Użytkownik SGTokar edytował ten post 06.04.2006 - |19:56|
Odcinek 042 - S02E18 - Dave
#41
Napisano 06.04.2006 - |16:57|
#42
Napisano 06.04.2006 - |17:11|
rozczarowany jestem jedynie tym, że już chyba od tygodnia w necie dostępne było zdjęcie promocyjne Libby jako pacjentki psychiatryka- więc końcówka nie była zaskakująca...
#43
Napisano 06.04.2006 - |17:13|
#44
Napisano 06.04.2006 - |17:15|
1. Hurley SŁUSZNIE rozrzuca cale jedzenie - podobnie jak alkoholik w przyplywie checi zerwania z nalogiem wylewa caly alkohol do zlewu (rozdanie jedzenia innym byloby zbyt wielka pokusa dla niego).
2. w koncowce odcinka, kiedy Hurley i Libby schodza z urwiska Libby niejako zostaje w tyle i robi okropna mine, tak jakby spacerowala z Hurleyem z przymusu, mysle wiec ze watek "milosny" zostanie niedlugo obalony przez tworcow a Libby okaze sie ..no wlasnie kim ?
3. znajac mozliwosci tworcow serialu stwierdzam, ze Dave (nie ten na wyspie ale ten ze szpitala) mogl byc calkiem realna postacia. moze bylo tak, ze doktor zrobil im na prawde zdjecie, pozniej nafaszerowal Hurleya lekami i kazal obejmowac powietrze, by zrobic drugie takie samo zdjecie tylko ze bez Dave'a... tylko po co.
Odcinek dobry ale znow trzeba czekac tydzien
pozdrawiam
Użytkownik jajOi edytował ten post 06.04.2006 - |17:16|
#45
Napisano 06.04.2006 - |17:26|
2. w koncowce odcinka, kiedy Hurley i Libby schodza z urwiska Libby niejako zostaje w tyle i robi okropna mine, tak jakby spacerowala z Hurleyem z przymusu, mysle wiec ze watek "milosny" zostanie niedlugo obalony przez tworcow a Libby okaze sie ..no wlasnie kim ?
pozdrawiam
Dzieki, dobre, nie zauwazylem tego.
Pomysleliscie o tym ze Libby moze po prostu chciec go "dorwac" bo wini go za smierc kogos z pomostu? W koncu nie wszystkie zagadki w loscie musza byc zwiazane z dharma, a Libby bedac psychiatra znajacym sie na objawach chrob psychicznych z latwoscia dostalaby sie do szpitala.
#46
Napisano 06.04.2006 - |18:01|
parę spostrzeżeń:
- nie od dziś wiemy, że jest ktoś ważniejszy od Mr.Friendly a.k.a Zeke: w odcinku z Claire wynikało to już z rozmowy Zeke'a z Ethanem
- następny odcinek S.O.S. może dotyczyć niewpisania liczb na czas: nie pokazano nam, czy Henry rzeczywiście wprowadził liczby, a wtedy mógł to zrobić, bo nie wiedział, że zostanie zdemaskowany, z tego też powodu nie uciekł szybem wentylacyjnym. S.O.S. może więc oznaczać jakieś problemy z tym związane albo np. będzie to alarm dla Dharmy (albo Innych jeśli są powiązani), że są jakieś problemy w Łabędziu
- ten wypadek, w którym były 23 osoby, a mogło być na pomoście tylko 8 wydarzył się chyba PRZED wygraną na loterii, czyli z tego by wychodziło, że znajome liczby otaczały go jeszcze przed wybraniem ich na loterii.
EDIT: korekta merytoryczna z posta poniżej
Użytkownik kleox edytował ten post 06.04.2006 - |18:12|
#47
Napisano 06.04.2006 - |18:06|
na moscie moglo byc 8 osob, bylo 23, zginely 2 - gwoli scislosci- ten wypadek, w którym zginęły 23 osoby, a mogło być na pomoście tylko 8 wydarzył się chyba PRZED wygraną na loterii, czyli z tego by wychodziło, że znajome liczby otaczały go jeszcze przed wybraniem ich na loterii.
#48
Napisano 06.04.2006 - |18:47|
przynajmniej akcent maja b.podobny
#49
Napisano 06.04.2006 - |19:06|
Ogólnie odcinek 8/10.Nie jestem fanem Churleya.A Libby:
-kim ona jest?
#50
Napisano 06.04.2006 - |19:40|
Wsrod nich nie ma zadnego podobienstwa, nawet nie slyszalem zeby akcent mieli podobnya mozecie sprawdzic (bo moze tak mi sie tylko wydaje ) czy HG to nie jest ta sama osoba co ten caly doktorek Brooks czy jak mu tam ?
przynajmniej akcent maja b.podobny
A co sadzicie o tym leku ktory przyjmowal Hurley, w necie wszedzie pisze ze jest on glownie przeciw padaczce
Jak dla mnie to ma malo wspolnego z objawami Hurleya :> A ten caly Dave do pelni w pewnym sensie funkcje role 'diabla' ;] namawia Hugo do zlych rzeczy przed ktorymi on sie powstrzymuje, pojawial sie wlasciwie tylko wtedy gdy przy Hurleyu bylo jakies jedzenie.Clonazepam - lek z grupy benzodiazepin o działaniu przeciwdrgawkowym i uspokajająco-nasennym. Stosowany jest głównie w padaczce, ponieważ jego działanie przeciwdrgawkowe jest szczególnie silne. Bywa również stosowany w innych chorobach poza padaczką, głównie jako lek nasenny w leczeniu bezsenności oraz w chorobach, w których występuje wzmożone napięcie mięśniowe, np. w bolesnych skurczach mięśni lub tikach. Efekt działania tabletki następuje po 20-40 minutach i trwa 6-8 godzin.
#51
Napisano 06.04.2006 - |19:43|
Użytkownik Grzesiu edytował ten post 06.04.2006 - |21:52|
#52
Napisano 06.04.2006 - |19:46|
To oczywiste ze sie wydarzyło PRZED. Hugo na wyspie w "rozmowie" z Davem mowi, że po wyjsciu z psychiatryka odzyskał pracę w knajpie z kurczakami a jak wiemy z 2x04 Hurley porzucił tą pracę po wygraniu na loterii. Poza tym wytypowal liczby ktore powtarzal gosc z zakladu a przeciez przed trafieniem tam go nie znał.- ten wypadek, w którym były 23 osoby, a mogło być na pomoście tylko 8 wydarzył się chyba PRZED wygraną na loterii, czyli z tego by wychodziło, że znajome liczby otaczały go jeszcze przed wybraniem ich na loterii.
Z innej beczki... Henry mówi "Usłyszałem głośny stukot i buczenie. Jakby w pobliżu był ogromny magnes." O co mu chodziło? Czy magnes moze powodowac takie dzwieki poprzez przyciaganie? I dlaczego stukot i buczenie odrazu kojarzy mu sie z magnesem, przeciez rownie dobrze moze kojarzyc sie z lokomotywą .
#53
Napisano 06.04.2006 - |19:48|
oceniam odcinek na 7/10
#54
Napisano 06.04.2006 - |19:48|
Zaraz po nim poszedlem pojezdzic na rowerze 2 godziny
Harlej to [beeep] wołowa ale ze taka fajna dziewczyna na niego poleciala to chyba tylko w filmnach :hyhy: albo tez poplątały jej sie neurony. W dodatku Harlej zmarnował tyle jedzenia, co za... :censored:
Nie wiem czemu ten Lock jest taki miekki :santa: dla obcego, powinni go wspólnie oprawić i wyciągnac wszystkie tajemnice - w końcu wiadomo ze obcy to mordercy, wiec nie ma co się z nimi patyczkować. :bangin:
Użytkownik Sforek edytował ten post 06.04.2006 - |19:49|
#55
Napisano 06.04.2006 - |19:50|
Wyraz twarzy Libby na końcu filmu raczej świadczy o tym, że kobieta ma niemiłe wspomnienia. Oczywiście pamiętała Hurley'a z psychiatryka. Hurley również ją pamięta - tylko ona mu nie powiedziała skąd się znają.
Okazuje się, że Danielle miała racje co do Henry'ego - "he will lie for a long time".
Zastanawiam się czy Henry wpisał liczby czy ich nie wpisał.
Interesujące jest to, że nie odpowiadał na wołanie Johna, jak również to, że podczas gdy Locke wpełzał co pomieszczenia z komputerem, Henry nadszedł z innej strony.
Skłaniałbym się ku niewpisaniu liczb przez Gale'a.
Gale się panicznie boi. Zobaczymy czego
Jedna ważna uwaga [i tak pewnie nikt tego nie przeczyta]:
NIE PISZCIE TUTAJ CO BĘDZIE W NASTĘPNYM ODCINKU!
Od tego są inne wątki.
Ja powiem szczerze - obejrzałem spoiler do odcinka 17-go i zepsułem sobie przyjemność oglądania.
EDIT:
Sforek - oceniam Cię na 1/10... :]
Użytkownik gietek edytował ten post 06.04.2006 - |19:55|
#56
Napisano 06.04.2006 - |20:00|
wszystko sie komplikuje , co zachęca bynajmniej mnie do dalszego oglądania, Henry i jego wyznania o wyspie , Libby , Hurley i ten Dave ! Co buduje Mr.Eko i dlaczego nic nie chce mówić na temat tego co to jest ?
twierdzenie o tym że wszystko im sie wydaje bo są w jakejś psychiatrii gdzie wszycy dostawają leki i takie coś wymyślają jest mało prawdopodobne , oznaczało by to zakończenie serialu w ciągu następnych 5 odcinkach(tak szacuję ) wogóle skąd te posiłki ? może dlatego , że Lock słyszał te odliczanie w głośnikach może ta dostawa jest raz na jakiś czas i te liczby które Henry niby nie wbił nic nie mają z tym do czynienia ??
nie podoba mi sie , to co już ileś osób wspomniało , zapominanie o innych rzeczach np.
1. czarny dym - Mr.eko go tak przestraszył czy co -.- ?
2.Michael , Walt co z nimi gdzie są ?
3. Desmond gdzie pobiegł ? czy przeżył kilka nocy na tej wyspie ??
4.Gdzie znowu sie toczy Roussoue
a pytanko do was co myślicie o tych wszystkich zbiegach okoliczności:
1.Libby była w tej samej psychaitrii co Hurley
2.Jack spotyka Desmond'a trenując na stadionie
3.Sawyer rozmawia z ojcem Jack'a , który myśli że go już nie kocha i nie nawidzi
4.Sayid jako żołnierz gwardii wypuszcza Roussoue
i pewnie wiele innych o których już zapomniałem i wsycy sie znowu spotykają na te wyspie :< ?? teraz musiałbym sobie zaprzeczyć , dokładniej mojej p[oprzedniej wypowiedzi , w której mówię że to z psychiatrą by już serial sie skończyl itd. bo to możliwe może jednak tam są i tyle .
albo są poprostu projektem Dharmy , i zostali wybrani poszczegulnie ale to by było bez sensu bo jakby Dharma doprowadziła do tego , że wszycy razem wybrani lecieli by jednym samolotem
nie moge sie doczekać kolejnych odcinków ,
btw. sorki za błedy ort. , interpunkcyjne etc.
#57
Napisano 06.04.2006 - |20:02|
Kim jest naprawde ta Libby ? koncowka daje dużo do myslenia ( moze przez te liczby co są pechowe dl Hurleya zrobiły krzywde Libby ? )
Dave - dziwna postać.. czy napewno w szpitalu był wymyslonym przez Hurleya? cięzko cokolowiek powiedzieć .. ale zafascynowało mnie to co powiedział Dave .. ze wyspa nie jest prawdziwa i JAK SKOCZY TO SI E OBUDZI !! - was tta scenia z nie zainteresowała ? albo to tworcy chcą nam zrobić pranie mózgu i zrobili to specjalnie albo i faktycznie ta wyspa nie jest prawdziwa )
9.5 - Early Edition, Lost, Kompania Braci, Medium, Twin Peaks
9.0 - Apparitions, Life, Moja Rodzinka, Supernatural, The O.C
8.0 - Stargate: Atlantis, Survivors, Terminator, Harper`s Island
#58
Napisano 06.04.2006 - |20:10|
wyspa jest prawdziwa w to nie wątpię - to Dave jest nie prawdziwy... a co do Libby: babka mnie denerwuje coraz bardziej - niektórzy nie lubią Claire, ale ona [Libby] w tym odcinku mnie zdenerwowała... nie potrafię powiedzieć, czemu... może przez to jak się zachowała w stosunku do Hugo...Dave - dziwna postać.. czy napewno w szpitalu był wymyslonym przez Hurleya? cięzko cokolowiek powiedzieć .. ale zafascynowało mnie to co powiedział Dave .. ze wyspa nie jest prawdziwa i JAK SKOCZY TO SI E OBUDZI !! - was tta scenia z nie zainteresowała ?
Jin był dzisiaj świetny śmiał się w najlepsze jak Hugo okładał się z Saywer'em - to była piekna scena (Jin wreszcie się śmiejący)
Libby jeszcze mnie zdenerwowała tym, że kazała Hurley'owi wyrzucić całe jedzenie - przecierz to jest takie marnotrwstwo... nie tylko w normalnym świecie, ale to jest WYSPA więc nie ma tam supermarketu (chociaż Saywer coś wspominał o tym, że chce otworzyć sieć minimarketów ) tragedia - jednym słowem :censored:
a czy cały ten serial to nie jest jedno wielkie pranie mózgu??? :hyhy:albo to tworcy chcą nam zrobić pranie mózgu i zrobili to specjalnie albo i faktycznie ta wyspa nie jest prawdziwa )
#59
Napisano 06.04.2006 - |20:12|
Do tych zapomnianych motywow przynajmniej do wiekszosci maja jeszcze powrocic (nie bede mowil bo to sa spoilery ) Pewne jest ze Russoue kreci sie gdzies na wyspie i jak bedzie miala znowu jakis interes to sie zwroci do rozbitkow. Dymek tez napewno nie zniknal z wyspy, pojawi sie jak bedzie taka potrzeba :> Desmond nie mogl zniknac tak poprostu z wyspy, musi gdzies na niej byc, moze siedzi w jakims opuszczonym bunkrze. A co do Micheal'a to pewnie odbije Walta i wroci jeszcze w tym sezonie :clap:nie podoba mi sie , to co już ileś osób wspomniało , zapominanie o innych rzeczach np.
1. czarny dym - Mr.eko go tak przestraszył czy co -.- ?
2.Michael , Walt co z nimi gdzie są ?
3. Desmond gdzie pobiegł ? czy przeżył kilka nocy na tej wyspie ??
4.Gdzie znowu sie toczy Roussoue
a pytanko do was co myślicie o tych wszystkich zbiegach okoliczności:
1.Libby była w tej samej psychaitrii co Hurley
2.Jack spotyka Desmond'a trenując na stadionie
3.Sawyer rozmawia z ojcem Jack'a , który myśli że go już nie kocha i nie nawidzi
4.Sayid jako żołnierz gwardii wypuszcza Roussoue
Wlasciwie wszyscy na wyspie sa jakos ze soba powiazani, w kolejnych odcinkach dowiadujemy sie o jeszcze innych znajomosciach. Ciekawe co Libby sprowadzilo do zakladu ?
Dave - dziwna postać.. czy napewno w szpitalu był wymyslonym przez Hurleya? cięzko cokolowiek powiedzieć .. ale zafascynowało mnie to co powiedział Dave .. ze wyspa nie jest prawdziwa i JAK SKOCZY TO SI E OBUDZI !! - was tta scenia z nie zainteresowała ? albo to tworcy chcą nam zrobić pranie mózgu i zrobili to specjalnie albo i faktycznie ta wyspa nie jest prawdziwa smile.gif)
Jak dla mnie wyspa jest w 100% prawdziwa (przeciez istnieje na mapie ) Jednak Dave mowi ze wyspa jest wytworem wyobrazni Hurleya, ze on nadal siedzi w tym zakladzie i sobie wszystko wyobraza. Mniej wiecej w tym samym czasie Henry mowi Lockowi ze ta wyspa jest niewdoczna przez Boga jak i wszystkich innych ludzi. Jest to wielki odcinek zagadka :clap:
Użytkownik PaWs edytował ten post 06.04.2006 - |20:14|
#60
Napisano 06.04.2006 - |20:14|
Znajdź 10 szczegółów:
i jeszcze:
Pierwsza wizyta Hurley'a u doktora
Druga wizyta u doktora
(Zwróćcie uwagę na obraz nad Hurleyem)
Pytanie - błąd twórców, czy świadome wskazówki?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych