Czy Deasmond jest cukrzykiem?
#41
Napisano 28.02.2006 - |23:51|
#42
Napisano 28.02.2006 - |23:54|
Ciekawe czemu niebierze tego w tabletkach - niebyłoby wygodniejsze i mniej bolesne? No chyba, że jest to jednak coś w stylu insuliny i trzeba to przyjmować dożylnie lub domięśniowo....Tam nie jest napisane "For ivcectio..." tylko [w całości] "For injection", czyli tłumacząc dosłownie DO WSTRZYKIWANIA.
#43
Napisano 28.02.2006 - |23:58|
#44
Napisano 01.03.2006 - |12:13|
No chyba, że jest to jednak coś w stylu insuliny i trzeba to przyjmować dożylnie lub domięśniowo....
insulinę podaje się podskórnie, a nie domięsniowo Najlepeij w tkankę tłuszczową brzucha
A Desmond wyraźnie robił sobie zastrzyk domięsniowy, co chyba wyklucza cukrzycę i insulinę
serdeczności
#45
Napisano 01.03.2006 - |13:39|
#46
Napisano 01.03.2006 - |17:20|
jesli chodzi o zachorowanie zalogi Danielle to jest swiecie przekonany, ze po prostu oszaleli, (albo oni albo ona)
moze tez chodzic o to co widac wsrod "naszych" rozbitkow, czyli ciagle dzialanie na szkode "wspolrozbitkow", niewykonywanie poleconych zadan, bunty, sabotaze, jednym slowem kazdy wie lepiej i nie mysli o konsekwencjach..
#48
Napisano 02.03.2006 - |21:42|
#49
Napisano 02.03.2006 - |22:37|
wyniesli sie, poniewaz przeczuwali, ze ktos moze im tam zlozyc nieoczekiwana wizyteWięc wiemy już, że Desmond nie jest cukrzykiem i bierze jakąś szczepionkę "na chorobę Danielle". Wszystko ok tylko czemu Ci lekarze, od siedmiu boleści opanowanie żadzą dostania w swe brudne łapska dzieciaka Claire się wynieśli z tamtego szpitala i zabrali tą szczepionkę? Niech będzie powiedzieli, że niestarczy jej dla Claire i Aarona ale Deasmond miał jej w pierony i jakoś jej mu niebrakło przez 2lata!!! (od tylu lat nie żyje jego koleżka z bunkra) (lub i dłużej bo niewiadomo kiedy była ostatnia dostawa) Pozatym Deasmond niewyglądał na chorego...
w planie bylo ukatrupienie Claire i po bolu.. a skoro uciekla to spodziewali sie, ze predzej czy pozniej sobie cos przypomni...
co do ilosci szczepionki to mysle ze to po prostu klamstwo.. powiedzieli tak, zeby Claire miala powod aby opuscic dziecko (czyli zostawic je u nich)
Użytkownik wupasek edytował ten post 02.03.2006 - |22:40|
#51
Napisano 02.03.2006 - |23:56|
byla tak czyms odurzona, ze jakby jej powiedzieli, ze jest na ksiezycu, a jej matka jest marsjanka to tez by uwierzylaPopieram, że tekst, że szczepionki braknie to był kit do kwadratu - głupia w to uwierzyła...
#53
Napisano 03.03.2006 - |00:10|
Ona była odurzona od początku do końca. Musiał jej dać zaraz po porwaniu, gdyz nawet nei pamiętała, co się stało z Charlim, chociaż wiedziała, że on istnieje.Może zauważyliście czym była odurzona? Chyba tą szczepionką... Przed spacerem Ethan jej to podał...
Genesis
#54
Napisano 03.03.2006 - |03:49|
#57
Napisano 06.03.2006 - |21:49|
#58
Napisano 06.03.2006 - |21:53|
w końcu są na wyspie już około 2 miesięcy..
Użytkownik rychu16 edytował ten post 06.03.2006 - |21:53|
#59
Napisano 06.03.2006 - |21:59|
A teraz na poważnie: jeśli chodzi o tą epidemię to przecież:
1. przy Black Rock (najpierw myślałem, że to zwykła skała ) nic nikogo nieużądliło
2. nic niewsazuje na pogorszenie się stanu zdrowia nikogo z rozbitków (no może tylko Sun - ale to w odc 16 będzie )
3. Jeśli wybuchłaby pandemia - wszyscy Lostowicze kopneliby kalendarz z półobrotu i serial by się skończył
4. A tego narazie niechcemy nie???
I ciekawi mnie czemu nic niemówią narazie o Michelu i Walcie....
#60
Napisano 06.03.2006 - |22:03|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych