54 odpowiedzi w tym temacie

[matlas]

Dałem ocenę 8.5 . Odcinek dobry lecz nierewelacyjny. Bardzo mroczny klimacik. Co do reszty to widze że wszystko zostało napisane więc nie będe sie rozpisywał

[leviathan]

Bardzo dobry odcinek. Daję 9.
Scena niedoszłej egzekucji Gaety jest jedną z najlepszych w historii BSG. Przez dłuższy czas dochodziłem do siebie po niej tak jak swego czasu po tej, w której załoga Pegasusa chciała zgwałcić Sharon. Zastanawia mnie jaką rolę teraz będzie odgrywał Baltar.

[Orchio]

Z małym opóźnieniem, ale odcinek zaliczony! Miałem obawy, że po tych 4 rewelacyjnych epizodach przyjdzie czas na jakąś „zapchaj dziurę”. Na szczęście się myliłem :afro: !! Mimo braku wielkich scen batalistycznych i szybkiej akcji, oglądało się odcinek w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty. Zupełnie inny klimat, psychologiczny, pokazujący problemy, z jakimi załoga „Galactici” musi się zmierzyć po ucieczce z New Caprica. Serial trzyma wysoki poziom i oby tak dalej!!!!!! :clap:

[SGTokar]

darek71, wiem że odcinek odpowiada o eksterminacji ludzi! W związku z przykładem (według mnie w ogóle nie adekwatnym do sytuacji) podanym przez Ciebie mam trzy pytania:
1. Czy eksterminacją nie jest też wymordowanie grupy ludności ze względów politycznych?
2. Kto był pomysłodawcą eksterminacji na Nowej Caprice?
3. Kto wchodził w skład plutonów egzekucyjnych?

Używając słownictwa z podanego przykładu. „Mordercy” mieli skrupuły. Nie byli pewni tego co robią, nie zgwałcili przy tym nikogo. W wielu „zabójstwach”, które były pierwotnie pojmaniem użycie tego wyrazu nie jest właściwe, bardziej pasuje słowo samoobrona. Nikt tam nie miał trudnego dzieciństwa, bo okupacja trwała kilkanaście miesięcy. Nie rozważał też bym problemu pod względem „uczciwych inaczej”, bo nie o uczciwość tam chodzi, a o terror nad społecznością którą praktykowali Cyloni by zaprowadzić ład. Zaciągali ludzi do więzienia i przekonywali ich do siebie, do swojej policji, tak samo jak przekonali Karę że ma córkę!

Oczywiście nie mówię też o tym by zapomnieć o całej sprawie. Tacy ludzie nie mogą decydować i mieć wpływu na poczynania floty. To znaczy, zakaz stanowisk dowódczych, oraz zakaz uczestnictwa w wyborach. Jak mówię najlepiej do pracy, której nikt nie chce się podjąć… bo w zbyt ciężkich warunkach.

Co nam z takiej sprawy wtórnej (resocjalizacji) gdy nie ma na kim tej sprawy wtórnej stosować bo został zabity!

Nie wiedzę też jakim cudem znalazłeś poparcie swoich tez w realnych sankcjach za ściąganie plików? Nie wiem na podstawie jakich statystyk uważasz że procent wykonanych sankcji za przestępstwa ściągania plików jest większy od procentu sankcji za rozboje.
Co więcej, przykład plików jest dobrym przykładem że zamiast karać należałoby obniżyć ceny wyrobów lub podnieść płace. Nie żebym widziałem już teraz wielką świetlaną przyszłość w Polsce, ale nasza możność posiadania czegoś takiego stale rośnie.

Odnośnie prywaty: dzięki działaniu na wolnym (liberalnym) rynku najwidoczniej zarabiasz więcej.

Paweł, Szef uratował Gaete? Czy przypadkiem nie była to Starbuck która zaczęła go kopać by zaczął mówić?

[elam]

odcinek dla wielbicielek Alessandro Julianiego
czemu nie
wstrzasnal mna. jak do tej pory (obejrzalam 7) najlepszy odcinek 3ciego sezonu. od egzekucji do ... egzekucji.
super, po prostu. 10/10

[Halavar]

Piękny odcinek, jeden z najlepszych w historii BSG :clap: antastyczny ciężki klimat, jaki zapanował na SG po exodusie z New Caprica. Odcinek wybitnie dobry, poruszono w nim bardzo ważne tematy, szczególnie istotne dla społeczeństw wychodzących z totalitaryzmów (w tym Polska). Kwestia kolaboracji i udziału ludzi w strukturach państwa zbudowanego przez wroga, trochę przypomina mi debatę o lustracji i dekomunizacji.

Ocena: 10

PLUSY:

+ ostra wejściówka, scena wyroku śmierci dla Jammera była fantastyczna. Ten przycieżkawy klimat rewanżyzmu, emocje po stronie kolaborantów tłumaczących się, i nienawiść w oczach ludzi wymachującyh "prawem i sprawiedliwością"
+ Roslin znów prezydentem :clap: Myślalem, że teraz na dłuższy czas Tom Zerek będzie prezydentem, a tutaj miła niespodzianka z powrotem na "tron". I od razu mówię - zaproszenie Zereka do rządu i to na stanowisko drugiej osoby w państwie było bardzo rozsądnym posunięciem. Teraz ludzie potrzebują jedności i spokoju, dość się już nacierpieli i na pewno nie chcieliby widzieć kłótni polityków. A taka napewno wcześniej czy później by nastąpiła, gdyż jak widać Zerek jest człowiekiem ambitnym, i z czasem usilnie próbowałby podkopać pozycję prezydent Roslin. Mając Zereka u siebie, można spokojnie zająć się rządzeniem.
+ wreszcie dobra wiadomość odnośnie Lee, facet wziął się za ćwiczenia
+ uff, za minutę dwunasta, ale udało się uratować Felixa Lubię gościa, owszem niepodobało mi się to, ze pracował dla altara, ale jak już tak był, to chociaż robił coś dobrego, podsyłając informacje ważne dla ruchu oporu. Niesprawiedliwe by było, gdyby ten trybunał wydał wyrok śmierci dla Gaety. Pamiętać należy też o proporcjonalności ważnej w wymiarze sprawiedliwości, gdyż nie można porównać winy Gaety do winy np. Jammera który zabił osobiści 23 osoby, a ten śmieszny trybunał chciał obu skazać na śmierć.
+ plus dla Gaety za świetną postawę w czasie całego odcinka, facet zachował honor i nie dał się prowokować załodze BSG, szczególnie Starbuck.

MINUSY:

- jako zwolennik państwa prawa byłem zszokowany działalnością tego pseudo-Trybunału Sprawiedliwości. Nie dość, że wszystkie osoby będące sędziamibyły osobiście mocno skrzywdzone na NC, co eliminowało ich bezstronność i obiektywizm, to dodatkowo nie było żadnych przesłuchań! Ta szóstka leciała taśmowo po tych kolaborantach, ledwo co przegladajac jakies papiery, kilka minut zstnowienia i głosujemy. I tak dalej. To tak naprawdę była osobista vendetta kilku ludzi, którzy chcieli się odgryźć za swoją stratę i cierpienia jakie ich dotkły na Nowej Caprice.
- tak jak się spodziewałem, Tigh nie będzie już tym samym człowiekiem, co kiedyś. Facet ewidentnie się mocno postarzał, jest bardzo nerwowy, szuka zemsty za wszelką cenę, chyba stracił trochę szacunku do admirała, może nawet ma mieć mu za złe, że ten wygodnie sobie latał po kosmosie na battlestarze, a sam Saul musiał przeżywać męki w więzieniu cylońskim. Ciekaw jestm ewolucji stosunków Adama-Tigh
- chyba trzeba będzie zbudować albo znaleźć jakiś drugi battlestar, bo na Galactice zrobiło się dosyć ciasno.

To przerażające jest że dalej w pewnych sprawach mam nie wyrobione zdanie tym bardziej że akurat tematyka którą porusza odcinek jest w naszej Rzeczpospolitej 3.5 chlebem powszednim wieczornych wiadomości wypełnionych teczkami i szantażem. Oczywiście sytuacja jest trochę inna w Galactice. Pytanie jednak czy za 15 lat w tamtym świecie pewne grupy osób szukających pseudo-prawa i pseudo-sprawiedliwości nie będzie walczyć z propozycją Roslin „drugiej szansy” dla kolaborantów tak jak to teraz my możemy obserwować u siebie w rzeczywistości. „Czy nie lepiej byłoby zamiast tępić zło szerzyć dobro?” Na to pytanie Roslin odpowiada twierdząco. Ja też. Uważam więc że „gruba kreska” Roslin jest dobrym rozwiązaniem!

Jak najbardziej popieram, widać oboje widzimy pewną analogię do oplskiej rzeczywistości społeczno-politycznej.
Oczywiście nie może być tak, że absolutnie każdy budowniczy poprzedniego ustroju będzie bez kary, na pewno część ludzi ewidentnie działających przeciwko społeczeństwu, popełniajacych zbrodnie musi zostać osądzona. Ale niech jest to robione w majestacie prawa i w cywilizowany sposób. Natomiast cała reszta zwykłych "działaczy" powinna zostać bez większych przeszkód wpuszczona do "nowego państwa".
Niestet jestem tutaj w mniejszości, bo większość z was przejawia postawy bardziej pro pisowskie i pro lprowskie, czyli ostro karać, brać za mordy, odstrzelac wszystkich współpracujących bez względu na ciężkość winy.

Użytkownik Halavar edytował ten post 09.12.2006 - |12:43|

[Jonasz]

Kolejny fenimenalny episod. Sśd kapturowy. Kolaboranci w kosmos przez śłuzę. Odwieczne pytanei o odpowiedź polityczną. Lustracja?! Znakomicie pokazane, jak trudne do osądzenie takie sprawy są. Tym bardziej, ze sami je znamy.

A tak nawiasem mówiąc. Ciało wyssane ze śluzy staje się, przynajmniej na jakiś czas satelistą statku. Nie ejst chyba zbyt przyjemnie żeglowac pzerz kosmos w otoczeniu takiego cemantarzyka. To taki derobny szczegół.

Jak najbardziej popieram, widać oboje widzimy pewną analogię do oplskiej rzeczywistości społeczno-politycznej.
Oczywiście nie może być tak, że absolutnie każdy budowniczy poprzedniego ustroju będzie bez kary, na pewno część ludzi ewidentnie działających przeciwko społeczeństwu, popełniajacych zbrodnie musi zostać osądzona. Ale niech jest to robione w majestacie prawa i w cywilizowany sposób. Natomiast cała reszta zwykłych "działaczy" powinna zostać bez większych przeszkód wpuszczona do "nowego państwa".
Niestet jestem tutaj w mniejszości, bo większość z was przejawia postawy bardziej pro pisowskie i pro lprowskie, czyli ostro karać, brać za mordy, odstrzelac wszystkich współpracujących bez względu na ciężkość winy.

Halavar w pełni sie z tobą zdagdzam. Sprawy odpowiedzialności politycznej są nie do rozwikłania.

[terekuku]

No to po ostatnich 2 odcinkach przyszedł czas na oczyszczenie sumienia . Jak dla mnie odcinek zupełni powalający z nóg . Sądy kapturowe wogóle pozostawiam bez komentarza ale cieszki odcinek taki prawdziwy ukazujący odczucia ludzi. Troche mi szkoda naszego Byłego pana prezydenta ktory teraz ma lekko pozamiatane

[DonBolano]

Hipokryzja Tigh'a po prostu nie zna granic. .. A za jego zla decyzje i smierc cywili nikt nie beknął.. Chyba do tego troche sie Jammer odnisil, mowiac, ze zrobilo sie tam takie zamieszanie, ze ludzie nie wytrzymali..
Jak pseudo-komandosi z BSG zastrzelili kilku ludzi, to nic zlego sie nie stalo.. Grr.. A teraz sam wymierza sprawiedliwosc..
Nie! Nie! Nie!

Roslin robi dobrze, ale czy zrobilaby tak samo, gdyby Zarek nie zrobil tego, co zrobil? Milczaco przyznala mu racje, ze to on wezmie na siebie te wszystkie wyroki, a ona na czysto bedzie mogla rzadzic.

[Tom_Logan]

No, no samosądy się pojawiły wśród naszych milusińskich. Nie powiem żebym się do końca zgadzał ze wszystkimi wyrokami. Najlepszy przykład to Gaeta, który o mało nie poleciał przez śluzę.

No i pułkownik. Unicestwił swoją żonę i teraz wielki z niego ostatni sprawiedliwy.

[Dreddenoth]

3/10


Odcinek dno, niby coś się dzieje ale nic się nie dzieje w świetle poprzednich odcinków wypada słabo... jedyny ciekawy motyw w tym odcinku to doktorek w rękach cylonów... no nic po zapychaczu zwykle przychodzą lepsze odcinki

[delta1908]

Dobry psychologiczny odcinek. Zero akcji, ale i tak oglądało się to rewelacyjnie.
Jammer dostał to na co zasłużył, niestety dla zdrajców nie ma litości, jeden pozytywny czyn ich nie wybieli.
Kara jakaś dziwna, strasznie nie podna mi się w tym sezonie, a była to moja ulubiona bohaterka.
Zastanawia mnie tylko po co cyloni zabrali ze sobą Baltara, mogli go zostawić byłoby ciekawiej. Zastanawiam się czy skończyłby w śluzie jak inni zdrajcy?
Roslin znów prezydentem, mogli chociaż dać szansę Zarekowi.
Odcinek 8/10.

[Macmax]

Zaledwie kilka dobrych momentów, za długo wszystko trwało i było rozwleczone. Na plus ciężki i mroczny klimat, bez ściemy, to mi się podoba. Tak właśnie wyobrażam sobie świat ludzi po zagładzie i katastrofie - nieufność, wzajemne podejrzenia, podejmowanie pochopnych i nerwowych decyzji, gniew i żal.
Na minus to coraz gorsze sceny z Baltarem, a było ich o wiele za dużo, jego miłosne rozjazdy, podjazdy, sny strasznie męczą. No i ta Roslin, drażni mnie razem z tym Zarekiem i Tighem, postaci, które z hipokryzją kreują się na wspaniałe osobowości - 6/10.

[cymrean]

Bardzo dobry odcinek (poza Baltarem na Basestarze, chociaż w końcu trafił tam gdzie powinien być od początku jeśli by się kierować originalnym BSG).

Ta masakra w świątyni to ta z webisodów? Jammer przecież dopiero wstąpił so NCP na samym końcu webisodów. Chyba ze wiele innych jeszcze potem było. W sumie w webisodach to Cyloni strzelali. No nic gdyby oskarżali go o coś co my widzieliśmy byłby lepszy wydźwięk. Chyba że właśnie chodziło o to żeby mieć wątpliwości.

Gaeta mógł się szybciej przyznać, trochę wygodne że akurat Starbuck poczuła chęć wyżycia się na nim.

[xetnoinu]

Fantastyczny, mroczny i przemyślany odcinek. Zaproponowane tu rozwiązanie, ewidentnie w relacji do historii Europy, tej po upadku nazizmu jak i komunizmu. Szybkie polowe procesy, a potem nowe otwarcie: nie doszukiwanie się winnych, gruba linia plus kanalizowanie frustracji poprzez archiwizowanie świadectw. Zgrabne, ale idealistyczne. Zabrakło tylko odpowiednika parku sprawiedliwych.

Ironiczne jest to, ze Anders, który na NC namawiał do ukarania Ellen - tu jako pierwszy podważył ideę sądu (prawie) kapturowego.

Pierwsza scena ze śluzą, sprawa Gaety, zagrywka Zareka - sceny, które się pamięta ze szczegółami przez lata.