1. Łysol, idąc wysadzić łódź podwodną, nie przechodzi przez dźwiękowy płot. To by oznaczało, że twórcy płota nie obawiali się ataku Dymka od strony wody. Znaczy - Dymek omija wodę...?
To może oznaczać, że przystań znajduje się w obrębie dźwiękowego płotka, ale może też oznaczać, że usunęli scenę w której Alex wpisuje kod dostępu na płocie (po coś ją jednak Łysol wziął ze sobą).
2. Zgodnie z powyższym - czy Dymek ma/miał możliwość dostać się na "Hydrę"? Bo jakoś wszyscy zapominają, że mamy DWIE wyspy (wiem, wiem, początek sezonu 3 był nudny jak flaki z olejem).
Czy były scenki wskazujące, że Dymek jest w stanie unosić się nad wodą? Czy raczej właśnie woda jest dla niego barierą nie do pokonania?
Nigdy nie widzieliśmy Dymka przy wodzie. Ba, widzieliśmy go ledwie z niecałe 10 razy i zawsze w dżungli. Co więcej, zawsze na Dark Territorry. A francuzka mówiła, że tylko tam on występuje. Inaczej mówiąc -> brak danych, i nie ma co wyciągać pochopnych wniosków.
3. W 04x06 twórcy zdradzili nam, jaki był mechanizm "Czystki" - wytruto wszystkich przy pomocy stacji "Tempest" [Ben swojego ojca zabił osobiście]. Do tej pory praktycznie wszyscy zakładali, że załoga "Swana" przetrwała, z racji oddalenia bunkra i tego, że Othersi niewiele o nim wiedzieli. OK, ale co z "Hydrą"? Bo oddalenie mniejszej wyspy może sugerować, że jeśli ktoś przetrwał Czystkę, to prędzej chyba na "Hydrze", a nie na głównej wyspie.
Dlatego teraz wydaje mi się dziwne, ukrycie się Othersów w "Świątyni" (która może być stacją Dharmy), na głównej wyspie, jeśli napastnicy mają zamiar użyć Stacji "Tempest" (odcinek 04x06). Chyba na "Hydrze" byłoby bezpieczniej smile.gif
Ci w Hydrze może przeżyli, a może i nie. Zawsze mogli ich wybić później.
A Hydra w przeciwieństwie do Barracks aka Othersville jest kiepskim miejscem do obrony. Barracks mają przynajmniej Dźwiękowy Płotek, a na tej wysepce od hydry to parę betonowych domków i nic więcej. Może stamtąd nie da się dowodzić/zarządzać? To tak jakby pytać po co ludzie ze średniowiecza chronili się w zamkach, skoro mogli uciec w góry...
4. Czym przewożono miśki z "Hydry" na główną wyspę (m.in. do eksperymentów w "Orchidzie")?
Łódź podwodna odpada, łódź, którą Ben dał Michaelowi - chyba trochę za mała, tak jak i łódka, na którą Othersi porwali Walta w "Exodusie".
Jeśli szkielet znaleziony przez Charlottę jest dowodem na to, że miśka użyto do kręcenia kołem, to w jaki sposób go zatransportowali do lodowej komnaty? Bo z tego, co mi wiadomo, miśki nie łażą po drabinie wink.gif
No i jak się to ma do filmu instruktażowego dla "Orchida", z którego wynika, że w czasach Dharmy wejście do komnaty z kołem jest zablokowane. A do "krypty" nie należy wkładać metalowych rzeczy smile.gif
Widzę, że w ponawianiu trzeciego sezonu nie doszłać jeszcze do Stranger in a Strange Land. Tam na końcu jest scenka jak Jack płynie z Benem najpierw małą łódką na dość pokaźny prom, a następnie na tym promie płynie na dziobie wraz z Julią.
Tak więc jak przewozili miśki?
- wersja prawdopodobna - promem. A może mieli i jeszcze inny a potem im zatonął, kto wie
- wersja mniej prawdopodobna, ale możliwa - teleportowali miśki na Hydrę. (....
)
Nie wiemy też czy Wyspa ma tylko jedno magiczne kółeczko. Nie wiemy też, czy może w czasach gdy wysyłali miśki (miśka?) na pustynię, to akurat testowali to, ale ponieważ to im przesuwało Wyspę to szybko zrezygnowali i zamurowali przejście (co widać na filmiku). Możliwe też, że wtedy gdy używali tego to rozkuli sobie ten lud i poszerzyli przejście by misiek się zmieścił itd...
5. Miśki, rekiny, delfiny... Misiek był, rekin też, a delfiny wywiało?
Jeśli ktoś opuścił wyspę (na razie nie wnikam kiedy: czy jeszcze za czasów Dharmy, czy już po Czystce) i zabrał delfiny, urodzone w wodach wokół wyspy, jest w stanie na nią wrócić
Miśki były, rekin był.
A delfinach wiemy tylko tyle, że Jack się spytał, czy jego cela służyła do badań nad delfinami, a Juliet powiedziała że tak. Jako, że nieco wcześniej/później stwierdziła, że jest komornikiem, to to co mu powiedziała 'na odczepnego' nie ma większego znaczenia. Może nie było żadnych delfinów...
6. Czy "Hydra" była tylko stacją zoologiczną, gdzie badano zwierzątka? Bo stoły operacyjne, akwaria i klatki były dla zwierzątek, ale co ma do tego Pokój 23, wyświetlanie psychodelicznych obrazków w trójwymiarze i faszerowanie pacjenta mocno podejrzaną kroplówką (narkotyki?).
Może i faktycznie nie była tylko stacją od zwierzątek. Ale równie dobrze Othersi mogli wstawić do jednego z pokojów (23) wyświetlacz i magnetowid...
7. Instruktaż dla "Hydry" - co zawiera? Bo filmik z Pokoju 23 zawiera zarówno plansze "Bóg cię kocha jak Jacoba", jak i zdjęcia Geralda de Groota oraz Alvara Hanso. A to się mocno kłóci z powszechnym przekonaniem, że Othersi nie są częścią Dharmy (czy też wynikiem jej eksperymentów).
A tego to właśnie nie ogarniam. I wydaje mi się faktycznie dziwne.
8. Czy "Szklarnia" to rzeczywiście tylko "przykrywka" dla "Orchida"? Bo ktoś się naprawdę postarał, żeby ją stworzyć, a w tropikalnym lesie można bez trudu ukryć wejście do stacji, bez takiej maskarady. Budowa tak wielkiej "Szklarni" dla zamaskowania wejścia do "Orchida" jest dla mnie totalnie bez sensu - wywalanie pieniędzy w błoto.
Portret rzekomej matki Bena z doniczką anturium i "spowiedź" Eko przed "bratem" na łące wśród kwitnącego anturium - jak dla mnie wyraźne przesłanki, że "Szklarnia" przynajmniej przez jakiś czas służyła celom, dla jakich ją zbudowano - doświadczeniom na roślinkach.
Myślałem raczej o takim motywie, że gdy Othersi doszli do władzy, to usuwali wszelkie bunkry Dharmy. Tak więc Swan został zakryty, Perła zasypana, Arrow 'wyczyszczony' i ukryty w krzaczorach, a np Tempest zostawili tak na wszelki wypadek (
). Orchida nie mieli co oczyszczać, bo jednak kółeczko jest dość istotne. A po co burzyć szklarnię? Jakby zburzyli szklarnię, to spod powierzchni ziemi w środku dżungli wystawała by winda. Tak to przynajmniej Orchid jest ukryty i nikt nie powołany tam się nie dostanie.
A portretu matki Bena nie kojarzę? O co chodzi? I czy jesteś pewien że to pole od Eka to anturia tam są? Nie było żadnego zbliżenia na te kwiatki, ja tam się na kwiatkach nie znam, no ale zaciekawiłaś mnie w tym momencie.