Skocz do zawartości

Zdjęcie

Farscape sezon 2 (mini recenzja)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
60 odpowiedzi w tym temacie

#41 jack

jack

    Chorąży

  • VIP
  • 1 410 postów
  • MiastoPłock

Napisano 14.05.2006 - |15:36|

Przeciez praktycznie od koncowki 1 serii ziemia jest najwazniejsza rzecza w tym serialu, to nia sztantarzuja Critona przeciez ;) i to zeby ja chronic criton nie wyjawia technologii tworzenia tuneli.



No nie wiem. W sumie to raczej odniosłem wrażenie, że główną rolę odgrywają tunele czasoprzestrzenne i ich wykorzystanie w wojnie. Natomiast Ziemia pojawiła się jako element szantażu, by wymusić na Critonie wydanie tej tajemnicy. W sumie tak naprawdę to może w 10 odcinkach wspomniana jest Ziemia jako główny bohater. Zaś w reszcie jest mowa o wszystkim, ale nie o Ziemi.
  • 0
"Nie mamy wpływu na czas, w którym się znaleźliśmy,
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"

Gandalf - Drużyna Pierścienia


#42 Ogrodnik

Ogrodnik

    Starszy sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 310 postów
  • MiastoPcim Dolny

Napisano 14.05.2006 - |16:28|

A swoją drogą, jeśli, Twoim zdaniem oczywiście, Ben i Claudia są tak fatalni, to jakim cudem udało im się (Benowi 3-krotnie) zdobyć Saturn Awards w kategoriach właśnie "Najlepszy aktor/aktorka w TV"?


Na takiej samej zasadzie ze dzis dzieciaki piszcza za dziewczynkami z Blog24, ktore ani spiewac, ani tanczyc, ani komponowac nie potrafia.
Na tej samej zasadzie na jakiej Polacy wielbia ten teleturniej taneczny i bohaterow tego teleturnieju, a przedtem bylo to Big Brother, a jeszcze wczesniej Leoncio i Isaure .
Ot, magia reklamy, magia mediow. Powinienes takie rzeczy widziec....

Gdy Ben dostanie nagrode za kreacje na festiwalu Szekspirowskim w Edynburgu, daj mi znac :) O ile wczesniej nie umre ze starosci badz ze smiechu :)

No ale coz... de gustibus...itp, itd.
  • 0
Dołączona grafika

#43 Kalliope

Kalliope

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 132 postów
  • MiastoWarszawa Żoliborz

Napisano 14.05.2006 - |18:55|

Na takiej samej zasadzie ze dzis dzieciaki piszcza za dziewczynkami z Blog24, ktore ani spiewac, ani tanczyc, ani komponowac nie potrafia.
Na tej samej zasadzie na jakiej Polacy wielbia ten teleturniej taneczny i bohaterow tego teleturnieju, a przedtem bylo to Big Brother, a jeszcze wczesniej Leoncio i Isaure .
Ot, magia reklamy, magia mediow. Powinienes takie rzeczy widziec....


Akademia przyznająca Saturny nie składa się z piszczących dzieciaków, tylko w większości z poważnych ludzi i znawców tematu. Owszem, pewna część uprawnionych do głosowania może po prostu wykupić członkostwo, ale jest to tylko część. Czyli Twoim zdaniem, krytycy którzy praktycznie jak jeden mąż zaliczają Farscape do najbardziej innowacyjnych i najciekawszych seriali sci-fi ostatnich lat i do tej pory gdzie tylko mogą, jak np. Matt Roush, uznany krytyk amerykański, wytykają Sci Fi błąd nie do wybaczenia, jakim było przedwczesne skasowanie Farscape, to też banda piszczących dzieciaków? Ciekawe...

A tak przy okazj, jestem kobietą.
  • 0
Katarzyna


CBOOL #72
CEO #15
FAM #34

"She will lie and steal and do whatever, but she has a moral compass" Claudia Black o Vali, Stargate Magazine Yearbook Mar/Apr 2006

Dołączona grafika

Gadu Gadu: 1454784

#44 Ogrodnik

Ogrodnik

    Starszy sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 310 postów
  • MiastoPcim Dolny

Napisano 14.05.2006 - |23:20|

Akademia przyznająca Saturny nie składa się z piszczących dzieciaków, tylko w większości z poważnych ludzi i znawców tematu. Owszem, pewna część uprawnionych do głosowania może po prostu wykupić członkostwo, ale jest to tylko część. Czyli Twoim zdaniem, krytycy którzy praktycznie jak jeden mąż zaliczają Farscape do najbardziej innowacyjnych i najciekawszych seriali sci-fi ostatnich lat i do tej pory gdzie tylko mogą, jak np. Matt Roush, uznany krytyk amerykański, wytykają Sci Fi błąd nie do wybaczenia, jakim było przedwczesne skasowanie Farscape, to też banda piszczących dzieciaków? Ciekawe...

Pop swoje - czort swoje...
Probowalem Ci powiedziec zebys nie ksztaltowala swoich opini na podstawie co ktos napisze czy powie. Ale widze zbedne moje zabiegi. Trudno sie mowi....

A tak przy okazj, jestem kobietą.

A skad niby mam o tym wiedziec? ;-) Ale ok - od dzis jestes dla mnie forumowa kobieta! :)
  • 0
Dołączona grafika

#45 Swistak

Swistak

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 24.05.2006 - |15:14|

Gdy Ben dostanie nagrode za kreacje na festiwalu Szekspirowskim w Edynburgu, daj mi znac :) O ile wczesniej nie umre ze starosci badz ze smiechu :)

No ale coz... de gustibus...itp, itd.

Wot i nam się wielbiciel Szekspira trafił. Skoro nie pasuje nie oglądaj.....
  • 0

#46 _Neoo_

_Neoo_

    Lord of Kobol

  • Junior Administrator
  • 2 929 postów
  • MiastoMysłowice

Napisano 24.05.2006 - |16:29|

Wot i nam się wielbiciel Szekspira trafił. Skoro nie pasuje nie oglądaj.....


A Ty mógłbyś być milszy dla innych ;)

Swoją drogą to lekka sprzeczność, bo jak ma się przekonać, że mu się podoba (lub nie) bez oglądania? A ocenićto można wyłącznie po obejrzeniu całości, wtedy przynajmniej człowiek ma przegląda całej działalności danego aktora i może wypowiadać się na temat SWOICH odczuć :]

Swoją drogą obecnie mało kto potrafi ze spokojem przyjąć odmienne zdanie inne osoby... szkoda.
  • 0

->1019<-


#47 Gaj

Gaj

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 708 postów

Napisano 16.04.2007 - |00:42|

Tak poczytałem trochę dyskusji i do 1 rzeczy chciałbym się wtrącić.
Moim zdaniem faktycznie gra aktorska w Farku nie jest najwyższych lotów. W przeciwieństwie do B5. Mira Furlan czy ten gość, który grał G'Kara lub Londo Mollariego to są genialne i świetne role. W Farku Claudia błyszczy i jest doskonała, a Ben niezły, ale to inna liga. WG mnie B5 miał znakomitą obsadę wielu postaci i na tym polu jest zdecydowanie lepszą pozycją. W Farku jest kilka rewelacyjnie udanych rzeczy, ale akurat aktorstwa, poza Claudią Black, bym tu nie zaliczył.
  • 0

#48 Modes

Modes

    Podpułkownik

  • Użytkownik
  • 2 784 postów
  • MiastoPoznań/Chojnice

Napisano 16.04.2007 - |20:43|

Gaj: Dla mnie aktorstwo w Farku jest o niebo lepsze niz w B5, tam tylko G'Kar gral dobrze a Molari przyzwoicie, reszta to tragedia.
  • 0

#49 matlas

matlas

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 402 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 25.04.2007 - |01:38|

nie ma co porownywac gry w B5, do Farka. B5 to klasa sama dla siebie. BTW wlasnie skonczylem 2 sezon ogladac (oberjzalem juz 3x1 wiec juz wiem co wyniklo troche z niego :D). We Farku na paczatku cos nie mogrlem do Krajtona (sorry ale nie wiem jak sie to pisze:D) przywyknac...ale potem juz super gra takiego amerykanskiego troche idiote:D. Na pewno tez wyroznia sie postac Scorpiusa, Chiany i Zhen :D To teraz czas na 3 sezon :D
  • 0
O serialach i nie tylko: matlas blog
--- > Mój ranking seriali < ---

#50 Sheep

Sheep

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 3 postów

Napisano 28.05.2007 - |18:41|

w 2gim sezonie odcinek z największym jajem- Crackers Don't Matter. jak przebrali Krajtona w wymiociny Zhaan dali miecz D'argo :D mój ulubiony moment
Krajton
drugi w kolejności to Won't Get Fooled Again, konkretnie alternatywny Scorpius czyli Harvey i pokaz świata w głowie Krajtona :) pilot grający na bebnach...no cudo !
Pilot-The Drummer
w 2gim sezonie jeszcze nie ma zbyt wiele akcji (mam na mysli tego co mnie najbardziej ciekawiło-tunele : ) dlatego tylko te 2 odcinki wspomniałem

Użytkownik Sheep edytował ten post 28.05.2007 - |18:57|

  • 0

#51 Enclave

Enclave

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 15 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 28.05.2007 - |18:58|

Mimo wszystko dla mnie 2gi season jest duzo lepszy niz pierwszy, pierwszy byl nudnawy , 2gi jednak wprowadza juz wiecej akcji, wprawdzie nie moze sie to rownac temu co zobaczymy pozniej ale napewno jest duzo lepiej :)
  • 0

#52 baloo

baloo

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 350 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 15.06.2007 - |19:58|

Sezon drugi łyknąłem szybciukto i przez odbiło mi sie to czkawką pamięciową, czyli niewiele pamiętam :).

Serial bardziej się zakręcił niż rozkręcił. Pomimo wyższego poziomu epizodów jakoś doskwierała mi nuda. Poznalismy już główne postacie, ich historie i charaktery. Brak głównego wątku jkoś niezdrowo wpłynął na drugi sezon. Wydaje się on nieuporządkowany, luźno splecione epizody i kilka trochę mało ciekawych (o pasożytach, zabawa w tej kopalni, czy "moich trzech malutkich krajtonów")

Podobnie jak poprzednio zabawa zaczyna się od epizodu numer 18- bez wątpienia mocna końcówka- ciekawe co rozwalą na koniec sezonu trzeciego.

Humor jest esencją tego serialu, właściwie narazie traktuje go jaką wyszukaną parodję innych s-f. Czasami dowcipy są bardziej rozwalająco-osłabiające, ale poziom ogólny jest wysoki.

Jadę dalej, już jestem po 3 odcinkach 3 serii i mam wrażenie, że teraz zacznie się dopiero prawdziwa zabawa. (Ale trzeba zwolnić, bo sesja, a przedewszystkim trzeba przedłużyć zabawę. Oby Farka starczyło mi do powrotu (mam nadzieje triumfalnego) Babilonu)

Dlaczego przez dwa pierwsze sezony zagłuszali tą świetną muzykę w intrze tym bzdetnym monologiem, no dlaczego? (i tak prawie zawsze "odsłuchiwałem" napisy po odcinku)
  • 0

#53 dr Danielle Jackson

dr Danielle Jackson

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 335 postów
  • MiastoŹwirek

Napisano 06.10.2007 - |14:02|

sezon drugi... moim zdaniem gorszy od pierwszego.
przede wszystkim razi niższy (co nie znaczy niski!) poziom, że tak to górnolotnie napiszę, kunsztu scenariuszowego. Bzdurnośc niektórych historii a przede wszystkim nieporadność w ich scenariuszach jest widoczna w porównaniu do pierwszego sezonu (chodzi mi tu przede wszystkim o trylogię Look At The Princess - motyw kompatybilności genetycznej jeszcze jak cie mogę, ale zamiana młodej pary w posągi na bodajże 60 cykli by mogli się przysłuchiwać?!?)
obok perełek takich jek The Way We Weren't czy Out Of Their Minds (scena uczenia Rygela jak się sika;) są takie wpadki jak Dream a Little Dream i My Three Crichtons - odcinki po prostu niepotrzebne i mało interesujące.
Generalnie robi się ciekawie od 2x19 czyli mocna końcówka sezonu.
Co mnie jednak zawsze zachwyca w Farscape to niesamowicie prawdziwe przedstawienie relacji między bohaterami - etapy związku D'Argo z Chianą (od zakochania po rozstanie) czy trudne relacje między Crichtonem i Aeryn.
Trochę ponarzekałam na ten drugi sezon, ale np scena pogrzebu oficer Sun naprawdę wynagradzają pewne niedociągnięcia..
  • 0
- And a hug is just like a public dry hump.
- I think you're hugging wrong.

#54 Jedi Nadiru Radena

Jedi Nadiru Radena

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów
  • MiastoJugoslavija

Napisano 07.10.2007 - |13:53|

Sezon Drugi wspaniałego Farscape'a za mymi plecami! W zasadzie nie ma się z czego cieszyć, bo im bliżej końca tym smutniej, ale napiszę tu parę słów...

Pierwsza ważna rzecz: od kiedy oglądam jeden odcinek dziennie (zmusiłem się, by nie oglądać więcej, heh) serial nie działa tak narkotycznie jak wcześniej. Dzięki temu tu i ówdzie zauważam błędy, a w jednym odcinku coś nawet mnie zniesmaczyło (!). Rozumiem, że fizyka w Farscape nie zawsze jest brana pod uwagę, ale żeby człowiek mógł przeżyć kilkudziesięciosekundowe spotkanie z próżnią (a tak się właśnie dzieje w Look at the Princess)? Tutaj scenarzysta nieco za bardzo zaszalał.

To wszystko nie zmienia jednak faktu, że sezon drugi nie ustępuje niczemu dwójce, ba, jest nawet lepszy! Więcej prawdziwie dramatycznych akcji, zwroty akcji jakich się nie spodziewałem, cudownie zaprezentowane relacje między bohaterami. Słowem jest wszystko to, co być powinno.

PS. Tak w ogóle, to obejrzałem już pierwszy odcinek trzeciej serii. Pierwsze co rzuca się w oczy, to nowe napisy początkowe. Wgniatają w fotel, to muszę przyznać.
  • 0
Nie ma emocji - jest spokój
Nie ma ignorancji - jest wiedza
Nie ma pasji - jest pogoda ducha
Nie ma chaosu - jest harmonia
Nie ma śmierci - jest Moc

#55 Wildtom

Wildtom

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 23 postów

Napisano 07.10.2007 - |22:54|

relacje miedzy boohaterami to cos dla czego pokochalem ten serial. Nie widzialem nigdy w zyciu sf w ktorym wzajemne relacje sa w ten sposob pokazane. SG, B5, Firefly, BSG, ST... wszystko sie chowa . w Farku widz cieszy sie z bohaterami i z nimi placze. BTW nie dziwie sie ze podejrzales 3x01 - ja po obejrzeniu ostatniego odcinka 2 serii (chwyta za gardlo) jechalem w nocy 160 km do kumpla po sezon 3 :D

Add

Ma ktos pojecie jak nazywa sie utwor ktory leci w drugiej polowie czolowki do 3 sezonu ? ten po : "aale wtedy nie poznacie cudow, ktore widzialem" - zaczyna sie w momencie w ktorym Talyn atakuje skarbiec

Użytkownik Wildtom edytował ten post 07.10.2007 - |23:01|

  • 0

#56 dr Danielle Jackson

dr Danielle Jackson

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 335 postów
  • MiastoŹwirek

Napisano 10.10.2007 - |20:07|

Rozumiem, że fizyka w Farscape nie zawsze jest brana pod uwagę, ale żeby człowiek mógł przeżyć kilkudziesięciosekundowe spotkanie z próżnią (a tak się właśnie dzieje w Look at the Princess)? Tutaj scenarzysta nieco za bardzo zaszalał.

taaa... tez nie moge tego zdzierżyć - az mnie mierzi, gdy widzę jak D'Argo poł aziny sobie lata w przestrzeni kosmicznej, troch mu się szronu na wąsie osadziło, a potem go biorą na statek i wszysrko jest ok.. tragedia:)
co nie zmienia faktu że to jeden z moich ulubionych seriali:)
  • 0
- And a hug is just like a public dry hump.
- I think you're hugging wrong.

#57 Macmax

Macmax

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 696 postów
  • MiastoWrześnia

Napisano 17.07.2010 - |11:21|

Na szybko recenzja kilku pierwszych odcinków Farscape'a - pewnie większośc na tym forum już oglądała to, ale może jeszcze ktoś nie widział i się komuś przyda
odc.1 - może nie słaby, ale napewno rozczarowujący, jakiś taki bez wyrazu i budzenia ciekawości, kiepskie rozwiązanie z Talynem max. 7/10
odc.2 - jeszcze słabszy niż 1, przez długie momenty nudy, nudy aż strach się bać:) za odrobinę humoru z Rygelem 5/10.
II.03
słaby odcinek, nawet Chiana go nie ratuje, zresztą wygląda w tym odcinku bardzo nieciekawie, ogólnie chaos, nie wiadomo do końca o co biega, słaby zapychacz - 4/10.
II.04
w zamierzeniu chyba miał to być zabawny odcinek, mnie jakoś nie rozbawił wręcz przeciwnie momentami byłem zażenowany bezładną bieganiną Crichtona, Aeryn i D'Argo, bardzo słaby jest ten początek II sezonu - 4,5/10.
II.05
odcinek zdecydowanie lepszy od poprzednich, wreszcie coś się działo i to z sensem, ciekawe rzeczy z historii Pilota i Aeryn jako rozjemczyni, bez rewelacji, ale solidnie - 8/10.
II.06
niestety nie kupiłem tego pomysłu z innym wymiarem z obrazu, naciągane to strasznie i takie bezbarwne jakieś, ogólnie rozczarowany jestem póki co 2 sezonem. 5,5/10.
II.07
kolejny mocno przeciętny odcinek, fajny motyw z keedvą i kopalnią, ale kiepskie za to rozwiązania z Zhaan i jej pączkowanie, brrr, okropieństwo - 5,5/10

Użytkownik Macmax edytował ten post 03.08.2010 - |11:03|

  • 0

6/6: The Sopranos, Breaking Bad, Fargo, Justified, Boardwalk Empire, The Shield, Death Note, Game of Thrones, Terriers
5/6: Sons of Anarchy, The Affair,  Ray Donovan, The Walking Dead, Dexter, Mad Men, Veronica Mars, Shameless US,The Wire, Daredevil, Spartacus B&S and GotA
4/6: Oz, Misfits, Banshee, The Riches, BSG, Californication, Homeland, The Fall, Supernatural
3/6: Hell on Wheels, Black Sails


#58 Macmax

Macmax

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 696 postów
  • MiastoWrześnia

Napisano 17.08.2010 - |20:04|

Zacznę nowym postem żeby ktoś kto nie jest obeznany do końca ze światem sci-fi zainteresował się tym co tutaj dużo pisać nietuzinkowym serialem, jestem po 10 epach II sezonu i czuję się dziwnie - chciałbym ten serial pochwalić, ale nie byłoby to prawdziwe. Są odcinki świetne, z zarysowanym głównym wątkiem, są totalne kichy, ni wpiął ni wypiął...

II.09 może i śmieszny, nawet zabawny, ale taki o niczym, zamiana umysłów w inne ciała, stary pomysł, nawet nienajgorzej przedstawiony, jednak to wszystko takie jakieś nienaturalne, jak cały ten serial, niby fajny, niby ciekawy, ale za chwilę dostajemy w twarz totalnym dziwactwem, że sam nieraz nie wiem o co biega i po co tak udziwniać? 7/10

II.10 IMHO kolejny dziwny odcinek, 3 Chrichtonów, przeszłość, teraźniejszość, przyszłość, przewidywalność do bólu, kto się może okazać najmądrzejszy?na marginesie coraz fajniejsza i seksowna jest Chiana, zdecydowanie postać numer 1:) 5/10

trójodcinkowiec 11-13 - im dalej tym gorzej, po kolei można je ocenić 8,7,6 a jakoś denerwuje mnie ten serial, może się poprawi, narazie ogólnie jestem z lekka rozczarowany, B5 o wiele lepsze.

Ep. 14 - pasożytom mówię stanowcze nie, słaby odcinek, sztuczne emocje, dziwne stwory, na plus dużo humoru (rygel) - 5/10.

II.15 - Crichton znowu poddawany gierkom psychologicznym Scorpiusa ma wizje swojego zycia na Ziemi razem z przyjaciółmi poznanymi na Moyi - całkiem dobry odcinek - 7/10.

Użytkownik Macmax edytował ten post 17.09.2010 - |22:08|

  • 0

6/6: The Sopranos, Breaking Bad, Fargo, Justified, Boardwalk Empire, The Shield, Death Note, Game of Thrones, Terriers
5/6: Sons of Anarchy, The Affair,  Ray Donovan, The Walking Dead, Dexter, Mad Men, Veronica Mars, Shameless US,The Wire, Daredevil, Spartacus B&S and GotA
4/6: Oz, Misfits, Banshee, The Riches, BSG, Californication, Homeland, The Fall, Supernatural
3/6: Hell on Wheels, Black Sails


#59 Macmax

Macmax

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 696 postów
  • MiastoWrześnia

Napisano 21.09.2010 - |12:54|

Raz na miesiąc nowy post:)
II.16 - średnio ciekawy odcinek, musiałem 2 razy przesunąć, jakoś stary Crichton i stara Aeryn zupełnie mi nie przypadli do gustu, koszmarnie zresztą byli ucharakteryzowani, stare twarze, a ręce młode, poza tym durnie się zachowywali, na plus wyznania miłości pomiędzy sobą, no i medalion, to było w pewien sposób nawet wzruszające - 6/10
II.17 - to samo oglądane kilka razy, niby ok, ale bez zachwytów, chociaż lepszy od 16 - 6,5/10.
II.18 - Chiana i jej tajemnice, momentami zamulało, ale koniec końców nie najgorsze - 7/10.

Użytkownik Macmax edytował ten post 20.10.2010 - |21:42|

  • 0

6/6: The Sopranos, Breaking Bad, Fargo, Justified, Boardwalk Empire, The Shield, Death Note, Game of Thrones, Terriers
5/6: Sons of Anarchy, The Affair,  Ray Donovan, The Walking Dead, Dexter, Mad Men, Veronica Mars, Shameless US,The Wire, Daredevil, Spartacus B&S and GotA
4/6: Oz, Misfits, Banshee, The Riches, BSG, Californication, Homeland, The Fall, Supernatural
3/6: Hell on Wheels, Black Sails


#60 Macmax

Macmax

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 696 postów
  • MiastoWrześnia

Napisano 14.11.2010 - |21:58|

No to powoli kończę II sezon, pod koniec zdecydowanie się rozkręcił. Trójodcinkowiec 19-21 Liars, Guns and Money wreszcie wprowadził trochę ciekawej, sensownej akcji, ale daleko to wszystko od ideału. Jakoś strasznie przeszkadzają mi te wymyślone charakteryzacje poszczególnych gatunków, im tego więcej tym gorzej. I wkurzające postacie - Jothee, Stark, Zhaan, nawet Crichtona nie da się lubić.
Dlaczego wielu myśli, że jak obcy to musi być dziwadłem?
Jeszcze jeden odcinek, ale już mogę krótko podsumować 2 sezon, lepszy niż pierwszy, ale napewno nie można go nazwać rewelacją. To taki serial na szkolną 4, dobrze, solidnie, ale zbyt dużo minusów by oceniać go na bdb.

Użytkownik Macmax edytował ten post 14.11.2010 - |21:58|

  • 0

6/6: The Sopranos, Breaking Bad, Fargo, Justified, Boardwalk Empire, The Shield, Death Note, Game of Thrones, Terriers
5/6: Sons of Anarchy, The Affair,  Ray Donovan, The Walking Dead, Dexter, Mad Men, Veronica Mars, Shameless US,The Wire, Daredevil, Spartacus B&S and GotA
4/6: Oz, Misfits, Banshee, The Riches, BSG, Californication, Homeland, The Fall, Supernatural
3/6: Hell on Wheels, Black Sails





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych