Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 050 - S03E03 - Further Instructions


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
139 odpowiedzi w tym temacie

#41 waral

waral

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 19 postów

Napisano 19.10.2006 - |19:55|

Odcinek jak dla mnie...dobry :) "John Locke is back" i jest back :D odcinek ogolnie bardzo podobny do tych z pierwszego sezonu- mimo wydawac by sie moglo blahostki, niedzwiedzia polarnego(jest przeciez niczym w porownaniu do "Innych") jest swietnie zbudowane napiecie :)
Najbardziej w tym odcinku podoba mi sie scena na lotnisku kiedy boone objasnia lockowi czy danej osobie grozi niebezpieczenstwo czy nie :P Scena daje duzo do myslenia :P :)
odcinek 8/10 (spodziwalem sie po trailerze chocby urywka z "wiezniow" ale co tam :P )

p.s. polecam obejrzenie trailera "every man for himself" . przyznam ze dawno trailer z losta mnie tak nie przerazil :)
  • 0

#42 Mush Room

Mush Room

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 23 postów

Napisano 19.10.2006 - |19:57|

Jellyeater - z tego co wiem Stephen Williams, bo to on nakręcił ten odcinek, nakręcił może więcej niż połowę odcinków w drugim sezonie. Reżyser zresztą bardzo dobry, nie rozumiem czego od niego chcesz?? Pomysły się skończyły? Pomysłów to oni mają mnóstwo, gdyby go nie mieli to by nie kręcili. Wydaje mi się, że może Ci chodzić o finezję z jaką robią te odcinki, a z tym się całkowicie nie zgodzę. Narzekasz na zmianę nastroju... Rozumiem więc, że pierwszy sezon, o ile oglądałeś, jakoś Cię nie zachwycił? W takim przypadku mogę to jeszcze jakoś zrozumieć, choć byłoby to idiotyczne, bo po cholere oglądałbyś dalej? W gruncie rzeczy nie wiem też, co masz do zarzucenia dla początku odcinka.
Skoro narzekasz na to, że trailery są lepsze od odcinka, polecam nie oglądanie trailerów. Ja tak ostatnio robię, nie czytam spoilerów i o niczym nie wiem. Ogląda się odcinek z dużo większą niecierpliwością, ogólnie jest lepiej, bo na nic konkretnego się nei nastawiasz. Ja sobie jak [beeep] powtórzę po raz kolejny - dla mnie odcinek jak na razie najlepszy z tego 3 sezonu, jak na razie zaobserwowałem w nim tendencję wzrostową - z odcinka na odcinek coraz lepiej ;)

A do wszystkich:
Oczywiście mam nadzieję, że w tym odcinku zauważyliście zadziwiające podobieństwo do pilota, tyle, że zamiast Jacka leżał sobie Locke? I zamiast psa zobaczyliśmy Desmonda ;]
  • 0

#43 ODINisLOST

ODINisLOST

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 39 postów

Napisano 19.10.2006 - |20:15|

Odcinek średni jak dla mnie , nie dlatego ,że nic ciekawego sie nie zdarzyło ale dlatego ,że ten LOSt jest troche innych od pierwszej i drugiej części!!!
Akcja dzieje sie za szybko...
Nie wiem jak to powiedzieć...ale aktorzy ci nie grają tak jak w poprzednich częściacch..Hurley był taki dziwny a te jego...DUDE ... to nie było takie prawdziwe DUDE!!!
Szkoda..... Może powiecie , że jestem popie..... (ale dla mnie LOST to całe życie :P ) ale troche dziwny ten epizod numer 3...

LOST jest WSZYSTKIM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Użytkownik ODINisLOST edytował ten post 19.10.2006 - |20:16|

  • 0

#44 Patryk-0077

Patryk-0077

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 17 postów

Napisano 19.10.2006 - |20:53|

Odcinek świetny Lock powraca w wielkim stylu by "posprzątać bałagan"
Wkońcu Lock nie siedzi bezczynnie w bunkrze (przecież go nie ma :D) zaczyna działać w terenie
odcinek 9/10
  • 0

#45 Halavar

Halavar

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 637 postów
  • MiastoŚląsk

Napisano 19.10.2006 - |20:56|

Kolejny dobry odcinek, tym razem ukierunkowany na resztę rozbitków. Troszkę slaszy niż dwa wcześniejsze, ale wynika to z przeniesienia akcji do znanych nam już od początku miejsc i ludzi. Część wyspy opanowana przez Innych jest jednak ciekawsza :)

Ocena: 7

PLUSY:

+ ciekawe retrospekcje Johna. Dowiedzieliśmy się, że John po swoich niełatwych przeżyciach trafił do zgranej i wspierajacej się nawzajem spoleczności, oraz to, że jest on "myśliwym".
+ super scenka z pojawieniem się Boona w namiocie a potem jego rozmowa z Johnem na wyimaginowanym lotnisku
+ wreszcie wyjaśniono sprawę bunkra, a sprawa czy on eksplodował czy nie została rozwiązana - okazuje się, że żadna z tych opcji nie zaistniała. Okazuje się, ze bunkier nie eksplodował, tylko implodował. Jak rozumiem, nie znajdziemy za dużo pozostałości po bunkrze po tym zdarzeniu. Ciekawe jest natomaist w jaki sposób trójka z bunkra została przeniesiona z niego do dżungli :blink:
+ ciekawe co się stało z Desmondem, Johnem i Eko po implozji. Nagle wszyscy budzą się w innych miejscach, Eko zabrany przez miśka, John caly i zdrowy a Desmond nagle wychodzi zdżungli nagi :huh: najciekawszy jest ten ostatni przypadek. Dodatkowo powiązanie tego z jakąś nowa zdolnością Desmonda
+ nowa lokacja na wyspie, czyli jaskinia. Warte zauważenia były zabawki, czaski i loga Dharmy. Ja w ogóle nie mam żadnych teorii co tam się mogło stać i co robią tam te przedmioty
+ nurtuje mnie sprawa tzw. żądań wyspy. Co jakiś czas John mowi, że wyspa czegoś chce od niego. Interesujące, ale jak na razie nic a nic od początku serialu nie wiemy o co w tym chodzi. Czy nie są to moze jakieś zwidy Johna, twory jego pokręconego umysłu?
+ wreszcie białe niedźwiadki powróciły :D

MINUSY:

- cholerny fart Hurley'a w dżungli kiedy Locke do niego rzucał z noża.
- znów nikt nie chce od arzu niczego mówić innym. Stało się tak zarówno z Johnem jak i Hurleyem.Dopiero w ostatniej minucie odcinka rozbitkowie nagle sobie mówią wszystko to, co ważne
  • 0
All Lies Lead To The Truth

W oczekiwaniu na BSG "Caprica"

#46 aalleexx

aalleexx

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 31 postów

Napisano 19.10.2006 - |21:17|

Odcinek fajny 8/10 Lecz dziwi mnie to że Mike ten gość z rodzinki z farmy uprawiającej warzywka ;-) to ten sam aktor co jest wśród INNYCH (ten z brodą dolepianą :D )No przy stole na końcu również siedzi gościu co też jest wśród innych. Ciekawe czy brakuj im aktoró czy to ta sama osoba bo nie pamietam żeby lock się zspotkał na wyspie z panem od brody .Pozdro

No cóż żle to ujełem powinnem napisać że przypuszczam a nie że jest to ten sam aktor ale no cóż jakieś podobieństwo chyba jest .....link link foto link link

Użytkownik aalleexx edytował ten post 19.10.2006 - |21:48|

  • 0

#47 Seher

Seher

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 302 postów

Napisano 19.10.2006 - |21:25|

Odcinek fajny 8/10 Lecz dziwi mnie to że Mike ten gość z rodzinki z farmy uprawiającej warzywka to ten sam aktor co jest wśród INNYCH (ten z brodą dolepianą )No przy stole na końcu również siedzi gościu co też jest wśród innych. Ciekawe czy brakuj im aktoró czy to ta sama osoba bo nie pamietam żeby lock się zspotkał na wyspie z panem od brody .Pozdro

to nie jest ten sam aktor.... zanim napiszesz jakąś brednie w ktora czlowiek nieobeznany w temacie uwierzy, racz sprawdzic czy to ten sam aktor czy tylko tak na oko są podobni :/

Użytkownik Seher edytował ten post 19.10.2006 - |21:25|

  • 0

#48 rafalbajer

rafalbajer

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 19.10.2006 - |21:33|

Witam!
zawsze staram sie podchodzic racjonalnie do wszystkiego co widze i slysze. majac dane czym sa wszystkie wskazowki odnosnie wyspy i jej mieszkancow nasuwa sie takie przemyslenie: pisze to po obejrzeniu 3 odc 3 serii: niedźwiedzie polarne w tropiku - połączyłem ze stacją gdzieś na anktartydzie która wykryła w ostatnim odcinku 2 serii anormalie elektromagnetyczne. dlaczego? dlatego ze wyspa musi być gdzieś blisko tej stacji. wydaje się niemożliwe? czytajcie dalej... Henry Gale alias Benjamin Linus powiedzial ze spedzil całe życie na wyspie. Dlaczego? bo jeżeli raz z niej się wydostaniesz nie ma powrotu, świadomie zdecydował się tam zostać w celach naukowych. Jest tylko jeden wyjątek gdy można wrócić: ktoś musi nie wcisnąć przycisku. Jednakże on zdaje sobie sprawe z tego że szanse znalezienia się w określonym miejscu i porze są równe zero.
  • 0

#49 Sawyer

Sawyer

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 384 postów

Napisano 19.10.2006 - |21:53|

Odcinek rewelacja !!! Hasło "Hunter is reborn" jest genialnie dopasowane do Locke'a. Przez cały odcinek (jak zwykle) denerwował mnie tylko Charlie i te jego chore dogryzanie. Nabija się z Locke'a że rozmawia z wyspą a sam się z nią porozumiewał (Fire + Water) 9/10, Sezon 3 zapowiada się naprawde baardzo ciekawie i oby tak dalej !!
  • 0
Whatever happens, happens !!!

#50 Quentin

Quentin

    Starszy plutonowy

  • Email
  • 581 postów
  • MiastoKrzesło przed kompem

Napisano 19.10.2006 - |22:17|

to nie jest ten sam aktor....


Aktor oczywiście nie ten sam, ale pomijając kwestie aktorów, nie sposób nie zwrócić uwagi na podobieństwo pomiędzy grupą szczęśliwych hipisów hodujących brzoskwinie aka handlarzy marihuaną, a grupą szczęśliwych miłośników książek aka Ben (bardzo mi się spodobało, gdy zobaczyłem jak nazywają go teraz na zagranicznej grupie o Lost; był Henry, Fenry, a teraz jest Benry;) ) każe, sługa musi.

Oczywiście nic to raczej nie znaczy, ale podobieństwo uderzające.
  • 0
Bezpłciowa sygnatura zgodna z regulaminem.

#51 PeaceMaker

PeaceMaker

    Kapral

  • Użytkownik
  • 218 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 19.10.2006 - |22:23|

A więc moje spostrzeżenie:


Większośc z was skupiła się w tym odcinku na flasbackach Johna, niedźwiedziach, Desmondzie i kilku innych ciekawaych aczkolwiek pobocznych tajemnicach. Moim zdaniem najważniejsze w tym odcinku i wyznaczające rozwój dalszej akcji były wizje Johna w szałasie. To co widział Locke na lotnisku prowadzony przez Boona jest metaforą tego co stanie się z poszczególnymi bohaterami w dalszej części serialu:


Ben stojący na "bramce" na lotnisku i sprawdzający Jacka, Kate i Sawyera to prosta metafora - po zmiękczeniu i praniu mózgów mają dołączyć do Othersów. Warto zwrócić uwagę na wzajemne zainteresowanie sobą Kate i Sawyera - pewnie staną się parą.


Charlie i Claire razem z dzieckiem są narazie bezpieczni. Później, grozić im będzie jakieś niebezpieczeństwo i daje głowe, że będzie to tajemnicza choroba z wyspy, którą zwalczą dzięki szczepinkom, które przyniósł kiedyś Charlie


Desmond - poradzi sobie sam. To samotnik, potrafi o siebie zadbać, nie będzie z nim żadnych kłopotów, nawet jak się znadzie w tarapatach, da sobie radę


Sayid zrewanżuje się za wpadkę z super-nieudaną zasadzką i w krytycznym momencie uratuje parkę Azjatów. Przewidywalne.


Hurley, nie od dziś wiadomo fanom serialu, że jest on jedynym łącznikiem - poprzez liczby - między wyspą a światem zewnętrznym. Ten obrazek pokazuje, że prawdopodobnie on bedzie osobą (bo jak nie on to kto), która cokolwiek w tym temacie coś ruszy, coś sobie przypomni z pobytu w psychiatryku (kolejne flesze), kogoś naprowadzi na coś w przyszłości.


Uff :D

Użytkownik PeaceMaker edytował ten post 19.10.2006 - |22:41|

  • 0
"Two players: one is black one is light" -------> John Locke

#52 MorFeuS

MorFeuS

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 253 postów
  • MiastoLondyn

Napisano 19.10.2006 - |22:34|

A no ja też to zauważyłem, a że to mój pierwszy post w tym temacie to nie wspominałem o tym :PP

Dla mnie również ważne jest to, że Locke bardzo wierzy w to co zobaczył. Sami wiemy jak bardzo lubi przygody, jak każdemu chce pomóc ale jednak słucha się Boona i pierw pomaga Mr. Ekowi, i później pójdzie ratować naszych.

Osobiście nie podoba mi się misiek - troche to tak dziwnie wymyslili, lepiej by tutaj pasowało jakby Locke znalazł księdza gdzieś w ciemnej jaskini (z reszta tak było) ale nie z niedzwiedziem, ale samego Eko modlącego się i jęczacego czy jakoś tak. Było by to fajne, bo Eko, który ufa Bogu przestraszył się czegoś baaardzo i przez te odcinki mógłby być takim zwariowanym jasnowidzem - coś a'la ten kolo co powtarzał ten numery w psychiatryku. Wiem, że może by to zniszczyło Eko ale cały efekt mógłby być baaardzo fajny :)

Użytkownik MorFeuS edytował ten post 19.10.2006 - |22:34|

  • 0

#53 Warson

Warson

    Kapral

  • Użytkownik
  • 172 postów
  • MiastoSosnowiec

Napisano 19.10.2006 - |22:45|

jest joz pozno niechce mi sie psiac o odcinku chociaz uwielbiam locka i Byl super!

jedno Pytanie?

a co z tymi ludzmi co na jakeijs antarktydzie dostali jakis znak i zadzwonili do Pani Widmore??

Co z tym, Nikt nic nie dziala? Maja to gdzies?

Whh dziwne, tyle pytan zadali w pierwszych 2 sezonach ze teraz nie da sie na wszystko odpowiedziec i zmaaist juz konczyc itp to zadaja nastepne i w ogole poucinaja pelno watkow itp.. Zawsze bylem przeciwny mowieniu ze lost Kapa Serial ale teraz smialo moge pwedziec LOSTA SCHODZI NA PSY ;(
  • 0

#54 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 19.10.2006 - |22:46|

No cóż żle to ujełem powinnem napisać że przypuszczam a nie że jest to ten sam aktor ale no cóż jakieś podobieństwo chyba jest .....link link foto link link

Jedynemu w co można w Lost wierzyć na 100% są kredyty i aczkolwiek podobiństwo między postaciami rzuca się w oczy, gra je dówch różnych aktorów.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#55 Gaj

Gaj

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 708 postów

Napisano 19.10.2006 - |23:29|

Dziwny odcinek.
Ja tam nie kupuję koncepcji implozji.
Nie kupuję jakichś dziwnych wizjibez ładu i składu.
To co kiedyś było ciekawe teraz zamienia się w jakiś bełkot.
Nie kupuję misia, który goni kogoś z naszych i znika, a potem znajduje się jakiś inny miś w jaskini.
Nadal twórcy robią sobie z nas jaja i udziwniają wszystko na siłę, żeby przedłużyć na siłę serial. Jestem tym zmęczony.
  • 0

#56 ekomr

ekomr

    Szeregowy

  • Email
  • 8 postów

Napisano 20.10.2006 - |00:35|

Dla mnie odcinek słabszy od poprzednich- 6/10.
Nie lubię odcinków o snach i przeznaczeniu. Ten niestety takim był.

Zastanawia mnie o co chodziło Desmondowi z tym przemówieniem Locke'a...
  • 0

#57 Przemek

Przemek

    Starszy szeregowy

  • Email
  • 126 postów

Napisano 20.10.2006 - |02:57|

Moim skromnym zdaniem lipa :) Implozja iscie efektowna:) Desmon przekreca kluczyc nastepuje jasnosc i nagle goly znajduje sie w srodku dzungli :) O ile akcje z implozja mozna na upartego jakos sobie wyjasnic o tyle niedziewdzie polarne to kpina w bialy dzien :)Niech ktos mi pokaze niedzwiedzia ktory zaciaga swoja ofiare w tak dobrym stanie w jakim byl Eko :). Wiekszosc niedzwiedzi przegryza krtan lub odgryza glowe zaraz po upolowaniu.Tutaj prawdopodobnie mamy niedzwiadki ktore sa tresowane i pewnie jeszcze mowia :) Ja rozumiem ze to jest fantastyka ale bez przesadyzmu :)
Przyczepilem sie niedzwiadkow poniewaz bardzo mnie to rozbawilo :)
Odcinka nie ocenie w zadnej skali bo i po co :)?
  • 0
1.Battlestar Galactica,Supernatural
2.Jericho,Heroes
3.4400
4.Prison Break,Lost
5.Dexter,SG1,SGA

#58 Jellyeater

Jellyeater

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 452 postów
  • Miastoz Odległych Rubierzy

Napisano 20.10.2006 - |04:23|

Chodziło mi o zmianę sposobu filmowania. Nie wiem czemu, ale ta scena przy stole jest tragiczna. Ujęcia zmieniaja się jak w teledysku. A to był spokojny posiłek. W pewnym momencie kamera pokazuje stół zza drzewa... Ogólnie te schizy im się nie udały...

Co do wartości merytrycznej to jest to przerażające. Niedźwiedź znika, zostawia po sobie waciki (widać ma marną gażę i tylko na waciki mu starcza), ciągnie Eko do jaskini.

Implozja rozbiera ludzi (owszem na pewno będziemy mieli flashbacki które pokażą co się stało [I wtedy lecieliśmy spadaliśmy tak razem. Trwało to Eony, i kiedy się obudziłem leżałem nagi na szczycie góry...]).

Nie potrafię znaleźć nic pozytywnego w tym odcinku. Nie wiem czemu ten reżyser postanowił eksperymentować... :( Wizja też była tandetna. Te mazy to jak w tanich filmach...

Co do podobieństwa tych dwóch gości to jest ono uderzające.

A i jeszcze jedno, obejrzenie tego odcinka wywołało tylko jedna refleksję: I hipisi będą łysi...
  • 0
Wszsytko tłumaczy paradoks bliźniąt.

Thank you and Nestle!

#59 Beben

Beben

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 20.10.2006 - |06:33|

CO do nieździewdzi nikt nie wspomnial to co poweidzial Zack w 1 Odcinku do Sawyera gdy ten załatwił sobie krakersy "Niedźwiedzią zajeło to Tylko 2 godziny". To znaczy ,że one sa specjalne szkolone :P.Wiem ,żę to brzmi głupio ,ale autorzy maja teraz się jak wykręcać z takich akcji jak ta :)
  • 0

#60 Seher

Seher

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 302 postów

Napisano 20.10.2006 - |08:43|

Boze jacy niektorzy są niekumaci :P Ten serial nie jest az tak idiotyczny, zeby 4 osob wyszła cało z implozji bunkra w ktorym sie znajdowali podczas gdy z bunkra zostala miazga! Cos ich przenioslo w jakis sposob. Stawiam na potwora. Wiec nie piszcie ze to glupie ze wyszli z tego calo bo tak na pewno nie bylo! Pisze na pewno bo nie sądzę, by ten kto pisal scenariusz byl az takim idiotą...

Co do inteligetnych miskow... Te misie sa zmutowane! W Hydrze robili im jakies eksperymenty, tresowali, moze modyfikowali... Dlatego nie zachowuja sie normalnie i tym wlasnie mozna wytlumaczyc ich zachowanie.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych