Odcinek 042 - S03E09 - Unfinished Business
#41
Napisano 03.12.2006 - |18:41|
jedynym jego usprawiedliwieniem moze byc pokazanie ewolucji stosunkow Kara- Lee, Lee-Dualla, Kara - Sanders...
no i miejmy nadzieje, ze beda jakies dalsze implikacje...
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
#42
Napisano 03.12.2006 - |20:00|
#43
Napisano 03.12.2006 - |20:11|
BSG nie jest przeciętnym serialem, lecz skupia się na problemach międzyludzkich i problemach społeczeństwa!
Po tym jak był przedstawiony problem zamachowców samobójców, jest to dla mnie jeden z lepszych odcinków, w którym nie ma żadnej walki!!
To nie jest Star Trek, nie ma obcych, nie można wprowadzić dziesiątek nowych ras żeby podtrzymać akcję, to nie jest też Stargate gdzie bohaterowie nie mają praktycznie żadnych problemów osobistych i zawsze jest happy end.
Dla mnie odcinek bomba, ale amerykanie są jak wiadomo dziwni, mam nadzieję ze BSG nie starci na oglądalności!!
#44
Napisano 03.12.2006 - |20:30|
Mam wrażenie, że w ogóle nie czytacie co piszą ludzie (ja, psjodko, Pandora i parę innych), którzy krytykuja ten odcinek.
My nie wystawiliści niskiej oceny za brak walki, nie wystawiślimy niskiej oceny dlatego, że akcja filmu to kilka godzin, a może i nawet tylko 40 minut na rignu... powód jest inny...
Wiecie napiszcie mi, która część moich wypowiedzi stwierdza, że w odcinku brakujemi mi walki.
Użytkownik Toudi edytował ten post 03.12.2006 - |21:12|
#45
Napisano 03.12.2006 - |20:42|
Odcinek miał wielki potencjał - wyjaśnić co się stało.
I część z tego w nim jest:
- mamy pokazane szczęśliwe życie na NC: mówienie o marzeniach, zabawa, zrelaksowani ( i nie tylko ) Adama (ile było ujęć w całym serialu kiedy Adama się uśmiechał - 0) i Roslin, mówienie o marzeniach itd
- mamy częściowo wyjaśnione dlaczego bohaterowie zachowują się tak jak się zachowują
- mamy szukanie oczyszczenia/odkupienia/pokuty
- mamy wybaczenie
ALE
to jest zrobione w mało przekonujący sposób.
Skoro wiele osób podnosi sprawę, że im się odcinek nie podobał to nie dlatego, że nie widzą tych elementów ale dlatego, że pokazano je w sposób mało przekonujący.
A "głębia" psychologiczna, polityczna, społeczna czy jak ją tam zwał jest i miejmy nadzieję będzie siłą tego serialu. Ale serial to rozrywka wizualna. I muszą zostać dobrane środki, które w odpowiedni sposób przekażą to co chcieli twórcy. Tutaj te środki są po prostu źle oceniane
#46
Napisano 03.12.2006 - |20:49|
Muszę przyłączyć się do Toudiego, Pandory i spólki. Odcinek zły nie był, kilka momcnych momentów, ale na kolana nie powalał Rozwodzić się nie będę, niech inni prowadzą tą dyskusję
PS. A za czas powstania napisów to powinniście słowa Pandory traktować jak dogmat [joke]
->1019<-
#47
Napisano 03.12.2006 - |20:54|
#48
Napisano 03.12.2006 - |20:55|
Osobiście się krzywiłem przez pierwsze pięć minut odcinka, dopiero potem zacząłem doceniać pomysł reżysera/scenarzysty. Idea jest po prostu nietypowa jak na S-F - takie "dziwolągi" nie muszą się każdemu podobać. Swojego czasu się czytało przygody pilota Pirxa - jedni nienawidzili rozwlekłych opisów, inni wręcz przeciwnie .
Odcinek trzeba traktować jako przerywnik i uzupełnienie - i nic więcej, tak jak to już ktoś wcześniej zauważył.
#49
Napisano 03.12.2006 - |21:11|
Battlestar Galactica przez przeszło 40 odcinków nie pozwalało sobie na PRZERYWNIK, dlaczego nagle ma być inaczej? Dlaczego fani mają nagle się na to zgadzać?Odcinek trzeba traktować jako przerywnik i uzupełnienie - i nic więcej, tak jak to już ktoś wcześniej zauważył.
#50
Napisano 03.12.2006 - |21:16|
Dlaczego fani mają nagle się na to zgadzać?
Bo nie mamy wyboru? :bag:
...:::Son of Anarchy:::...
#51
Napisano 03.12.2006 - |21:18|
hmmmm dlaczego w tym odcinku duzo sie dowiadujemy ukladaja sie niektore nie wyjasnione sprawy wiec jak kady duzo dodaje do calosci. i wlasnie wielu nazeka ale oceny sa dosc wysokie
#52
Napisano 03.12.2006 - |21:50|
Odcinek nawet lepszy od exodus part 2.
Plusy:
+wreszcie dowiadujemy się co się stało pomiędzy Lee a Kara na New Caprica
+pijana Roslyn )
+walka Adamy z Szefem
+genialna muzyka
+ostry melanż na New Caprica
Starbuck to już mega bitch się zrobiła, ale za to ją kocham
Sądze, że twórcy specjalnie zrobili ten odcinek, wiedząc że można go albo pokochać albo znienawidzić. Przynajmniej nie jest tak jednoznacznie beznadziejny jak np. Black Market.
Ogólnie wszyscy się wyżyli i pewnie w następnym odcinku powrócimy do wątku głównego( a potem przerwa :angry2: )
#53
Napisano 03.12.2006 - |22:00|
Poza tym, impreza impreza a statek musi funkcjonowa i wlasnie o to chodzilo Adamie.
Użytkownik Tecza edytował ten post 03.12.2006 - |22:02|
#54
Napisano 03.12.2006 - |22:02|
#55
Napisano 03.12.2006 - |22:08|
ps. bsow bylo 6 ;P,
Użytkownik Tecza edytował ten post 03.12.2006 - |22:26|
#56
Napisano 03.12.2006 - |22:11|
w sezonie 3 mówią, że planety broniło 10 BSów... czyli na pewno więcej doskoczyło
Użytkownik Toudi edytował ten post 03.12.2006 - |22:12|
#57
Napisano 03.12.2006 - |22:45|
Może jestem jakiś dziwny, ale jak dla mnie to 10/10!!
Odcinek nawet lepszy od exodus part 2.
Plusy:
+wreszcie dowiadujemy się co się stało pomiędzy Lee a Kara na New Caprica
+pijana Roslyn )
+walka Adamy z Szefem
+genialna muzyka
+ostry melanż na New Caprica
Starbuck to już mega bitch się zrobiła, ale za to ją kocham
Sądze, że twórcy specjalnie zrobili ten odcinek, wiedząc że można go albo pokochać albo znienawidzić. Przynajmniej nie jest tak jednoznacznie beznadziejny jak np. Black Market.
Ogólnie wszyscy się wyżyli i pewnie w następnym odcinku powrócimy do wątku głównego( a potem przerwa :angry2: )
W pelni sie z Toba zgodze, moze tylko nie z tym ze lepszy od exodusa . Spodziewalem sie kiepskiego i nudnego odcinka, nawet sie na to nastawilem (chcialem go obejrzec i tyle) - wczesniej widzialem zapowiedzi. W trakcie ogladania filmu stwierdzilem, ze odziwo bardzo mnie wciagnelo - wg. mnie jest to chyba najlepszy odcinek nie dotyczacy wedrowki na Ziemie. Dowiedzielismy sie czegos wiecej na temat NC (bardzo irytowalo mnie ze w ostatnich odcinkach 2 sezonu - rok na NC pokazano w 10min, najwidocznej taki byl plan ) i stosunkow Apollo - Kara (teraz wiemy dlaczego przez caly 3 sezon relacje miedzy nimi sa az tak zle).
Dalem 9,5 - odcinek mimo ze nie zawieral watkow walki z cylonami i podrozy jest bardzo udany.
Tak jak ktos wczesniej pisal - jesli serial mialby zawierac tylko watek podrozy na ziemie - film nie mialby wiecej niz te parenascie odcinkow 1 sezonu.
P.S. Filmu nie mozna oceniac tylko pod wzgledem walki, trzeba spojrzec glebiej... W tym odcinku potyczki bokserskie nie sa najwazniejsze... Jesli ktos uwaza ten odcinek za slaby to prawdopodbnie nie zrozumial jego tresci...
Jesli chodzi o watek bokserski to podobal mi sie , a wrecz rozbawil sposob zaproszenia szefa na ring
Pozdrawiam.[11041][11065]Szefie.
[11074][11120]Zabieraj swoją tłustą, leniwą d*pę na ring.
Użytkownik Blade edytował ten post 03.12.2006 - |23:03|
#58
Napisano 03.12.2006 - |23:01|
Sądze, że twórcy specjalnie zrobili ten odcinek, wiedząc że można go albo pokochać albo znienawidzić.
Tu się w pełni zgadzam i powyższe wypowiedzi są tego dowodem.
Jesli ktos uwaza ten odcinek za slaby to prawdopodbnie nie zrozumial jego tresci...
Dlaczego tak uważasz bo nie zgadzają się z Twoim osądem?
Bez sensu, mogą mieć swoje zdanie i dzięki temu mamy tu dyskusję.
Dla mnie odcinek ten przedstawił korzenie "nowe/stare" obecnych relacji pomiędzy częścią głównych bohaterów.
BTW mi się podobał nie to żebym był zachwycony tym odcinkiem ale uważam, że nie jest taki zły jak się go tu przedstawia.
I z tego powodu nie zamierzam wychodzić z tekstami jak z Filmwebu do osób o odmiennym zdaniu, że pewnie nie zrozumieli "super ukrytych dostępnych dla wybrańców" treści i w ogóle się nie znają na filmach/serialach i niech lepiej oglądają dobranockę czy dziennik.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#59
Napisano 03.12.2006 - |23:06|
Użytkownik Blade edytował ten post 03.12.2006 - |23:07|
#60
Napisano 03.12.2006 - |23:14|
kto tak napisał i gdzie?(tutaj gatunku -> ktos pisal ze jest to film SF i chce zeby tylko pokazywali walki w kosmosie, nie ma walk -> film jest slaby)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych