Najładniejsza laska w Babylon 5
#41
Napisano 25.11.2004 - |00:28|
a Lyta cieniutka jest,oj cieniutka...
Ivanowa ma zgrabne i niezle cialo,ale twarz babochlopa
#42
Napisano 25.11.2004 - |07:13|
Oh Ty heretyku...Nadal mnie nie przekonaliscie:D
a Lyta cieniutka jest,oj cieniutka...
Ivanowa ma zgrabne i niezle cialo,ale twarz babochlopa
Lyta cieniutka? Chłopie jak dla mnie ona wymiata i jest zdecydowanie number one w filmie.
W/g mnie po prostu ma cos w sobie - nie patrze tylko na tzw. fizjonomię...
Co do Ivanowej to w sumie bym się z Tobą zgodził, lecz tak nie do końca - ma po prostu taką urodę i tyle. :/
#43
Napisano 25.11.2004 - |18:32|
#44 Gość_jooboo_*
Napisano 22.02.2005 - |17:39|
#45
Napisano 26.02.2005 - |20:20|
Kobiety z B5 nie sa zle, sa fajne.
I lepsze one, niz jakies modelki wziete prosto z wybiegu, co o grze aktorskiej wiedza cale G ;-]
#46
Napisano 07.03.2005 - |20:28|
A co do reszty... Ech, moze na tej wyprawie z G'Kar-em troche jej przejdzie
Wpadam tu naprawdę rzadko ostatnio...
Ale SG-1 oglądnąłem w całości 5,5 razy !!
#47
Napisano 07.03.2005 - |21:06|
Czemu? Na to pytanie odpowiadz znajduje się w 10 numerze Playboya z 1999 roku
#48
Napisano 21.03.2005 - |17:23|
Wybór może być tylko jeden: Ivanowa
Czemu? Na to pytanie odpowiadz znajduje się w 10 numerze Playboya z 1999 roku
Ty nie prowokuj, Ty zamiesc zdjecia!!!!!!!!! ...a tak zupelnie topicowo. Oczywiscie, ze Ivanowa. Moim zdaniem to raczej nie podlega dyskusjom, chyba, ze ktos preferuje oryginalny, pozaziemski typ urody . Ech, ten wschodni akcent.....
#50
Napisano 26.03.2005 - |19:50|
Gdyby patyrzeć na ciało to głosował bym na niedoszłą żonkę Vira.
A tak przy okazji, od kiedy Londo jest kobietą??
#52
Napisano 27.03.2005 - |00:48|
Cóż, Londo ma żonę, więc raczej jest facetem :> .A co nie może być ?
A jeśli Londo jest kobietą, to może G'Kar też? :]
#54
Napisano 03.02.2006 - |20:23|
#55
Napisano 03.02.2006 - |22:55|
1. Delenn - nie ma w niej nic kobiecego, ma cos w sobie z faceta i posiada irytujaca ceche "przyspiewow" podczas mowienia.
2. Ivanova - ładna, tyle że bez wdzięku. Kołek. Jej scena "kopulacji" z obcym pokazała właśnie że wdzięku to ona nie posiada za grosz.
3. Lyta Alexander - gdy zapusciła włosy to nawet, nawet. Mimo ze jest srednio ładna - to coś w sobie ma.
4. Elizabeth Lochley - pffffff!
5. Talia Winters - swietna partia na randkę w prosektorium. Lodowata, albo i bez wyrazu. Czy też - z lodowatym wyrazem. Tak czy owak - nie bardzo.
6. Na'Toth - mielismy o kobietach a nie o ...ee...stworkach
7. Lise Hampton-Edgars - w ogóle!
8. Anna Sheridan - gdy wróciła od Cieni, była całkiem atrakcyjna babeczką, natomiast wcześniej gdy pojawiła się na video była do kitu.
9. Dodam jeszcze jedną postać - panią prezydent (postać grana przez Beate Poziak) Susanna Luchenko ->
z urodą to tak sobie, ale za to spora ilosc kobiecego wdzieku.
10. Adira? Hmmm....
No tak.... to na kogo głosuję? Nie, nie na Londo :hyhy:
Na nikogo
Użytkownik Ogrodnik edytował ten post 03.02.2006 - |22:57|
#56
Napisano 05.02.2006 - |17:45|
#57
Napisano 06.02.2006 - |10:55|
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"
Gandalf - Drużyna Pierścienia
#59
Napisano 06.02.2006 - |13:58|
Dziwi mnie ze nikt nie wspomnial o Number One - szefowej ruchu oporu na Marsie - granej przez Marjorie Monaghan
Na Pallady biuście przy drzwiach, pośród dwóch kamiennych króż,
Krwawo lśni mu wzrok ponury, jak u diabła, spod rzęs chmury;
Światło lampy rzuca z góry jego cień na pokój wzdłuż,
A ma dusza z tego cienia, co komnatę zaległ wzdłuż,
Nie powstanie - nigdy już!
#60
Napisano 06.02.2006 - |14:29|
To prawda. Chociaz ona ma cos z robota :afro: Moze jestem dziwny, ale w calym serialu najbardziej zapamietalem jej nogę :hyhy:Dziwi mnie ze nikt nie wspomnial o Number One - szefowej ruchu oporu na Marsie - granej przez Marjorie Monaghan
Byla taka scena gdy doktor i Lyta polecieli na Marsa po Garibaldiego. W pewnym momencie wyrwali nasi bohaterowie Marsjanom bron i troche postrzelali - a nasttepnie zobaczylem Number One w postaci "stopklatki" z wysunieta nogą jak w szermierce. I bylo to jakies tak nienaturalne ze zapamietalem tę nogę...
BTW: czegos z ta Number One do konca nie zrozumialem w 5 serii: czy ona w koncu dostała pracę w tej wielkiej firmie zony Garibaldiego czy tez zostala w rządzie? Bo ogladajac odcinki doszedlem wpierw do wniosku ze w firmie, a potem jednak ze do rządu poszła...
Użytkownik Ogrodnik edytował ten post 06.02.2006 - |14:31|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych