Skocz do zawartości

Zdjęcie

Pradawni


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
315 odpowiedzi w tym temacie

#61 Dag

Dag

    Plutonowy

  • VIP
  • 485 postów

Napisano 31.08.2003 - |19:19|

Jego nieudało się  całkowicie wawlić z tego wesołego klubu. On gdześ utknoł i to mogł być powód dlaczego się z nim do konca nie rozprawiono .

jeszcze przyszlo mi do glowy ze daniel mogl sie dobrowolnie poddac oczyszczeniu pamieci za swoje winy. a poniewaz anubis sie nie dal to go wywalili w inny sposob - tylko tak jakby anubis ma lepiej bo sporo pamieta a daniel nie heh.. dziwne to
  • 0
My jsme Borgove. Budete asimilovani. Odpor je marny.

#62 M.M

M.M

    Starszy sierżant

  • VIP
  • 808 postów
  • MiastoKraków

Napisano 31.08.2003 - |19:30|

A tak wogole to po co Pradawnym Wrota ?

dodatkowo wrota mogly byc tansze w eksploatacji niz statki i np duze ilosci towaru przewozilo sie wrotami. mogli tez traktowac jako rodzaj wyjscia awaryjnego.

To ciekawy pomysł, ale ja uważam, że Pradawni dysponowali darmowym albo bardzo tanim żródłem energii.

Moze ( teraz bedzie spekulacja ) wrota zostaly zrobione dla guldow ktorzy byli dobrze rokujaca rasa i stanowili odpowienik Jaffa dla Pradawnych. Wczesniejszy nosiciel ( patrz Pradawny ) gromadzil wiedze za posrednictwem "pamieci genetycznej" gulda i dzieki temu mogl przejsc na wyszy poziom rozwoju,

hmm ciekawa teoria - chociaz to by znaczylo ze wszyscy goauldowie znaja technologie pradawnych - a tak nie jest. ale z drugiej strony po ascendacji pradawni mogli im wykasowac ta wiedze. w kazdym razie - ciekawa teoria :D

Przepraszam za szczerość, ale uważam to za beznadziejny pomysł. Kiedy Orlin budował Gwiezdne Wrota w piwnicy Sam nie miał Gaulda(bo Sam by go wyczuła) i jakoś nie narzekał na brak wiedzy. Tak samo było kiedy pomagał budowac broń.
A pozatym inne wysoko rozwinięte rasy (Azgard, Nox) radzą sobie bez takich nośników wiedzy. Czemu Pradawni mieli by być gorśi od nich? Zdaje się, że to najbardziej rozwinięta technologicznie rasa w świecie SGC i nie sądzę, aby odbyło się to dzięki Gauldom.
Pozdrawiam.

Użytkownik M.M edytował ten post 31.08.2003 - |19:32|

  • 0

#63 Dag

Dag

    Plutonowy

  • VIP
  • 485 postów

Napisano 31.08.2003 - |20:12|

A tak wogole to po co Pradawnym Wrota ?

dodatkowo wrota mogly byc tansze w eksploatacji niz statki i np duze ilosci towaru przewozilo sie wrotami. mogli tez traktowac jako rodzaj wyjscia awaryjnego.

To ciekawy pomysł, ale ja uważam, że Pradawni dysponowali darmowym albo bardzo tanim żródłem energii.

za darmo to raczej nic w swiecie nie ma (zasada zachowania energi? :D)

a jesli mieli tanie zrodlo energii - a drugie jeszcze tansze - no to wiadomo ze korzysta sie z tego tanszego. tak jako ciekawostka - jak zaczeto budowac elektrownie atomowe ludzie mysleli ze energia elektryczna bedzie wkrotce za darmo - no ale sie niezle przeliczyli hehe.

a no i dodatkowo - jak cos jest tansze to czesto staje sie bardziej popularne, wzrasta popyt, a to powoduje ze sie korzysta z tanszych rozwiazan


a swoja droga - to ciekawe czy w cywilizacji pradawnych (czy chocby asgardu) istnieje cos takiego jak handel i wolny rynek.
  • 0
My jsme Borgove. Budete asimilovani. Odpor je marny.

#64 Katharn

Katharn

    Ostatni Smok

  • Moderator
  • 1 341 postów
  • MiastoWarszawa / Częstochowa

Napisano 31.08.2003 - |20:21|

a swoja droga - to ciekawe czy w cywilizacji pradawnych (czy chocby asgardu) istnieje cos takiego jak handel i wolny rynek.


Hmmm.... o Pradawnych nic nie bylo powiedziane na ten temat :) Natomiast z tego co widzialem w serialu (a widzialem wszystkie odc :D ) to Asgard handlu nie prowadzi miedzy soba - jest to chyba cywilizacja bazujaca na wspolnocie, natomiast miedzyrasowo handel moga prowadzic ale na pewno nie z rasami na nizszym poziomie technologicznym. Takie jest moje zdanie - a co wy sadzicie na ten temat - bo jest on ciekawy.

Co do korzystania z tanszych rozwiazan - masz racje :D
Gdybym mial niebios haftowane szaty,
Zlotym i srebrnym przetykane swiatlem,
Blekitne, ciemne, przydymione szaty
Nocy i swiatla, i polswiatla,
Rozpostarlbym je pod twoje stopy.
Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,
Wiec ci rzucilem marzenia pod stopy;
Stapaj ostroznie, stapasz po marzeniach...

#65 Dag

Dag

    Plutonowy

  • VIP
  • 485 postów

Napisano 31.08.2003 - |20:30|

a swoja droga - to ciekawe czy w cywilizacji pradawnych (czy chocby asgardu) istnieje cos takiego jak handel i wolny rynek.


Hmmm.... o Pradawnych nic nie bylo powiedziane na ten temat :) Natomiast z tego co widzialem w serialu (a widzialem wszystkie odc :D ) to Asgard handlu nie prowadzi miedzy soba - jest to chyba cywilizacja bazujaca na wspolnocie,

cywilizacja bazujaca na wspolnocie - i prosze bardzo - brak roznorodnosci genetycznej - asgard umiera!

a sie zastanawiam czy zalozyc dopisc o asgardzie hehe
  • 0
My jsme Borgove. Budete asimilovani. Odpor je marny.

#66 Katharn

Katharn

    Ostatni Smok

  • Moderator
  • 1 341 postów
  • MiastoWarszawa / Częstochowa

Napisano 31.08.2003 - |20:35|

cywilizacja bazujaca na wspolnocie - i prosze bardzo - brak roznorodnosci genetycznej - asgard umiera!

a sie zastanawiam czy zalozyc dopisc o asgardzie hehe

chodzilo mi o ustroj - w ktorym wszystko jest postrzegane jako wspolna wlasnosc rasy, itp....
Zas umieraja rzeczywiscie z powodow genetycznych - glownie dzieki klonowaniu - wiadomo przeciez ze kopia z kopi oryginalu nie jest tak dobra jak oryginal :)
Gdybym mial niebios haftowane szaty,
Zlotym i srebrnym przetykane swiatlem,
Blekitne, ciemne, przydymione szaty
Nocy i swiatla, i polswiatla,
Rozpostarlbym je pod twoje stopy.
Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,
Wiec ci rzucilem marzenia pod stopy;
Stapaj ostroznie, stapasz po marzeniach...

#67 Ksyrax

Ksyrax

    Kapral

  • Użytkownik
  • 236 postów
  • MiastoGniezno

Napisano 31.08.2003 - |20:38|

Na temat Asgardu także nie było powiedziane że nie prowadzą handlu wymiennego. Może jednak wewnątrz swojej rasy w jakiś sposób wymieniają swoje dobra. Na pewno nie robią tego z innymi rasamy gdyż raczej nie mieliby z kim się wymieniać.
Tak samo nie wiadomo nic o pradawnych. Tych tematów nie było w żadnym odcinku. Może jeszcze będziemy mieli okazję dowiedzieć się czegoś więcej w dalszych odcinkach.
  • 0
Nic na świecie nie zostało tak sprawiedliwie rozdzielone jak rozum: każdy uważa, że otrzymał dostateczną porcję. Jacques Tati.

#68 Dag

Dag

    Plutonowy

  • VIP
  • 485 postów

Napisano 31.08.2003 - |20:43|

cywilizacja bazujaca na wspolnocie - i prosze bardzo - brak roznorodnosci genetycznej - asgard umiera!

a sie zastanawiam czy zalozyc dopisc o asgardzie hehe

chodzilo mi o ustroj - w ktorym wszystko jest postrzegane jako wspolna wlasnosc rasy, itp....

no ja zrozumialem - mialem na mysli: skoro wszystko jest postrzegane jako wspolna wlasnosc calej rasy, to oznacza ze przestaly byc faworyzowane jednostki ponadprzecietne, a to moglo wplynac na zwolnienie rozwoju ewolucyjnego asgardu, a w efekcie stagnacje genetyczna

Zas umieraja rzeczywiscie z powodow genetycznych - glownie dzieki klonowaniu - wiadomo przeciez ze kopia z kopi oryginalu nie jest tak dobra jak oryginal :)

ano - chociaz ten watek w filmie jest dla mnie troche dziwny. tzn wogole ewolucja powstaje poprzez mutacje rowniez, czyli wady genetyczne. jesli u nich sa bledy przy klonowaniu, to chyba powinny pojawiac sie tez bledy "pozytywne" ze tak to nazwe. a wiec moze ewolucja powinna byc zachowana. ale niestety czlowiek jeszcze do konca nie zbadal procesu klonowania na wieksza skale - moze producenci probowali ostrzec swiat przed zagrozeniami :D
  • 0
My jsme Borgove. Budete asimilovani. Odpor je marny.

#69 rexus

rexus

    Starszy sierżant

  • W tr. aktywacji
  • 885 postów

Napisano 02.09.2003 - |14:16|

Czas na mnie - długo szykowałem tego posta, jakoś nie mogłem go sklejic do kupy :D

Pradawni kim są (byli), jaki mieli wpływ na kształt obecnej galaktyki.


Fakty (ogólne)
Pierwsza wzmianka o pradawnych pojawia się w odcinku 2x15 - THE FIFTH RACE. Dowiadujemy się z niego, że pradawni zawarli sojusz z 3 innymi rasami – Frulingami, Noxsami, Asgardczykami. Dowiadujemy się również, że to oni zbudowali system gwiezdnych wrót. Kolejnym odcinkiem który przybliża nam tą rasę jest 4x06 - WINDOW OF OPPORTUNITY . Dowiadujemy się że pradawni wyginęli na skutek jakiejś zarazy, i tworzyli urządzenie do cofania w czasie, aby temu zapobiec niestety bezskutecznie.
Anubis wykożystuje użądzenie pradawnych w 6x01&02 aby zniszczyć wrota na ziemi.
W 6x04 FROZEN znaleziona zostaje zamrożona pradawna. Posiada zdolność leczenia dotykiem, jednak cierpi na dziwną chorobę – z której sama nie może się wyleczyć. Potem mamy odcinek w którym Nirti wykorzystuje urządzonko pradawnych do modyfikacji kodu DNA. W zasadzie najwięcej informacji mamy z 6x22. Z tego odcinka dowiadujemy się że pradawni przenieśli się na wyższy stopień egzystencji, i jak potężną technologią dysponowali.
Dowiadujemy się też o zaginionym mieście, w którym mają być pozostałości po ich technologii: broń itp..

Moja teoria.

Wrota
Pierwsze, co rzuca się w oczy w związku z pradawnymi to system wrót, który stworzyli. Po co – wytłumaczeń może być kilka. Ja jednak sadze, że była to rasa podobna do ludzkiej – rasa badaczy i odkrywców. Badali oni galaktykę i na każdej interesującej planecie budowali wrota.
Jak dotąd nie spotkaliśmy pozostałości po żadnym z statków pradawnych – jakoś na te planety musieli się przecież dostać – widocznie po zbudowaniu sieci wrót stały się one ich głównym transportem. Pradawni zakładali kolonie na wielu planetach a dzięki nim mogli szybko się między nimi przemieszczać, lub pozyskiwać złoża cennych minerałów.

Technologia.
Budowa wrót , świadczy o wysokim stopniu zawansowania technologicznego. Fakt że urządzenia które przetrwały tysiące lat, zaopatrzone w źródła energii które działają po dzień dzisiejszy, oraz fakt że nawet obecnie ich technologia przewyższa wszystkie inne, świadczy o niesamowitym zawansowaniu technologicznym tej rasy.

Pradawni
Ich wygląd zewnętrzny ja fizjologia bardzo przypominają ludzką. Nawet Orlin stwierdził że to była ich pierwotna forma, co potwierdziła znaleziona zamrożona pradawna. Wyniszczeni przez zarazę odkryli sposób przetrwania – przenosząc się na wyższy stopień egzystencji.


Podsumowanie

Pradawni byli jendną z najstarszych ras galaktyki. Ich cywilizacja liczyła sobie wiele tysięcy lat. Jak bardzo ich rasa zmieniła się przez ze tysiąclecia – tego możemy się tylko domyślać. Wydaje mi się że na początku byla ona bardzo podobna do ludzkiej i ewoluowała zmieniając się coraz bardziej – można by to porównać do człowieka jakiego widzimy obecnie a tego sprzed paru tysięcy lat. Zmienił się nie tylko wygląd zewnętrzny ale i fizjologia wewnętrzna. Myślę, że następnym etapem ewolucji pradawnych było by stopniowa przemiana w ascendend – byłby to naturalny wynik ewolucji (sądzę że Noxowie są na etapie przejściowym miedzy postacią cielesną a ascendend). Fakt że musieli przyśpieszyć swoją przemianę wynikał z „zarazy” która przewinęła się przez całą galaktykę. Tylko co było przyczyna tej zarazy. Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, co z ich statkami.

Może pradawni nie byli tak do końca idealni jak nam się wydaje. Kiedy rozprzestrzenili się po całej galaktyce założyli kolonie na wielu z nich. Może doszło do jakiegoś konfliktu między nimi. Nastała wojna. Wyniszczyli całą swoją flotę nawzajem. Pozostały im tylko wrota ale waśnie między nimi pozostały. Jedna z koloni stworzyła zarazę, którą rozsiewała za pomocą wrót. Inna wymyśliła urządzenie do niszczenia jednych wrót za pomocą drugich by się bronić – niestety za późno. Kiedy cała cywilizacja pradawnych zrozumiała że zmierza ku zagładzie zaczęto desperacko szukać ratunku. Na jednej planecie stworzono urządzenie do modyfikacji DNA tak aby uodpornić ich na zarazę, na drugiej stworzono urządzenie do cofania czasu. Oba te rozwiązania nie przyniosły rezultatu. (pradawni chociaż byli tak bardzo zawansowaną rasą mogli nie zdawać sobie sprawy że wrota mogą ich cofnąć w czasie – SG-1 odkryła to przypadkiem).

Za pewnik przyjmuję pochodzenie pradawnych z ziemi – dlaczego – wszystkie rasy „ludzio” podobne pochodzą z ziemi. Pradawni wyglądali jak obecni ludzie. Historia się powtarza. Widać na ziemi ewolucja prowadzi zawsze do powstania człowieka. Pradawni miel na ziemi swoje największe i najpotężniejsze miasto – Atlantyde. Co się z nią stało. Wiemy że na ziemi zdarzył się kataklizm – który spowodował że życie na naszej planecie przestało istnieć. Może był on przyczyną że to najwspanialsze miasto pradawnych zaginęło przysypane popiłem, zalane wodą lub pokryte lodem (wkrótce się dowiemy).

Zastanawia mnie inna rzecz jak mogli zgubić to miasto. Może ona zostało porostu zapomniane. Kiedy pradawni rozprzestrzenili się pocałej galaktyce zapomnieli – przestali się komunikować z swoim ojczystym światem – bo po co – brak na nim surowców (naqada, trinum, itp.) Poza tym zeży ono na obrzeżach galaktyki – kto by tam zaglądał. A miasto rozwijało się dalej – byc może odizolowało się na pewien czas od reszty – zablokowali wrota – nie kontaktowali się z innymi. Miasto było kolebką nauki – rozwój w nim przebiegał znacznie szybciej, poziom technologiczny był znacznie większy niż w pozostałych koloniach. Pewnago dnia zdecydowano się skontaktować z innymi – ale zamiast gromkiego przywitania dostali zaraze. Ponownie zamknięto wrota ale wieść o zaginionym mieście się rozeszła – tyle że nikt nie znał adresu. Na Atlantydzie zaczęto zmagać się z zarazą a kiedy sukces był już blisko przyszedł inny kataklizm. Byli tak zajęci pracami nad antidotum że nie wykryli odpowiednio wcześnie zagrożenia. Kiedy je odkryto było już za późno na jakiekolwiek działanie. Tak według mnie wyglądał los Atlantydy.

A co z innymi koloniami. W obliczu zagłady, zjednoczeni postanowili stworzyć archiwum swojej wiedzy. Tak aby ich potomkowie - jeżeli tacy będę – mogli z niego skorzystać. Sami zaś odkryli – nauczyli się sposobu przemiany w ascendent i znikneli z „naszego” świata. Jednak nie wszyscy. Wielu z nich pozostało by pomagać ludziom, uczyć ich przemiany, chronić ich – za co narazili się pozostałym.

Jest jeszcze jedna rzecz która mnie zastanawia - to powiązanie Pradawnych z Goau’ldami. Uważam ze pradawni w końcowej fezie swojej cywilizacji natknęli się na symbioty. Jako że byli badaczami podali je badaniom i odkryli ich możliwości – zdolność przechowywania wiedzy, leczenie. Jednak że by w pełni wykorzystać ich zdolności zmodyfikowano ich DNA, wprowadzono do krwi naqadah. Kiedy rozszalała się zaraza odkryto, że symbioty moga ja leczyć, Podjęto próbę na ochotnikach – kiedy odkryto do czego to może doprowadzić pozbyto się ich (jakimś cudem przetrwał Ra i Hator- choć co do niej mam wątpliwości, ale nie będę pisał bo to oftopic) Ra przejął ciało pradawnego, odkrył informacje o zaginionym mieście i zaczął go szukać. Dotarł na ziemie i tam zastał prymitywnych ludzi. Reszta jest już znana.
  • 0

#70 M.M

M.M

    Starszy sierżant

  • VIP
  • 808 postów
  • MiastoKraków

Napisano 02.09.2003 - |15:38|

Ogólnie to bardzo ciekawa historia. Chociaż nie wszędzie się z tobą zgadzam.
Mówisz, że wszystkie formy ludzkie, pochodzą z Ziemi. Tak, ale jeśli chodzi o jaffa. Noxowie, też są podobni do ludzi. Czy związku z tym uważasz, iż wywodzą się od nas? A różnicę w poziomie technologicznym wytłumaczysz kataklizmami na Ziemi, które ciągle niszczyły zawansowane ludzkie cywilizacje, przez co ludzie ciągle musieli zaczynać od nowa? Jeśli starożytni ludzie mieli być tacy potężni, aby zakładać kolonie w kosmosie, to czemu nie potrafili sobie poradzić z naturalnymi katastrofami?
Nasze słońce ma 5 miliardów lat i będzie świecić przez następne 5 mld. lat. Zaś życie na ziemi miało się pojawić 3 mld. lat temu.
A co z gwiazdami starszymi od naszego słońca. Tymi które już dawno wymarły. Uważasz, że na nich nie mogło powstać życie? Że trzeba było dopiero Ziemi, aby w wszechświecie mogło pojawić się życie? W końcu nazwa Pradawni do czegoś zobowiązuje. Wiemy, że są najstarszą i najbardziej rozwiniętą cywilizacją jaką znamy.
Pradawni wchodzili w skład sojuszu, którego celem było dzielenie się wiedzą. Gdyby byli wojowniczy traktowali by innych jak rywali i na pewno nie dzielili by się z nimi wiedzą. Poza tym, gdyby byli wojowniczy to na pewno byśmy o tym usłyszeli. Na starym forum było napisane, że byli pacyfistami. Jednak budowali jakąś broń i wszyscy jej teraz szukają. Więc jakieś walki musieli prowadzić. Może to nie były wojny domowe? Tylko obrona przed Gauldami? Kiedyś napisałem, że moim zdaniem, Pradawni rozbudowując sieć Wrót, trafili na planetę Gauldów. Kilkoro z nich zostało nosicielami. Pradawni szybko pozbyli się kłopotu, ale część Gauldów z ich wiedzą pozostało. Tu zwraca uwagę różnica poziomu technologicznego. Może symbiont, który przeżył pochodził od młodego nosiciela? Albo od tamtego czasu Pradawni bardziej się rozwinęli, a postęp Gauldów zaczynał się od zera. W końcu musieli zbudować jakąś infrastrukturę, aby skorzystać z takiej wiedzy. Potrzebowali do tego nosicieli, a Pradawni już byli ostrożniejsi. I tak powoli powstała kolejna ekspansja Gauldów. A może Gauldowie zaistnieli dużo wcześniej przed ascendencją pradawnych, wobec tego musieli budować broń.
Co z ich statkami? A co się mogło stać po tylu latach? :D Po za tym mogli je sami zniszczyć jak przestały im być potrzebne. Czyli przed wejściem w stan ascendend.
Zaginione miasto. Na starym forum ktoś wyjaśnił, że chodzi o ukryte miasto. Stanowiło ono szczyt ich możliwości i je ukryli przed wejściem w stan ascendend. Pewnie przed Gauldami, chociaż nie tylko. Czy to Atlantyda? Scenarzyści chyba do tego zmierzają. Dlaczego na Ziemi? Chyba im się spodobał ta planeta. :) Na razie tyle.
Pozdrawiam.
  • 0

#71 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 02.09.2003 - |15:50|

Ciekawa teoria jednak (rexus tylko się nie zdziw, hehe)... znowu mam odmienne teorie. ;)
Według mnie Pradawni nie toczyli między sobą wojen i chętnie dzieli się wiedzą (w 215 Daniel mówił że byli nauczycielami) jednak możliwe że tą wiedza udostępnili Goauldom (jako że byli badaczami) i to była dla nich klęska. Możliwe że Goauldowie podłożyli zarazę biorąc na nosicieli Pradawnych (tak jak Ra). Jednak ich ciała szybko umierały wiec szukali nowego nosiciela... i wtedy trafili na Ziemię.
Niestety to tylko teorie... ale w tej sprawie napewno będzie coś powiedziane w Lost City! Musi co nie? :>
Log65: Happy camper

#72 jarmat

jarmat

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 302 postów
  • MiastoRadom

Napisano 02.09.2003 - |15:54|

Za pewnik przyjmuję pochodzenie pradawnych z ziemi – dlaczego – wszystkie rasy „ludzio” podobne pochodzą z ziemi. Pradawni wyglądali jak obecni ludzie. Historia się powtarza. Widać na ziemi ewolucja prowadzi zawsze do powstania człowieka. Pradawni miel na ziemi swoje największe i najpotężniejsze miasto – Atlantyde. Co się z nią stało. Wiemy że na ziemi zdarzył się kataklizm – który spowodował że życie na naszej planecie przestało istnieć. Może był on przyczyną że to najwspanialsze miasto pradawnych zaginęło przysypane popiłem, zalane wodą  lub pokryte lodem (wkrótce się dowiemy).

Zastanawia mnie inna rzecz jak mogli zgubić to miasto. Może ona zostało porostu zapomniane. Kiedy pradawni rozprzestrzenili się pocałej galaktyce zapomnieli – przestali się komunikować z swoim ojczystym światem – bo po co – brak na nim surowców (naqada, trinum, itp.) Poza tym zeży ono na obrzeżach galaktyki – kto by tam zaglądał. A miasto rozwijało się dalej – byc może odizolowało się na pewien czas od reszty – zablokowali wrota – nie kontaktowali się z innymi. Miasto było kolebką nauki – rozwój w nim przebiegał znacznie szybciej, poziom technologiczny był znacznie większy niż w pozostałych koloniach. Pewnago dnia zdecydowano się skontaktować z innymi – ale zamiast gromkiego przywitania dostali zaraze. Ponownie zamknięto wrota ale wieść o zaginionym mieście się rozeszła – tyle że nikt nie znał adresu. Na Atlantydzie zaczęto zmagać się z zarazą a kiedy sukces był już blisko przyszedł inny kataklizm. Byli tak zajęci pracami nad antidotum że nie wykryli odpowiednio wcześnie  zagrożenia. Kiedy je odkryto było już za późno na jakiekolwiek działanie. Tak według mnie wyglądał los Atlantydy.

Krotka refleksja tak na szybko. Mozliwa jest inna wersja. Ziemia nie byla planeta ojczysta Pradawnych. Ostatnia ich nie zakazon grupa, ktora akurat badala te okolice kosmosu dowiedziawszy sie o tym, co sie dzieje na planetach zamieszkalych przez ich narod, postanawia nie wracac do domu. Wybieraja pobliska planete nadajaca sie do zamieszkania - jest to Ziemia. Buduja Atlantyde. Poprzez dlugoletnie wplywanie na ewolucje powoduja powstanie gatunku ludzkiego "na swoje podobienstwo". Niestety, zeby to bylo mozliwe musza spowodowac wyginiecie dinozaurow. W tym czasie Pradawni na innych planetach gina i Ziemia staje sie ich ostatnia przystania. Buduja na niej wrota, zeby sprawdzic, co sie stalo z innymi. Niestety dopada ich niespodziewany kataklizm, po ktorym czesc z nich zostaje rozrzucona po innych kontynentach a czesc po innych planetach. Pozostalo ich jednak zbyt malo i byli zbyt rozproszeni, zeby sie podniesc. Jedynym wyjsciem na ponowne stworzenie wspolnoty stala sie ascendancja.
  • 0
There is always a bigger fish.

#73 rexus

rexus

    Starszy sierżant

  • W tr. aktywacji
  • 885 postów

Napisano 02.09.2003 - |16:08|

Mówisz, że wszystkie formy ludzkie, pochodzą z Ziemi. Tak, ale jeśli chodzi o jaffa. Noxowie, też są podobni do ludzi. Czy związku z tym uważasz, iż wywodzą się od nas? A różnicę w poziomie technologicznym wytłumaczysz kataklizmami na Ziemi, które ciągle niszczyły zawansowane ludzkie cywilizacje, przez co ludzie ciągle musieli zaczynać od nowa? Jeśli starożytni ludzie mieli być tacy potężni, aby zakładać kolonie w kosmosie, to czemu nie potrafili sobie poradzić z naturalnymi katastrofami?


Kila uwag do twojego tekstu (nie chciałem się swom poscie zbyt rozpisywać - wiedziem że się do końca nie kleji, niemnej jednak ..)

1. "ludzio" podobni - czodzi mi głównie o ludzi a nie humanioidy - Noxowie, i wiele innych ras jest podobnych do ludzi jednak różnia się w wygladzie zewnetrznym- może nie aż tak bardzo ale się róznią. Pradawni nie wykazywali różnic w wygladzie zewnętrznym.

2. Jezeli chodzi o kataklizm - chyba nie czytałeś dokładnie - wyjaśniłem co i jak - byli zajęci czymś innym, mieli duży problem na głowie - nie zauważyli tego co nadciaga, a kiedy to do nich dotarło było już za pózno


Pradawni wchodzili w skład sojuszu, którego celem było dzielenie się wiedzą. Gdyby byli wojowniczy traktowali by innych jak rywali i na pewno nie dzielili by się z nimi wiedzą. Poza tym, gdyby byli wojowniczy to na pewno byśmy o tym usłyszeli. Na starym forum było napisane, że byli pacyfistami


1. Owszem ale to, że wchodzil w skład sojuszu niczego nie dowodzi ani nie wylkucza. Asgard też wchodził w skład sojuszu a toczył wojny. A odnośnie wymiany wiedzy - to mi nie pasuje - raczejwymiana pogladów, doświadczeń itp, nie wymieniali technologi
2. Czy byli pacyfistami (jaki i czy toczyli wojny też) - tego nie wiemy a że na starym forum padło takie stwierdzenie to niczego nie dowodzi

Może symbiont, który przeżył pochodził od młodego nosiciela? Albo od tamtego czasu Pradawni bardziej się rozwinęli, a postęp Gauldów zaczynał się od zera. W końcu musieli zbudować jakąś infrastrukturę, aby skorzystać z takiej wiedzy

1. Nosiciel nie musiał byc młody - wystarczy że wzieli za nosiciela przeciętnego pradawnego - nie wszyscy pradawni dysponowali taką samą wiedzą
2. Brak takiej infrastruktóry na macieżystej planecie guldzików

A może Gauldowie zaistnieli dużo wcześniej przed ascendencją pradawnych, wobec tego musieli budować broń.
Co z ich statkami? A co się mogło stać po tylu latach?  Po za tym mogli je sami zniszczyć jak przestały im być potrzebne. Czyli przed wejściem w stan ascendend.

1. Rasa guldzików tych inteligentnych powstała dużo pózniej niz odeszli pradawni. A to że sie rozpanoszyli po glaktyce - Asgard na to pozwolił gdyż nie oszacował należycie zagrożenia. Gdyby to Goa'uldowie stanowili zagrożenie dla pradawnych Asgard przyszedł by im z pomocą
2. Odnośnie statków - napewno były one dużo wytrzymalsze niż wrota, jakieś wraki powinny do dzś się ostać

Naśldując gulusa (oj za często to robie)
rexus - któy wie że jego punkt widzenia jest tylko jego punktem i tak pozostnie (nikt mnie nie rozumie ;( )

Użytkownik rexus edytował ten post 02.09.2003 - |16:33|

  • 0

#74 Katharn

Katharn

    Ostatni Smok

  • Moderator
  • 1 341 postów
  • MiastoWarszawa / Częstochowa

Napisano 02.09.2003 - |16:31|

Moim zdaniem to ze nie zachowaly sie zadne pozostalosci po statkach moze byc efektem zmian w sposobie przemieszczania sie przez Pradawnych. Po prostu podroz przez wrota wydawala sie im efektywniejsza (podobna sytuacje mielismy wraz z rozwojem lotnictwa pasazerskiego - obecnie 90% ludzi przybywajacych do Stanow robi to na pokladzie samolotu, a przeciez jeszcze nie tak dawno do Ameryk plywalismy za pomoca statkow), zas same jednostki kosmiczne zostaly rozebrane dla odzyskania cennych uzadzen. pozostaly jednostki niewielkie, ktore zreszta przepadly w okresie zarazy.
Gdybym mial niebios haftowane szaty,
Zlotym i srebrnym przetykane swiatlem,
Blekitne, ciemne, przydymione szaty
Nocy i swiatla, i polswiatla,
Rozpostarlbym je pod twoje stopy.
Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,
Wiec ci rzucilem marzenia pod stopy;
Stapaj ostroznie, stapasz po marzeniach...

#75 rexus

rexus

    Starszy sierżant

  • W tr. aktywacji
  • 885 postów

Napisano 02.09.2003 - |16:38|

same jednostki kosmiczne zostaly rozebrane dla odzyskania cennych uzadzen. pozostaly jednostki niewielkie, ktore zreszta przepadly w okresie zarazy.


Czyli wszyscy zakładacie że pradawni rostawili wrota po całej glaktyce a potem - rozebrali statki.

1. Nie na wszystkich planetach są wrota - zakładam że byli rasą badaczy a jakos musieli je badać

2. Nie wierze żeby ograniczali się tylko do naszej galktyki - napewno zwiedzali inne a do tego potrzebne im były statki i flota - bo nigdy nie wiadomo kogo tam spotkają

Według mnie Pradawni nie toczyli między sobą wojen i chętnie dzieli się wiedzą (w 215 Daniel mówił że byli nauczycielami) jednak możliwe


Ja chyba mam znowu omamy gdzie w 2x15 Daniel mówi coś takiego

Daniel mówił że to "nauczyciele budowy dróg" - a nie nauczyciele precyzuj swoje wypowiedzi - ale nie w 2x15 - cyba że mówił do czarnaj dziury :]

Użytkownik rexus edytował ten post 02.09.2003 - |16:48|

  • 0

#76 Katharn

Katharn

    Ostatni Smok

  • Moderator
  • 1 341 postów
  • MiastoWarszawa / Częstochowa

Napisano 02.09.2003 - |16:45|

Hmm.. a moze flota odleciala w kierunku innej galaktyki - a wlasciwie odlecialy te statki ktorych zaloga nie zapadla na zaraze i gdzies tam wsrod gwiazd - daleko pradawni w swej dawnej postaci przetrwali i znalezli swoj nowy dom?
Gdybym mial niebios haftowane szaty,
Zlotym i srebrnym przetykane swiatlem,
Blekitne, ciemne, przydymione szaty
Nocy i swiatla, i polswiatla,
Rozpostarlbym je pod twoje stopy.
Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,
Wiec ci rzucilem marzenia pod stopy;
Stapaj ostroznie, stapasz po marzeniach...

#77 rexus

rexus

    Starszy sierżant

  • W tr. aktywacji
  • 885 postów

Napisano 02.09.2003 - |17:01|

Hmm.. a moze flota odleciala w kierunku innej galaktyki - a wlasciwie odlecialy te statki ktorych zaloga nie zapadla na zaraze i gdzies tam wsrod gwiazd - daleko pradawni w swej dawnej postaci przetrwali i znalezli swoj nowy dom?

To jeszcze bardziej mi nie pasuje. Asgard na pewno coś by o tym wiedział - inaczej nie mówiłby "pradawni odeszli dawno temu". Nie pasowła by mi rónież teoria (chyba wyprzedzam fakty) że na statkach tez ich dopadała zaraza i teaz drufują gdzieś w kosmosie.

Zakładam że folota pradawnych znikneła na długo przed końcem ich cywilzacji, ale z jakiego powodu - na razie mam jeden pomysł wojna. Teraz tylko pytanie: czy domowa (między sobą), czy z wrogiem (jakoś Frulingowie mi nie dają spokju - Asgard tylko traz o nich wspomniał i cisza, no i jeszcze 6x15 - ale to tylko szczątkowe informsacje)
  • 0

#78 Katharn

Katharn

    Ostatni Smok

  • Moderator
  • 1 341 postów
  • MiastoWarszawa / Częstochowa

Napisano 02.09.2003 - |17:09|

Asgard na pewno coś by o tym wiedział - inaczej nie mówiłby "pradawni odeszli dawno temu".

Moze jestem uparty :D ale twoje argumenty mnie nie przekonuja - Asgard mogl o tym wiedziec lub nie. W koncu okres zarazy to prawdopodobnie lekki (co najmniej) chaos wsrod Pradawnych. Zreszta to ze "odeszli dawno temu" nic nam nie mowi poza tym ze ich nie ma teraz :D Poza tym - o ile mnie pamiec nie myli nie pytalismy Asgardu o Pradawnych bezposrednio (poprawcie mnie jesli sie myle) poza pierwszej wiadomosci o nich w The Fifth Race.
Gdybym mial niebios haftowane szaty,
Zlotym i srebrnym przetykane swiatlem,
Blekitne, ciemne, przydymione szaty
Nocy i swiatla, i polswiatla,
Rozpostarlbym je pod twoje stopy.
Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,
Wiec ci rzucilem marzenia pod stopy;
Stapaj ostroznie, stapasz po marzeniach...

#79 rexus

rexus

    Starszy sierżant

  • W tr. aktywacji
  • 885 postów

Napisano 02.09.2003 - |19:36|

Asgard na pewno coś by o tym wiedział - inaczej nie mówiłby "pradawni odeszli dawno temu".

Moze jestem uparty :D ale twoje argumenty mnie nie przekonuja - Asgard mogl o tym wiedziec lub nie. W koncu okres zarazy to prawdopodobnie lekki (co najmniej) chaos wsrod Pradawnych. Zreszta to ze "odeszli dawno temu" nic nam nie mowi poza tym ze ich nie ma teraz :D Poza tym - o ile mnie pamiec nie myli nie pytalismy Asgardu o Pradawnych bezposrednio (poprawcie mnie jesli sie myle) poza pierwszej wiadomosci o nich w The Fifth Race.

Nie chce już tu przytaczać faktów - które skłoniy mnie do tego że to co napisałem uwazam za możliwe (Daniel,Oma,Orlin,bibloteka pradawnych,Anubis itp). Jesli by pradwni przeżyli lub cokoliek innego by się z nimi stało napeno byśmy się dowiedzieli.

A tak odeszli dawno temu - zginel - przmienili się - i cholera wie co jeszcze zrobili.

Faktem jest że ich nie ma już kiludzieśieciu tysiącleci
  • 0

#80 gulus

gulus

    Sierżant

  • VIP
  • 757 postów

Napisano 02.09.2003 - |19:58|

Dyskusja jak ta lala. Przeczytałem, ale nie przetrawiłem, stąd moja wypowiedź będzie chaotyczna.
Pierwsza rzecz - Pradawni - to tylko tłumaczenie innego słowa. W angielskim jest to chyba Ancients, a to bardziej podchodzi pod Starożytnych, co nie musi oznaczać pierwszej rasy, ale sukcesora innej.
Zaginione maisto nie jest niczym niezwykłym. Troja, Ur, Babilon - to miasta z naszej historii przez setki lat uważane za miejsca z mitów, legend. Imperia upadają powoli, może od początku rozkładu cywilizacji Pradawnych ( początki zarazy? inne przyczyny? a zaraza ostateczna później??) do ascendencji minęły tysiąclecia? Może te wielkie miasto nie było jednak ostatnim wielkim osiągnięciem? Może to było ostatniewielkie osiągnięcie cywilizacji u szczytu rozkwiu? Później zaczął się upadek, który już nie był tak udokumentowany? Upadające planety zaczęły dbać tylko o siebie? Były zazdrosne o swoje materiały ludzkie. mineralne, o wiedzę. Komunikacja pomiędzy odległymi planetami zamierała. Nie było komu uaktualniać położenia odległych, a później i bliższych planet? W końcu wszechświat nie czekał, planety oddalały się od siebie. W końcu planowana stolica Imperium Pradawnych stała się legendą, a w pewnym momencie stała się Zaginionym Miastem.
Dlaczego nie mamy statków? Bo może ich nie było? statek wysłany na planetę do stworzenia Wrót - sam się stawał Wrotami - rozbierano go na części, z niego, z jego pancerza, z jego silników robiono Wrota, zakładano jakąś placówkę badawczą? Niestety w tym wszystkim brakuje mi jednego - Wrót Transportowych. Te wrota , które oglądamy, to Wrota Pasażerskie, a przecież nie można kolonizować kosmosu tylko z Planety Macierzystej.
Ziemia, jako planeta Macierzysta Pradawnych - chyba jednak nie, jesteśmy w młodej, stosunkowo Galaktyce, w młodym układzie słonecznym, tutaj raczej jestem zwolennikiem tych, którzy uważają, że Ziemia została skolonizowana przez jakiś oddział Pradawnych, a ludzie, czyli my, jesteśmy ich tworami.
To wszystko na gorąco.

gulus będący pewien, że problem Pradawnych jest nie do rozwiązania, w końcu nasza planeta zna cywilizacje o których losach, początkach i końcu naukowcy kłócą się bardziej niż my.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych