Desmond
#41
Napisano 14.01.2006 - |13:55|
a wracając do tematu pana Desmonda, to taki mały nic nieznaczący szczególik - 108 minut = godzina i 48 minut - jeśli Desmond był w bunkrze sam i musiał wciskać ten klawisz, to musiał mieć ciężko z porządnym wyspaniem się - wyobraźcie sobie spać powiedzmy 10 godzin i w tym czasie 5 razy wstawać z łózka, iść do kompa wklepywać cyferki i dalej w sen - może opracował jakiś system na noc czy coś
to niejako tłumaczy dlaczego Desmond powiedział, że "za często stad nie wychodzi"
#42
Napisano 14.01.2006 - |14:00|
#43
Napisano 14.01.2006 - |16:55|
#44
Napisano 24.01.2006 - |00:02|
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
#45
Napisano 05.02.2006 - |12:02|
#46
Napisano 05.02.2006 - |12:17|
Witam wszystkich,
Nie zauwazylem zebys ktos wczesniej poruszyl kwestie, ktora mnie zastanawia. Mianowicie, jesli Kelvin nie zyje to co stalo sie z jego cialem?Jesli Desmond nie wychodzil z bunkru...
Niie wychodził na długo. By pozbyć się ciała nie potrzeba aż tak dużo czasu.
Genesis
#47
Napisano 05.02.2006 - |17:33|
#48
Napisano 06.02.2006 - |15:33|
#49
Napisano 06.02.2006 - |16:06|
dla mnie najdziwniejsze jest to ,że nikt z lostowiczów(np. Locke) jeszcze nie próbował obejśc wyspy dookoła, według mnie to by wyjasniło wiele kwestii
Myślał o tym Sayid gdy udawał się na dobrowolne wygnanie, ale po spotkaniu z Danielle i usłyszeniu szeptów zrezygnował z tego zamiaru. Uznał to za zbyt niebezpieczne.
Użytkownik Jonasz edytował ten post 06.02.2006 - |16:08|
Genesis
#50
Napisano 19.02.2006 - |23:43|
Zastanawia mnie tempo w jakim opuścił bunkier. Doświadczony biegacz, jak rozpoczął bieg, to powinien w cięgu kilku dni wrócić. Byłby pierwszym bohaterem, który obiegł wyspę
A tak na poważnie, to ciekawe czy dojdzie do jego kontaktu z innymi mieszkańcami wyspy ????
------------------------------------------------
„Do zobaczenia w przyszłym życiu, bracie”.
#51
Napisano 23.02.2006 - |23:43|
Takie male pytanko na dziendobry, bo mnie to gryzie - czy to co Des sobie wstrzykuje to nie jest przypadkiem insulina?
Wiele osob na forum probuje dopasowac rozne teorie co do tej substancji, a ja pierwsze co pomyslalem jak zobaczylem injektor ze Des jest po prostu cukrzykiem.
Czy ktos moglby to potwierdzic/obalic?
moze to i nic istotnego, ale z tego co przegladalem forum taka teora jeszcze nie powstala.
#52
Napisano 26.02.2006 - |21:10|
Witam jako nowy Lostowicz
Takie male pytanko na dziendobry, bo mnie to gryzie - czy to co Des sobie wstrzykuje to nie jest przypadkiem insulina?
Wiele osob na forum probuje dopasowac rozne teorie co do tej substancji, a ja pierwsze co pomyslalem jak zobaczylem injektor ze Des jest po prostu cukrzykiem.
Czy ktos moglby to potwierdzic/obalic?
moze to i nic istotnego, ale z tego co przegladalem forum taka teora jeszcze nie powstala.
mam srceena tego leku są na nim nasze kochane liczby ale jeszcze nie wiem czy to jest insulina...
#53
Napisano 25.03.2006 - |10:15|
Ot, taka ciekawostka dla fanów ;-))
#54
Napisano 04.04.2006 - |18:29|
E. J. Walten
#55
Napisano 04.04.2006 - |18:53|
Nie mamy pojęcia. Fakt, że Desmond prawdopodobnie powroci, prawdopodobnie w tym sezonie (tylko nie wiadomo kiedy, po co, jak, dlaczego) . Możliwe, że jest u innych, albo coś w tym rodzaju, mniej prawdopodobne żeby kręcil z Rousseau, gdyby z nią był to przypuszczam, że wspomniałaby o tym, poza tym ona jako osoba wyjątkowo nieufna (woli żyć sama w dżungli niż z naszymi rozbitkami, odwiedzając ich jedynie w wyjątkowych okolicznościach od czasu do czasu) nie chciałaby żeby kręcił się w jej pobliżu, jakiś tajemniczy Desmond. Po prostu musimy czekać na jego ponowne pojawienie się w serialu.Zastanawiał się ktoś co dzieje się z Desmondem po tym jak uciekł do dżungli, bo przecież chyba nie wyleciał z wyspy.
» Click to show Spoiler - click again to hide... «
#57
Napisano 13.05.2006 - |09:39|
#58
Napisano 19.05.2006 - |21:12|
"Are you him?" (Jesteś nim?)
Może mu też chodziło o kogoś, o którym powiedział mu były towarzysz Desmonda w bunkrze (ciekawi mnie gdzie go pochował) ... może on jest othersem heh niezly film
#59
Napisano 20.05.2006 - |08:18|
Na pierwszej stronie ktoś napisał ze Desmond jest australijczykiem na 100%. Byłem przekonany że to rusek
#60
Napisano 21.05.2006 - |16:04|
Mowiliście tu o tych dziwnych zastrzykach Desmonda. Wydaje mi się ze jest to swoiste "lekarstwo" na tę chorobę co powinni wszyscy umrzeć. A używał go profilaktycznie, bo sam mowił ze raczej z bunkra nie wychodzi. W odcinku "Tree minutes" Charlie przynosi Clarie taki sam zestaw szczepionek i mówi ze trzeba je zażywać co 9 dni. Zapewne to nie jest wcale szczepionka tylko coś żey postraszyć tych którzy pilnowali przycisku.
Wow no co ty....
A co do narodowości Desmonda to uważam go za Amerykanina ...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych