92 odpowiedzi w tym temacie

[black hose]

Wyścig na motorze też skojarzył mi się z Matrixowskim pościgiem na autostradzie...ale nie wywołał u mnie zgrzytu...

Czemu zaraz z Matrixem? W pięciuset innych filmach też był...

[Harriet Canberra]

Ale akurat mnie się skojarzył z tym.... pierwsza myśl najlepsza..

[Halavar]

"już kolejny odcinek w którym się tylko gada o dr Lam, a jej samej w ogole nie widac. Gdzie ona jest?"

Halavar, dr.Lam (a raczej aktorka grająca tę rolę) wiosną urodziła dziecko,a wcześniej chodziła w ciąży, dlatego nie było jej widać na planie.Zrobiła sobie przerwę,co zresztą uczynił też Michael Shanks,jej mąż (czyli Daniel J.). Zapewne też zniknie w epizodach na jakiś czas,albo na domyślny koniec serialu,który zamkną w 10 sezonie.( O ile mają taki zamiar). Świeżo upieczony tatuś chciał spędzić wakacje i trochę więcej czasu z rodziną.)))

No i wszystko jasne teraz To już drufa kobieta w SG-1 która robi sobie przerwę w serialu z powodu ciąży, po Claudi Black. W ostatnich odcinkach gdy pani Lamowa się pojawiała jednak nic a nic nie było widać po brzuszku, ze spodziewa sie dziecka.
Mam tylko nadzieję, że w drugiej połówce sezonu, która ma być jednocześnie końcem serialu jednak dr Lam się pojawi - w końcu to taka ładna osóbka

[Badas]

Coraz więcej jest pięknych pań w tym serialu :slina:

Odcinek był średni, choć nie najgorszy. Wkońcu musieli poświęcić choć jeden odcinek dla postaci Vali. Niestety zauważyłem że Vala sie troche zmieniła, mniej ciętych ripost, nieprzewidywalnego zachowania, sexapilu itd. To chyba przez ten trening jaki musiała przejść, aby sie dostać do SG-1.

Wciaż jednak czekam na odcinek w 10 sezonie który powali mnie na kolana, tak jak było np. z Lost City. Mam nadzieje że nie będe musiał czekać do ostatniego odcinka

Użytkownik Badas edytował ten post 12.09.2006 - |18:56|

[deathnoise]

kolejny kiepski odcinek, zdecydowanie i stanowczo staczajacego sie w dol po rowni pochylej, serialu SG-1.
naprawde, czekam kiedy dokona sie wreszcie ta agonia, a do ogladania kolejnych odcinkow musze sie zwyczajnie "zmuszac", majac caly czas nadzieje, ze to bedzie wreszcie ten odcinek w ktorej odkryja tajemnicza super-pukawke, ktora tak naprawde jest ziemskim wulkanem, lub czyms rownie, jak mawiaja amerykanie - "ridiculous".

[Ogrodnik]

Dałem 8 pkt. Ze wzgledu na gre wlasciciela knajpy, w ktorej Vala pracowala :hehe: Tresc trzyma sie kupy, ale nie mozna robic takich numerow ze podczas poscigu Mitchell jedzie w kasku. Sam poscig tez jakis taki na bezdechu. No wszystko niby fajne, ale mozna bylo zrobic lepiej...

[black hose]

...nie mozna robic takich numerow ze podczas poscigu Mitchell jedzie w kasku...

Czy możesz wyjaśnić, dlaczego nie?

[enzo]

Pewnie dynamiczniej by wyglądało jak by jechał bez kasku, przeskoczył 2 samochody a na końcu przybił motorem jednego z kolesi

To wtedy była by akcja ??

Mi akurat ten pościg się podobał. Nie musi być masy wybuchów żeby coś było ciekawego. A tu trochę dynamicznej akcji. Vala zapomina kim jest wiec prowadzą ją " pierwotne instynkty". Nie udaje kogoś kim nie jest. Całe życie uciekała wiec robi dalej

Co do odcinka, trochę odbiega od głównej fabuły (to już 2 lub 3 nawet taki odcinek w tym sezonie). Niemiałbym nic przeciwko gdyby nie to że za te 12 odcinków kończy się SG-1. A masę jest do pokazania. Nie chciałbym oglądać rozwalenia ori w ciągu jednego odcinka. To byłoby bez sensu.

[DonBolano]

Ja bym się podłączył do dyskusji o obserwacji najpierw. Hehe.. Jakby obserwowali te miejsce (kryjówki), to zapewne widzieliby, do której ktyjówki została wprowadzona Vala i nie trzeba by było atakowac kilku miejsc na raz.. Nie sądzicie? Wydaję mi się, że po prostu znaleźli jakieś źródło, które ujawniło te miejsca. Albo się dokopali łamiąc jakie zabezpieczenia na stronkach NID Nie wiem.. Obserwacji nie było, bo by wiedzieli, gdzie jest Vala.

Odcinek fajny. Milusio się oglądało. Hmm zastanawił mnie tez ten znikający pieprzyk Vali. Fajnie było pokazane jak motor staję dęba przy ruszaniu, tak to było widać z pespektywy osoby patrzącej na to z boku.

[wujek_szatan]

No nie wiem... W tej kwestii można sobie gdybać. A może ktoś dla zmylenia organów ścigania np. wjechał do tego magazynu jakimś samochodem i potem jakoś się wymknął?

Kolejna sprawa: pościg na motorze wyszedł im bardzo realistycznie moim zdaniem. Ogrodnik, wolałbyś oglądać popisy w stylu Matrixa? Daj spokój... Wyszłoby z tego żałosne badziewie nie mające nic wspólnego z rzeczywistością.

A jeśli chodzi o pieprzyk, to może Vala miała szczęśliwy pieprzyk jak Topper Harley w Hot Shots 2

[Mystral]

...nie mozna robic takich numerow ze podczas poscigu Mitchell jedzie w kasku...

Wyobraź sobie, że wiatr wiej ci w oczy- wysuszaja sie i jest raczej nierpzyjemnie. Taki wiaterek wieje z 10-20km/h. 40 to już wichura.

Taeraz wyobraź sobie jak zasuwasz 200 na motorze Nie nadążyłbyś mrugać. O dziwo kaski są nie tylko po to żeby nie rozbić czaszki przy walnięciu w glebę :P

A jeśli chodzi o pieprzyk, to może Vala miała szczęśliwy pieprzyk jak Topper Harley w Hot Shots 2 happy.gif

Może to coś w stylu księcia Jana w Facetach w Rajtuzach :-D

[darek71]

wg mnie 9
może więcej z sentymentu do serialu, ale nadal przyjemnie się ogląda

ps. skąd u Przedwpisowiczów przekonanie że główna fabuła to Ori, a może nie i Ori to wątek poboczny, ale wtedy nie byłoby pretekstu do narzekań, prawda? :/

[black hose]

ps. skąd u Przedwpisowiczów przekonanie że główna fabuła to Ori, a może nie i Ori to wątek poboczny, ale wtedy nie byłoby pretekstu do narzekań, prawda? :/

Oczywiście, że poboczny. Główną osią fabuły, jest to, że brak Furlingów (i Andersona)

Użytkownik black hose edytował ten post 14.09.2006 - |09:48|

[enzo]

Oczywiście, że poboczny. Główną osią fabuły, jest to, że brak Furlingów (i Andersona)

Dorzuciłbym do tego odkrywanie wszechświata.

[black hose]

Dorzuciłbym do tego odkrywanie wszechświata.

No ostatnio to nie bardzo... W początkowych sezonach to faktycznie głównie odkrywano nowe planety, ale potem skupiono się na eksterminacji Goauldów. A teraz wdepnięto w Ori.

[Modes]

co wy gadacie, watpiem glownym jest ilosc ryb w stawie Oneilla

[Teeta]

ja daję 6. fajnie i przyjemnie się go oglądało, choż z reguły nie lubię takich odcinków. szkoda, że Vala "bez pamięci" trafiła do świata rzeczywistego, wolałabym jednak zobaczyć ją jak się zachowa jako normalna Vala xD denerwują mnie też takie związki - intrygi międzyziemskie, zamiast skupić się na walce z Ori to mają czas i chotę bawić się w takie "podchody"... no i ten związek pomiędzy Danielem i Valą, zaczyna robić się telenowela :> ale pomimo to, polubiłam ten humor sytuacyjny, pomiędzy tym dwojgiem :]
najbardziej podobało mi się, jak Mitchell tłumaczył Vali kim jest

[Fahrtals]

Nie wiem co powiedzieć ... ani mi się nie podobał ... ani mi sie podbał ... jakoś dziwnie odebrałem ten odcinek ... dla tego daje 6

[Anfauglir]

Wg mnie odcinek byl dobry. U mnie na 7. Z wiekszoscia waszych opini sie zgadzam ale najbardziej denerwowal mnie powrot Trustu. Troche dziwne jest namierzenie przez nich rozmow z bazy SGC - lekkie przegiecie z umiejetnosciami Trustu albo kolejne glupie bledy ludzi w SGC. NID nie moze go w koncu wyeliminowac??

[mary]

dla mnie dobry odcine 8,5
twórcy powinni jednak skupić się na walce z Orii a lub szukaniu broni Merlina a nie skakać po zastępczych tematach


Może ktoś wie dlaczego ten odzinek miał tytuł Memento mori wcale nie oddaje treści odcinka