49 odpowiedzi w tym temacie

[Józek]

Ja właśnie niedawno obejrzałem cały serial, Około 2 tygodnie mi zeszło

Jakoś najbardziej mi utkwiła w pamięci scena, gdy Adama "odbija" Galactice z rąk Geaty i Zarek'a. Piękne to jest, jak on idzie tym korytarzem ze swoimi ludźmi, jeszcze inni się dołączają. W ogóle postać admirała Adamy jest świetna.To chyba był odcinek 4x14. Już nie wiem bo wywaliłem z dysku.

[xetnoinu]

Mi tkwi w pamięci może nie tyle scena, co pomysł na zbudowanie postaci Boomer. Boomer-niedoszła zabójczyni Adamy, nieświadoma cyloństwa buduje z czasem swoją nienawiść i odrazę do ludzi jako przyboczna Braci. Boomer-matka, będąc całkowicie świadoma ułomności i de facto win gatunku ludzkiego odnajduje się w służbie, przysiędze wojskowej. To typ wojownika, wiernego, z zasadami, ale wojownika który myśli za siebie i nie jest zewnątrzsterowny. Zachwianie jej świadomego wyboru strony poprzez ujawnienie tajemnicy Prezydent z jej dzieckiem - coś fantastycznego. I cała sekwencja jej nieprawdopodobnie trudnych decyzji, relacja z mężem w punktach dla niej krytycznych, dylemat o bioeksterminacji cylonów. Ona nigdy chyba do końca nie przyjęła światopoglądu, że to ludzkość w tym sporze ma rację, nie zeszła jednak z obranej drogi - jest wierna tylko sobie - jak w greckiej tragedii. Fascynacja innych modeli i egzemplarzy jej modelu doświadczeniami zgromadzonymi przez Boomer-matkę doskonale wieńczyło tę na prawdę dobrze skonstruowany charakter tego serialu.

[biku1]

Boomer-matka to jak rozumiem - Sharon "Athena" Agathon która urodziła Herę?
To w ogóle nie powinieneś jej określać Boomer bo to inna osoba.

Użytkownik biku1 edytował ten post 20.03.2010 - |23:03|

[xetnoinu]

Oczywiście tak, ale chodziło mi o uwypuklenie, że to ten sam konstrukt, zupełnie inaczej rozwinięty. Sharon "Atena" to już takie naznaczenie, ostateczne przypieczętowanie jej drogi - wyboru (mundur i ksywka), ale coś z Boomer-zabójczyni, czy innych Boomer w Atenie chyba zostało - i ten pomysł mi się bardzo podobał.

Czyli precyzyjniej, chodzi mi o to, że bardzo mi się podobał i utkwił w pamięci pomysł na MODEL Boomer.

Użytkownik xetnoinu edytował ten post 20.03.2010 - |23:46|

[biku1]

Spoko rozumiem, już się nie będę "czepiał".
Choć gdybym chciał to bym powiedział, że nie ma modelu Boomer jest model numer Osiem.
Boomer czy Atena to tylko jedna z wielu kopi tego modelu.

Zresztą zauważ, że Boomer była chwiejna emocjonalnie co ostatecznie zakończyło się jej nienawiścią do ludzi u boku Cavila.
Natomiast Atena była konsekwentna w raz obranej drodze mimo tego co jej ludzie cały czas robili np. początkowa nieufność i traktowanie jak przedmiot, prawie gwałt na Pegasusie, zabranie dziecka i wmówienie, że Hera nie żyje. Chyba tylko raz "sprzeciwiła się" ludziom jak ją Helo zabił by się załadowała na BS gdzie chciała odzyskać Herę.

Ale to temat na inną rozmowę bo się robi mały offtop.

Użytkownik biku1 edytował ten post 21.03.2010 - |00:15|

[xetnoinu]

Więc aby nie był to off top, utkwiła mi też w pamięci scena na wzgórzach z finału, kiedy alegorycznie, pod opieką aniołów, uwypuklone zostały trzy niezbędne umiejętności, od których pionierzy muszą zacząć, aby żyć i przetrwać na Ziemi.
Sharon nauczy córkę łowiectwa, Baltar zajmie się uprawą roli, a Adama budowaniem domu na skale.
Ale to córka Sharon jest tu arche(o)typem "mitochondrialnej Ewy". I tak oto model numer 8, który w zamierzchłym odcinku w rozmowie z Adamą, poddał w wątpliwość czy ludzkość zasługuje na to by przetrwać, sam owo przetrwanie symbolicznie pieczętuje. Doskonała klamerka (jedna z wielu).

I warto zauważyć, że w finałowym odcinku retrospekcja dla Sharon to scena z życia, będąc precyzyjnym Boomer (i jest to znaczący wyjątek, bo cała reszta cylonów ma "swoje" retrospekcje).

Adama: Masz wylądować bez robienia dziur w moim pokładzie. Co na to powiesz?
Co powiesz na bycie pilotem? Oficerem, wartym munduru. Rób, co do ciebie należy. Nie pozwól, by twoje życie prywatne ci w tym przeszkadzało.
Czytałem twoje akta. Wiem, że twoja rodzina nie żyje i nie masz domu. Wszystko co masz, to ta służba. I ona ci się wymyka. Wszystko przez poczucie winy. Próbujesz znaleźć sposób, by się jej pozbyć.
Dr Cottle: Doktor przemówił. Sprawdź swoje nerwice.
Adama: Wielu ludzi zginęło na tym okręcie. Wiele tu duchów. Nie chcesz ich zabierać ze sobą do kokpitu, bo nie wrócisz żywa.
Rozumiesz to?
Boomer: Tak jest, sir.
Adama: Nie sądzę, ale może kiedyś zrozumiesz. Póki co... Złap jutro pułapkę, nowa.
Odejść!
Boomer: Dziękuję, sir. Jestem panu dłużna.
Adama: Ty i wielu innych ludzi, ale prawda jest taka, że tylko nieliczni się odpłacili. Zwłaszcza ci, którzy zawdzięczają swe życie.
Boomer: Ja się odpłacę. Wtedy, gdy będzie to miało znaczenie.


I jak pamiętamy to zobowiązanie Boomer tkwiło w Sharon i Sharon dotrzymała w finale słowa.

Moim zdaniem to jedna z bardziej niedocenianych postaci w BSG.

Użytkownik xetnoinu edytował ten post 21.03.2010 - |03:20|

[kubisz]

No i obejrzałem 6 tygodni zajął mi cały serial razem z minisodami i filmami. Piękne 6 tygodni...

Mnóstwo rewelacyjnych scen, zarówno epickich, jak i kameralnych. Te końcówki sezonów ... Z tych kameralnych scen trudno mi wybrać najciekawszą, najbardziej emocjonującą. Z tych epickich najbardziej utkwiły mi w pamięci dwie z odcinka S03E04 - "Exodus (Part 2)":
- Galactica wyskakuje w atmosferze Nowej Caprici, desantuje Vipery i skacze z powrotem na orbitę,
- na orbicie Galactica walczy z kilkoma Baseshipami, obraz oddala się pokazując okrążonego Battlestara niemiłosiernie obrywającego od wroga i nagle pojawiają się rakiety mknące w kierunku najbliższego Baseshipa, a za nimi walący z wszystkich dziobowych dział Pegasus...

[delta1908]

Po kilkumiesięcznym maratonie z BSG stwierdzam, że najlepsza scena to ta z końcówki odcinka 04x10 kiedy cała flota wlatuje w atmosferę "Ziemii". Po prostu majstersztyk. Dopracowana pod względem wizualnym, ale także i cała atmosfera łącznie z muzyką jest po prostu genialna, aż mi ciary przechodziły po całym ciele jak to oglądałem.

[Mdeem]

Tak na szybko /i nie chodzi o ilość wodotrysków w danej scenie - liczy się klimat/:
01x07
zachowanie Baltara podczas rozmowy z Komandorem i Pułkownikiem w sprawie oskarżenia o zdradę - facet na początku jest przekonany że stojąca obok "szóstka" to ta z jego bańki
01x09
awanturka w laboratorium Baltara w sprawie wznawiania i odwoływania testów na "wykrywaczu" - kiedy wszyscy się na siebie wzajemnie wydzierają
01x13
2 strzały Boomer - to uczucie kiedy ogląda się po raz pierwszy
02x08
wywiad D'Anny z Pułkownikiem w kontekście jej wizji w Świątyni na planecie alg: "TO TY! Przepraszam, nie miałam pojęcia."
02x10
Pani Prezydent dowiaduje się że z racji starszeństwa sopniem dowództwo floty przejmuje Cain
03x08
odcinek o powrocie Bulldoga i to poczucie winy oraz rezygnacja Adamy
03x10
powrót Pułkownika do CIC po zapijaniu żalu po Elen
03x20
kiedy final four zaczyna kapować czym są
04x02
wypowiedzenie posłuszeństwa przez Centuriony i mina Cavila
04x10
oczywiście ujawnienie final four
04x17
Kara ma wizję z ojcem przy pianinie - TA MUZA!

Użytkownik Mdeem edytował ten post 08.02.2011 - |14:48|

[filazaf]

Ech

Te atomowki, szczególnie z OP, kiedy jedna wali w planete, a druga w burte statku,
Albo jak D'anna se jaja robi ze prezydent'ka to Cylon.
No i oczywiscie ludzkie ruchy Centurionów po odblokowaniu, fajnie tez Baltar do nich gadał :PP