Czy Atlantis ma szanse dorownać SG1?
#41
Napisano 19.07.2004 - |22:12|
#42
Napisano 20.07.2004 - |16:00|
#43
Napisano 20.07.2004 - |16:13|
#44
Napisano 21.07.2004 - |19:49|
Mieli szanse stworzyc i pokazac cos ZUPELNIE ODMIENNEGO od rzeczy ktore juz widzielismy ale po co ? Przeciez publika i tak lyknie to co jej sie poda ...
Wraith to kompletna porazka - dlaczego tak zaawansowane rasy sa humanoidalne, scenarzysci pokazali jak bardzo sa ograniczeni. Znow mamy schemat : zolnierze (duze miesniaki), oficerowie (ten z biala brodka) i dowodca ('krolowa'). Statki obcych rowniez oryginalnoscia nie grzesza (co ciekawe 'nasza' ziemska, prymitywna bron radzi sobie bez problemu z technika, ktora pokonala starozytnych - ROTFL!)
I jeszcze stroj tej "krolowej" - rany boskie, nie stac ich bylo na cos bardziej wyrafinowanego i musiala wystapic w sukni wieczorowej ???
Juz chyba lepiej bylo stworzyc rase wyrafinowanych androidow...
A z drugiej strony : rasa Starozytnych odarta zostala z tajemniczosci, do tej pory nie wiem dlaczego opuscili Ziemie i czemu akurat polecieli az do innej galaktyki - duuuzo tu niekonsekwencji, Dr Jackson i jego 'przeblysk inteligencji' na poczatku odcinka - to wrecz zenujace ...
No, ale moze nie powinienem szukac tu sensu tylko bawic sie ogladaniem
Jedyny dobry pomysl to uruchamiane 'telepatycznie' urzadzenia Starozytnych - to ma sens i nie ukrywajmy jest pewnym ulatwieniem (nic nie trzeba rozpracowywac, tlumaczyc z jezyka Starozytnych, wszystko dziala od razu)
Powiedzialbym, ze nie wroze po pilocie temu serialowi wiecej niz 1 sezon, ale wiem jak jest - im spektakl glupszy tym popularniejszy. Sorry, jesli kogos urazilem
A na koniec ... Duze uklony dla grupy hatak za tlumaczenia :clap:
#45
Napisano 21.07.2004 - |20:20|
A dlaczego nie może sobie radzić?(co ciekawe 'nasza' ziemska, prymitywna bron radzi sobie bez problemu z technika, ktora pokonala starozytnych - ROTFL!)
Bełt wystrzelony z kuszy przebije kamizelkę wykonaną z kevlaru.
Oczywiście taka kamizela nie jest wykonana jedynie z kevlaru, ale jednak tak zaawansowany materiał nie oprze się sile i prostocie kuszy. Prosze mi tylko nie mówić, że kusza to równie zaawansowana technologia.
Zapraszam do obejrzenia moich zdjęć: digart.pl
#46
Napisano 21.07.2004 - |20:27|
jedna "mala" rzecz : miedzy kusza a kevlarem jest jakies 1500 lat (strzelam )A dlaczego nie może sobie radzić?
Bełt wystrzelony z kuszy przebije kamizelkę wykonaną z kevlaru.
Oczywiście taka kamizela nie jest wykonana jedynie z kevlaru, ale jednak tak zaawansowany materiał nie oprze się sile i prostocie kuszy. Prosze mi tylko nie mówić, że kusza to równie zaawansowana technologia.
Ludzka cywilizacja techniczna ma cos kolo tego
Sami ludzie maja kilkadziesiat tysiecy lat
A tu mamy do czynienia z cywilizacjami, ktore maja MILIONY lat ewolucji za soba.
Jak dla mnie troche to wszystko czym sie posluguja jest za znajome (z tego co widzielismy do tej pory)
No, ale za to wlasnie nalezy winic ograniczonych scenarzystkow
#47
Napisano 21.07.2004 - |20:32|
Jednakże oczywiście zgadzam się z Tobą grafi - jest to pewny dowód na ograniczenie scenarzystów.
Problem tylko w tym, że i mnie samemu trudno byłoby wyobrazić sobie jak mogłaby wyglądać cywilizacja o tak długim czasie ewolucji.
Temat rzeka.....
Zapraszam do obejrzenia moich zdjęć: digart.pl
#48
Napisano 21.07.2004 - |20:35|
No wlasnie - ale wystarczylo poczytac troche literatury SF - tam niesamoitych pomyslow jest "od groma"Dyskusja na taki temat to nie tutaj.
Jednakże oczywiście zgadzam się z Tobą grafi - jest to pewny dowód na ograniczenie scenarzystów.
Problem tylko w tym, że i mnie samemu trudno byłoby wyobrazić sobie jak mogłaby wyglądać cywilizacja o tak długim czasie ewolucji.
Temat rzeka.....
Scenarzystom ewidentnie nie chcialo sie troche przysiasc i odrobic tych lekcji
#49
Napisano 26.07.2004 - |22:13|
Ale gadżety Pradawnych są super !!!!
Na razie jako pierwszy ciągne Atlantis ale to może się zmienić
/Kowalsky
#50
Napisano 07.08.2004 - |11:25|
Pozdrawiam (z nadzieją dla SGA)
#51
Napisano 07.08.2004 - |20:51|
Nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie w ankiecie. Stwierdzenie "nie może dorównać" wydaje mi się uzasadnione tylko emocjami. Nie oceniam czegoś czego nie ma - a podobno ludzki umysł może wiele. Mam nadzieję, że twórcom się powiedzie.
Spodobał mi się pomysł "rozdzielenia" Atlantydy od Ziemi. W ten sposób mamy rzeczywistość niejako równoległą, i równoległe wyświetlanie seriali wcale nie jest złe. Dopóki nie nastąpi kontakt z Ziemią, Asgardem czy replikatorami - następstwo zdarzeń między Atlantis i SG-1 nie ma znaczenia. Wiadomo tylko że Jack jest generałem.
Ma rację użytkownik grafi, że nowi bohaterowie powtarzają schematy kosmity (dwie nogi, dwie ręce, tylko gęba straszna). Dotknęło mnie to od pierwszego odcinka, choć wcale nie znam literatury science-fiction.
Dodam że widziałem po cztery odcinki nowych serii, nie czytałem natomiast żadnych spoilerów.
Pozdrawiam
#52
Napisano 07.08.2004 - |21:40|
Nie wiem jak innym , ale mi bardzo sie spodobał. Fakt, kilka postaci np: Sheppard jest zbyt podobny do O'Neilla, ale czy to błąd ???. Mi ta postać przypadła (jak narazie) do gustu, nie wiem jak będzie dalej, ale raczej nic sie nie zmieni.
Doktorek!! - super postać- naprawde liczę iż poznamy bardziej tę postać, oby tylko nie skończył jak Dok. Fraiser.
Jedynie do czego moge się doczepić to te dzieci biegające po bazie - nie przywykłem do tego.
Tak czy inaczej JAK NARAZIE serial mi sie podoba, nie napisze tutaj czy bardziej niż SG-1 w czasach swojego debiutu, nawet gdyby tak było to..... nie mógł bym tego napisać
Cieszę się z samego faktu iż powstał ten serial, nie będzie tak tragicznie kiedy skończy się SG-1
Czasami jednak jestem przerażony kiedy pomyslę, że juz niebawem NIGDY nie zobaczę nowych!, przygód mojej ukochanej drużyny - TRAGEDIA!
OK więc jak narazie jestem za serialem!!, podoba mi się wiele postaci, przedewszystkim Sheppard, naukowiec (zapomniałem jak sie wabi :-( ) oraz doktorek.
Na dok. Weir nie moge się narazie przestawić.
p.s
Przepraszam za wszytskie ewentualne błedy ortograf. oraz interpu. ale właśnie wróciłem z grila i jestem jeszcze pod wpływem herbaty
3mTaSie
#53
Napisano 10.08.2004 - |22:40|
Po odcinakch które zobaczyłem to raczej nie. Mimo iż cały serial jest robiony na podobieństwo swojego poprzednika to nie wyszło mu to na dobre.
1. Bohaterowie – Moim zdaniem Atlantis ma duże braki jeżeli chodzi o ciekawe postacie. W SG-1 postacie są lepiej nakreślone.
Najciekawsze postacie z SGA to zdecydowanie Sheppard, czyli odpowiednik O’Neila. Postać O’Neila wszyscy lubią więc Shepparda też wszyscy polubią . Podobne podejście do życia, podobny humor. McKey, dał się już poznać w SG-1, ale wtedy go raczej nikt nie polubił. Tutaj jest jednak jedną z najlepszych postaci. McKey to takie połączenie umysłu Carter z ciałem Daniela. To są najciekawsze postacie.
Postacie które już nie są tak ciekawe to Dr.Weir, czyli dowódca nowej bazy. Jest cywilem przez co nie umi podjąć czasami trafnych decyzji.
Ford, czyli nie ma jak wojak. Jeden z niewielu żołnierzy w Atlantis. Jak na razie to postać jest ok., choć ma trochę lalusiowatą twarz.(ale to moje zdanie) .
No i na koniec postacie które powinny jak najszybciej „zginąć”: Tayala , czyli podróba Tealca
W SG-1 Tealca najmniej lubie, choć on przynajmniej jest śmieszny. Jego „indeed” jest rewelacyjne. Tayla jest poprostu nijaka. Druga postać która powinna szybko wylecieć to ten doktor jego akcent jest okropny. I na koniec najgorszy z wszystkich ojciec od Gintto. Jak facet zaczyna mówić to zbiera się mi na wymioty. Beznadzieja totalna.
2.Ogólnie o serialu, minusy i plusy.
To co się mi nie podoba :
-za mało wojskowości w serialu. Jednak wojskowi i tajne bazy bardziej pasują do tego klimatu.
-wygląd Atlantydy
-nowi wrogowie, jak na razie Wratih są mdli.
To ci mi się podoba to , że świat Stargate ciągle rośnie końca nie widać.
Podsumowując: Fajnie że powstał nowy serial, ale SG-1 bardziej mi się podoba. Myśle, że Atlantis dobije gdzieś do 4 sezonów. Wynik SG-1 jest raczej nie osiągalny.
Mam nadzieje, że SG-1 nie zakończy się na 8 sezonie. Nie muszą przecież robić za każdym razem 20-22 odcinki. Mogą przecież zrobić 10-13,ale za to lepszych. A Richard Dean Anderson nie musi przecież grać w każdym odcinku. Może pojawiać się od czasu do czasu tak jak Daniel Jackson w 6 serii. A w przyszłości kto wie może połączenie Atlantis i SG-1. Wymieszać najlepsze postacie i powstał by serial STARGATE – SGC.
#54
Napisano 27.08.2004 - |13:40|
#55
Napisano 27.08.2004 - |14:04|
#56
Napisano 27.08.2004 - |17:26|
#57
Napisano 28.08.2004 - |00:29|
Ale do strony minusów można zaliczyć dosyć słabą grę części aktorów:
- dr Weir jest nijaka i mam wrażenie, że taki z niej negocjator jak z koziej d*** trąba
- Teyla jest zupełnie niewidoczna i bezbarwna
- Sheppard czasami mnie denerwuje, na siłę próbuje się tworzyć O'Niella Drugiego, chociaż czasami jest całkiem całkiem
Ale są też pozytywne postacie:
- MacKay po prostu rulez, wolę go niż panią Carter z SG-1, przynajmniej jest bardziej ludzki
- dr Beckett całkiem spoxik, a ja wbrew większości nawet lubię ten jego wyróżniający się akcent ale chyba nie dorówna pani doktor Fraiser RIP
- Ford, żołnierz bynajmniej nie z papieru, mam wrażenie że jest dosyć plastyczną postacią drugoplanową
- i tyle mi przyszło do głowy
A serial może odbije się od dna i pójdzie w górę.
Pozdrawiam.
"They say God works in mysterious ways."
"Maybe so, but He's a con-man compared to the Vorlon."
-- Garibaldi and Sinclair in Babylon 5:"Deathwalker"
#58
Napisano 30.08.2004 - |16:45|
#59
Napisano 30.08.2004 - |17:36|
Przychodzi facet do lekarza:Nie ma szans... no, może ma... to się zobaczy. Nie ma co gadać, jak się SGA nie rozkręcił.
- Mam problemy z podejmowaniem decyzji.
- Tak, chciałby się pan wyleczyć z tego?
- Tak, ... Nie... Nie wiem.
ulus
#60
Napisano 30.08.2004 - |19:50|
Przychodzi facet do lekarza:
- Mam problemy z podejmowaniem decyzji.
- Tak, chciałby się pan wyleczyć z tego?
- Tak, ... Nie... Nie wiem.
Oj................żartowniś
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych