Odcinek 029 - S02E16 - Sacrifice
#41
Napisano 07.06.2006 - |21:12|
wielki plus za morze krwii i stosy trupów dzięki którym mój apetyt został nasycony i ma się dobrze
ten serial jest cudny i potrafi grać na emocjach tak dobrze że sam miałem ochotę strzelić z glocka w to
babsko :loser: co sie na ekranie pojawiło, ale z drugiej strony szkoda monitora;
najlepsza scena z lee i eleną i jej reakcją hehe co za zdzira... delikatnie mówiąc
#42
Napisano 22.06.2006 - |01:40|
Troche mnie zaskoczyła śmierć Billego, troche mi go szkoda ale cóż za to kocham ten serial jako jeden z nielicznych jest nieprzewidywalny. W niejednym serialu czy filmie cackają sie z tymi terrorystami proszą żeby łaskawie poszli do pierdla, a tu 2 strzały w łeb i po kłopocie Bo prostu boski serial.
+za klimat
+dobrą realizacje, strzelanina jak z dobrego filmu kinowego
+śmierć Billego przez co odcinek przeżywało sie "głębiej"
+nowy romansik !!?? :]
-śmierć Billego ;( bo go szkoda
-Ellen musiu umrzeć i to szybko
-za głupote LEE i Sturbuck i tych całych "marines" od siedmiu boleści :]
+/- brak Gaiusa!!??
Użytkownik Rand edytował ten post 22.06.2006 - |01:41|
2. 24h/Black Donnellys/Rescue Me/SoA/True Blood/Supernatural/Veronica Mars/Entourage/HIMYM/Chuck/White Collar/House
3. Lost/Rome/Moonlight/Californication/Breaking Bad/Tudors/Castle
4. Weeds/The 4400/Damages/V/SG/SG:A/Desperate Houswives/Greys anatomy
#43
Napisano 16.09.2006 - |05:18|
#44
Napisano 18.11.2006 - |00:51|
Ocena: 9
PLUSY:
+ cieszę się, że jedna D wybrała Lee Adamę niż Billiego. Kapitan właśnie tego potrzebuje teraz, odpoczynku od narwanej Starbuck, ktora wpędza innych w kłopoty, albo doprowadza do ich śmierci, a sama jest alkocholiczką i żyje wspomnieniami z Caprice. Dualla natomiast jest stonowaną, mądrą, ładną i spokojną dziewczyną, z którą można się związać i być razem na długie lata. Idealna żona dla Lee. W ogole coś czuje, że ta nowa parka będzie ze sobą bardzo długo.
+ całe szczęście, że Adama nie chciał wydać Sharon wilkom na pożarcie. Byłoby to nie tylko nierozważne posunięcie strategiczne, ale też nie spowodowałoby zadnych pozytywnych rezultatów, poza osobistym rewanżem jednej osoby. odatkowo bardzo lubię Sharon, i nie chciałbym, aby ją uśmiercano tak szybko.
+ dobrze się stało, że poruszono wątek dostępu do informacji, spiskowej teorii dziejowej czy działalności we flocie terrorystów.
+ w tym odcinku dobrze się zachowywał Adama i za to go chwalę (a rzadko to się dzieje, gdyż często kwestionuję jego decyzje) Nie zezwolił na oddanie im Sharon, mimo, iż inni naciskali na niego, by to zrobił. Zdobył pełne informacje o tej kobiecie, i dzięki temu mógł z nią pogadać i wyjaśnić jej parę spraw. Wysłał równeiż odział marines i kazał potem im wkroczyć do akcji, co było wtedy lepszym rozwiązaniem, niż negocjowanie z terrorystami i danie im tego, co chcą.
+ bardzo dobry koniec odcinka, bez happy endu, ze stratami i tekstem pani prezydent, ze nie było warto, bez odpowiedzi ze strony Adamy, co jakby pozostawia widza bez informacji, co tak naprawdę pomyślał admirał, czy miał się posłuchać Roslin, czy znów się z nią spierać. Czy może miał jej oddać Sharon-Cylonkę? Według mnie dobrze zrobił, że nie słuchał się prezydent Roslin, a rana Lee czy śmierć Billiego jest jednak mniej ważna niż kupa informacji dostępna od Sharon.
MINUSY:
- trochę żalosny był Billy, biegnąc jak oszaly do Dualli i prosząc ją o rękę. Przecież czy w związku jest miłość czy jej niema to widać, a skoro jej w tym akurat związku nie było, to po co robić coś tak głupiego jak prosić kobietę o rękę, gdy nie odczuwa się od niej wyraźnych sygnałów
- Billy urażony decyzją Dualli, o nieprzyjęciu pierścionka i spotykaniu się z kapitanem Adamą robi wielkie głupstwo, a mianowicie chce się popisać i rzuca się z pistoletem na terrorystów. Nierozważne i zbyt pochopne to było działanie, i skonczyło się tak, jak powinno się skończyć.
- od razu wiedziałem, że Adama podeśle inne ciało Sharon, czyli tej Sharon z BSG która postrzeliła admirała
- wielkie szkoda, że nie zginęla Ellen Idealna okazja na efektowną śmierć z rąk terrosrystów
- no jakby nie patrzeć na to, ale swój do swojego to jdnak nie powinien strzelać, szczególnie przyjaciel do przyjaciela, i to na dodatek bardzo dobry oficer, z dużym doświadczeniem i z wprawą
Użytkownik Halavar edytował ten post 18.11.2006 - |01:00|
W oczekiwaniu na BSG "Caprica"
#45
Napisano 29.12.2006 - |15:42|
To nie był najlepszy pomysł w istocie. skoro Lee znalazł przejście z toalety do tego korytaza narzędziowego, ro prawdopodobnie mozna było do niego wejśc z innych pomieszczeń i z tamtad powinien nastąpic atak Marines, a przynajmniej druga flanka ataku. gdyby jednak w taki sposób przeprowadzono atak ucierpiała by na tym dramaturgia.9,0
Powrót do wysokich standardów BSG. W zasadzie powinna być dziesiątka, ale nie mogę zdzierżyć głupoty uczestników akcji (a w zasadzie scenarzystów). Lee zachował się jak ostatni kretyn (po kiego grzyba on wyłaził? - musieliby sprawdzić, co z kumplem i dostałby ich po kolei :censored: ). Z kolei Starbuck druga taka mądra - jak już zaczęła tą strzelaninę, to było dokończyć sprawę i powystrzelać tych, pożal się Boże, terorystów. A tak Billy nie żyje, Lee jest ciężko ranny, a śliczna D. ma namieszane w głowie (o Starbuck nie wspominając). Kurde, swoją drogą zrobił się trochę Harlequin .
W poprzednich epizodach były sceny wyraźnie pokazujące, ze Billy dostawał sygnały od Anastazji. Poza tym nei mial wielkiego doświadzcenia z kobietami, a zakochany facet jest dośc zaślepiony. Poproszenie o rekę było jak najbardzie, z jego punktu widzenia, jak najbarzdiej uzasadnione.MINUSY:
- trochę żalosny był Billy, biegnąc jak oszaly do Dualli i prosząc ją o rękę. Przecież czy w związku jest miłość czy jej niema to widać, a skoro jej w tym akurat związku nie było, to po co robić coś tak głupiego jak prosić kobietę o rękę, gdy nie odczuwa się od niej wyraźnych sygnałów
W wielu postach krytykuje się skuteczność komandosów. Przeciwnie byli oni bardzo skuteczni. Billy zginoł przez swoją nieroztropnośc. komandosi po wkroczeniu bez wcześniejszego rozpoznamai, a ciągu kilku sekund zlikwidowali cała bandę. Bład, i to wielki popełniła Starbuck. zamiast bawić się w kołboja, powinna wejść tam nieuzbrojona wyłazcnie w celu rozpoznania - liczbę terrorystów, uzbrojenie, taktyka itd.
Użytkownik Jonasz edytował ten post 29.12.2006 - |15:50|
Genesis
#46
Napisano 04.01.2007 - |19:23|
Odcinek ciekawy, choć troszeczkę głupkowaty. Dziwne zachowanie Starback i jeszcze bardziej dziwne zachowanie Billy'ego. Swoją drogą ciekawe kogo znajdzie na jego miejsce pani prezydent.
Męczą mnie już te kmicicowskie perypetnie młodego Adamy, policzmy jlez to razy kapitan w ostatniej chwili uniknął śmierci?? 5, 6 może 10??
#47
Napisano 05.09.2007 - |12:08|
Na MINUS
-Znowu ofiary w ludziach.Rozumiem że giną piloci ,ryzyko zawodowe ale kiedy ludzie sie nawzajem wystrzeliwują to sie robi przerażająco.Wydaje mi sie że po takiej tragedii kiedy zginęło tylu ludzi powinni bardziej szanować życie ludzkie i sie solidaryzować ze sobą'w końcu wszyscy są w tej samej sytuacji.
-wątek romansowy...znowu a Adamą .Już za dużo było tego w Black Market.Poza tym D i Billy pasowali do siebie o wiele bardziej.Ten wydaje mi sie strasznie naciągany-powinni pokazać jak coś iskrzy od 1 sezonu!
-Luksowy salon na statku ,elegancko ubrani ludzie sączący drinki.Nagle wchodzi terrorysta żąda c<ty wymyślać> bo zabije zakładników>kobiety krzyczą i panikują,ktoś zostaje postrzelony,ktoś próbuje być bohaterem...
Czy ja tego gdzieś nie widziałam?W jakiś 5 filmach made in USA może?
NA PLUS
+ofiary w ludziach po raz 2 :> Brutalna rzeczywistość :każdy może zginąć nawet doradca prezydenta nie tylko szeregowi marines i piloci dzielnie walcżacy z wrogiem -czyli to co w tym serialu lubię
+Zachowanie komandora! Wymyślił podstęp ,nietety niezbyt wyrafinowany (trup kilkumiesięczny a półgodzinny to jednak jest duża różnica)Ale dobrze że ani on Ani Tigh nie swierdzili że "przecież tam jest mój syn/żona za wszelką cenę muszę ich ratowac!".Pełen profesjonlizm( no i Adama poprawił sie po odcinku z 1 serii kiedy narażał cała flotę żeby uratować Starbuck)
+Pokazali oficerów z Galactici w cywilu.Nareszcie bo można było pomyśleć że siedzą cały czas na jednym statku i nic tylko strzelaja do cylonów,trenują strzelanie,a w czasie wolnym budują myśliwce..
Znowu sie spotykam z tym argumentem,wkurze mnie on strasznie.Niech mnie ktoś oświeci co to znaczy być 'bezpłciowym'! Przecież w trekach też były romanse(Enterprise Ricard i Troi,w Voyagerze Paris i B'llana i kilka jednoodcinkowych romansów (np.Kim'a)W Farscape o ile się orientuję dwoje głównych bohaterów miało romans(nie oglądałam)W Stargate ..no cóż przecież za panią dr Carter pół galaktyki szalało:)w innych SciFi a zwłaszcza Trekach bohaterzy są totalnie bezpłciowi
Poza tym są argentyńskie tudzież rodzime telenowele
#48
Napisano 01.03.2008 - |00:33|
Czemu Adama nie polazl dalej.. Bal sie, ze jak sie go nie dolicza, to cos sie stanie? Czy przekozaczył?... Niewiadomo. W kazdym razie zarobil kulke.
Tigh ledwo przelykal sline sluchajac przez sluchawke swojej zony.
Szkoda Billy'ego..
#49
Napisano 13.01.2009 - |11:52|
Akcja odbicia zakładników była bardzo chaotyczna. Śmierć Billiego była niepotrzebna. Jego atak na uzbrojonego terrorystę niczego w zasadzie nie zmienił. Zrobił to akurat w momencie kiedy do pomieszczenia wpadli komandosi. Trochę szkoda jak zabijają postać, która była w serialu od początku ale życie to nie je...bajka.
Lee trochę się pogubił w tym wszystkim. Jak już schował się przed terrorystami mógł im zrobić szklaną pułapkę a nie mieć nadzieję że będą negocjować. Jak wyszedł trzymając jednego z nich na muszce czekałem aż ta babka zabije swojego kumpla i wpakuje mu kulkę.
Żona pułkownika jak zwykle osiąga szczyty irytacji.
10/10.
#50
Napisano 17.03.2009 - |22:26|
Nie spodziewałem się, że Billy umrze i to w taki (nijaki) sposób. Jego śmierć była zupłenie nie potrzebna.
#51
Napisano 19.05.2010 - |13:18|
no proszę nie potrzeba walki w kosmosie a by zrobić świetny odcinek. Pomijając wątki miłosne, całkiem dobry odcinek uderzyło mnie tylko że wojskowi na przepustce nie mieli broni, dlaczego ?
Śmierć Billego SZOK!! wydało mi się że dostał w ramię, kurcze miałem nadzieje że będzie następca Roslin. Zwłaszcza jak ta scena w której odezwał się w sprawie Cylonów, pani prezydent i Adama starszy byli zaskoczeni. Byłby dobrym prezydentem... szkoda mi jeszcze Starbuck, dziwne że jeszcze nikt z nich nie zwariował jak długo ludzie na statku będą to znosić
Zamierzam obejrzeć: Firefly, Farescape,Lexx, Supernatural,4400, heroes
Obejrzane: SG1 SGA SGU BS:Caprica BSG StarTrek:OS TNG Voyager DS9 Enterprise Earth2 Babylon2 Crusade Andromeda
#52
Napisano 07.07.2010 - |12:02|
A do moderatora : Jakbyś nie wiedział to część zdania zdradzającymi fabułę przyszłego sezonu można skasować lecz nie masz prawa kasować całego posta który dotyczy danego odcinka ;]
Że się tak wtrącę.
Moderator może usuwać całe posty.
A jak coś to przypominam Regulamin -> Rozdział IV -> punkt 32 --> podpunkt 1.
// biku
Użytkownik biku1 edytował ten post 07.07.2010 - |12:32|
#53
Napisano 17.07.2010 - |14:00|
Odcinek dobry, ale faktyczmie razi głupota co poniektórych bohaterów. Wszyscy okazują się być strasznie szlachetni.
No i faktycznie robi nam się coraz więcej wątków miłosnych, ale to jakoś nie przeszkadza.
Główny wątek, czyli walka z Cylonami trochę ostatnio pomijany, ale nie jest źle, a ten odcinek dowodzi, że można zrobić fajny odcinek bez ciągłej walki z Cylonami. Tutaj mamy pojedynek ludzi z ludźmi, którzy generalnie powinni być po tej samej stronie barykady. Jest to już któryś tam odcinek odchodzący od głównego tematu pokazujące różne animozje międzyludzkie, jeśli można tak to określić.
Końcówka sezonu coraz bliżej więc liczę na jakieś zagęszczenie akcji.
#54
Napisano 24.10.2011 - |21:11|
A wątek cyloński zupełnie pominięty, za to po raz 100-ny wałkujemy i męczymy temat Sharon, naprawdę liczę w kolejnych odcinkach na duuużo więcej - 6/10.
6/6: The Sopranos, Breaking Bad, Fargo, Justified, Boardwalk Empire, The Shield, Death Note, Game of Thrones, Terriers
5/6: Sons of Anarchy, The Affair, Ray Donovan, The Walking Dead, Dexter, Mad Men, Veronica Mars, Shameless US,The Wire, Daredevil, Spartacus B&S and GotA
4/6: Oz, Misfits, Banshee, The Riches, BSG, Californication, Homeland, The Fall, Supernatural
3/6: Hell on Wheels, Black Sails
#55
Napisano 08.02.2012 - |21:51|
Co mi się też podobało, że zabili wszystkich zamachowców, bez żadnego patyczkowania i bez zrozumienia dla nich. Tak właśnie powinno być zawsze. Mogliby też przemycić żywą Sharon i jej pozwolić wszystkich zabić. Może byłoby mniej collateral damage.
#56
Napisano 07.03.2012 - |17:52|
Na plus dokładnie to, co wymienił Cymrean. Wszyscy zginęli.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych