Odcinek 075 - S04E19 - Daybreak (Part 1)
#61
Napisano 15.03.2009 - |12:39|
Est modus in rebus
Horacy
Prawda ma charakter bezwzględny.
Kartezjusz
Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.
C.S. Lewis
#62
Napisano 15.03.2009 - |12:46|
Jakby nie to ze to koniec serialu i my o tym wiemy to spokojnie można by powiedzieć, że są to odcinki "byle do końca serii", ostatni damy mocniejszy, a ludzie i tak beda ogladać kolejny sezon. A tak każdy sobie dopisuje filozofie ciszy przed burzą, a nie rozciagniecia akcji jednego odcinka na 3, żeby ich było ponad 20 w sezonie.
#63
Napisano 15.03.2009 - |14:55|
P.S. wychodzi na to, że teraz już umilkną głosy twierdzące, że mogliby dać jeszcze jeden sezon
Użytkownik leviathan edytował ten post 15.03.2009 - |14:56|
#64
Napisano 15.03.2009 - |15:09|
Co do finału, jak pisałem wcześniej, jestem prawie pewiem, że nie sprosta moim oczekiwaniom, bo ja oczekuje treści merytorycznej(jak np w odc jak Kara gra na pianinie, coś w ten deseń tylko dużo lepsze) i wubuchów i totalnej destrukcji, a podejrzewam, że wyjdzie trochę tego, troche tamtego czyli za mało...
#65
Napisano 15.03.2009 - |15:45|
Co do 6 w pilocie i dziecka to byl taki sam nedzny kicz, jak teraz wlaczenie pily dla Hery. Przeciez 6 robiac co robi nie mogla pod
zadnym pozorem sie zdekonspirowac...
Co do horyzontu zdarzen itp. to nie ma zbytniego znaczenia czy jest czy nie ma, przynajmniej dla BSG, bo tak duzy obiekt bylby
rozerwany przez duzy gradient grawitacji (o czym wogle tam mowia)...
P.S> graffi ty z wyksztalcenia jestes medykiem czy to tylko hobby
#66
Napisano 15.03.2009 - |16:27|
Co do horyzontu zdarzen itp. to nie ma zbytniego znaczenia czy jest czy nie ma, przynajmniej dla BSG, bo tak duzy obiekt bylby
rozerwany przez duzy gradient grawitacji (o czym wogle tam mowia)...
to ma ogromne znaczenie; pływy będą, ale nie o to chodzi; chodzi o efekty jakie są związane z obiektem; zupełnie co innego robi czarna dziura a co innego naga osobliwość; np. z nagiej osobliwości bardzo prosto jest uzyskać maszynę czasu, czego z kolei nie da się zrobić z czarna dziurą(a przynajmniej nie w prosty sposób ) - link; wydaje się, że jeśli rzeczywiście w następnym odcinku będziemy mieli podróże w czasie, to w takim razie ich konsultant naukowy się wykazał;
Est modus in rebus
Horacy
Prawda ma charakter bezwzględny.
Kartezjusz
Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.
C.S. Lewis
#67
Napisano 15.03.2009 - |17:21|
to ma ogromne znaczenie; pływy będą, ale nie o to chodzi; chodzi o efekty jakie są związane z obiektem; zupełnie co innego robi czarna dziura a co innego naga osobliwość; np. z nagiej osobliwości bardzo prosto jest uzyskać maszynę czasu, czego z kolei nie da się zrobić z czarna dziurą(a przynajmniej nie w prosty sposób ) - link; wydaje się, że jeśli rzeczywiście w następnym odcinku będziemy mieli podróże w czasie, to w takim razie ich konsultant naukowy się wykazał;
I tak i nie, bo efekty tam opisane dotycza raczej obiektow zblizonych do punktow (fotonow) i o ile jak skoczy tam viper to jako tako mozna przyjac, ale obiekt wielkosci BSG (dodatkowo juz teraz sie rozpada) rozpadl by sie zanim bylby w dostatecznej okolicy...
Przy okazji w odcinku raz mowia naga osobliwosc, a potem czarna dziura
#68
Napisano 15.03.2009 - |17:31|
właśnie dlatego jest mówione, że można skoczyć tylko w jedno miejsce koło osobliwości; oczywiście to bzdura, ale twócy musieli jakoś wybrnąć z problemu pływów;
Est modus in rebus
Horacy
Prawda ma charakter bezwzględny.
Kartezjusz
Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.
C.S. Lewis
#69
Napisano 15.03.2009 - |18:41|
Piszesz, że "BSG nie był serialem akcji". Mam inne zdanie. Uważam, że (między innymi) był także i serialem akcji. Popsuł się dopiero po tej długiej przerwie w połowie czwartego sezonu.
@rotofartuch:
I okaże się, że to Galactica znukowała Ziemię ;P
@biku1:
Moim zdaniem Ty jesteś w tym wątku mistrzem wycieczek osobistych - no ale to tylko moje zdanie ;P
@inwe:
Znaczy czarna dziura bez horyzontu zdarzeń - faktycznie, nie wyłapałem tego. Dzięki za zwrócenie uwagi.
Pytanie na koniec: GDZIE JEST HEAD BALTAR?
#70
Napisano 15.03.2009 - |19:45|
Tak tylko a propos gorącej dyskusji o tym że odcinek miał za mało akcji czy za dużo "gadania" - miło czasem zobaczyć akcję, miło czasem obejrzeć "gadanie" - jak dla mnie cały odcinek może być przegadany od A do Z - tylko niech to gadanie wniesie COKOLWIEK do fabuły i historii jako całości. A tu mamy dużo "gadania" w stylu plecenie trzy po trzy - co jak na FINAŁOWY odcinek (czy jego część) jest kiepskie...
#71
Napisano 15.03.2009 - |20:27|
Zacytuję tutaj Wiki: Granica, po przejściu której nie jest możliwe wyrwanie się z pola grawitacyjnego czarnej dziury, nazywana jest horyzontem zdarzeń. Ma ona kształt sfery o wielkości wyznaczonej przez promień Schwarzschilda. Nie jest to powierzchnia tego obiektu, która może znajdować się wielokrotnie bliżej centrum geometrycznego układu.
Horyzont zdarzeń jest częścią czarnej dziury (osłania on osobliwość) bo zgodnie z prawem Hawkinga we Wszechświecie nie mogą istnieć nagie osobliwości. Według teorii względności, horyzont zdarzeń czarnej dziury to ciało niebieskie o tak dużej gęstości, że ani materia ani promieniowanie nie może wydostać się spod jego pola grawitacyjnego.
Użytkownik Tom_Logan edytował ten post 15.03.2009 - |20:28|
#72
Napisano 15.03.2009 - |20:30|
inwe, a jakie to ma znaczenie? termin "naked singularity" pada chyba tylko raz, potem jest black hole, nikt z widzów nie wyłapie różnicy i będą sądzić, że to czarna dziura i że o czarną dziurę chodzi-taki to jest efekt uproszczania i operowania przekłamaniami w celu "puszczania oka"-vide opinia biku broniąca uproszczeń.wydaje się, że jeśli rzeczywiście w następnym odcinku będziemy mieli podróże w czasie, to w takim razie ich konsultant naukowy się wykazał;
Ja, szczerze mówiąc, zanotowałem słowo "singularity" ale dla mnie to oznaczało "black hole", bo potem tak mówiono. Zresztą, skąd miałbym wiedzieć, jaka jest różnica? Scenarzyści przecenili/lub olali widza, wystarczyło dodać dwie linijki dialogowe na ten temat. Chyba, że to nie ma znaczenia i nasze gdybania o pętli czasowej czy innym zastosowaniu tego hyzia są chybione.
Winchell Chung
#73
Napisano 15.03.2009 - |21:42|
I mam pytanie. Następny odcinek finałowy będzie trwał 45 minut czy 1,5 h? Bo w różnych źródłach różnie piszą.
Pozdrawiam
#74
Napisano 15.03.2009 - |21:44|
Pijesz po części do mnie, więc odpowiem.W sumie to nie zauważyłem u osób, którym się odcinek nie podobał żadnej opinii na temat tego, czego oczekiwali po nim. Część osób piszę, że nie chodzi im o akcję, część że nie chodzi nawet o odpowiedzi na pytania, więc w sumie czego oczekiwaliście?
Akcją nazywam odcinki takie jak ten z Karą i The music, takie jak odcinek z porwaniem Hery, jak rozmowy Ellen z Cavilem. To dla mnie jest BSG - szczelać się nie muszą, mogą cały odcinek przegadać a walka w kosmosie itd itp to fajny dodatek. I czegoś w takim tonie się spodziewałem. Flashbacki z Roslin są po prostu żenujące, głupie i tandetne. Pokazać tego minutkę - ok, rozumiem. ALE NIE TYLE!!! Reklama Caprici jak dla mnie - już wiem, że ogladać tego nie będę.
Co do czarnej dziury/osobliwości to bez przesady - nie analizujcie tak tego. Trochę dystansu. To serial i ma być fajnie i ciekawie.
@graffi
Trochę przesadzasz według mnie. W każdym serialu będą uproszczenia bo być muszą. Ja np nie chciałbym oglądać BSG, House'a, ST czy czegokolwiek z podręcznikiem medycyny w ręku bo tu chyba chodzi o rozrywkę drodzy państwo. Za full zgodność i realia styka mi prawdziwe życie.
pozdrawiam
#75
Napisano 15.03.2009 - |22:34|
Ostatni odcinek czyli Daybreak 2 będzie miał długość x2 zwyczajnego tak jest dotąd podawane i tak być powinno.I mam pytanie. Następny odcinek finałowy będzie trwał 45 minut czy 1,5 h? Bo w różnych źródłach różnie piszą.
Użytkownik biku1 edytował ten post 15.03.2009 - |22:47|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#76
Napisano 15.03.2009 - |22:47|
Dołączam się. Traktowanie osobliwości/czarnej dziury w sensie stricte mija się z celem. Tutaj występuje po prostu jako obiekt o niepoznanych do końca właściwościach, a więc pozostawiający pewne możliwości wykorzystania ich do skonstruowania fabuły.Co do czarnej dziury/osobliwości to bez przesady - nie analizujcie tak tego. Trochę dystansu. To serial i ma być fajnie i ciekawie.
A jeśli ktoś stwierdzi, że nie podobał mu się np.: mecz, to też pytasz czego po nim oczekiwał? Ja oczekiwałem tego co napędzało serial od początku - sukcesywne sprzedawanie kolejnych elementów układanki, dających cokolwiek do myślenia. A co mamy? "Poczekajmy na finał..." HALO! Finał już się zaczął.W sumie to nie zauważyłem u osób, którym się odcinek nie podobał żadnej opinii na temat tego, czego oczekiwali po nim.
To manipulacja. Jeśli Józio będzie chciał aby mu do herbaty dosypać cukru, a Henio aby dosypać soli, to czy pytanie "czego w sumie chcieli" ma jakikolwiek sens?Część osób piszę, że nie chodzi im o akcję, część że nie chodzi nawet o odpowiedzi na pytania, więc w sumie czego oczekiwaliście?
No tak, ale ciągle zostaje otwarte pytanie - po co? Czy okaże się, że@rotofartuch:
I okaże się, że to Galactica znukowała Ziemię ;P
Użytkownik biku1 edytował ten post 16.03.2009 - |05:53|
#77
Napisano 16.03.2009 - |06:36|
Czarna dziura bez horyzontu zdarzeń ja tam żadnym fizyko-astonomem nie jestem ale jedno wynika z drugiego. (...)
Horyzont zdarzeń jest częścią czarnej dziury (osłania on osobliwość) bo zgodnie z prawem Hawkinga we Wszechświecie nie mogą istnieć nagie osobliwości. Według teorii względności, horyzont zdarzeń czarnej dziury to ciało niebieskie o tak dużej gęstości, że ani materia ani promieniowanie nie może wydostać się spod jego pola grawitacyjnego.
1)nie ma czegoś takiego jak prawo Hawkinga dotyczące istnienia horyzontu zdarzeń; na angielskiej Wiki jest to omówione lepiej - link; zresztą istnieje zakład czy ta hipoteza jest prawdziwa między John Preskillem i Kipem Thornem z jednej strony, a Stephenem Hawkingiem z drugiej; od 1991 obie strony czekają na jakieś ostateczne wyniki;
2) ostatnie modele dotyczące kolapsów nie sferycznych gwiazd wskazują na to, że istnienie nagich osobliwości może być częstsze niż to się do tej pory wydawało, nawet w Świecie Nauki 3/2009 znalazł się o tym artykulik;
Est modus in rebus
Horacy
Prawda ma charakter bezwzględny.
Kartezjusz
Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.
C.S. Lewis
#78
Napisano 16.03.2009 - |12:16|
Ale obiecalem sobie ze dotrwam do konca - w koncu to SciFi i niektorzy sie straaasznie tutaj BSG emocjonuja. :]
Jestem bardzo ciekaw, jak sie zakonczy ta historia... lepiej, zeby ciekawie, bo zmarnowałem na oglądanie tego serialu mase czasu !
#79
Napisano 16.03.2009 - |13:22|
->1019<-
#80
Napisano 16.03.2009 - |13:43|
niesamowity odcinek , wciągający , nie wiem kiedy minęło 45 minut !!
+ wspaniałe sceny starego adamy z roslinówną , dlaczego tak krótkie ?!!
+ flashback z caprici , nareszcie dowiadujemy się dlaczeo pani prezydent ma taką charyzme
+ świetna rola Kary , niesamowity zwrot akcji, po prostu majstersztyk !!
reasumując, wspaniała puenta "to be continued" oj będzie się działo !!
- muzyka
TERMINATOR 1 I 2, DUNE i długo, długo ... nic
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych