Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 71 – S04E11 – Be All My Sins Remember'd


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
152 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Odcinek 71 – S04E11 – Be All My Sins Remember'd (185 użytkowników oddało głos)

Oceniamy odcinek:

  1. 10 (84 głosów [53.85%])

    Procent z głosów: 53.85%

  2. 9.5 (35 głosów [22.44%])

    Procent z głosów: 22.44%

  3. 9 (23 głosów [14.74%])

    Procent z głosów: 14.74%

  4. 8.5 (8 głosów [5.13%])

    Procent z głosów: 5.13%

  5. 8 (1 głosów [0.64%])

    Procent z głosów: 0.64%

  6. 7.5 (1 głosów [0.64%])

    Procent z głosów: 0.64%

  7. 7 (1 głosów [0.64%])

    Procent z głosów: 0.64%

  8. 6.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  9. 6 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  10. 5.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  11. 5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  12. 4.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  13. 4 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  14. 3.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  16. 2.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  18. 1.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  20. 0.5 (2 głosów [1.28%])

    Procent z głosów: 1.28%

  21. 0 (1 głosów [0.64%])

    Procent z głosów: 0.64%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#61 Seth Angel

Seth Angel

    Kapral

  • Użytkownik
  • 247 postów
  • MiastoPierwszy z Prawej

Napisano 09.01.2008 - |23:48|

asgard to ciemniaki oni tworzą technologie ale tylko ludzie potrafią to efektywnie wykorzystać :P


Nie obrażaj świętej pamięci Rasy. Jednej z lepszych w całej serii Stargate i najlepszej z sojuszu 4 ras :) :P .
Pradawni - wielka wiedza a ego jeszcze większe
Furlingi - kto to wiec co z nimi
Nox - pacyfiści w galaktyce zniewolonej przez Goaul'd. Mogli by przynajmniej sprowadzać i opiekować sie ludźmi na swojej planecie
Asgard - jedyni pomocni. Stworzyli Traktat Planet Chronionych aby pomóc ludziom. Skorzy do dzielenia się technologią. Jako jedyni zobaczyli w Taur'i potencjał

A jeżeli chodzi o odcinek:
Błędy były :
- Replikatory ze swoimi czujnikami powinni wykryć statki dużo wcześniej przed atakiem
- Brak jakiegokolwiek ruchu ze strony obrony z planety. Replikatory to nie ludzie- nie boją się ani nie wachają. A w odcinku widzimy bezsilność z ich strony
- Za mało wybuchów jak na taką operację
- Mogli by zabrać parę ZPM - prosta sprawa zwłaszcza, że 2 statki miały możliwość przesyłania a tylko jeden z niej korzystał.
- Atak rakietami przez F-302 i wybuchy na statkach pradawnych. Co z ich osłonami - zachowują się jak osłony Goaul'd. Jest taki moment w którym widać jak lecą darty i 302 na statek Replikatorów, wszystko zatrzymuje się na osłonie a tu nagle rakiety dosięgają celu
- Trochę pewnie teraz zagmatwają. Widząc jak ludzie niszczyli statki pradawnych. Wojna z Wright powinna dobieć końca. Ich działa plazmowe są zabójcze i nawet statek wielkości roju nie oprze sie takiej sile ognia. Chyba że zamontowano by na nich osłony ala ORI to może jakieś szanse miał by statek Rój
- Znalazło by się ich pewnie jeszcze z tuzin

A zalety:
+ Fran - Piękna Replikatorka. Chyba najładniejsza z dotychczasowych
+ Wspomniani Pułkownicy
+ Larrin - Piękna i świetnie grająca. Zabójcze są jej relacje z Shepardem. Czyżby jakiś związek się szykował
+ Odprawa w Atlantis - rozmowa na temat bitwy - Wszyscy dogadywali sie bez problemów i nieufności
+ Wspólna akcja Wright i Ludzi - zapewne wielu się zastanawiało jak by wyglądała wspólna walka - teraz już wiecie
+ Największa kosmiczna bitwa - oby takich więcej
+ Elizabeth Weir na końcu w statku pradawnych
+ I wiele innych wspomnianych przez moich przedmówców

Mimo wspomnianych i niewspomnianych błędów i tak podtrzymuje swoje zdanie, że był to najlepszy odcinek z całej serii Stargate (militarny). Nie wierzę że wytykanie błędów jest dobrym rozwiązaniem.
Uwierzę jak ktoś mi pokaże odcinek serialu albo film w którym nie ma błędów - błędy zawsze były i będą. Czasami myślę, że to nawet dobrze że są. Dzięki nimi mamy o czym podyskutować :)
  • 0
I Have Become Death, Destroyer of Worlds.

#62 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 10.01.2008 - |01:07|

A i Replikatory mają na statkach osłony. Widać to w 35:57.


i w jeszcze jednym momencie, ale poza tymi dwiema chwilami wszystko trafia w kadłub;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#63 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 10.01.2008 - |01:12|

teoretycznie mogli dostosować broń do osłon, tylko dlaczego by nam o tym nie powiedzieli...

Istnieją jeszcze dwie możliwości:
-replikatory nie prowadziły skanów okolicy - w końcu to nie pierwszy raz jak nasi tam lecą i nikt na nich nie czeka
-ta frakcja od Weir zablokowała czujniki (mało prawdopodobne)

edit: no i zapomniałem o konkluzji: Przez co nie mieli włączonych osłon... a okręt który uciekał w hiperprzestrzeń - z tego co pamiętam osłony tam nie działają, więc pewno przy wejściu też muszą być wyłączone...

Użytkownik Toudi edytował ten post 10.01.2008 - |01:15|


#64 San-Rall

San-Rall

    Kapral

  • Użytkownik
  • 172 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 10.01.2008 - |03:22|

10/10 :)

+ Wartka akcja.
+ Pułkownicy
+ Bitwa :D w kosmosie !! nareszcie !!
+ Chyba największy Dr Darth Vader tj Weir :P

- oczywiście można się czepiać masy rzeczy ale zapalony fan Space Opery oglądający serial jako środek odprężający nie będzie zwracał uwagi na minusy gdy dostaje to czego pragnie :)

Flota stateczków kosmicznych w akcji achhhhh szkoda że flota się rozsypała i trzeba będzie oglądać (n) zapychaczy zanim (o ile) znów będzie jakaś kosmiczna potyczka.
  • 0

#65 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 10.01.2008 - |08:25|

-replikatory nie prowadziły skanów okolicy - w końcu to nie pierwszy raz jak nasi tam lecą i nikt na nich nie czeka


eee. nie pilnować swojej macierzystej planety??;
to by zakrawało nie na głupotę, ale na ciężkie uszkodzenie mózgu(albo co tam replikatory mają); :P
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#66 baloo

baloo

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 350 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 10.01.2008 - |09:18|

Właściwie dlaczego zakładacie, że okręty nie zostały wykryte?
Statki replikatorów w całości znajdowały sie na orbicie, wszystkie gotowe do walki. Jak pamietam to system ostrzegania pozwalał na określenie przyblizonej prędkości i odległości celu. Jednak nie pokazywał on dokładnie miejsca w którym wyskoczy statek przeciwnika.
Replikatory musiału obstawić w miarę równomiernie całą planetę na wypadek gdyby ludzie chcieli powtórzyć atak nuklearny. Podobnie należy rozumieć brak ataku z powierzchni. Ostatnie bombardowanie mogło spowodować zniszczenia, których jeszcze nie naprawiono- jeżeli wszystko zostało poświęcone na budowę floty. Możliwe też, że działające posterunki akurat znalazły się po drugiej stronie planety. ( W Lost City flota Anubisa znajdowała sie nad placówką Pradawnych).

Co prawda po dokładniejszym przyjrzeniu się znalazłem kilka , ale tylko kilka dron odpalonych przez R. Należy przyjąć, że produkcja dron jest procesem skomplikowanym i surowco- chłonnym.
Zasadniczo to najlepsze wyjaśnienie, oktręty R nie są tak wytrzymałe jak powinny. Zostały produkowane w ogromnych ilościach w celu eliminacji ludzkich populacji, które nie były w stanie sie bronić. Przynajmniej wszystko na to wskazuje- okręt Larrin wyszedł z walki bez najmniejszego zadrapania.
  • 0

#67 DonBolano

DonBolano

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 505 postów
  • MiastoOstrów Wlkp/Wrocław

Napisano 10.01.2008 - |09:24|

Istnieją jeszcze dwie możliwości:
-replikatory nie prowadziły skanów okolicy - w końcu to nie pierwszy raz jak nasi tam lecą i nikt na nich nie czeka
(...)


W atlantis robi to komputer i już.. Nikt się tym nie zajmuję. Nie siedzi w słuchawkach i wysłychuje, jak na lodziach podwodnych.. Po prostu komputer zaczyna pipczeć i już coś wiadomo :) hehe

Co do zajmowania miejsc przez Carter i Shepparda. Mysle, ze mogli to zrobić chociązby z grzeczności - w końcu to pułkownicy, a poza tym Shepardowi doświadczenia w lataniu nie można odmówić... A i Carter swoje potrafi, zreszta uczestniczyła w budowie takich statków :) Poza tym jest szefowa Atlantis:)

No i w ogóle główni bohaterowie mieliby być tylko obserwatorami??? Heh
  • 0

#68 Seth Angel

Seth Angel

    Kapral

  • Użytkownik
  • 247 postów
  • MiastoPierwszy z Prawej

Napisano 10.01.2008 - |09:39|

Podobnie należy rozumieć brak ataku z powierzchni. Ostatnie bombardowanie mogło spowodować zniszczenia, których jeszcze nie naprawiono- jeżeli wszystko zostało poświęcone na budowę floty.


Jakoś nie leży mi ta teoria. Replikatory to nie ludzi i mógłbym sie założyć ze nie wykonują swoich konstrukcji własnymi rękoma ale przy pomocy "nanitów - robotów". Potrzebne do tego było dostarczenie odpowiedniej ilości energii. A biorąc pod uwagę że mieli niezliczona ilość ZPM-ów - energii mieli dosyć. Ewentualny brak obrony bardziej tłumaczyłbym brakiem wolnych nanitów - robotów albo czegoś innego zajętych budową statków
  • 0
I Have Become Death, Destroyer of Worlds.

#69 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 10.01.2008 - |12:51|

W atlantis robi to komputer i już.. Nikt się tym nie zajmuję. Nie siedzi w słuchawkach i wysłychuje, jak na lodziach podwodnych.. Po prostu komputer zaczyna pipczeć i już coś wiadomo smile.gif hehe


No i? ktoś tego komputera i tak musi słuchać, jak nikt nie słucha, to on se może nawet śpiewać i tańczyć.. :)

#70 michal_zxc

michal_zxc

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 382 postów

Napisano 10.01.2008 - |14:34|

No i? ktoś tego komputera i tak musi słuchać, jak nikt nie słucha, to on se może nawet śpiewać i tańczyć.. :)

W przypadku replikatorów to takie informacje są przesyłane raczej w sposób bezpośredni. Gdy Weir "jadąca" na nanitach połączyła się z miastem replikatorów to praktycznie odbierała informacje z każdego najmniejszego czujnika w mieście:)
  • 0

"Nie możesz kontrolować co się dokładnie zdarzy, jest tyle rzeczy do ogarnięcia, ale intencje pomagają obrać kierunek. Jeśli masz dobre intencje to masz większe szanse że wszystko skończy się dobrze" Trance Gemini - Andromeda
The Secret <- Polecam


#71 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 10.01.2008 - |15:11|

michał ja wiem, ale jak chcesz inaczej wytłumaczyć, to że dali się zaskoczyć?

#72 Beliskner

Beliskner

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 70 postów

Napisano 10.01.2008 - |15:30|

Być może skaner hiperprzestrzeni został wynaleziony i zainstalowany na Atlantis już po prawie-zniszczeniu Asuran, dlatego replikatory nim nie dysponują? Wszystkie inne rasy moga wykrywać jedynie jednostki w "normalnej" przestrzeni kosmicznej i otwierające się okna.
  • 0

#73 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 10.01.2008 - |15:32|

Statki replikatorów w całości znajdowały sie na orbicie, wszystkie gotowe do walki. Jak pamietam to system ostrzegania pozwalał na określenie przyblizonej prędkości i odległości celu. Jednak nie pokazywał on dokładnie miejsca w którym wyskoczy statek przeciwnika.


czemu wszystkie statki nie mają podniesionych osłon?;
czemu miasto(miasta) Replikatorów nie są chronione tarczą?(a co brakuje im ZPM-ów? <_<);
ja bym powiedział, że oni nie tylko nie wykryli obcej armady, ale zupełnie się na taką ewentualność nie przygotowywali;

Ewentualny brak obrony bardziej tłumaczyłbym brakiem wolnych nanitów - robotów albo czegoś innego zajętych budową statków


jeśli budujemy statki to staramy się je chronić; po co budować statki skoro byle banda może je zniszczyć?; nic tylko marnowanie czasu i surowców; jeśli by było tak jak mówisz to Replikatory nie wyglądają na poważnego przeciwnika; raczej na jego parodię;

Zasadniczo to najlepsze wyjaśnienie, oktręty R nie są tak wytrzymałe jak powinny. Zostały produkowane w ogromnych ilościach w celu eliminacji ludzkich populacji, które nie były w stanie sie bronić. Przynajmniej wszystko na to wskazuje- okręt Larrin wyszedł z walki bez najmniejszego zadrapania.


trzydzieści parę okrętów nazywasz olbrzymią ilością??; jeśli okręty były przystosowane tylko do zbijania ludzi, to w zupełności wystarczyłyby okręty znacznie mniejsze i prostsze; a oni nie dość, że budują okręty wielkości Aurory, to jeszcze są one wypełnione tlenem(jakby replikatory potrzebowały oddychać); jeśli już muszą mieć tam jakąś gazową atmosferę to może lepiej np. Hel; odpada problem pożarów etc.;

poza tym co za totalną głupotą jest wysyłanie statków do niszczenia ludzkich osiedli;
wyobraźmy sobie taką sytuację:
jesteśmy Replikatorami, umiemy produkować ZPM(czyli praktycznie nielimitowane źródło energii); produkujemy 100 kg antymaterii, zamykamy w pułapce magnetycznej i wysyłamy przez wrota; jeśli ludzka populacja żyje wokół wrót to sam wybuch ją zabiję, jeśli nie to nuklearna zima wykończy ich w ciągu paru miesięcy;(jeśli ktoś uzna, że 100 kg antymaterii to za mało to można łatwo przyjąć większą wartość; w końcu replikatory są b. zaawansowane technologicznie, i jak mówiłem wcześniej mają nielimitowane źródło energii);

szybko i efektywnie, a flotę można wykorzystać w zupełnie inny, efektywniejszy sposób;

Użytkownik inwe edytował ten post 10.01.2008 - |15:38|

  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#74 Beliskner

Beliskner

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 70 postów

Napisano 10.01.2008 - |15:44|

produkujemy 100 kg antymaterii

Łatwo powiedzieć. Przy obecnej technologii wyprodukowanie takiej ilości antymaterii trwałoby miliony lat. To, że Asuranie są bardziej zaawansowani nie znaczy, że wyprodukowanie takiej ilości antymaterii trwałoby krótko w stosunku do zniszczenia za pomocą broni konwencjonalnej.

Komentarz do zaskoczenia Asuran w poście powyżej.
  • 0

#75 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 10.01.2008 - |15:58|

To, że Asuranie są bardziej zaawansowani nie znaczy, że wyprodukowanie takiej ilości antymaterii trwałoby krótko w stosunku do zniszczenia za pomocą broni konwencjonalnej.


Asgardzycy mają zdolność syntetyzowania skomplikowanych urządzeń technicznych(vide SG-1 8x01-02;10x20); czemu uważasz, że w podobny sposób nie można syntetyzować antymaterii?; to jest zamiana energii w materię; parametry kontrolujesz, więc w czym problem by to zrobić; przyjmujemy, że rasa zdolna wyprodukować międzygwiezdne i międzygalaktyczne metra nie jest w stanie zrobić syntezera antymaterii????(a Replikaotry podobną mają ich technologię) :blink:

a nawet jeśli to czy wyprodukowanie bomby H to duży problem?; potrafili by szybko i dużo??; wysyłamy i po sprawie;

ile zajmuje zniszczenie planety statkiem?(oczywiście z dolotem etc.); ile czasu,energii i surowców na budowę floty?;

Użytkownik inwe edytował ten post 10.01.2008 - |15:59|

  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#76 Beliskner

Beliskner

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 70 postów

Napisano 10.01.2008 - |16:32|

Asgardzycy mają zdolność syntetyzowania skomplikowanych urządzeń technicznych(vide SG-1 8x01-02;10x20); czemu uważasz, że w podobny sposób nie można syntetyzować antymaterii?

To, że taką technologię mieli Asgard nie znaczy, że mieli ją Asuranie. Replikator Asgard był zbudowany na bazie beamera, którego Pradawni nie używali (używali jedynie pierścieni transportowych i "wind", a więc technologii mniej zaawansowanej.
Poza tym flota została zbudowana do walki z Wraith; taktykę niszczenia ludzkich osiedli przyjęto po niepowodzeniach w bezpośredniej walce. Więc po co mieli szukać nowych rozwiązań, gdy mieli gotowe środki?
  • 0

#77 Obi

Obi

    Moderator

  • Moderator
  • 3 264 postów
  • MiastoWawa

Napisano 10.01.2008 - |16:35|

Mocny odcinek .
Plusy :
- będę sie powtarzał - dowcip z pułkownikami
- tajemnicze rozmowy Wraith . Widać że grają dla siebie :) .
- Larin i jej nagłe pojawienie . Chociaż może to powinno być w minusach - bo głupotą sie jest pchać , nawet Aururą , tam gdzie siedzi 7 i więcej rojów Wraith .
- I w końcu porządna bitwa kosmiczna .
-RepliWeir - czyli Oberoth tak na prawdę jej nie sprzątnął, tylko mu gdzieś nawiała .

Minusy
-Głupota Asurian . Czyli gromadzenie wszystkich sił w jednym miejscu .
-Głupota ekipy Atlantis - pokazywanie wszystkim po kolei gdzie jest Atlantyda teraz . Czyli przyjacielskie pogaduchy Johna z Larkin . Rozumiem chęć pomocy , ale można było to robić na orbicie jakieś planety z wrotami , w towarzystwie jednego ze statków .

Suma sumarum - mocne 9 .
Dołączona grafika
Dołączona grafika

#78 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 10.01.2008 - |17:24|

To, że taką technologię mieli Asgard nie znaczy, że mieli ją Asuranie.


cóż na pewno ją mieli Pradawni(odcinki z Merlinem i konstruowaniem broni anty-Ori), więc zakładam, że Replikatory też ją mają;

a co do pytania czemu budować bombki; bo jest to szybsze i daje mniej czasu wrogowi(w tym wypadku Wraith) na stworzenie kontrplanu;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#79 misiokles

misiokles

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 404 postów

Napisano 10.01.2008 - |17:31|

Obejrzałem. Jak zwykle czekałem do wersji HDTV, jakoś nie chce mi się tracić przyjemności na dsra. Odcinek podobał mi się bardzo, więc dałem mu notkę 8.
Czytam sobie wasze posty i trochę dreszcz mnie przechodzi po plecach. Widzę że w narodzie polskim wciąż jest ułański zapał i skłonność do wymachiwania szabelką :) Czemu? Ano, rozwodzicie się nad szybkością analizy kodu pradawnych, osłonach, dronach, parametrów statków, logistykach, taktykach - słowem wątek zrobił się hard-militarystyczny! Nie ma się rozwodzenia się nad inną ważną rzeczą w tym odcinku - zniszczenia planety Replikatorów! Czy jest możliwe tak ścieśnić za pomocą programu atomy, że powstałaby gwiazda neutronowa? Jak w długim czasie doszłoby do implozji? I co w ogóle myślicie o technobełkocie w tym odcinku? Ma on ręce i nogi? Ejże, chyba aż nie jest tak źle z fizyką! Nie tylko lasery i bździu w kosmosie..:)
Chciałbym się tu odnieś do paru kwestii po roruszonych:

Czemu nie wzięli ZPMów? Cóż - żeby przesłać coś promieniami Asgardu trzeba jednak znać dokładne współrzędne przedmiotu. Skąd mieli znać współrzędne ZPM na obcej planecie? Gdyby jednak chcieli ukraść je ręcznie - za bardzo nie mogli się rozbiec. Reakcja zachodziła gwałtownie, trzeba było kontrolować czy wszystko idzie po myśli, nie czas na ganianie po pomieszczeniach. Trzeba byłoby wrócić na czas - a to mogłoby się okazać śmiertelne w skutkach!

Ktoś powiedział, że wyprodukowanie 100 kg antymaterii to problem. Nie, to nie taki problem. Prawdziwym problemem jest powstrzymanie antymaterii przed anihilacją! Cóż, codziennie w mojej pracy powstaje ileś tam pozytonów (nie ma jak zliczyć dokładnie :D) i co? Nic. W ułamku sekundy anihilują na dwa fotony 1.22 MeV...

Co mnie jeszcze zaskoczyło "in plus" - ano, że w końcu załoga ubrana jest w fajne czarne skóry! Na większość zdjęć promocyjnych członkowie SGA są ubrani w dopasowane arcyfajne czarne skórki, a w serialu w zielone "moro". Miło popatrzeć :)
I Carter wreszcie przypominała Carter.
  • 0

#80 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 10.01.2008 - |18:31|

Ktoś powiedział, że wyprodukowanie 100 kg antymaterii to problem. Nie, to nie taki problem. Prawdziwym problemem jest powstrzymanie antymaterii przed anihilacją! Cóż, codziennie w mojej pracy powstaje ileś tam pozytonów (nie ma jak zliczyć dokładnie biggrin.gif) i co? Nic. W ułamku sekundy anihilują na dwa fotony 1.22 Me


no tak, ale jeśli się nie mylę nad pułapkami do antymaterii ostro pracują w CERN-ie; więc myślę, że to problem do obejścia; zwłaszcza jeśli będziemy mieć tyle czasu na rozwój co Pradawni;
poza tym zapewne chodziło Ci o 1,022 MeV(jeśli się nie mylę to po anihilacji pozytonu 2 fotony po 511 keV-ja tak mam, lubię się czepiać :P );

Nie ma się rozwodzenia się nad inną ważną rzeczą w tym odcinku - zniszczenia planety Replikatorów! Czy jest możliwe tak ścieśnić za pomocą programu atomy, że powstałaby gwiazda neutronowa? Jak w długim czasie doszłoby do implozji? I co w ogóle myślicie o technobełkocie w tym odcinku? Ma on ręce i nogi? Ejże, chyba aż nie jest tak źle z fizyką! Nie tylko lasery i bździu w kosmosie..smile.gif


no niby tak, ale jak robią odcinek o światach równoległych to też nikt nie protestuje, że to nie tak, że nie ma bata dostać się do alternatywnego wszechświata; takie rzeczy przyjmuje się a priori; nic nie wiemy o komórkach replikatorów, nie ma sprzeczności logicznej, nie ma sprawy;

Użytkownik inwe edytował ten post 10.01.2008 - |18:33|

  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych