132 odpowiedzi w tym temacie

[Michał]

Zawsze go szanowałem i lubiłem

[*][*][*][*]

[Miriell]

Wielka szkoda że odszedł tak wspaniały dziennikarz
Jak widać choroba nie wybiera i nie ma przed nią ucieczki
['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']

Użytkownik Miriell edytował ten post 20.11.2004 - |20:19|

[gmerek]

Jego walka z chorobą poruszyła mnie bardzo.
Szkoda....
[']['][']

[121277]

Nie ma słów, by wyrazić taki smutek...
Obserwowałam jego zmagania z chorobą od początku. Trzymałam kciuki i modliłam się...za nigo i Durczoka. Kamilowi się udało...
Potem jego postawa dodawała mi sił w trudnych chwilach, kiedy na nowotwór zachorował mój mąż...
Wierzyłam, że Marcin zwycięży... mimo wszelkich oznak pustoszenia jego organizmu przez chorobę.
Choroba nie wybiera, ale żal, że odchodzą tak wspaniali ludzie... a tyle mętów pałęta się po ulicach...
Urodził się w Kielcach, jak ja. Miał kilkuletnie dziecko, jak ja i Misiek.
Czuję, że odszedł ktoś naprawdę mi bliski.

Jutro o 13.00 w kościele pw Brata Alberta Chmielowskiego na Placu Teatralnym w Warszawie odbędzie się Msza Święta za Marcina.

Pokój jego duszy (')

Użytkownik 121277 edytował ten post 20.11.2004 - |20:50|

[Castor Krieg]

Chyba powinniśmy ustalić jakiś system informowania o nekrologach itd., bo się tego zaczyna robić trochę za dużo. Tysiące ludzi codziennie umiera na raka, a jakoś ich nie wspominamy. Jasne, pokój jego duszy, ale czy trzeba zakładać nowy temat? Trzeba pomyśleć nad jakimś tematem zbiorczym...

['] dla wszystkich, którzy walczą i odchodzą zapomniani.

A tymczasem zamykam, kolejne świeczki to nabijanie postów.

[SGTokar]

Temat zmienił nazwę na "Śmierć" i połączony z tematami poświęconymi na temat Jacka Kaczmarskiego, Rodney Dangerfield'a, Christopher'a Reeve'a i Marcina Pawłowskiego.
Ten fakt łączenia tylu tematów udowadnia że nieustanie odchodzi od nas wielu wielkich ludzi których pamięć czcimy w tym temacie. Prośba jest taka by nie traktować tego tematu jak każdy inny. Osoby które się tu wypowiadają niech opiszą osobę która od nas odeszła. Bardzo pięknie to zrobiły Cyferki. Wyrazi jakąś dłuższą opinie o tej osobie. I zamiast stawiać kolejną świeczkę (która niestety w okropnych realiach forum z punktu widzenia służby może być odebrana jako nabijanie) minutą ciszy ucczci zmarłego, lub napisze coś dłuższego niż jedno zdanie na jego temat, tylko po to by przeskoczyć do następnego tematu.

Osobiście oglądałem i oglądam Fakty codziennie i podziwiam walkę tego człowieka. Był prawdziwym bohaterem który się nie poddał temu co mu zgotował los. To dzięki niemu między innymi Fakty odniosły sukces i dzięki niemu oglądam je niemal codziennie. <'>

[JoVisH]

Dimebag Darrell - Rock In Peace

Dimebag Darrell, założyciel i gitarzysta legendarnej grupy metalowej Pantera, został zastrzelony w środę (8.12) wieczorem, podczas koncertu swojej aktualnej formacji Damageplan w Columbus w amerykańskim stanie Ohio. Mordercą okazał się 25-letni Nathan Gale z Marysville, który wtargnął na scenę, gdy Damageplan wykonywali pierwszą piosenkę i oddał kilka strzałów z bliskiej odległości do Dimebaga a następnie do publiczności. W wyniku strzelaniny śmierć poniosły cztery osoby, dwaj fani zespołu, Nathan Bray i Erin Halk, oraz dwaj muzycy. Obok Darrella zginął również Jeff “Mayhem” Thompson. Rani zostali Chris Paluska (Damageplan management company) oraz Cat (John Brooks) (techniczny Vinniego Paula). Gale został zabity przez policjanta, który akurat znajdował się w pobliżu klubu i usłyszał strzały. Dimebag (naprawdę nazywał się Darrell Lance Abbott) miał 38 lat. Wczoraj miała miejsce 24 rocznica zabójstwa Johna Lennona.

Brak mi słów - paranoja .

Dimebag Darrell 1966-2004 [*]

[Ankh]

"Klawiszowiec zespołu Dżem 54-letni Paweł Berger zginął w czwartek rano w wypadku busa, wiozącego członków tego zespołu. Do wypadku doszło na autostradzie A-4 w okolicach Jaworzna (Śląskie). Zespół wracał z koncertu w Rzeszowie.
Jeden z członków zespołu jest poważnie ranny, stan pozostałych uczestników czwartkowego wypadku busa wiozącego zespół jest dobry; przebywają w szpitalu na obserwacji"

Po Ryśku następny odszedł z zespołu ... RIP

Użytkownik Ankh edytował ten post 27.01.2005 - |16:40|

[Castor Krieg]

60 lat temu alianckie samoloty zbombardowały miasto Drezno. Mieszkańcom przyszło zapłacić za totalitarny system, który uczynił ich i inne narody Europy niewolnikami i wykonawcami idei szaleńca. Bombardowaniu zginęło wielu ludzi niewinnych, kobiety i dzieci. Nie oni wywołali tę woję, ale im przyszło za to zapłacić. Dzisiaj ich wspominamy.

[']['][']

P.S. W tym roku także 60. rocznica Hiroszimy i Nagasaki - Amerykanie mordercy...

[szymcio]

Castor - gdyby Adolfik nie zaczal wojny i Japonia z nim nie sympatyzowala to by do czegos takiego nie doszlo!! zachcialo sie kurduplowi rzadzic i zostal za to ukarany!!
przypomnij sobie atak na Pearl Harbor - Japonce to tez mordercy!!
albo Auschwitz - Niemcy tez powinni atomowke dostac!!
wojne wygrywa ten kto ma wiecej asow w rekawie !! wtedy wiecej mieli ich Amerykanie i dobrze ze tak sie stalo - pomysl sobie co by bylo gdyby to Hitler i jego sojusznicy wygraliby wojne !!

[Katharn]

Amerykanie mordercy...

Japonce to tez mordercy!!
Niemcy tez powinni atomowke dostac!!

Patrząc z tej strony wszyscy jestesmy mordercami... Każdy naród brał w swej historii udział w takiej czy innej wojnie... Na wojnie natomast zdarzają się zbrodnie... Ludziom jest trudno kontrolować swoje emocje, zwłaszcza w trudnej sytuacji....

Moim zdaniem rzucanie oskarżeń na jakis naród tylko dlatego, że ludzie z niego się wywodzący popełnili zbrodnie, jest bezsensowne....
Niestety coraz częściej o tym zapominamy....

Tak więc zapalam świeczkę tym którzy zginęli w bombardowaniu, tym którzy zginęli w powietrzu próbując bombardować, tym którzy zrzucili bomby, tym którzy ten konflikt wywołali...

[']

Zapalam tą świeczkę dla wszystkich.... Niech Bóg zlituje się nad wszystkimi i ześle na ich serca ukojenie....

[Castor Krieg]

przypomnij sobie atak na Pearl Harbor - Japonce to tez mordercy!!

Szymcio, wiesz że plany bomby atomowej przekazali ZSRR Amerykanie pracujący przy projekcie Manhattan? Po pierwszym próbnym wybuchu byli przerażeni tym co stworzyli - "I stałem się Świercią, Niszczycielem Światów" - to słowa jednego z nich.
Japonia była już na kolanach, tydzień, góra dwa i wojna by się skończyła. Ty chyba nie bardzo rozumiesz, co oznacza decyzja o użyciu broni atomowej? Podpowiedź - po 1945 nigdy nie użyto jej ponownie.
Największą zbrodnią II Wojny Światowej nie jest dla mnie Auschwitz (bo zrobili to naziści wg. ideologii rasy), ale zrzucenie atomówek przez kochających demokrację i pokój Amerykanów kierowanych pragmatyzmem - szybko zakończyć wojnę, którzy w jednej sekundzie zabili tyle osób, co naziści przez miesiąc.

Katharn podsumował to najlepiej.

[Castor Krieg]

Dzisiaj "Słońce Korei Północnej", "Najukochańszy Przywódca" towarzysz Kim Dzong Il obchodzi 63. urodziny. Z tej okazji życzę mu szybkiej śmierci i żeby umierał z głodu, tak jak miliony obywateli Korei Północnej.

[Michał]

No to jestes odosobniony w tym życzeniu......Miedzyinnymi w Polsce odbywaly sie mainifestacje poparcia dla niego
Oni robia wieszka propagande niz Nazisci i cracovia razem wzieci :hyhy:

[Castor Krieg]

Oni robia wieszka propagande niz Nazisci i cracovia razem wzieci :hyhy:

Nie musisz nic mówić, jako przygotowanie do matury czytałem kilka książek. Ludzie myślą, że w Korei jest źle? To nieprawda, tam jest piekło na Ziemi. Stalin nigdy (nawet podczas czystek lat 30-tych) nawet nie zbliżył się do poziomu Korei Północnej.

[Promethe]

To prawda Castor. Oczywiście, nigdy nie byłem w Korei, ale miałem okazję przeczytać kilka książek "byłych" mieszkańców Korei.
Najgorsze jest to, że ten mały kurdupel o przerośniętym ego niczym mała pchełka podskakuje w miejscu krzyczyąc "Mam k urwa atomówkę, atomówkę k urwa" i myśli, że zrobi na kimś wrażenie. Jakby miał pod sobą 1000-2000 osób wiernych jego idei, to OK, niech sobie skacze. Dwie małe bombki i Korea ma przecież przerypane. Ale on powoduje głód milionów ludzi. Rzeczywiście, piekło na Ziemi. Ideologia komunizmu by ZSRR and KimDzongIl. Ech...

Jako ciekawostka - kiedyś podano, że jeśli USA będą chciały obalić reżim Ila to wystarczą trzy bomby atomowe o niewielkim zasięgu i 10.000 żołnierzy amerykańskich, którzy pójdą na pewną śmierć. Więc kiedyś Korea może przegiąć no i cóż...

Oczywiście wszystko dotyczy Korei Północnej, nie Południowej

[szymcio]

to o tych 3 bombach niewielkiego zasiegu zabrzmialo jak poczatek 3 wojny swiatowej!! mam nadzieje ze sie tak nie stanie i ze sa madrzy ludzie na tym swiecie ktorzy nie chca powtorki z lat 1939-45

[']['][']['] - dla wszystkich ktorzy zgineli w pierwszej i drugiej wojnie swiatowej !!

[Obi]

W czwartek 17 marca nad ranem zmarła po długiej chorobie Andre Norton, autorka książek fantastycznych, zdobywczyni wielu nagród za swoją twórczość.


Andre Norton urodziła się 17 lutego 1912 roku w Cleveland (Ohio, USA) jako Alice Mary Norton. Pierwszą powieść – „The Prince Commands” – opublikowała w wieku 22 lat. Wtedy też zmieniła nazwisko na Andre Alice Norton – męskie imię lepiej miało wyglądać na okładkach książek, które czytali głównie młodzi chłopcy…

Była pierwszą pisarką nagrodzoną tytułem Wielkiego Mistrza SFWA (Science Fiction and Fantasy Writers of America – Amerykańskiego Stowarzyszenia Pisarzy Fantasy i SF), zaproszoną do Galerii Sław SF&F oraz zdobywczynią Nagrody Wielkiego Mistrza Fantasy „Gandalf”, była również laureatką innych nagród – m.in. Skylark, Barlog oraz World Fantasy Award.
W lutym tego roku SFWA ogłosiło powstanie Nagrody im. Andre Norton, która od 2006 roku będzie przyznawana najlepszej powieści fantastycznej dla młodzieży, honorując w ten sposób autorkę utworów, na których wychowało się już kilka pokoleń miłośników fantastyki.

W Polsce jest najcześciej znana jako twórczyni Świata czarownic.
Szkoda że już jej z nami niema .

Użytkownik Obi edytował ten post 23.03.2005 - |17:43|

[SGTokar]

Możliwe, że to pewna bezczelność z mojej strony wyrokować już nad życiem Jana Pawła II jednak muszę spostrzec, że robi się z tych wydarzeń realityshow. Ma to swoje wady i zalety. Dobre jest to że w ten sposób papież daje ogromny przykład walki z cierpieniem o nie poddawaniu się i nieustannej walce o życie dopóki aż Bóg nie zdecyduje inaczej. Może to przykuje uwagę nie do sensacyjnego i bajkowego ”Kodu Leonarda”, a do książki „Pamięć i tożsamość”. Z drugiej strony powoli obawiam się że to staje się to standardem realiów naszych czasó. Chodzi mi o pewną analogię podobną do szału świąt Bożego Narodzenia które najlepiej widać w sklepach i które to rzeczy materialne przyćmiewają głębie świąt.
Czemu pisze te słowa! Wykorzystywanie papieża do pisania wiadomości w formule hoax’a jest dla mnie tak samo kontrowersyjne jak robienie przez telewizje reality show (czyli są plusy i minusy). Moje podejście do wiadomości typu „zrób coś i prześlij wszystkim” jest normalnie ignoruj! Dzisiaj otrzymał z 10 wiadomości typu hoax – w tym zaproszenie na mecz piłki nożnej i o papieżu. Dlatego wątpię by wypowiedzi hoax polegające na zasadzie Ctrl+C i Ctrl+V były na miejscu. Nie znaczy że teraz to zignoruję apel, ale jednocześnie wyrażam tutaj sprzeciw przeciwko wykorzystywaniu tej formuły. Nie ma chyba osoby która by nie wiedziała co się dzieje (mamy radio, telewizje i są wiadomości w nich) i nie wiedziałaby dana osoba co w takiej sytuacji jej sumienie mówi by zrobić. Ludzie będą się modlić za papieża i za jego wartości, które próbuje wprowadzić w nasz świat, pójdą nawet do kościoła.
Podsumowując: róbmy swoje i największą formą wsparcia papieża będzie nasza próba wypełniania jego słów i nauk.

Z przesłania do uczestników Międzynarodowego Kongresu Transplantologicznego w Rzymie w sierpniu 2000 r.:
Śmierć osoby jest pojedynczym wydarzeniem i polega na całkowitym zerwaniu mocno związanej i zintegrowanej całości, jaką stanowi osoba. Jest ona następstwem oddzielenia zasady życia (czyli duszy) od cielesnej powłoki. Śmierć rozumiana w tym zasadniczym sensie jest wydarzeniem, którego nie można określić żadną metodą naukową czy empiryczną.

[Ogotai]

Niestety - muszę się zgodzić z SGTokarem. To co się dzieje obecnie zakrawa na kpinę. Obiektywnie patrząc w chwili obecnej robione jest przedstawienie pt. ostatnie chwile Papieża Jana Pawła II. Jest to tym bardziej smutne, że odchodzi jedna z największych osobowości XX wieku - człowiek, który zrobił wiele dla świata.
Włączam jedynkę - wiadomości specjalne. TVN - idiotyczne komentarze na temat tego co się zdarzyło 2 minuty temu. Kretynizm komentatorów sprowadza się do tego, że otrzymany komunikat o stanie zdrowia Papieża - jednoznaczny i zrozumiały - zostaje odczytany a po chwili pada pytanie do jednego z gości programu" "a co ten komunikat tak naprawdę znaczy?". Czuję sie jakbym oglądał jeden z wielu reportaży specjalnych w stylu "Bush przyjeżdża do Polski".
Przepraszam, że piszę to w takim miejscu, ale uważam, że to naprawdę nie jest fair. Czy naprawdę nie można pożegnać człowieka w inny sposób niż robić publiczne widowisko z ostatnich jego chwil?

Ludzkość nigdy nie jest w stanie przyjąć, że wielki człowiek umiera śmiercią naturalną. Zastanawiałem się kiedy zaczną się jakieś kretyńskie spekulacje na ten temat.
Kilka minut temu na TVN prezenterka poruszyła ten temat... Jestem rozczarowany głupotą części naszego społeczeństwa