asgard to ciemniaki oni tworzą technologie ale tylko ludzie potrafią to efektywnie wykorzystać
Nie obrażaj świętej pamięci Rasy. Jednej z lepszych w całej serii Stargate i najlepszej z sojuszu 4 ras .
Pradawni - wielka wiedza a ego jeszcze większe
Furlingi - kto to wiec co z nimi
Nox - pacyfiści w galaktyce zniewolonej przez Goaul'd. Mogli by przynajmniej sprowadzać i opiekować sie ludźmi na swojej planecie
Asgard - jedyni pomocni. Stworzyli Traktat Planet Chronionych aby pomóc ludziom. Skorzy do dzielenia się technologią. Jako jedyni zobaczyli w Taur'i potencjał
A jeżeli chodzi o odcinek:
Błędy były :
- Replikatory ze swoimi czujnikami powinni wykryć statki dużo wcześniej przed atakiem
- Brak jakiegokolwiek ruchu ze strony obrony z planety. Replikatory to nie ludzie- nie boją się ani nie wachają. A w odcinku widzimy bezsilność z ich strony
- Za mało wybuchów jak na taką operację
- Mogli by zabrać parę ZPM - prosta sprawa zwłaszcza, że 2 statki miały możliwość przesyłania a tylko jeden z niej korzystał.
- Atak rakietami przez F-302 i wybuchy na statkach pradawnych. Co z ich osłonami - zachowują się jak osłony Goaul'd. Jest taki moment w którym widać jak lecą darty i 302 na statek Replikatorów, wszystko zatrzymuje się na osłonie a tu nagle rakiety dosięgają celu
- Trochę pewnie teraz zagmatwają. Widząc jak ludzie niszczyli statki pradawnych. Wojna z Wright powinna dobieć końca. Ich działa plazmowe są zabójcze i nawet statek wielkości roju nie oprze sie takiej sile ognia. Chyba że zamontowano by na nich osłony ala ORI to może jakieś szanse miał by statek Rój
- Znalazło by się ich pewnie jeszcze z tuzin
A zalety:
+ Fran - Piękna Replikatorka. Chyba najładniejsza z dotychczasowych
+ Wspomniani Pułkownicy
+ Larrin - Piękna i świetnie grająca. Zabójcze są jej relacje z Shepardem. Czyżby jakiś związek się szykował
+ Odprawa w Atlantis - rozmowa na temat bitwy - Wszyscy dogadywali sie bez problemów i nieufności
+ Wspólna akcja Wright i Ludzi - zapewne wielu się zastanawiało jak by wyglądała wspólna walka - teraz już wiecie
+ Największa kosmiczna bitwa - oby takich więcej
+ Elizabeth Weir na końcu w statku pradawnych
+ I wiele innych wspomnianych przez moich przedmówców
Mimo wspomnianych i niewspomnianych błędów i tak podtrzymuje swoje zdanie, że był to najlepszy odcinek z całej serii Stargate (militarny). Nie wierzę że wytykanie błędów jest dobrym rozwiązaniem.
Uwierzę jak ktoś mi pokaże odcinek serialu albo film w którym nie ma błędów - błędy zawsze były i będą. Czasami myślę, że to nawet dobrze że są. Dzięki nimi mamy o czym podyskutować