291 odpowiedzi w tym temacie

[Ground]

nie moge sie doczekac kiedy skoncze sciagac pozostale sezony na dvd. Szkoda tez ze w polsce nikt nie wydal tego serialu przynajmniej z napisami. Napewno bym kupil.

[enzo]

To że kończą SG to wielka szkoda. Ale nie sądze że to brak pomysłów. Jak to wcześniej pisałem jest wiele wątków które można poruszyć. A z kim walczyć?? Zawsze się znajdzie jakaś ofiara ;P
To raczej "zmęczenie" się serialu no i widzów.
Najbardziej będzie mi brakować (oprócz Jacka oczywiście) Daniela. Może go zobaczę w jakiś tam odcinkach Atlantisu ale to nie to samo.


Co do nowego serialu w świecie SG, hm.... a co z Infinity czy jakoś tak. To nie miało być serialem??
Właściwie to co to jest. Bo nie znalazłem żadnej z części w sieci ( może za słabo się starałem, a może mając sg-1 i puźniej sg-a nie zależało mi tak bardzo)

PS

Będzie mi baaaardzo brakowało SG-1. Mimo niższego poziomu od Atlantis to ten serial jest czymś wyjątkowym, i zawsze będzie.
Jeżeli wyjdzie wersja kolekcjonerska na DVD to na pewno ją kupię.

Użytkownik enzo edytował ten post 22.08.2006 - |10:01|

[kozuch]

Cooper zapewnia fanów że SG-1 na pewno będzie kontynuowane, tylko jeszcze nie wiadomo dokładnie w jaki sposób. Jak narazie prosi fanów o oglądanie dalej serialu by pokazać że SG-1 jest warte kontynuacji.

A więc jest nadzieja tylko w jakim stanie będzie SG-1 z jakimi aktorami

Użytkownik kozuch edytował ten post 22.08.2006 - |09:58|

[mortis4321]

Cooper zapewnia fanów że SG-1 na pewno będzie kontynuowane, tylko jeszcze nie wiadomo dokładnie w jaki sposób. Jak narazie prosi fanów o oglądanie dalej serialu by pokazać że SG-1 jest warte kontynuacji.

A więc jest nadzieja tylko w jakim stanie będzie SG-1 z jakimi aktorami

Moze po prostu chca zrobic rok, dwa (moze wiecej?) przerwy i wrocic z nowymi pomyslami?
Wg mnie bylby to rewelacyjny pomysl jakby zakonczyli teraz watek z Ori (powiedzmy jakims filmem kinowym po 10 sezonie) i wtedy ewentualnie wrocic na antene z sezonem 11 dopiero po kilku latach z nowymi pomyslami.
Albo jeszcze lepiej zostawic SG-1 i faktycznie skupic sie na SGA i ewentualnym kolejnym spin-offie.
Najbardziej brakowac mi bedzie aktorow, bo watpie, zeby zostali przerzuceni do SGA - a na pewno nie wszyscy z nich.

[Juki]

Smutne, bardzo smutne. Wiele osób oglądało ten serial pewnie od 7 sezonu lub wcześniej równo z USA a ja dopiero zacząłem oglądać w czasie kiedy SG się już końcy. Możliwe, że jak będą puszczać powtórki które będą miały dużą oglądalność to może wznowią serial na 11 sezon albo jak ktoś wspomniał wyżej to oglądalność podskoczy i wszystko będzie dłuższe i może szczęśliwsze. Może ten spadek oglądalności ma być znakiem dla scenarzystów, może się przestraszą i ruszą głową aby wymyśleć dobry wątek i napisać lepsze scenariusze. Możliwe, że wątek z Ori nie jest ciekawy, może ludzię tęsknią za Gou'aldami?? Mój kuzyn powiedział, że nie będzie oglądał SG jak zabraknie Jacka O'nella. Tyle ostatnio zmian przeszło przezto SG-1, że ludzie się brzydzą, to tak samo jakby się miało pokój z pomalowanymi ścianami na kremowo, wychodzisz gdzieś i wracasz a tu czerwone ściany. SG czasami nudzi i ludzie nie chcę oglądać może raz ciekawych odcinków, raz kiepskich. Jedyne co teraz robić to czekać, modlić się aby oglądalność wybiła w górę ponad 2.0 i niech kręcą dalej i dalej, niech nawet grają w nim dzieci RDA i innych (w 20 sezonie).

Użytkownik Juki edytował ten post 22.08.2006 - |10:14|

[kwiatek]

Scenairusze są zrobione prawie do końca sezonu 10, zostały im może ze 3-4 odcinki, w których możnaby było coś pomieszać, a to nie za dużo, żeby skończyć wątek Ori, no chyba, że to Ori wygrają i rozwalą Ziemię, a część ludzi przejdzie do galaktyki Pegaza, kilkoro bohaterów trafi do Atlantis, ale nie na pełny etat, może będzie inna baza, o której będzie się wspominać, albo coś. Do szczęścia z SG-1 potrzebuję czasem Sam i Vali oraz Jacka, reszta mi obojętna, Teal'c niech się zajmie Jaffa, Daniel nie powienien był wracać, po tym jak odszedł w sezonie 5, Cameron - bez rewelacji itd

Wracając do sensownej końcówki, scenarzyści raczej myśleli już o sezonie 11, a nie o kończeniu wszystkiego w 10'tce, więc teraz raczej nie będzie rewelacyjnie, no chyba, że dostaną więcej czasu, bo w końcu premiera S10E11 dopiero w marcu, chociaż zdjęcia mają się zakończyć jak zawsze, a jakiekolwiek przedłużenia to większe koszty, więc nie wiadomo jak będzie.
Ja myślę, że jeśli już konczyć to nie na siłę w sezonie 10, tylko jakoś zaszaleć i zrobić chociaż 10 odcinków sezonu 11 i tam skupić się tylko na Ori. Połowa odcinków, budżet podobny jak przy 20'tu, to dałoby prawdopodobnie rewelacyjny koniec. A można by dac im więcej czasu na świetne przygotowanie całości, żeby kazdy odcienk był lepszy od poprzedniego, albo w najgorszym wypadku coś a'la Farscape: PK Wars, ale 10 odcinków na pewno byłoby lepszych.

Cooper daje nadzieję, że jeszcze coś będzie, czyli raczej, nie będą kombinować jak zakończyć wszystko w sezonie 10. Pytanie, czy to co będzie potem, da radę, czy to będzie inna stacja TV, czy może powrót do Showtime, albo opcja, tylko na DVD (to chyba najgorsze rozwiązanie), co do filmu kinowego, to lepiej chyba nie, bo trzeba będzie za dużo kombinować i zrobić go za mocno autonomicznym.

Wczoraj było mi bardzo smutno, że SG-1 dostało cancela, wydawało się, że albo powinno się pujść zapić albo chwycić za poduszkę. Dzisiaj po deklaracjach producentów jest nadzieja, że sezon 10 to nie będzie koniec i na razie będę się jej trzymał, bo totalne dno to SG-1 osiagnęło w sezonie 7, 9 dawało radę, a w 10 połowa odcinków z 6'ciu bardzo mi się podobała (czyli 3 - 01, 03, 06), a to o niebo lepeiej niż w sezonie 7.
Teraz pozostaje czekać na jakieś dobre informacje

[Ground]

obys mial kwiatek racje. Wole zeby to ciagneli niz zeby go nie bylo. Czekamy na informacje, pdp maja sie ukazac jeszcze w tym tygodniu.

[Mystral]

Jedyne co mnie zastanawia, to jak fizyzcnie zrobić film kinowy, będący kontynuacją SG-1 i sprzedaćto wszystkim ludziom, którzy pójdą do kina, a nie tylko fanom SG-1.

Bo wydaje mi się, że wszyscy podchodzą do tego jak do jakiegoś potencjalnego mega-odcinka, a tak być nie może (i nie powinno).

[SGTokar]

Proszę państwa no SG-1 kiedyś musiało się skończyć, szczerze to ja nawet jakoś też się za mocno nie nastawiałem na sezon 11, a i zawsze uważałem że po 6x22 powinien był powstać film kinowy tak jak to miało być i pozwolić Farkowi pożyć jeszcze jeden sezon.
Oczywiście z drugiej strony nie przeczę że też dobrze że Stargate miało tyle lat bo jednak kilka wielkich perełek się pojawiła w serialu i niektóre wątki ciekawie zostały rozegrane. Cały wątek Anubisa to piekna dla mnie sprawa, z finałem w Therads. Chociaż to jak niektóre wątki zostały potoczone to można się pobić, ale… ważne że przynajmniej ten główny był solidny.
Jeżeli powstałoby cos takiego jak Farek: PKW, to ja już skaczę z radości, chociaż to jest niemal niemożliwe, bo i w trakcie sezonów (szczególnie 3 i 4) Farek był rewelacyjnie robiony i gdyby chociaż w miniserii udało się SG dorównać jakościowo w tym no to ja skacze z radości.

Osobiście nie smucę się że nie będzie SG1. Przecież 10 lat to i tak ogrom czasu, a Stargate na pewno nie zginie. Nie pozwolę na to :>

[posrednik2]

Szkoda,szkoda i jeszcze raz szkoda.Pomimo słabszych odcinków (sezon 9 i 10 ) to był? - jest najlepszy z seriali jakie wyprodukowano.Ludzie którzy krzyczą że "słaby" i "cienki" sezon nich pomyślą co nam pozostaje?
Threshold - canceled!!! Surface - canceled!!! SG 1 - canceled !!!
Hurra zawsze zostaje na M-jak Miłość i inna szmira która ma ogromną widownię i do której niedługo dołączymy bo nie będzie nic innego do oglądania.
Tak więc dalej wylewajcie swoje żale że SG1 jest takie bee a już niedługo kolejny sezon Plebanii

[Seth]

Ludzie którzy krzyczą że "słaby" i "cienki" sezon nich pomyślą co nam pozostaje?
Threshold - canceled!!! Surface - canceled!!! SG 1 - canceled !!!

Hmm co nam pozostaje, dam tylko trzy przykłady o niebo lepsze o obecnego SG-1. BSG, PRISON BREAK, LOST oraz wiele innych.

[enzo]

Yyyyh.... M jak miłość.

To bo tylko takie coś ma oglądalność. Tv dominowane przez wiadomo kogo. To teraz będzie wielki powrót Brazylijskich seriali.

Bo nie będzie co oglądać wiec pilota przejmą kobity. A nam co pozostanie??

Chłodny browarek, spodkania i rozmowa o sg i odcinkach
Nie chce togo doczekać.

SG zawsze żywe w mojej pamięci ( i na płytkach )!!!

[leviathan]

Pośrednik2 jak masz ochote to po zakończeniu SG-1 możesz sobie oglądać Plebanie. Ja tam mam zamiar oglądać dalej SGA i BSG i czekam na nowe original series od kanału SCiFI. Nie przesadzaj już, że nie ma co oglądać. Akurat rynek seriali amerykańskich jest bardzo duży i zawsze znajdzie się jakiś porządny serial do obejrzenia

[Hans Olo]

Hmm co nam pozostaje, dam tylko trzy przykłady o niebo lepsze o obecnego SG-1. BSG, PRISON BREAK, LOST oraz wiele innych.

Lost umiera 5 razy szybciej niż SG1 jesli chodzi o jakość
Prisona nie widziałem, ale to chyba nie sci fi
BSG - jedyny słuszny z Twojej listy przykład

[wujek_szatan]

Przeżyłbym jeszcze miss Black, ale ona i pan Browder w jednym serialu? Sorry ale to pachnie Farkiem i to bardzo.

No i co z tego? Myślisz, że wszyscy oglądali Farscape'a?

[Plaski999]

hmm... no i stało się co się prędzej czy później stać musiało
wolałbym, żeby później, no ale .... jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma
trzeba tylko trzymać kciuki, żeby jakoś logicznie temat ORI zakończyli no i mieć ogrooooomną nadzieję, że wszystkie wysiłki przełożą do SGA i powstanie godny następca SGC a może w przyszłości (obym miał rację) jakiś następny świat w wersji STARGATE

[Hans Olo]

Kto się nie może pogodzić z tym faktem niech zajrzy tutaj
http://www.seticat.5...niel/page2.html
Pełna lista najważniejszych osób maczających palce w SG1 i kontaktów do nich. Trochę to stare, ale pewnie wystarczająco aktualne .

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 22.08.2006 - |11:54|

[Miniak]

Witam,

Zawsze uważałem się za fana Stargate. Po obejrzeniu innych seriali SF do Stargate wracam najczęściej aby sobie obejrzeć jeszcze raz niektóre odcinki. Fakt SG1 miało nierówny poziom ale podejrzewam a w zasadzie mam pewność, że wynika to z budżetu przeznaczanego na dany sezon. Właśnie to podejście producentów by robić odcinki tańsze (przeważnie słabsze) i lepsze (dużo droższe) spowodowało, że na kolejny odcinek SG-1 czekało się odliczając dni i godziny.

Wszyscy którzy krzyczą, że sezony 7-9 były kiepskie niech sobie jeszcze raz obejrzą sezon 4 i 5 jeszcze raz. gdzie większość odcinków była dużo gorsza od późniejszych sezonów.

Dla mnie najlepsze sezony to 6 i 8 a szczególnie podobał mi się finał 8 sezonu.

W każdym z sezonów były przynajmniej 4 odcinki które były rewelacyjne i można by na ich podstawie zrobić film pełnometrażowy.

Co do aktorów to RDA był rewelacyjny i wprowadzenie zamiast niego Browdera było błędem, jest jedo miernym odbiciem. Niestety wraz z przyjsciem Claudi Black do SG1 Amanda Tapping została zepchnięta do roli drugoplanowej. Tealc ma poziom ten sam. Daniel jest OK chociaż wolałem Jonasa. Uważam, że powrót Michaeala Schanksa do serialu był błędem.

Nic to wszystko co ma swój początek ma i koniec. SG-1 zostanie w pamięci jako najlepszy serial Sci-fi.

Pozdrawiam wszystkich fanów Stargate
Miniak

[Michał]

Nie wierze.....
Nie chce zweby sie Stargate skończyło :sam2: :sam2:
Powiedzcie mi jak planowali kolejny sezon...to watki tez na przyszły...wiec koncowka 10 sezonu moze nie wyjasnic nam wszystkiego...i co?? gdyby nie było zadnej kontynuacji to nas zostawia tak kur**A :evil: :evil: ??
Dlatego SG musi przetrwac !!! i koniec !!!!

jako ostatni odcinek SG marzy mi sie...albo zeby zgineli bohatersko ratujac ziemie ....ale jakis wzruszajacu koniec hehe

W sumie fajnie gdyby pokazli kiedys te Furlingi


ps. Ciekawe jaki moze byc kolejny spin -off ??hmmm

[gros1k]

Sg1 zacząłem oglądać gdy zaczeły wychodzić pierwsze odcinki 9 sezonu, zakochałem się w tym serialu po uszy

W całej serii było sporo słabych odcinków, nie tylko w 9 i 10 sezonie

Mam nadzieję że jednak nie poprzestaną na 10 sezonie i cała sprawa skończy się dla nas, fanów (i pseudofanów, którzy w temacie o końcu ich "ulubionego" serialu wylewają tylko swoje zale jaki to on słaby był) dobrze