Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 058 - S03E11 - Enter 77


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
294 odpowiedzi w tym temacie

#41 tiam

tiam

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 141 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 08.03.2007 - |18:52|

to co mi sie podoba to powrot do innych jako osob tajemniczych, zagadkowych... i dzialajacych wiecej umyslem niz biegajacych z pistoletami i niepotrafiacych trafic z 2 metrow w Sawyera i Kate w stylu Picketta... jeden z nielicznych odcinkow ktory wyjasnil wiecej niz dodal nowych zagadek...


eee...gdzie ci oni umysłem dzialali wiecej?
akcja wymuszonego samobója czy rozmowa w chatce o kotku.
  • 0

#42 radex

radex

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 08.03.2007 - |18:54|

Odcinek fajny, ale Locke(d) musiał oczywiście spaprać :angry: . Tyle sprzętu, tyle informacji o Dharmie, a on to zniszczył. Szkoda tego.... a sprzęt (w tym satelita) mogłyby się przydać, bo przecież Sayid to "złota rączka". No ale z drugiej strony gdyby się udało to byłoby to troche bez sensu, powrót do normalności. koniec lost'a. Oczywiście tak by się nie stało. Nareszcie jakiś porządny odcinek po kilku "cieniasach" - 9/10.

PS. Ale przecież coś wzieli jednak!?
  • 0

#43 lead

lead

    Kapral

  • Użytkownik
  • 205 postów

Napisano 08.03.2007 - |18:56|

udawanie (nieudane, ale nie kazdy jest tak zdolny jak Ben ;) jemu zreszta tez nie udalo sie nabrac Sayida... ale przynajmniej probowal;>) pracownika Dharmy to mimo wszystko dzialanie bardziej na plaszczyznie psychologicznej niz przystawianie na dzien dobry pistoletu do glowy i uganianie sie po wyspie strzelajac w drzewa ;>
  • 0

Dołączona grafika


#44 strawberry

strawberry

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 50 postów

Napisano 08.03.2007 - |19:06|

ciekawe czy ktoś z Was próbował odczytać co jest napisane na tym maszynopisie, bo jestem ciekawa...
wydaje mi się że odręcznie, na czerwono, ktoś zanotował najpierw: "Mienia może zawut Andriej" /może mam na imię Andriej/ i niżej znowu dopisane: "Ja tak mnogo ????? od Afganistanie" ale nie mogę rozszyfrować tego dokładnie... może komuś się udało?

no i witam wszystkich, bo to mój pierwszy post na forum ;)


pozdrawiam
  • 0
pozdrawiam wszystkich - strawberry

#45 Eko

Eko

    Kapral

  • Użytkownik
  • 243 postów

Napisano 08.03.2007 - |19:16|

jestes jasnowidzem czy moze scenarzysta, co?


Nie, po prostu słucham dialogów. Jest tam tekst że "Łódź podwodna wróciła" ("The sub is back"), wtedy kiedy Coleen została postrzelona przez Sun.

Użytkownik Eko edytował ten post 08.03.2007 - |19:18|

  • 0

#46 Eko

Eko

    Kapral

  • Użytkownik
  • 243 postów

Napisano 08.03.2007 - |19:28|

to byl odcinek 4, a slowa "sub" nie dalo sie jednoznacznie odczytac jako lodz podwodna

Nie wiem czy się dało odczytać czy nie dało, to słowo padło i łódź podwodna była jedynym wytłumaczeniem jak Inni dostali się na jacht.
  • 0

#47 lead

lead

    Kapral

  • Użytkownik
  • 205 postów

Napisano 08.03.2007 - |19:30|

Nie wiem czy się dało odczytać czy nie dało, to słowo padło i łódź podwodna była jedynym wytłumaczeniem jak Inni dostali się na jacht.


rownie dobrze slowo "sub" moglo znaczyc "ekipa" a na jacht mogli sie teleportowac, skoczyc na bungee albo wleciec latajacym spodkiem... lodz podwodna byla taka sama teoria jak kazda inna ;)
  • 0

Dołączona grafika


#48 bravo

bravo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 59 postów

Napisano 08.03.2007 - |19:38|

Nie, po prostu słucham dialogów. Jest tam tekst że "Łódź podwodna wróciła" ("The sub is back"), wtedy kiedy Coleen została postrzelona przez Sun.


Wtedy zapewne chodziło o ekipę. "Ekipa wróciła" Nawet w napisach grupy Hatak pisze wtedy ekipa, a nie łódź.
A co do spoilerowania to taka informacja jak czyje następne będą flashbacki nie zepsuje oglądania.

A co do odcinka to zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. We flame była wódka, ale na wódce było logo łabędzia. Ciekawe Czy Rosjanin był we swanie ? Być może znał Radzińskiego, skoro żyje 16 lat na wyspie. Jeśli tak to to by oznaczało że Radziński był również Innym, albo do nich dołączył. Można też się domyślać dlaczego Radziński popełnił samobójstwo. Być może Kelvin był bliski wyciągnięcia informacji od partnera, a ten strzelił se w głowę tak jak strzelił by se Bakunin.

Ciekawi mnie również wątek wojny na wyspie. Dlaczego Dharma ją zaczęła ? I wygląda też na to ze to przez innych Dharma zawiodła, ale sam projekt zdaje się być kontynuowany co można wywnioskować po TLE.

Użytkownik bravo edytował ten post 08.03.2007 - |19:44|

  • 0

#49 Eko

Eko

    Kapral

  • Użytkownik
  • 243 postów

Napisano 08.03.2007 - |19:48|

Wtedy zapewne chodziło o ekipę. "Ekipa wróciła" Nawet w napisach grupy Hatak pisze wtedy ekipa, a nie łódź.

Tłumacze z Hataka nie są dla mnie autorytetem w tej kwestii. Na AXN na przykład w tłumaczeniu była "łódź podwodna" i tak jak mówiłem, było to logiczne wytłumaczenie dostania się na jacht.
Zresztą nie rozumiem o co Wam chodzi - okazuje się że mają łódź, więc co chcecie mi udowodnić? Że nie miałem prawa tak myśleć wtedy?

We flame była wódka, ale na wódce było logo łabędzia. Ciekawe Czy Rosjanin był we swanie ? Być może znał Radzińskiego, skoro żyje 16 lat na wyspie.

11 lat.
Ciekawie było zobaczyć flashbacka z przeszłości wyspy z Radzinskim i Bakuninem. Kto wie?

Użytkownik Eko edytował ten post 08.03.2007 - |19:52|

  • 0

#50 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 08.03.2007 - |19:51|

Ciekawi mnie również wątek wojny na wyspie. Dlaczego Dharma ją zaczęła ? I wygląda też na to ze to przez innych Dharma zawiodła, ale sam projekt zdaje się być kontynuowany co można wywnioskować po TLE.

Dharma była zapewne strona sie broniacą. Wydług Bakunina Inni byli na Wyspie zanim pojawiął sie tam Dharma - tak więc bronili swojego terenu. Nazwisko Radzinsky (z "y" na końcu) sugeruje, że był on Rosjaninem. Może więc znali się, lub razem przybyli na Wyspę. Byc może Bakunin doąłczył do Innych a Radzinsky pozostał wierny Dharmie.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#51 Kiz

Kiz

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 288 postów

Napisano 08.03.2007 - |19:57|

Co było do napisania -poprzednie posty już to wyjaśniły.Flashback Sayid'a i "plażowiczów"niepotrzebne- za bardzo rwały akcję we Flame'ie :). Locke'owi za bardzo łapki świerzbią i pcha je gdzie nie trzeba.

Co do wojny pomiędzy grupami- być może naukowcy za dużo sobie pozwalali co do tubylców albo przy "pomocy" jakiś doświadczeń "przeciągnęli strunę " i owi "tubylcy" nie wytrzymali. Albo po prostu zmyślają- by zatuszować (?) walkę między sobą-gdyż druga grupa mogła ulec chorobie, na którą zachorowali ludzie z grupy Roussau ?

Użytkownik Kiz edytował ten post 08.03.2007 - |20:15|

  • 0

#52 Quentin

Quentin

    Starszy plutonowy

  • Email
  • 581 postów
  • MiastoKrzesło przed kompem

Napisano 08.03.2007 - |19:58|

mrs. Klugh i okazuje się, ze ona też jest Rosjanką.


W którym momencie? :) Okazuje się, że zna rosyjski co najwyżej. To, że jest Rosjanką to nadinterpretacja. EDIT: O, już Cię zrugali hehe, no ale co ja poradzę, że odpisuję poczas czytania. Mogę się zatem powtarzać. EDIT2: Sarkazmem? A nie brzmiało ;)

Ciekawi mnie tylko co ten Rosyjski ma zanczyć w Lost.


Jak to powiedział Andrzej Wajda w swoim oscarowym przemówieniu: "Jestem Polakiem i myślę po polsku". Łatwiej było trafić do Michaiła używając jego ojczystego języka jak sądzę. Plus przeszli na język niezrozumiały dla Lostowiczów, co zrozumiałe. A Mrs. Klughmoże znać rosyjski z zyliona róznych powodów i wydaje mi się, że ów sposób zagadkowy nie będzie. Po prostu zna i już. Może był taki wymóg w ofercie pracy. Prawo jazdy kat. B, odpornośc na stres, praca w wybuchowym towarzystwie, znajomość języka rosyjskiego biegle,podstawy portugalskiego :)

Jin - "Crouching Tiger"
Sun - "Hidden Dragon"


A skąd wiesz, że nie na odwrót? :)

-kurde, ten motyw z ping-pongiem jest nawet durniejszy niż jeżdżenie samochodem w kółko


A mnie się podobał :) Przyznam nawet, że czekałem na jego kontynuację, gdy w przerwie wróciliśmy do Sayida & co. Trochę się zawiodłem, że nie pokazali jak Sawyer w łeb dostaje ;)

-najlepszy tekst: Sawyer do balasta: who the hell are you?


A najgorszy: "Teraz dzielimy się wszystkim" w wykonaniu Balasta. Znalazł się filozof, co przez dwa sezony tyłka z piasku nie ruszał. Nie wiem już sam czy to moja niechęć do Balastu, czy oni rzeczywiście są tacy beznadziejni - co się odezwą to zgrzytam.

-jak inni będą się w takim tempie wybijać to niedługo problem sam się rozwiąże


No chyba, że np. opanowali technikę klonowania ;)

-krowy w dżungli


Jedna, rzeczywiście fajna :)

-oni zostawili te krowy i konia na pastwę losu czy mi się zdaje?


Obawiam się, że mogły skończyć jak ich przyjaciele w "Samych swoich" i "Jak rozpętałem.." :)

He he nie wiedziałem że można dostać sie do Dharmy przez gazetę.


No, ale ostatecznie wyszło na to, że Michaił z Dharmy nie jest. Ogłoszenie mogło więc brzmieć: "Chcesz zniszczyć świat i powstrzymać tych, którzy chcą go uchronić? Zadzwoń". :) O ile w ogóle jakieś było vide Prawo Quentina.

Retrospekcje Saiyda nijak się mają do fabuły, no może to, że powstrzyma się od zabicia Mikhaila Bakunina


Sam sobie odpowiedziałeś.

I jeszcze odnośnie tych dwóch rzeczy. Cytuję inaczej, bo standardowo rozwala mi posta :)

Twarz: Ponadto w "rosyjskim" dialogu sprzeciwil sie przelozonej (Ms. Klugh) i ja zabil.

Moi: Ale ona kazała mu, żeby ją zabił. A potem zabił siebie, co zresztą chciał zrobić, ale nie zdążył. Taka była procedura, żeby się pozabijać co by na ewentualnych torturach nie mieć okazji do sypnięcia czy zdradzenia jakichś tajemnic. Sprzeciwiał się, bo nie chciał zabijać.

eneldo: fajne nawiązania scenarzystów do narzekań i rozważań widzów w tekstach Sawyera:
1. implozja czy eksplozja.

Moi: Raczej nawiązanie autora napisów. Sawyer nie użył słowa "implozja" tylko powiedział, że bunkier się zapadł (collapsed)
  • 0
Bezpłciowa sygnatura zgodna z regulaminem.

#53 tiam

tiam

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 141 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 08.03.2007 - |19:59|

A co do odcinka to zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. We flame była wódka, ale na wódce było logo łabędzia. Ciekawe Czy Rosjanin był we swanie ? Być może znał Radzińskiego, skoro żyje 16 lat na wyspie. Jeśli tak to to by oznaczało że Radziński był również Innym, albo do nich dołączył. Można też się domyślać dlaczego Radziński popełnił samobójstwo. Być może Kelvin był bliski wyciągnięcia informacji od partnera, a ten strzelił se w głowę tak jak strzelił by se Bakunin.


To całkiem logiczne, Radzinsky mogl byc Innym [(nie mowimy oczywiscie o Tych, co pojawili sie na Wyspie na dluuuugo przed Dharma;)], choc z drugiej strony Kelvin tez bylby niezlym kadytatem na Innego, potrafi byc wyrachowany (niedoszla akcja z łodzią Desa), mógł doprowadzic do smierci Radzinskiegopoza tym jakos mu nie ufam:) Zresztą jak samo nazwisko mówi: Inman. On w tym siedzi... po same uszy.
  • 0

#54 ZimoN

ZimoN

    Kapral

  • Email
  • 165 postów

Napisano 08.03.2007 - |20:20|

Rozmowa z tego odcinka:
Klugh: Mikhail. Mikhail! Wiesz co masz zrobić.
Mikhail: Wciąż mamy inne wyjście.
Klugh: Nie możemy ryzykować. Znasz warunki.
Mikhail: Jest inne wyjście.
Klugh: Oni nas złapali. Nie damy im.
Klugh: Wiesz co robić. To rozkaz.
Mikhail: Ciągle mamy inne wyjście!
Klugh (po angielsku): Po prostu zrób to, Mikhail.
Mikhail: Wybacz mi. (strzela)
  • 0
Nastepne odcinki Losta
» Click to show Spoiler - click again to hide... «

#55 franek

franek

    Kapral

  • Użytkownik
  • 240 postów

Napisano 08.03.2007 - |20:21|

Podożając za twoim tokiem myślenia, nie powinnismy wogóle mówić, że bedzie jakis flasback, moze nawet nie powinismy mówić, że będą następne odcineki. to tez jest informacja, która psuje oglądanie. Dowiedujesz się, że serial jeszcze się nie kończy.


Ha ha ha. Ha.

Dziękuję użytkownikowi ZimoN za zasłonięcie sygnaturki, od której zaczęła się awantura i usunięcie informacji odnośnie tego, co będzie w odcinku z Lockiem.

--

Motyw z ping-pongiem był świetny. Ponownie powiało starym Lostem, co mi bardzo odpowiada.

Użytkownik franek edytował ten post 08.03.2007 - |20:22|

  • 0

#56 ZimoN

ZimoN

    Kapral

  • Email
  • 165 postów

Napisano 08.03.2007 - |20:30|

Ha ha ha. Ha.

Dziękuję użytkownikowi ZimoN za zasłonięcie sygnaturki, od której zaczęła się awantura i usunięcie informacji odnośnie tego, co będzie w odcinku z Lockiem.

--

Motyw z ping-pongiem był świetny. Ponownie powiało starym Lostem, co mi bardzo odpowiada.


Racja z lockiem przesadzilem ale nadal nie widze co w tym zlego jak ktos wie ze nastepny odcinek jest o kims tam...
I tak zapewne 99 % osob wie juz o kim bedzie nastepny odcinek

Użytkownik ZimoN edytował ten post 08.03.2007 - |20:34|

  • 0
Nastepne odcinki Losta
» Click to show Spoiler - click again to hide... «

#57 Kiz

Kiz

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 288 postów

Napisano 08.03.2007 - |20:36|

Wtedy zapewne chodziło o ekipę. "Ekipa wróciła" Nawet w napisach grupy Hatak pisze wtedy ekipa, a nie łódź.
A co do spoilerowania to taka informacja jak czyje następne będą flashbacki nie zepsuje oglądania.

A co do odcinka to zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. We flame była wódka, ale na wódce było logo łabędzia. Ciekawe Czy Rosjanin był we swanie ? Być może znał Radzińskiego, skoro żyje 16 lat na wyspie. Jeśli
Ciekawi mnie również wątek wojny na wyspie. Dlaczego Dharma ją zaczęła ? I wygląda też na to ze to przez innych Dharma zawiodła, ale sam projekt zdaje się być kontynuowany co można wywnioskować po TLE.



Co od alkoholu- być może Radzinsky miał wychodne :) znali się z Mikhail'em i zostawił spory zapas we Flame :)
bo trochę to dziwnie wygląda, że po śmierci Raddzinsky'ego, po czasie kiedy Kelvin sam siedział w Swan'ie i po trzech (?) latach samotności Des'a Mikhail ma jeszcze alkohol z etykietką Łabędzia- no i najważniejsza rzecz: który Rosjanin nie będzie pił alkoholu :P przez długi okres :)

Co do wojny ( jeszcze raz)
{49378}{49476}Nigdy nie byłem członkiem Dharmy,|ale cała reszta jest prawdą.
{49478}{49542}Przeniosłem się do tej stacji|po wojnie z Dharmą.
{49544}{49596}Wojnie? To grupa naukowców|was zaatakowała.
{49598}{49654}Wierz, w co chcesz,|ale tak było

W takim razie coś się porobiło naukowcom i zaczęła się wojna
  • 0

#58 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 08.03.2007 - |20:38|

A skąd wiesz, że nie na odwrót? :)

Wydawało mi sie, że najpier patrzył na Jina, a poten na Sun. Rzeczywiście mogło byc jednak odrotnie.

A mnie się podobał :) Przyznam nawet, że czekałem na jego kontynuację, gdy w przerwie wróciliśmy do Sayida & co. Trochę się zawiodłem, że nie pokazali jak Sawyer w łeb dostaje ;)

To musiałby byc majstesztyk FX. Nie było na to czasu.

Co do wojny ( jeszcze raz)
{49378}{49476}Nigdy nie byłem członkiem Dharmy,|ale cała reszta jest prawdą.
{49478}{49542}Przeniosłem się do tej stacji|po wojnie z Dharmą.
{49544}{49596}Wojnie? To grupa naukowców|was zaatakowała.
{49598}{49654}Wierz, w co chcesz,|ale tak było

W takim razie coś się porobiło naukowcom i zaczęła się wojna

Prawo Quentina się kłania.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 08.03.2007 - |20:41|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#59 Slee

Slee

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 78 postów

Napisano 08.03.2007 - |20:40|

ciekawe czy ktoś z Was próbował odczytać co jest napisane na tym maszynopisie, bo jestem ciekawa...
wydaje mi się że odręcznie, na czerwono, ktoś zanotował najpierw: "Mienia może zawut Andriej" /może mam na imię Andriej/ i niżej znowu dopisane: "Ja tak mnogo ????? od Afganistanie" ale nie mogę rozszyfrować tego dokładnie... może komuś się udało?

no i witam wszystkich, bo to mój pierwszy post na forum ;)
pozdrawiam


Drugi dopisek brzmi: "Ja tak mnogo zabył at afganistanu", czyli "tak wiele zapomnialem od czasu awganistanu". Caly tekst ogolnie opisuje wojne w Afganistanie, mozliwe ze to pamiętnik pisany przez Mikhaila.

Użytkownik Slee edytował ten post 08.03.2007 - |20:42|

  • 0

#60 Halavar

Halavar

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 637 postów
  • MiastoŚląsk

Napisano 08.03.2007 - |20:41|

Odcinki z Sayidem jak zwykle są ciekawe. Tym razem działo się bardzo dużo, masa nowych informacji, akcja, lostowy klimat i fajna retrospekcja :clap: Wraz z odcinkiem o Desmondzie to najlepszy odcinek sezonu.

PLUSY:

+ wreszcie dostajemy odpowiedzi na masę pytań! Tak wiec najwet najwięksi malkontenci Losta, ciagle marudzący, że serial jest do bani, bo nic nam nie mowią, teraz powinni być usatysfakcjonowani.
+ tornee po bunkrach na wyspie jeszcze się nie skończyło. Tym razem odwiedzamy kolajny przystanek na tej urokliwej wysepce, a mianowicie tajemniczy bunkier The Flame :D A to wielka niespodzianka. W ogóle się nie spodziewałem, ze szybko poznamy jakiś nowy bunkier, a jak już, to napewno nie będzie to bunkier z dostępem do swiata zewnętrznego. Szkoda tylko, że nie poznaliśmy wszystkich możliwosci tego bunkra, z powodu implozji bunkra Łabędź
+ plus za ciekawe rozwiązanie techniczne zastosoane w tym komputerze w bunkrze, czyli za dość specyficzne menu. Aby dostać się do opcji, trezba wpierw wygrać w szachy. Potem znany już nam Japonczyk oprowadza nas po opcjach wyboru, niczym pani z TPSA.
+ ha, wszyscy myśleli, ze temat kabli w wodzie został zapomniany, a tu taka niespodzianka :) Ciekawe czy ten temat się pojawił dlatego, że na wielu forach internetowych ludzie się domagali tego, czy już od poczatku to było w planach. Tak czy siak wreszcie się to wyjaśniło, i według mnie przybrało to bardzo dobrą formę. Lepsze takie wyjaśnienie, bardziej logiczne według mnie (czyli sonar), niż podwodny bunkier czy inne dziwaczne teorie forumowiczów.
+ retrospekcja Sayida jak zwykle świetna :) Tym razem nie w USA, nie w Iraku ale w Paryżu. Poznajemy tym samym kolejny fragment życia jednej znajważniejszych postaci wśród rozbitków. Najważniejsze zagadnienie tego fragmentu odcinka, to że przeszłość nas ściga, mimo iż przed nią uciekamy. Cieżko jest nie patrzeć w przeszłość i iść naprzód, a jak nawet się nam to uda, to wcześneij czy później "upiory przeszłości" dadzą o sobie znać, czy tego chcemy, czy nie. Tutaj plus jest za sam temat, ale też i za dobre prowadzenie tego wątku. Przyznaję, ze dałem sie oszukać i uwierzyłem Sayidowi, że nie miał on nic wspolnego z tą panią. A tutaj po raz kolejny w tym odcinku wielkie zaskoczenie.
+ a jednak te "gryzmoły" na lasce pana Eko coś znaczyły konkretnego :) I to nie to, czego wszyscy się spodziewali, czyli wioski Innych, ale nieznany nam bunkier.

MINUSY:

- brawo dla Locke'a! W tym odcinku udowodnił, że jest podwójnym idiotą :/ Już wcześniej mnie denerwował swoim zachowaniem w stosunku do Eko pod koniec 2 sezonu, a jego opętańcze zachowanie doprowadziło do wielkiego wybuchu i naraziło życie innych. W tym odcinku dwa razy zachował się znów jak [beeep]. Wpierw zamiast pilnować więźnia, albo chociaż go porządnie do czegoś przywiązać, to poszedł sobie pogarć w szachy jak małe dziecko. Drugi raz oczywiscie to wybranie przez niego kombinacji 7-7, po raz kolejny dając się uwieść tej grze prowadzonej przez Dharmę cxy też ich spadkobierców.
- Locke wysadza już drugi bunkier na wyspie i w obu przypadkach robi więcej szkod niż pożytku. I po raz kolejny reszta wesołej ferajny spod numeru 815 nie mówi nic. Ludzie mu wierzą, licząc na jakieś korzyści, a on niszczy 2 dobre bunkry, a co najważniejsze ich zawartość. Nie mówiac już o Łabędziu, ale w ttm Płomieniu była masa ciekawych rzeczy do przejrzenia, zbadania i zabrania. Już błędem było tak szybkie opuszczenie go, a już katastrofę zniszczenie go przez Locke'a :/
- ogólnie James w tym odcinku był słaby. Po co go pokazyali w tych paru minutach, skoro bylo go pełno w ostatnich 10 odcinkach? Już woałbym, aby te pare minut poświecili na pokazanie co robią inni plażowicze.

Użytkownik Halavar edytował ten post 08.03.2007 - |20:44|

  • 0
All Lies Lead To The Truth

W oczekiwaniu na BSG "Caprica"




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych