, gdzie był, czym był, jak się objawiał "mokry"?

Te sześć pytań chyba najbardziej mnie nurtuje, można się pogubić, bo nie pamiętam dokładnie, co było kilka lat temu w Loście...
Oglądam jeszcze równolegle kilka innych seriali.

[jacekfreeman]

A ja mam kilka pytań, na które Wy, już pewnie znacie odpowiedzi, ale mi to umknęło:

1. Czy osoby, które porywały kiedyś dzieci to są Others, ale nie z Dharmy (Ci, do których dołączył postrzelony, młody Ben?; pokazywali kiedyś tylko ich stopy i chyba pluszowego misia), po co je porywali?
2. Do której grupy należał ten homoseksualista, który wcześniej się przebierał (brody itp., odkryte później zresztą przez Rozbitków)?
3. Czym są szepty?
4. Kim jest Jacob, gdzie i czym jest jego chatka?
5. Co się stało z Claire, że była wtedy w chatce Jacoba? Czy wtedy był tam też ojciec Jacka? O co chodzi? Powstał z martwych jak aktualnie Locke?
6. Co z Waltem? Co z nim robili, gdzie był, czym był, jak się objawiał "mokry"?

Te sześć pytań chyba najbardziej mnie nurtuje, można się pogubić, bo nie pamiętam dokładnie, co było kilka lat temu w Loście...
Oglądam jeszcze równolegle kilka innych seriali.

1. Others, nie wiemy - być może w celu zwerbowania za młodu.
2. Należał do grupy Bena/Richarda.
3. Nie wiemy.
4. Nie wiemy dokładnie. Jest to ktoś najważniejszy na wyspie (tak wygląda).
5. Ojciec Jacka to prawdopodobnie dymek, tak samo jak teraz Locke - oni nie zmartwychwstali (dead is dead).
6. Nie wiemy.

[kleox]

1. Kiedy pasażerowie lotu 815 się rozbili, było już dawno po czystce (3x20), a Dharmowcy w jednym zbiorczym dole... więc sam sobie odpowiedz
2. Patrz pkt 1.
3. Tego jeszcze nie wiemy.
4. j.w.
5. co się konkretnie stało z Claire nie wiemy. Był tam ojciec Jacka, który jest zarazem ojcem Claire, czy to było zmartwychwstanie - prawdopodobnie nie, ale na jakiej zasadzie istnieje to dokładnie nie wiemy.
6. Dobre pytanie

EDIT: ktoś mnie ubiegł

Użytkownik kleox edytował ten post 10.04.2009 - |13:37|

[kylsonn]

- Ben zabija Casera. Tjaaa, jak ja kocham wątki postaci Balastów wprowadzanych na parę odcinków, po to tylko, by je spektakularnie uśmiercić :/ I tradycyjnie - znów nie ma postaci, którą by coś interesowało na wyspie [znaczy twórcy dają nam już na chama do zrozumienia, że wyjaśnianie zagadek mają głęboko w d...e]

Pomyślałeś, że to może dlatego, że Ben nie chce, żeby jakiś balast poznał tajemnice wyspy? Proste..

- Pytanie o to, co leży w cieniu posągu? A kogoś to obchodziło do tej pory na wyspie? I niby Frank ma to wiedzieć?

Jeśli Ilana jest najemnikiem Widmore'a to pewnie jest to jakiś kod, którym posługują się jego ludzie. Jak wiemy Frank również pracował dla Charles'a i Ilana sprawdza kto wie ocb..

- Rozmowa małego Bena z Widmorem - do niczego nie potrzebny zapychacz, co to wnosi do fabuły?

Wydaje mi się, że jest to swojego rodzaju "usprawiedliwianie" Bena. Pokazywanie, że on ma/miał serce i jakiekolwiek uczucia lub po prostu posiadanie córki/rodziny jest dla niego istotne, bo wcześniej jej właściwie nie miał. Widzieliśmy jak wyglądały relacje między nim a ojcem. Skrucha podczas judgementu udowadnia to.

- Sceny w porcie - Ben chciał zabić Penny, a postrzelił Desa?

Teraz to mnie rozbroiłeś A myślisz, że Des pozwoliłby tak po prostu pójść Benowi, żeby ten zabił jego żonę? :> Nie, a Penny nie postrzelił, bo wyszedł mały Charlie. (kolejna scena, w której scenarzyści pokazują, że Ben posiada jakiś zalążek uczuć)

[Teoria spiskowa]

5. Ojciec Jacka to prawdopodobnie dymek, tak samo jak teraz Locke - oni nie zmartwychwstali (dead is dead).

Locke to dymek? Skąd ta teoria?

[misi0r]

5. Ojciec Jacka to prawdopodobnie dymek, tak samo jak teraz Locke - oni nie zmartwychwstali (dead is dead).

Locke to dymek? Skąd ta teoria?

No bo Ben przy studzience powiedzial, ze bedzie na zewnatrz, a na zewnatrz Locke zatrzasl drzewem jak Dymek i sie ukazal

[Teoria spiskowa]

5. Ojciec Jacka to prawdopodobnie dymek, tak samo jak teraz Locke - oni nie zmartwychwstali (dead is dead).

Locke to dymek? Skąd ta teoria?

No bo Ben przy studzience powiedzial, ze bedzie na zewnatrz, a na zewnatrz Locke zatrzasl drzewem jak Dymek i sie ukazal

Plissss

[Blake]

5. Ojciec Jacka to prawdopodobnie dymek, tak samo jak teraz Locke - oni nie zmartwychwstali (dead is dead).

Locke to dymek? Skąd ta teoria?

1 - To Locke prowadzi Bena do podziemi świątyni, o których już od dawna wiadomo, że są czymś w rodzaju siedliska Smokey'a.

2- W podziemiach - Locke znika, pojawia się dymek, dymek znika i wraca Locke.

Może to trochę naciągane, ale wydaje się być całkiem sensowne. Inna sprawa, że Locke być może nie jest do końca świadomy czym jest, w końcu zachował wszystkie wspomnienia itd.


A skoro już bawimy się w mitologię egipską, to ja dodam ciekawy opis, który mógłby pasować właśnie do dymka:

Apop (również Apophis) - olbrzymi wężowy demon postrzegany jako przeciwnik Słońca (boga Re) i symbol sił ciemności.
Czyżby to miało coś wspólnego z załamywaniem się światła docierającego na wyspę? Wiem, że to głupie.

Mieszkający w głębinach praoceanu mający postać węża o "złym wyglądzie" i "złym charakterze". Bierze udział w krainie potępionych przez sąd Ozyrysa - czyli stanowi część wymiaru sprawiedliwości.
Idealnie pasowałoby do sądu w tym odcinku.

Ma także właściwości regenerujące; niektóre przedstawienia Apopa ukazują go owiniętego obrończo wokół ciała Ozyrysa. Według Greków Apop był bratem Heliosa.

To tłumaczyłoby szybki powrót Johna do zdrowia po postrzale przez Bena, jak i być może wszystkie lecznicze właściwości wyspy. Tylko do czego to ma zmierzać? Bogowie egipscy w serialu podobno s-f? Litości...

Użytkownik Blake edytował ten post 10.04.2009 - |18:30|

[misi0r]

5. Ojciec Jacka to prawdopodobnie dymek, tak samo jak teraz Locke - oni nie zmartwychwstali (dead is dead).

Locke to dymek? Skąd ta teoria?

No bo Ben przy studzience powiedzial, ze bedzie na zewnatrz, a na zewnatrz Locke zatrzasl drzewem jak Dymek i sie ukazal

Plissss

zartowalem sobie przeciez ale nie zdziwiłbym się jakby to było prawdą

[kylsonn]

A moim zdaniem to wcale nie muszą być żarty. Naprawdę Locke może być dymkiem. Tak jak Christian, Claire, Yemi, Alex, Walt, Ana-Lucia.. przestańcie, bo jeszcze długo mogę wymieniać Faktycznie Sun powiedziała, że John poszedł na chwilę coś załatwić. Niby co? Odlać się? Co to miałoby wnieść do odcinka/serialu? Chyba, że znajdziemy odpowiedź w następnych odcinkach.. Ale odpowiedź na śmierć Johna mamy w samym tytule i wypowiedzi Ben'a.

Może co teraz napiszę będzie trochę wyniosłe, ale tylko Jezus zmartwychwstał. Niech scenarzyści nie porównują John'a Locke'a do Chrystusa.. nawet mimo tego, że to SF

[Teoria spiskowa]

Nie podoba mi się to. I w ogóle to co miałoby być wiele dymków?

[michal_zxc]

Może co teraz napiszę będzie trochę wyniosłe, ale tylko Jezus zmartwychwstał.

Ja tam wcale nie jestem przekonany czy tylko, ani czy w ogóle. Sam pomysł wskrzeszenia Locka mi się podoba i mam nadzieje, że scenarzyści nie będą się bali różnych szalonych fanatyków religijnych (nie zależnie z jakiej religii są) i nie przerobią zmartwychwstania w nic innego.

Użytkownik michal_zxc edytował ten post 10.04.2009 - |20:07|

[Emp]

przynajmniej teraz wiemy, że dymek to naprawdę dymek, a nie mechanizm spowity czarną chmurą - inaczej nie przeszedłby przez otwory w świątyni.

[Grzebul]

Mi się zdaje raczej, że dymek to dymek, a Locke jak już to dołączył do grona zmarłych (Claire, Ana-L, Christian, Yemi, Charlie, Alex itd) którzy dzięki właściwościom wyspy cały czas są jeszcze jako 'zjawy'. Możliwe, że Locke jest martwy, ale o tym nie wie Tak jak Claire po wybuchu. Coś w ten deseń.
I zjawy nie są dymkiem, tylko np z nim współpracują...

[Haes]

Tak troszkę przy okazji wyjaśniła nam się jedna sprawa związana z Richardem - padło kiedyś pytanie dlaczego Richard, niegdyś kierujący Innymi, tak chętnie oddał przywództwo - najpierw Widmore'owi, potem zaś Benowi. Być może wcale nie chciał go oddać, tylko został delikatnie zachęcony przez Dymek...

[kylsonn]

Wydaje mi się, że dymek jest jeden, po prostu potrafi przyjmować różne formy. Ale ktoś napisał też, że zjawy współpracują z nim - możliwe, w każdym bądź razie mają coś ze sobą wspólnego.
A na temat Richarda - powiedział we wcześniejszym odcinku: "I don't answer to any of them" (chodziło o Widmore'a i Ellie). Poza tym widzimy, że ma coś w sobie wyjątkowego. Nie starzeje się, wie wiele o wyspie, rozmawia z Jacobem.

Użytkownik kylsonn edytował ten post 10.04.2009 - |21:40|