Odcinek 036 - S02E12 - Fire + Water
#41
Napisano 26.01.2006 - |22:55|
5/10
#42
Napisano 26.01.2006 - |22:58|
Moze wydaje sie mulacy, ale daje odpoczac. A zauwazyliscie znak Dharmy na kartach ja Jabba gral z Sawyerem??
#43
Napisano 26.01.2006 - |23:00|
fajny ten odcinek, moim zdaniem o wiele lepszy od poprzedniego, tamten byl wedlug mnie najgorszy na razie. za to ten, mimo ze akcja nie idzie prawie wcale do przodu fajnie sie oglada. wydaje mi sie, ze motywy religijne beda mialy wazne znaczenie, w sumie nawet podpalenie krzakow moze miec jakies glebsze korzenie :> (wiecie chodzi mi o ta historie z palcym sie krzakiem z biblii, nie pamietam o co tam dokladnie chodzilo )
zwrocilem uwage jescze na to jak libby mowila ze "te pralki wygladaja na nowsze od reszty"., chyba nieprzypadkowo to powiedziala.
tam jest chyba "cause this is one which i'm like"Tekst jest taki
co robisz
oznaczam drzewa
dlaczego
bo to jest to co lubie
#44
Napisano 26.01.2006 - |23:13|
Akcja praktycznie nie ruszyła do przodu.Co nie oznacza,że odcinek był zrobiony nadaremno.W loście jest tak,że każdy odcinek coś znaczy,nie inaczej jest i tutaj,oto kilka faktów i przypuszczeń:
a)wyraźnie lost nawiązuje do biblii,czyżby coś na miarę arki Noego....
b)Charlie może i jest ćpunem(a raczej nim był),ale posiada bardzo pozytywne cechy m.in. nadopiekuńczość,zdolności jasnowidza(umiejęstność,która moze być kluczem...)
c)Locke-co się z nim dzieje ,normalnie jestem zszokowany jego zachowaniem,i ten dziwny najazd kamery wokół niego(może miał tylko symbolizować złość,nienawiść do Charliego),kto wie czy Locke nie podejrzewa Charliego o tym,ze jest...Others-em.
d)utworzyły sie 3 pary,a o 4 parę walczą Charlie i....Locke
e)przypominajka praktycznie nic nie wznosi do fabuły,o tym,że Charlie kochał brata,to wiedziałem już wcześnie...
f)zwróćcie uwagę na tytuł tego odcinka,ogień plus woda,czy nie odegrała ona dużej roli w tym odcinku
Moja ocena to 5/10
#45
Napisano 27.01.2006 - |00:27|
Po jaką cholerę Jack cały czas nosi na szyi ten kluczyk do walizki z bronią, przecież mają zbrojownię w bunkrze. Czyżby zrobił sobie z tego wisiorek? naughty.gif
Odpowiedz wydaje sie prosta bo jest zawarta w odcinku. Widzielismy że Lock zmienił prawdopodobnie szyfr w schowku. Nie wiemy czy przekazał kod reszcie np. Jackowi. Gdyby doszło do konfliktu a wiemy że sprzeczki miedzy nimi nie sa żadkością to John nie zdradzi kodu. Wtedy Jack jest zabezpieczony bo jesli sie nie myle to kluczyk pasuje do walizki gdzie jest bron.
...:::Son of Anarchy:::...
#46
Napisano 27.01.2006 - |00:50|
załuje tego ze Lock zabrał figurki Charliemu :/ bo gdyby jednak znów pozwolił by mu dokonac wyboru to moze wkoncu cos by sie zaczeło dziac np: charlie by sie naćpał i nawyzywał połowe rozbitków lub pobił sie z Lockiem albo by sie utopił wpizdu w oceanie :hyhy:
Denerwuje mnie to ze trzeba czekac tyle na nastepny odcinek :]
pozdro ALL
#47
Napisano 27.01.2006 - |04:53|
#48
Napisano 27.01.2006 - |07:40|
#49
Napisano 27.01.2006 - |08:08|
Jak Ostatnio Dałem Odcinkowi 10/10 Tak teraz Daje 0/10 FATALNY ODCINEK, jak dla Mnie Najgorszy w Historii Losta. Zadnych Stwierdzen, Zadnych Pytan, bez sensu obeszlo by sie bez tego odcinka! Nic ciekawego, przez caly odcinek sie nudzilem. STraszna Najgorsza Klapa! Jedyne co mi sie pdoboalo to Jak Charlie Dostał od Locka Noi Zaczynam Lubiec nastepna Postac Libby
Wiec mam Ich Juz troche:
Eko
Sawyer
Libby
Walt
A Niecierpie Charliego i mzoe dlatego mi sie ten odcinek tez niepodobal!
Naprawde Zadna Rewelacja NUDA NIC CIEKAWEGO! To Tyle!
Edit:
Na Holere Piszecie ze Ktoś z Nich jest The Others!! Przeciez widzielsicie w ostatnim odcinku 1 sezonu jakw szyscy wsiadali do Samolotu, wiec to bylo by niemozliwe.. Predzej ktoś z 2 Grupy...
Użytkownik Warson edytował ten post 27.01.2006 - |08:22|
#50
Napisano 27.01.2006 - |08:29|
#51
Napisano 27.01.2006 - |11:17|
Wszystko co widzielismy zapewne rozwinie sie i bedzie mialo znaczenie w nadchodzacych wydarzeniach, kazda historia ma gdzies przeciez swoj poczatek, chamskie wrecz zachowanie Locke'a, to ze obil Charliego, zmienil szyfr, zachowal narkotyki jest zapewne poczatkiem "czegos". Widzielismy przeciez jak Michael zamknal Jacka z Lockiem w zbrojownie, Locke wykrzyczal szyfr zeby Sawyer otworzyl, znana z braku rozsadku Kate tez slyszala, wiele osob juz go zna, othersom zalezy na broni, maja jakies zabytki i to co zabrali, moze Locke sie boi ze zdobyliby szyfr i ukradli bron, sobie oczywiscie ufa... Narkotyki w figurkach nie sa przeciez dobre tylko na to zeby sie nacpac, idzie wojna a dragi znieczulaja itp.
Co mnie zainteresowalo: Libi powiedziala ze te pralki to jakies nowsze niz wszystko inne w bunkrze, Eco prawdopodobnie znaczyl drzewa miedzy ktorymi chcial postawic kaplice czy cos, Eco w ogole mi podpadl jak Charlie dostal od Locka, wszyscy sie odwrócili i odeszli, mialem nadzieje ze ksiadz zostanie, niestety tez wydal osąd... Golab i cala ta wizja byla wyjasniona przez Eco kiedy Claire pytala o chrzest. Podoba mi sie ze zagubiony Charlie od zawsze zaklada kaptur, akceptowany i lubiany nie zaklada, w tej ostatniej scenie wygladal jak Anakin po przejsciu na ciemna strone
Smutno troche, lubie Locka a bede teraz czekal 2 tygodnie zeby sie chociaz troche dowiedziec co to wszystko mialo znaczyc Bardzo, bardzo nie takiego Locka znam i chce ogladac w tym serialu...
Użytkownik loky edytował ten post 27.01.2006 - |11:20|
#52
Napisano 27.01.2006 - |12:01|
Lock na pewno potrafi to eleganco przyrządzić i podać w odpowiednim momencie. Nie przez przypadek heroina znajduje się tak blisko broni. Chyba że Lock chce sobie w magazynku urządzić małe sanktuariumHeroina odznacza się silniejszym działaniem przeciwbólowym i przeciwkaszlowym od morfiny jednak w Polsce nie jest stosowana w lecznictwie. W czasach przedwojennych była dostępna jako lek na kaszel bez recepty pod nazwą Heroin. Została wykreślona ze spisu leków ze względu na ryzyko uzależnienia pacjenta. Pod względem narkotycznym powoduje błogostan, ogólne poczucie że "zło zniknęło". Efekty działania następują szybciej niż po zażyciu morfiny – obecność grup acetylowych w cząsteczce heroiny powoduje lepszą rozpuszczalność narkotyku w tłuszczach.
Jest tu jakiś maniak który ponownie obejrzy wszystkie poprzednie odcinki i dokładnie przeanalizuje otoczenie Hugo w poszukiwaniu Libby? :hyhy:Nie wiem czy ktoś zaobserwował spotkanie ich oboje w bunkrze ... a dokładnie reakcje Libby na słowa Hugo : "Czy my się wcześniej spotkaliśmy?" , "Przed naszym lotem?".... czyzby reakcja Libby na te słowa a następnie odpowiedz w kolejnych wersach : "Nie mogę uwierzyć, że nie pamiętasz,|jak nadepnąłeś mi na nogę." nie podpowiadala nam cos wiecej?!?..tym bardziej ze mina Hugo po czesci wyjaśnia jego wątpliwość... ja na pewno takiej sytuacji bym na jego miejscu nie zapomnial ale coż pamięć podobno bywa ulotna
A jeszcze wracając do tych drzew, to czy przypadkiem pożar nie miał miejsca w tym samym miejscu gdzie Eko zaznaczał sobie drzewa i dlatego potem tam siedział i "analizował" przypalony piasek?
Użytkownik ak47 edytował ten post 27.01.2006 - |12:13|
#53
Napisano 27.01.2006 - |14:21|
Według mnie nie było to to samo miejsce, gdzie Eko znaczył drzewa. Podpalone były chyba trawy, było to widać w momencie podpalania.A jeszcze wracając do tych drzew, to czy przypadkiem pożar nie miał miejsca w tym samym miejscu gdzie Eko zaznaczał sobie drzewa i dlatego potem tam siedział i "analizował" przypalony piasek?
Ponieważ nie znalazłem nigdzie informacji dlaczego (jak w tym temacie przeczytałem) następny odcinek będzie dopiero za 2 tygodnie, możecie podać źródło tej informacji?
#54
Napisano 27.01.2006 - |15:17|
"Nie mogę uwierzyć, że nie pamiętasz,|jak nadepnąłeś mi na nogę.
- Zrobiłem to?|- Tak. I to mocno.
Pamiętam. Wsiadałeś ostatni. Byłeś mocno|spocony, miałeś słuchawki na uszach.
I nadepnąłeś mi na nogę."
wiec chyba chodzi o spotkanie na lotnisku
#55
Napisano 27.01.2006 - |15:37|
Locke raczej nie jest od Innych, on po prostu ma jakis plan i przejrzał Jacka, że ten chce wywołać wojnę. Pamiętacie z pierwszego sezonu jak prosił żeby Jack puścił go do tej przepaści systemu alarmowego? On woli jakoś się ułożyć z wyspą i Innymi. Na razie to wygląda na negytwną zmianię, ale może Locke uratuje współtowarzyszy przez swoje zachowanie...
#56
Napisano 27.01.2006 - |16:00|
#57
Napisano 27.01.2006 - |16:09|
pl4y3r Co za roznica co jest powodem, odcinek jest za 2 tygodnie i tyle. Ten serial nie jest krecony z tygodnia na tydzien, moze sie ni ewyrobili i tyle. Nie spoileruj tu.
#58
Napisano 27.01.2006 - |16:12|
#59
Napisano 27.01.2006 - |16:26|
Użytkownik Hans Olo edytował ten post 27.01.2006 - |16:27|
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
#60
Napisano 27.01.2006 - |16:50|
Locke zachowuje się dziwnie, ale podobnie bylo na początku 1 sezonu - wtedy też byly dziwne ujęcia na niego itd. Póxniej trochę się zmienił na lepsze i teraz znów wraca tamto zachowanie. Nie sądzę, żeby był Innym - po prostu scenarzyści chcą odwrócić naszą uwagę. Ale to tylko moje przypuszczenia.
Libby faktycznie jest dziwna. Skoro Libby była w tylnej części samolotu to jak mógł ją nadepnąć Hurley będący na przodzie? Nie widzieliśmy momentu wejścia Huga do samolotu, ale skoro wszedł jako ostatni to wtedy ludzie byli juz przy swoich miejscach raczej. A Libby raczej przy drzwiach nie stałą. Sam nie wiem zresztą...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych