Odcinek ekstra, bardzo mi się podobał. Co 5 minut sprawdzałem czy są napisy. Dziś były wyjątkowo późno
Odcinek bardzo wiele wyjaśnia, ale również powstają nowe pytania. To co najważniejsze w tym odcinku to to że
- JEST TYLKO JEDNA GRUPA "THE OTHERS" :clap: Koniec z gadaniem typu "Zeke to jedna grupa, Ethan i Goodwin to druga, "Bose Stopy" to trzecia.
-Wyjasnia się że Desmond nie był cukrzykiem
Lek Desmonda i to co wstrzykiwali Aaronowi to to samo, prawdopodobnie lekarstwo na chorobę
-Jestem na 99% pewien że Zeke to ojciec Locke'a. Gdy go zobaczyłem ogolonego, to pomyślałem "[cenzura!], skąd ja go znam"
Kilka nowych pytań:
-Gdzie są teraz naukowcy ?
-Nie mogli uciekać w popłochu, bo jak widzieliśmy "pokój zabaw" był pusty, a wyniesienie tego całego "osprzętu" przecież by zabrało trochę czasu
-Kim jest ON ? Myślę że chodzi o samego A.Hanso, no ale w czasie w którym dzieje się LOST miałby on ładnych parę lat...
A teraz rozmyślania nt. odcinka 15:
Od odcinka 14-ego zastanawia mnie sprawa z nowym Szeryfem. Skoro zabrał całą broń, myślałem że będzie się trzymał z daleka od LOST-owiczów i będzie siedział ze strzelbą w ręku, a on jak gdyby nigdy nic siedzi sobie i czyta książeczki. Praktycznie nic się nie zmieniło od kiedy "w mieście jest nowy Szeryf"...
Uważam że pan Henry Gale, na 100% nie jest "NIM". Domyślamy się że ON to wielka szycha i wątpie aby wielka szycha dała się złapać specjalnie w zasadzkę, przedziurawić strzałą a przede wszystkim dać sobie obić japę. Uważam że pan Gale jest po prostu szpiegiem Naukowców. I proszę Was, nie nazywajmy już ich "Innymi"
Wkurzył mnie mr. Eko. Gdy poprosił Jacka o widzenie z Baloniarzem aż podskoczyłem z wrażenia na fotelu, wyobrażając sobie jak Eko obija japę Gale'owi swoją pałą i ten w końcu przyznaje się że jest szpiegiem. Zamiast tego zobaczyłem Eko który się spowiada. To było żenujące. Ciekawe natomiast było obcięcie swoich dwóch loczków (to znak że zabił 2 ludzi). Na tej scenie się strasznie zawiodłem.
Fajnie było w końcu poznać Alex, wreszcie wyjaśniły się prawdziwie intencje Danielle. Może w końcu LOST-owicze zaproszą ją do swojego grona i przestaną traktować jak psychopatkę.
Wkurzył mnie też Locke. Jednym inteligentnym zdaniem, pan Baloniarz wyprowadził go z równowagi. Widać że jest bardzo inteligentnym człowiekiem i na bank jest szpiegiem naukowców
Czemu nazywacie Zeke'a "mr. Friendly" ? Skąd to wzieliście ? :>