66 odpowiedzi w tym temacie

[Silver]

Podsumowując: albo ten serial jest NAPRAWDĘ głęboki (te wszystkie powiązania w czasie i miejscach) , albo producenci oszczędzają na scenografii i stąd te podobieństwa.

Jedno i drugie jest bardzo prawdopodobne.
Zauważmy jedną rzecz - czemu w serialu nikt nie zwraca większej uwagi na ten obraz? Przecież go chyba widzieli? Wszyscy oglądali komputer, wszystkie pomieszczenia, Sayid nawet jakieś zabetonowane przejście znalazł, a nikt nie zwrócił uwagi na te malowidła na ścianach. Ciekawe....

No i jeszcze jedno - czyżby w podstawowym wyposażeniu bunkra były farbki lub kredki? Bo czym niby miałby ktoś namalować te obrazki? A może one tam były od zawsze, tak żeby urozmaicić życie kolejnym zmiennikom?

EDIT do postu poniżej
Niech będzie i spray'em ale skąd to sie wzieło w bunkrze? Przecież oni mieli cyfry wpisywać a nie bawić w malarzy

Użytkownik Silver edytował ten post 14.05.2006 - |20:53|

[Hadekin]

O ile pamietam to ten obrazam byl malowany spray'em. Nawet chyba puszki stoja obok tego.

Do postu powyzej: Bo cos Ci co pilnuja bunkier i wciskaja przycisk musza cos robic bo inaczej mogliby zwariowac. Za duzo ksiazek to tam nie ma. Sluchac muzyki tez w kolko nie mozna.

Użytkownik Hadekin edytował ten post 15.05.2006 - |14:45|

[szymcio]

A mógłbyś powiedzieć skąd jest to zdjęcie, bo jakoś nie kojarze??

to zdjecie jest z odcinka o michaelu, bo tam wyraznie siedzi michael, a obok niego stoi zona ktora go zostawila i poleciala se do holandii z jakims frajerem
tytulu odcinka nie pamietam

[Cyrric]

Niemogło to powstać z rąk jednego artysty ponieważ :
- jest niezgodność w czasie ( obraz w bunkrze , widać , że był namalowany dużo wczesniej. Bunkier zbudowano około 1981r a wtedy Thomas mogł być małym dzieckiem.
- jak Thomas mógł się znaleźć na wyspie i później " spokojnie " powrocić do swojego domu, wiadomo, że z wyspy nieda sie uciec.

wiec moze namalowal to jego ojciec ktory siedzi na wyspie no nie wiem np. FHG,
w koncu sa podobni (moze to ojciec Thomasa) a moze i on siedzial keidys w bunkrze?

[grosik22]

a może to tylko podpucha twórców, lub nie chciało im sie zatrudniać dwóch artystów i im płacić to wzięli jednego i tyle. Ale jakoś nie wierze w tą drugą wersje . Po prostu zmuszają nas do myślenia twórcy i scenarzyści Lost

[Mivan]

Sorki, kim jest Thomas bo go nie kojarzę :/ Edit: Dzięki boone.

a może to tylko podpucha twórców, lub nie chciało im sie zatrudniać dwóch artystów i im płacić to wzięli jednego i tyle. Ale jakoś nie wierze w tą drugą wersje . Po prostu zmuszają nas do myślenia twórcy i scenarzyści Lost

A moze to my przesadzamy, szukamy tajemnic we wszystkim, dosłownie, ale nie dizwie się bo scenarzyści ważne wątki mogą w szczegółach pokazać, chociaż czasem nasze przypuszczania są przesadzone, być może, że wynajęli do filmu malarza zeby im namalował obrazki w bunkrze oraz na obrazkach thomasa...

Użytkownik Mivan edytował ten post 20.05.2006 - |15:12|

[boone]

Sorki, kim jest Thomas bo go nie kojarzę :/

Thomas był narzeczonym Claire i jest ojcem jej dziecka, czyli Aarona. Możesz go zobaczyć w odcinku 1x10 "Raised By Another"

[ZolltaR]

Mi się wydaje ze ten Thomas to jest nasz Otherowy Henry Gale

Btw : Witam Wszystkich

Użytkownik ZolltaR edytował ten post 20.05.2006 - |16:09|

[boone]

Mi się wydaje ze ten Thomas to jest nasz Otherowy Henry Gale

Przeczytaj temat o Henrym Gale'u i tym podobno, łatwo to zdementujemy :-P Aktor który gra Henryego Gale'a to Michael Emerson a chłopak Claire (Tom) to Keir O'Donnel, inni aktorzy, mimo złudnego podobieństwa.

[Wuszczur]

To niczego nie dementuje. Jeśli się okaże thomas to henry to ktoś będzie piasł listy "ale to przecież inny aktor był". I tak uważam że to inna osoba mimo że trudno to zdementować.

[matix161]

ja uwazam ze biala twarz to Alex a czarna to Walt.

[gietek]

ja uwazam ze biala twarz to Alex a czarna to Walt.

Uderzające podobieństwo

[Mivan]

Uderzające podobieństwo

wręcz idealne. Spójrz na te rysy twarzy, ocieniowanie. Idealnie pasuje!

[misiaqu]

Heh ja na miejscu modków bym zamknął ten temat. Typowy przejaw maniactwa na punkcie Lost-doszukiwanie się znaczeń w każdym szczególiku. To że jeden obraz pojawił się w dwóch miejscach, to albo pomyłka albo smaczek do wyłapania. Podpasowywanie postaci do gęb na obrazie to bezsens, który i tak do niczego nie zaprowadzi.

[Mivan]

Dokładnie. Czasem to już jest przesada w szukaniu czegoś nowego w Lost. Ale to sprawka Abramsa, schizują nas

[PelzaK]

może trochę wykopuję temat... ale kiedyś na necie znalazłem dokładny opis tych malunków... Celowo użyłem liczby mnogiej, gdyż okazuje się że obraz malowany w bunkrze na ścianie zmienia się kilkuktrotnie...

Zmieniały sie elementy, coś zostało domalowane, coś zmazane w zależności od tego co się działo w filmie. Dziwne to troche, bo przecietny widz nigdy by tego nie zauważył, a jednak...

autor dochodzenia w sprawie malunków dokładnie opisał wiele możliwości intepretacji rysunków na ścianie... i to było wręcz zadziwiające


o znalazłem, czek this out...

http://www.cs.iastat...iowa_mural.html

[waral]

E tam według mnie to maniaczenie Może to i ma coś wspólnego z wydarzeniami, ale co nam po tym

[amsala]

A może ten obraz w bunkrze to widok z góry a nie z boku jak dotąd na niego patrzycie??

[agusia]

Przeczytaj temat o Henrym Gale'u i tym podobno, łatwo to zdementujemy :-P Aktor który gra Henryego Gale'a to Michael Emerson a chłopak Claire (Tom) to Keir O'Donnel, inni aktorzy, mimo złudnego podobieństwa.

Złudnego podobieństwa, muwisz???



http://www.lost.gwro...page.php?id=145 ------- zdjęcie Toma
- on niby jest podobny do Bena, fałszywego "Henry`ego Gale`a"???

[kitket]

Tom to według mnie syn Bena podobieństwo uderzające.
A dziadkiem Aroona jest Ben jak to wszystko powionzane.