Odcinek 144 - S07E12 - Evolution (Part 2)
#61
Napisano 23.12.2003 - |20:26|
Jeden prowadzil Daniela a potem lezal postrzelony w lesie.
Drugi prowadzil Jacka.
#62
Napisano 23.12.2003 - |20:34|
Ale wątek jest i tak idiotyczny...
#63
Napisano 26.12.2003 - |12:39|
+ shippy scena w laboratorium – rexus pytający co tam był shipy i w ogóle po co ta scena – żegnali się jakby mieli się nie spotkać (oj już słyszę Tokusia że właśnie dlatego się żegnali) ale było to w taki sposób że rexus nie wiedzieć czy oni sobie jaja z niego robić czy … ehhh idiotyzm totalny
+ zimna krew Jacka w decydujących momentach – rexus czytając to stwierdzenie – nie obrażając a żaden sposób Merlin’a – padł na ziemię ze śmiechu i długo się nie podnosił, jedyne co Jack ma zimne to mózg
+ świetna scena jak Bratac podnosi Te'alca po wywaleniu SŻ przez pierścienie – rexus’owi aż brakło tchu z wrażana kiedy oglądał ta scenę – kurde że ja jej wcześniej nie zauważyłem – ale czad – chyba tylko dla dzieci poniżej lat 5
ps. recenzja Rexus to specjalny przypadek i wymaga osobnego komentarza
rexus niecierpliwie czekający na komentarz Merlina
Użytkownik rexus edytował ten post 26.12.2003 - |12:40|
#64
Napisano 28.12.2003 - |00:00|
od razu napisze,ze jakims specjalnym shiperem nie jestem. scena, w sposob oczywisty, byla nawiazaniem do tych z Nemezis&Small Victories. dlaczego mi sie podobała ? i o ile tam bylo duzo usmieszkow oraz hihi haha, to tutaj w prostymi srodkami (spojrzenia, slowa), pokazano przyjazn, troske bohaterow o siebie itp. i juz. kropka.+ shippy scena w laboratorium – rexus pytający co tam był shipy i w ogóle po co ta scena – żegnali się jakby mieli się nie spotkać (oj już słyszę Tokusia że właśnie dlatego się żegnali) ale było to w taki sposób że rexus nie wiedzieć czy oni sobie jaja z niego robić czy … ehhh idiotyzm totalny
musze przyznac ze był tylko jeden (ale 1/1) taki moment, jak Jack ratuje Daniela. scena pokazujaca, ze jednak poza blaznowaniem i zgrywaniem glupka posiada on pewne umiejetnosci i instynkty "wojskowe", konkretnie: blyskawiczne usuniecie zagrozenia zycia, sprawdzenie czy Daniel nie jest ranny, sprawdzenie czy nie ma innego zagrozenia, gdy pojawia sie truposz najpierw przemieszcza D. w bezpieczniejsze miejsce, dopiero pozniej wywala magazynek.+ zimna krew Jacka w decydujących momentach – rexus czytając to stwierdzenie – nie obrażając a żaden sposób Merlin’a – padł na ziemię ze śmiechu i długo się nie podnosił, jedyne co Jack ma zimne to mózg
btw: rexus twoje uprzedzenie do serialu zle wplywa na komentrze...
mi sie tam podobalo, jak Te'alc podkresla, ze jednbe co ucierpialo w starciu w SŻ to jego duma. moze nie jestem inny...+ świetna scena jak Bratac podnosi Te'alca po wywaleniu SŻ przez pierścienie – rexus’owi aż brakło tchu z wrażana kiedy oglądał ta scenę – kurde że ja jej wcześniej nie zauważyłem – ale czad – chyba tylko dla dzieci poniżej lat 5
Użytkownik Merlin edytował ten post 28.12.2003 - |00:02|
#65
Napisano 28.12.2003 - |01:03|
bajeczke a'la recezja Matrixa Rewolucji pominąłem
[quote name='rexus' date='22.12.2003 |18:38|']Narada z Hammondem w której biorą udział Brathac, Teal’c, Selmak i Sam. Dowiadujemy się że planeta jest chroniona siecią czujników a wrota polem siłowym. Ustalony zostaje plan. Salmiak ubierze się w zbroję nowego żołnierza Anubisa i przejdzie przez wrota. Potem wyłączy czujniki a Sam, Teal’c i Brathac wylądują na planecie Scena szósta – ciekawie się zapowiada, choć gatka Hammonda nie napawa optymizmem co do dalszego rozwoju wypadków (jest zbyt debilna)[/quote]
mimo, że trzeba ci przyznac racje co do poziomu wypowiedzi Hammonda, to wyciaganie na tej podstawie wnioskow nt jakosci odcinka, czy o tym co bedzie dalej jest nieporoumieniem. Postac Hammonda jest ogolnie slaba inieprzekonujaca - co to za dowodca co nie grzeszy inteleigencja i dowolnie wykonuje rozkazy. Nie pamietam odcinka, gdzie to co powiedzial zapadlo by mi w pamiec (poza Into The Fire)
[quote]Dowódca rebeliantów władcza urządzono (ciekawe skąd wiedział jak) a reszta debili z jego bandy się temu przygląda Scena dziewiąta – i tu zaczyna się koniec dobrych scen w tym odcinku – jak taki debil włączył to urządzenie – nie do pojęcia przez rexusa – a tamte półgłówki gapią się jak na by widzieli gołą babę. [/quote]
po pierwsze: dr Lee powiedzial mu wszystko.
po drugie: czytak ciezko sobie wyobrazic, ze gosciu wcisnal cokolwiek i urzadzenie po prostu sie uruchomilo ??? jakakolwiek wiedza nie jest do tego niezbedna...
po trzecie: mozna powiedziec, ze to troszeczke niecodzienny widok - uruchomiony artefakt?
[quote]W pomieszczeniu wrót – Selamk ubiera się w zbroję super żołnierza i przechodzi przez wrota do tajnej bazy Anubisa. Tam zwija go Toth i chce wydobyć od niego informacje o przebiegu jego misji Scena dziesiąta – Selamk wchodzi sobie na luzie, siada na krzesełku jak gdyby nigdy nic, wszystko dzieje się tak lekko i bezboleśnie, że aż woła o pomstę do nieba.[/quote]
selmak - to wezyk + zamaskowany zbroja - czyli teoretycznie nie doodróżnienia na pierwszy rzut oka od SŻ. dlaczego scena ma wołac o pomste do nieba - nie rozumiem.
[quote] Scena jedenasta – szkoda ze Sam nie dostała [beeep]zki[/quote]
[quote]Scena trzynasta – myślałem ze wszyscy narobią pod siebie z nerwów – ależ napięcie było w tej scenie[/quote]
[quote]Scena dwunasta – Anubis groźny jak gumowa kaczka osobiście się zjawia żeby powiadomić Toth’a zepsuci sondy – ciekaw jakby się mu kibel zepsuł.[/quote]
[quote]Scena siedemnasta – co to miał być – komedia – no sci-fi to to nie jest. Leży sobie jakiś głupek pośrodku dżungli postrzelony i czuje się w niebo wzięty. A zachowanie Jacka i bruka przypomina „Głupiego i Głupszego” – zostawiają mu pacany gumę do żucia zamiast żarcia i wody - to osłabiło mnie już totalnie – ciekawe co za debil napisał scenariusz (a konkretnie tą scenę) do tego odcinka[/quote]
złośliwość, nabijanie sie, wulgarny ton komentarzy niezbyt dobrze świadczy o recenzencie
[quote]Scena szesnasta – coraz głupsze staje się ten odcinek. Wlecieli niezauważeni do nowoczesnej bazy Anubisa – śmiechu warte – no i przez szyb wentylacyjny. Co to miało być Satr Wars – tu widać wyraźnie brak pomysłów i kalkowanie innych dal swoich potrzeb.[/quote]
po pierwsze :jaki tam znow szyb wentylacyjny? weszli przez duze, boczne wejscie. Jacob upozorował "przewietrzenie" pomieszczen, zeby zamaskowac fakt ich otwarcia
po drugie: Jacob wyłaczyl detektory, wykrywajace zblizajace sie do planety statki
po trzecie: statek Brataca ma urzadzenie maskujace - fakt ogolnie znany dla kazdego widza sg1. prawie zawsze mozna znalezc takie miejsce w poblize obiektu, do ktorego mozna podleciec nie bedac zauwazonym
po czwarte: ekipa miala jakies izotopy - wynalazek Tok'ra - zapobiegajace wykryciu przez pewien okres czasu.
wniosek: duza szansa na niezuwazone wtargniecie do bazy
[quote]Anubis dowiaduje się o tym ze jedne z jego żołnierzy zniknął. Wydaje rozkaz jego odszukania. Scena osiemnasta – taaa …. szybko się kapli że coś jest nie tak [/quote]
w odpowiednim momencie
[quote]Jack szuka dalej Daniela tocząc rozmowę z Burkiem – o tym co miało miejsce kiedyś tam Scena dziewiętnasta – do wycięcia, nic nie wnosi – zapewne w zmierzeniu taki przerywnik sytuacyjny, ale wpływa negatywnie na całość[/quote]
no Pluton to to na pewno jest , ale ludzie zlitujcie sie. wytnijmy ta scene, to zaraz beda zale ze Jacka mało, ze watki sa nieproporcjonalnie ukazane itp
[quote]Scena dwudziesta – ale jaja – ale odkrycie – Anubis ma królową która rodzi dal niego guldziki Rewelacja – totalne zaskoczenie, no i stwierdzenie że w bazie jest ich tylko kilku – co oni niepoważni są , czy jaja sobie z rexusa robią. Anubis zrobił sobie tylko paru żołnierzy i od razu posłał ich na front – nie no normalnie tylko [beeep] tak postępuje – z jednym czołgiem chce wygrać wojnę no ale idiotów tym serialu nie brak (nawet główny bohater to półgłówek)[/quote]
[quote]Scena dwudziesta siódma – przygotujcie się na zagładę armia Anubisa nadchodzi – mój żołądek już tego nie wytrzymał, ehhh … przecież to było wiadomo już po pierwszym odcinku Ewolucji, ale co tam ta sensacyjna wiadomość … normalnie dajcie mi kropli[/quote]
juz to pisalem, to ze SŻ jest setki/tysiace nie było wcale oczywiste, równie dobrze mogło ich być tylko kilku. niemajac królowej zgodnej do takiej operacji, Anubis mógłby co najwyżej kilku weżykom wyprac mozg, wsadzic w zbroje i wyslac z misja. I tak to wygladalo po pierwszej czesci.
[quote]Scena dwudziesta pierwsza – pokaz głupoty i idiotyzmu – MacGyver 2004 w wykonaniu Daniela – ciekawe co by zrobił jakby miał zapałki (Jaksonokopter pewnie)[/quote]
ech ta chatka, jakby mozniej kopnac to by sie posypala, tyle ze z hukiem, w koncu chcieli uciec w miare cicho. mozna miec zastrzerzenia ale to ... i znowu uprzedzenie rexusa wpływa na ton komentarza...
[quote]Scena dwudziesta druga – zdziwił bym się gdyby zrobili coś innego – wysadzić i zwiewać – ale czad, super ciekawe co dalej zrobią – rexus coraz bardziej zdegustowany odcinkiem[/quote]
jak wyżej
[quote]Scena dwudziesta czwarta – normalnie strzelający rebelianci wyglądają bardziej debilnie niż Jakiś daun z karabinem w ręku – a ten [beeep] w okularach to chyba za dużo się Rambo naoglądał – skąd oni biorą takie pomysły – za dużo chyba siedzieli w buszu … odcinek zaczyna być debilny[/quote]
[quote]Scena dwudziesta szósta – to już był szczyt głupoty infantylizmu, nieodpowiedzialności i wielu innych rzeczy. Tak debilnej sceny chyba nie było w żadnym odcinku. Ci idiotyczni rebelianci ganiający z karabinami po lecie wyglądają jak małpa, która próbuje postrzec sobie tyłek piłą łańcuchową. A ta seria pod nogi Daniela a potem w powietrze - to miał być jakaś manifestacja – szkoda ze transparentów nie miej wtedy byłby komplet ta scena przekreśliła cały odcinek.[/quote]
rzeczywiscie niezbyt fortunnie to wygladalo - ja tez bylem zniesmaczony, ale zeby zaraz wyzywac do idiotow i debili ??
[quote]Scena dwudziesta dziewiąta – już mi wszystko jedno byle by dotrwać do końca beznadziejnego odcinka- niech sobie uciekają – tylko czemu ten głupek zamiast strzelać najpierw się odzywa – rexus tego nie rozumieć[/quote]
rexus chyba niezbyt uwaznie ogladac sg1. oni tak zawsze, najpierw mowic potem strzelac. gluie to prawda, ale wezyki tak juz miec
[quote]Reszta woła o pomstę nieba – debilni rebelianci – idiotyczne zachowanie bohaterów infantylna fabuła i kilka niepotrzebnych scen sprawiają że można usnąć przy tym odcinku ..ehh szkoda słów.[/quote]
zgadzam sie tylko co do rebeliantow, reszta to wyssane z palca zarzuty.
usnąć? bez przesady
za bardzo jestes uprzedzony do serialu,a moze to tylko prowokacja?
#66
Napisano 15.01.2004 - |23:02|
Temat: Rekord oglądalności
Źródło: Gateworld.net,
Scf-Fi Channel odnotwoju rekord oglądalności podczas premiery odcinka "Evolution, part 2" uzyskując cyferkę 2,2. Jak kolwiek liczba nie wydaje się na dużo, ale musimy wierzyć że tak jest. Wcześniejszy rekord należał do odcinka "Prometeusz" z cyferką 2.0.
#67
Napisano 20.07.2004 - |15:43|
#68
Napisano 31.03.2005 - |17:18|
#69
Napisano 06.05.2006 - |14:55|
#70
Napisano 05.09.2006 - |08:56|
#71
Napisano 10.12.2006 - |15:23|
czy kumpel O'Neilla z przeslosci musial sie okazac szlachetny.? motyw z zombie tez sredni. no i oczywiscie, supersoldier nie zabil samanty, no bo po co do niej strzelac, skoro mozna tylko uderzyc, prawda?
za to interesujaco jest na statku Anubisa. i sposob, w jaki Brata'c rozwiazal problem - dobre
no i jeszcze mozna poogladac spocone miesnie Daniela Jacksona :slina: ( powinna byc taka emotka rodzaju zenskiego )
odcinek, jako kontynuacja poprzedniego, calkiem niezly - dalam 9 pkt.
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
#72
Napisano 21.03.2007 - |01:33|
#73
Napisano 22.04.2007 - |18:49|
Co do niezabica Carter przez "terminatora" - moze maja jakas blokade ze nie moga zabijac gouldow innych niz "wprogramowane", tak by nagle bez powodu niewystrzelali bonzow od Anubisa?
Motyw z odprawa nowego wojska jest zywcem zdarty z 2. czesci Star Wars (Wojna klonow).
foe (małpa) cinet (kropa) pl
#74
Napisano 10.07.2007 - |10:28|
Mało ciekawy, infantylny az do bolu, momentami to nie wiadomo czy sie śmiać czy płakac.
Motyw z tym kolesiem-przewodnikiem leżącym sobie w dzungli kilka dni to juz prawdziwqe mistrzostwo w kategorii największego debilizmu. Wygląd i sposób poruszania sie tych superzołnierzy - beznadzieja.
Większośc akcji naciągana, nie logiczna i durna - od bezproblemowej infiltracji pilnie strzezonej bazy Anubisa po głupie i nudne sceny w obozie porywaczy. Nie rozumiem tez jak amerykańska akcja ratująca Daniela z rąk terrorystów miałaby zaważyc na stosunkach dyplomatycznych USA - Honduras. Przecież to walka z terrorystami a nie z rządem Hondurasu.
Generalnie, tego sie nie da oglądać. :wacko9:
#75
Napisano 22.10.2007 - |18:13|
W każdym razie zasłużone 9/10.
#76
Napisano 26.03.2009 - |18:19|
Dodatkowy plus za pokazanie planety Anubisa i scenę niczym z Gwiezdnych Wojen, kiedy Anubis obiecywał chwałę swoim żołnierzom.
#77
Napisano 10.04.2009 - |19:13|
+ Jack w tropikach xD
+ cała armia super żołnieży
+ Selmak/Jakob
+ coraz lepsze relacje Jack/Sam
+ żywy trup
- niezabardzo wiem o co kolesiowi chodziło z tymi gumami amerykańskimi xD
9/10
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych