Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 067 - S03E20 - The Man Behind the Curtain


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
623 odpowiedzi w tym temacie

#621 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 03.07.2007 - |09:10|

Przed zrzuceniem "Archiwizującym" sezonu 3 nie odmówiłam sobie obejrzenia tego odcinka jeszcze raz - spostrzeżenia, tym razem już "na chłodno":
- Othersi wyleźli z Baraków i gdzieś idą, a co z Jacobem - ich "Wielkim i Wspaniałym" Przywódcą? Zostawili go? Bo jakoś nie podejrzewam, że weźmie swoją chatkę na plecy i pójdzie razem z nimi...
- Jak daleko jest z Baraków do chatki Jacoba?
- Jak daleko od Baraków jest zbiorowy grób Dharmersów? Przeciez chyba nie ganiali z tymi trupami przez pół wyspy! I dlaczego nie zasypali dołka [teoretycznie zatem "Moce Wyspy" mogły kogoś ożywić]?
- Dlaczego Roger nie próbował otworzyć okna w samochodzie? W ogóle sprawia to wrażenie, jakby Dharmersi byli pogodzeni z tym, że muszą zginąc? Skąd Othersi wzięli gaz?
- Kiedy było zagazowanie Baraków? Ben ma zegarek z lat 1992/93, no ale wtedy od kilku lat powinien mieć pod opieką Alex [16 lat temu to 1988 rok] - z odcinka to nie wynika.
- Prawdziwe przeznaczenie stacji "Arrow"? Magazyn [to co odkryli "ogonowcy"], mini-fabryczka [bazgroły Radzińskiego na mapie uv] czy stacja obliczeniowa?
- Pracownicy z różnych stacji kontaktowali się między sobą w Barakach, czyli zastrzeżenia z filmów instruktażowych dla "Swana" [nie używajcie kompa do innych celów - znaczy m.in. nie urządzajcie sobie pogaduchów w sieci] czy "Pearl" ["Swan" to pic a nic ważnego] są bez sensu...
- Annie i laleczki - dlaczego laleczka-"chłopczyk" nie ma lewej ręki [albo ja jestem ślepa]? O co tu chodzi???
- Kim są Hostiles??? Praktycznie szepty, duch Emily, a potem Malowany Richie mówią do Bena dokładnie to samo - że jeszcze nie czas, że ma być cierpliwy... Hostiles to duchy? Dlatego nie mogą się rozmnażać jak ludzie, a Rysio z malowanymi slepkami się nie starzeje?
- Niby początki Dharmy, a tu lostowa "klasyka" - Marvin Candle znowu tylko na filmie instruktażowym [myślałam, że we flashbacku zobaczymy doktorka "live", a tu kicha -> btw - wynika, że instruktaż dla "Perły" powinien być wcześniejszy niż dla Baraków?] i gdzie do jasnej ciężkiej są De Grootowie??? O ile moge się zgodzić, że Olivia to Karen DeGroot [niby jakies podobieństwo jest], tak Horace to na pewno nie Gerald De Groot. Jak dla mnie bardziej prawdopodobne jest, że Gerald De Groot to Jacob [tylko w jaki sposób?]. W taki razie kim jest Horace?
Hanso-Junior? Wtedy dyskusja Desa z braciszkami o winku "Moriah" ma sens...
Twórca cyferek czyli Enzo Valenzetti? Tylko twórca równania może dokonać zmiany jego czynników, a komus [Alvar Hanso?] zależy, by tak się nie stało - ma być Zagłada, a wyspa ma być Arką Noego dla garstki wybranych "dobrych ludzi" [takich jak Ben? Brrr...]
behindthename.com podpowiada z kolei ciekawą rzecz:
HORACE - English and French form of HORATIUS: Roman family name which was possibly derived from Latin hora "hour, time, season", though the name may actually be of Etruscan origin.
Ekhm - następny "Zakręcony w Czasie"?
EDIT:
- Dlaczego Roger - w sumie zwykły cieć rozwożący żarełko, ma na kombinezonie znaczek "Swana"?? Który to bunkier niby miał być tak "mega-tajny", że obsługa nie kontaktowała się z resztą personelu Dharmy [patrz film instruktażowy dla "Swana"]?
- Dlaczego jak Roger wylazł z lasu na drogę, akurat musieli przejeżdżać tamtędy pracownicy Dharmy [werbujący personel na wyspę?]?
- Michaił opowiadał, że na wyspę go sprowadził "Great man", no jakoś sobie nie wyobrażam "rozmowy kwalifikacyjnej" w chałupce Jacoba :laugh2: Zresztą Ben twierdzi, że on jest jedyną osobą, która kontaktuje się z Jacobem, więc o co tu chodzi?
- Teraz będę wredna - po kim Ben odziedziczył takie obrzydliwe wyłupiaste ślepia???? Chyba po listonoszu, bo ani Emily ani Roger nie mieli takowych gał :laugh2: Jeśli to rzeczywiście mieliby być biologiczni rodzice Bena, to Grzegorz Mendel przewraca się w grobie, patrząc na pomysły twórców Lost-a :laugh2: BTW - jako małolat Ben wcale nie ma takich wyłupiastych oczu, więc co się potem stało???

Ehhh, przydałby się następny odcinek o Dharmie i choć trochę odpowiedzi, a nie kolejne mnożenie pytań. Wrrr.... :mad4:

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 05.07.2007 - |12:15|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#622 zorija

zorija

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 36 postów
  • MiastoBielsko-Biała

Napisano 09.07.2007 - |08:18|

No nie, Johna chyba nie zabili. Toż to taka ważna postać! Ben nie jest przywódcą? Czym jest Jacob? Z początku sądziłam, że Ben se jaja robi. Ale tam jednak coś było! I na dodatek chce pomocy. Sądzę, iż to chce wyzwolić się spod władzy Bena, który może go więzi w tym domu. Wiemy, kim był ten szkielet z samochodu - ojcem Bena. Ależ ten Ben jest bezwzględny!
  • 0

#623 Lakshmi

Lakshmi

    Kapral

  • Użytkownik
  • 173 postów

Napisano 14.07.2007 - |15:29|

"- Othersi wyleźli z Baraków i gdzieś idą, a co z Jacobem - ich "Wielkim i Wspaniałym" Przywódcą? Zostawili go? Bo jakoś nie podejrzewam, że weźmie swoją chatkę na plecy i pójdzie razem z nimi..."
Myślę, że Inni niewiele wiedzą o Jakobie i to głównie Ben się nim "zajmuje". Może jakoś im wytłumaczył, że Jakob da sobie radę. A większość pewnie sądzi, że jego moc jest tak wielka, że nic mu nie grozi.

"- Jak daleko jest z Baraków do chatki Jacoba?"
Dobre pytanie... Ja sądzę, że kawałek jest, żeby nikt z Innych nie wszedł tam podczas spaceru (:

"- Jak daleko od Baraków jest zbiorowy grób Dharmersów? Przeciez chyba nie ganiali z tymi trupami przez pół wyspy! I dlaczego nie zasypali dołka [teoretycznie zatem "Moce Wyspy" mogły kogoś ożywić]?"
Żeby widzowie przeżyli wstrząs? XD Grób jest pewnie faktycznie gdzieś blisko.

"- Dlaczego Roger nie próbował otworzyć okna w samochodzie? W ogóle sprawia to wrażenie, jakby Dharmersi byli pogodzeni z tym, że muszą zginąc? Skąd Othersi wzięli gaz?"
To był chyba gaz Dharmy, nie? Pewnie Ben im go przyniósł, ewentualnie ci inni dharmowcy, co przeszli na stronę Innych. A po co był Dharmie nie wiem... hm, może planowali zagazować Othersów?
Nie odniosłam wrażenia, Żeby Dharmowcy pogodzili się z losem Oo A Roger na pewno był bardzo zaskoczony, zresztą gaz na wszytskich podziałał błyskawicznie.

" Kiedy było zagazowanie Baraków? Ben ma zegarek z lat 1992/93, no ale wtedy od kilku lat powinien mieć pod opieką Alex [16 lat temu to 1988 rok] - z odcinka to nie wynika"
Też się nad tym zastanawiam.

"- Prawdziwe przeznaczenie stacji "Arrow"? Magazyn [to co odkryli "ogonowcy"], mini-fabryczka [bazgroły Radzińskiego na mapie uv] czy stacja obliczeniowa?
Może magazyn... ale nie mam pojęcia.

"- Pracownicy z różnych stacji kontaktowali się między sobą w Barakach, czyli zastrzeżenia z filmów instruktażowych dla "Swana" [nie używajcie kompa do innych celów - znaczy m.in. nie urządzajcie sobie pogaduchów w sieci] czy "Pearl" ["Swan" to pic a nic ważnego] są bez sensu...
Właśnie.

"- Annie i laleczki - dlaczego laleczka-"chłopczyk" nie ma lewej ręki [albo ja jestem ślepa]? O co tu chodzi???
Nie zauważyłam. Ciekawe...

" Kim są Hostiles??? Praktycznie szepty, duch Emily, a potem Malowany Richie mówią do Bena dokładnie to samo - że jeszcze nie czas, że ma być cierpliwy... Hostiles to duchy? Dlatego nie mogą się rozmnażać jak ludzie, a Rysio z malowanymi slepkami się nie starzeje?
Duchy? Moim zdaniem duchy na Wyspie też są, ale Hostiles są ludźmi. Ciekawa sprawa z Richardem. Ale on nie jest "malowany" :/ Ten aktor po prostu tak wygląda.

" Niby początki Dharmy, a tu lostowa "klasyka" - Marvin Candle znowu tylko na filmie instruktażowym [myślałam, że we flashbacku zobaczymy doktorka "live", a tu kicha -> btw - wynika, że instruktaż dla "Perły" powinien być wcześniejszy niż dla Baraków?] i gdzie do jasnej ciężkiej są De Grootowie??? O ile moge się zgodzić, że Olivia to Karen DeGroot [niby jakies podobieństwo jest], tak Horace to na pewno nie Gerald De Groot. Jak dla mnie bardziej prawdopodobne jest, że Gerald De Groot to Jacob [tylko w jaki sposób?]. W taki razie kim jest Horace?
Z tymi filmami to faktycznie jakiś przekręt. A co do DeGrootów, to mam przeczucie, że dopiero ich spotkamy. Może będą na tym statku? A może są na Wyspie?

"- Dlaczego Roger - w sumie zwykły cieć rozwożący żarełko, ma na kombinezonie znaczek "Swana"?? Który to bunkier niby miał być tak "mega-tajny", że obsługa nie kontaktowała się z resztą personelu Dharmy [patrz film instruktażowy dla "Swana"]?
Nie kojarzę...

"- Dlaczego jak Roger wylazł z lasu na drogę, akurat musieli przejeżdżać tamtędy pracownicy Dharmy [werbujący personel na wyspę?]?"
Miał gość szczęście. Ale to chyba było gdzieś koło Portland, nie? A jakiś ośrodek jest Not in Portland, może o to chodzi.

"- Michaił opowiadał, że na wyspę go sprowadził "Great man", no jakoś sobie nie wyobrażam "rozmowy kwalifikacyjnej" w chałupce Jacoba Zresztą Ben twierdzi, że on jest jedyną osobą, która kontaktuje się z Jacobem, więc o co tu chodzi?
Nie wiem. Ale może wszyscy zostali sprowadzeni przez Jakoba? W końcu to chyba on wybierał rozbitków do porwania - lista Jakoba...

"- Teraz będę wredna - po kim Ben odziedziczył takie obrzydliwe wyłupiaste ślepia???? Chyba po listonoszu, bo ani Emily ani Roger nie mieli takowych gał Jeśli to rzeczywiście mieliby być biologiczni rodzice Bena, to Grzegorz Mendel przewraca się w grobie, patrząc na pomysły twórców Lost-a BTW - jako małolat Ben wcale nie ma takich wyłupiastych oczu, więc co się potem stało???"
No bez przesady :/

"Ehhh, przydałby się następny odcinek o Dharmie i choć trochę odpowiedzi, a nie kolejne mnożenie pytań. Wrrr.... "
Popieram.
  • 0

#624 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 14.07.2007 - |21:10|

"- Jak daleko jest z Baraków do chatki Jacoba?"
Dobre pytanie... Ja sądzę, że kawałek jest, żeby nikt z Innych nie wszedł tam podczas spaceru (:

Ben z Lockiem zaczeli podróż za dnia, skończyli po zmierzchu więc raczej daleko.

" Kiedy było zagazowanie Baraków? Ben ma zegarek z lat 1992/93, no ale wtedy od kilku lat powinien mieć pod opieką Alex [16 lat temu to 1988 rok] - z odcinka to nie wynika"
Też się nad tym zastanawiam.

Zasada nieistotności. imo.

"- Dlaczego jak Roger wylazł z lasu na drogę, akurat musieli przejeżdżać tamtędy pracownicy Dharmy [werbujący personel na wyspę?]?"
Miał gość szczęście. Ale to chyba było gdzieś koło Portland, nie? A jakiś ośrodek jest Not in Portland, może o to chodzi.

Przypadek... moze przeznaczenie? w koncu to lost... skłaniam się ku przeznaczeniu.
  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych