908 odpowiedzi w tym temacie

[Asignion]

Chodziło raczej o Cameron. Na niej skupił się odcinek. Szczerze, to termiego, który źle trafił z czasem miałem gdzieś. Był tylko jednym z "zajęć", które Cam robi po nocach. Poza wiedzą Connorów. Na własną rękę.

Dowiedzieliśmy się, co Cam robi po nocach - interesuje się artylerią polową i średniowiecznymi maszynami oblężniczymi, przy okazji wykańczając zbłąkane owieczki Skynetu. Wszystko to po to, żeby wyjaśnić co Cam robi w nocy, kiedy nie śpi. Co będzie w następnym odcinku? Dowiemy się, co się dzieje z jedzeniem, które Cam może jeść? Bo przecież go nie trawi i nie wydala, przynajmniej nie w tradycyjnym tego słowa znaczeniu?

Jak narazie do końca ostały się bodajże dwa odcinki i zmierzamy do nikąd. Trochę szkoda że tak nie wykorzystują potencjału. Najgorsze że jak nie będzie 3 sezonu to serial skończy się bez zakończenia i zostawi otwarte wątki.

Cztery odcinki, wg Wikipedii.

Użytkownik Asignion edytował ten post 03.12.2008 - |00:51|

[baban]

Przecież ten sezon ma 22 odcinki. Następny odcinek będzie ostatnim w tym roku (Fall finale) a potem od lutego w piątki serial wróci na 10 epizodów.

Tak więc będzie jeszcze trochę odcinków (jesteśmy w połowie drugiego sezonu) na dotarcie do fabularnego końca.

Co będzie w następnym odcinku? Dowiemy się, co się dzieje z jedzeniem, które Cam może jeść? Bo przecież go nie trawi i nie wydala, przynajmniej nie w tradycyjnym tego słowa znaczeniu?

Proszę, nie porównuj

chociaż czy ja wiem.... chciałbym to zobaczyć! ;D

[Asignion]

Faktycznie, nie doczytałem, mają być 22 odcinki. Ale jeśli nadal nie będą się mogli zdecydować, czy serial ma mieć strukturę otwartą, czy zamkniętą, to coś mi mówi, że przyszłość tego serialu zostanie otoczona zasłoną Ciemnej Strony Mocy...

[baban]

http://www.fox.com/b.../12/02/answers/

TV Critic superstar Alan Sepinwall has kindly been devoting a little weekly time to us on his popular blog. In this week’s take on Self Made Man, Sepinwall mentions that “the show has been consistently entertaining on an episode-by-episode basis for most of the season such that it’s not an urgent need for answers. But at some point, I would like a sign that the writers know where this is all going.” Trust us, Alan, it’s going somewhere.

As if you didn’t have enough reason already to watch, next Monday’s Alpine Fields takes on the great debate as to whether the Connors and company can actually alter the future with their actions in the present. And the following week’s fall finale, Earthlings Welcome Here, will tackle Sarah’s obsession with the three-dots, bringing you to a surprising conclusion. Where will it lead? Trust us, it’s not just going somewhere, it’s going somewhere good.

Nie tylko my martwimy się o to, czy scenarzyści wiedzą gdzie idą.

[Magnes]

Jak dla mnie jeden z najsłabszych odcinków. Poza scenami z chorym na raka to praktycznie totalna NUUUUDA.

[Tom_Logan]

Faktycznie mój błąd będą 22 odcinki. Jak czytałem gdzieś kiedyś było tylko 13. Więc jednak czeka nas więcej odcinków o niczym

[Zetnktel]

Mi sie tam serial podoba. Ciekawe ze nikt nie zwrocil uwagi na to skad Cameron zna przyszlosc.. Jak szukala tego terminatora zamurowanego to "odtworzyla" sobie scene z 2010r jak ten gubernator zostaje zastrzelony i na podstawie tego obrazku obliczyla z jakies pozycji mogl strzelac terminator.

[Tom_Logan]

Wydaje mi się że ta scenka z gubernatorem to była tylko taka zajwka dla widza żeby było wiadomo na co ona wogóle patrzy. Wątpię żeby przy tym była. Albo miała zgrane dane z pamięci innego Terminatora, który w poprzednij linii czasu zabił senatora, ale to trochę naciągane.

[Magnes]

Albo widziała nagranie z telewizji w przyszłości.

[Tom_Logan]

Niedługo potem wybuchła wojna więc nie sądzę żeby puszczali takie pierdoły w telewizji. O sory wybuchła wojna więc pewnie wogóle nie było telewizji

[wergora]

Jeszcze nie widziałem odcinka więc wypowiem się ogólnikowo. Narzekacie na nudę a tymczasem oglądalność systematycznie rośnie. Jest nadzieja że przekroczy 6 mln.

[baban]

Cóż, brak tańca z gwiazdami robi swoje. Ten gniot zabierał serialom widownię ;f

[Zetnktel]

I gitarka.. kiedys to ja mialem leb do jedynyki.. ogladalem codziennie do kolacji przez miesiac. Teraz juz tak niepotrafie:P

[biku1]

Jeszcze nie widziałem odcinka więc wypowiem się ogólnikowo. Narzekacie na nudę a tymczasem oglądalność systematycznie rośnie. Jest nadzieja że przekroczy 6 mln.

Jak na razie to do 6 mln daleko a los SCC:T wcale nie jest taki pewny jak widać na drugim obrazku [z 3 grudnia].

Użytkownik biku1 edytował ten post 04.12.2008 - |06:01|

[baban]

Tydzień temu był finał tańca z gwIZdami, to TSCC miał 4,62mln. W ostatni poniedziałek (1 grudnia): 5,83mln. klik. Widać jaki poniedziałek był/jest beznadziejnym timeslotem.

@biku1: ten sam renew/cancel index skazywał TSCC na cancel po pierwszym sezonie. Nie dosyć, że Kroniki dostały nowy sezon, to jeszcze pełen z 22 odcinkami. Czasy się zmieniają, a archaiczny system Nielsen powoli odchodzi do lamusa. Prawda: jeszcze bardzo się liczy. Ale gdy spojrzysz na DVR, Amazon itd to tam Kroniki radzą sobie bardzo dobrze. Jeszcze TSCC ma plecy u Warner Bros.

Na trzeci sezon nie liczę, ale myślę, że serial dotrwa do końca z przyzwoitymi ratingami.

Ciekaw jestem jak TSCC wypadnie razem z Dollhouse w piątki ;X Mało jaki serial puszczany na FOX w piątki przetrwał na dłużej.

[Hans Olo]

A mi się wydaje, że blaszaki działają na zasadzie kolektywu (Borg, replikatory), stąd współdzielone "wspomnienia". Byłoby to dość logiczne zważywszy na to, że puszki w przyszłości są sterowane przez ciało nazywane skynetem, które zapewne jest jakimś hubem czy innym rozproszonym systemem. Dopóki nie ma skynetu, każdy terminator jest autonomiczną jednostką i działa sam. Tymczasem nadrobiłem pare odcinków zaległości i nie powiem żebym się nudził. Nadal serial podąża dość niebezpieczną ścieżką kolejnych stand alone'ów z niewielkim tylko postępem głównego wątku, ale są one na dość dobrym poziomie. Szczególnie odcinki 10 i 11. Chciałbym następnego sezonu, ale raczej oczekiwałbym już więcej głównego wątku.

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 04.12.2008 - |18:32|

[DanielP]

2x11 - odcinek "bieda".
Fajne byly tyko dialogi miedzy Cameron i tym na wózku oraz specyficzne zachowania Cameron w roznych oczywistych sytuacjach.
Wlasciwa "akcja" odcinka nieciekawa, nic nie wnoszaca (w kazdym razie w chwili obecnej). Motyw Johna na imprezie - wogole mozna pominac.

[andys]

Zabawa z czasem to bardzo niebezpieczna rzecz...nie wiadomo w ktorym punkcie jestesmy. Zabawa scenarzystow stawia ich na wysoki poziom myslenia. Wrecz mozna ich Lemami nazwac. Zastanowila mnie bardzo ciekawa rzecz. "Nie mozna zmienic przyszlosci". Wychodzi na to, ze Elison wbrew logice postepuje jak najbardziej prawidlowo. On nie chce kasowac skyneta itp.. On chce nauczyc tego twora logiki, myslenia, moralnosci. Skoro cos jest nieuniknione to chyba warto nauczyc tego czegos jakis zasad.
Troszke martwi mnie linia czasowa kobiety Dereka. Niby sa razem on i ona, ale zaczyna sie robic bezsensu. Do tego dochodzi wysylanie przez czas...Jak pamietam to byl niezly bunkier, a tu takie odchylki jak czlowiek, ktory dostal nabojem w serce. Laska ktora ma za zadanie powstrzymac connora od robienia zlych rzeczy... No mozna by na tym poemat napisac..
Suma sumarum ogladnalem w tv teraz terminatora 3. porazka. serial jest gdzies 10 klas wyzej niestesty. Oczekuje dalszych odcinkow i dzieki bogu troche WB ma praw do tego bo FOX to strasznie lipna firma patrzaca tylko na zyski. Dobrze, ze w konkurencyjnej tv skonczyl sie ten chory taniec. Moze to poprawi statystyki (napewno)

[wergora]

Z jednej strony odcinek kompletnie nie wnosi nic nowego do całości.

Z drugiej strony bite ponad 30 minut Sumer Glau na ekranie. Dla niej warto.

[Spearhawk]

... Z drugiej strony bite ponad 30 minut Summer Glau na ekranie. Dla niej warto.

Coś w tym jest . Jakby nie było przyjemnie się ją ogląda, sentyment do Firefly i Serenity we mnie drzemie.