64 odpowiedzi w tym temacie

[Abyss]

Daje ocene 9,0 - ale tylko dlatego , że mam słabośc do tego serialu

Jeśli chodzi o relacje miedzy ludzkie , jak juz było wspomniane to - 9,5 , a nawet moze byc i 10
A jeśli chodzi o " dynamikę " akcji to - 6,0

Średnia ok. 8,0 + 1,0 za sam fakt , że " kocham " ten serial = 9,0

[Pastor777]

Właśnie wpadłem na nowy pomysł... Moze komandorem, albo przynajmniej pierwszym oficerem zostanie Gaeta (chyba tak się to pisze....). Do tej pory nie był dość wyrazistą postacią, a zdecydowanie ma predyspozycje do dowodzenia. W końcu cały czas spedza na mostku i "od zawsze chciał pracować na Battlestarze" (możliwe, że nie dokładnie tak powiedział, ale cos w tym stylu - odcinek z cylońskim przedstawicielem prasy na pokładzie Galactici). A jeśli chodzi o Starbuck, to przeciez, została awansowana przez ta kobitkę (więc nie jest juz tylko szarym pilotem).

Użytkownik Pastor777 edytował ten post 02.02.2006 - |12:15|

[_Neoo_]

Sądzę ,ze chodzi o pytanie .. w jaki sposób Pegasus uniknął zarazenia cejlońskim wirusem ...

Na początku, przy ataku na stocznię Pegasus mógł mieć rozłączoną sieć (albo Cyloni nie kłopotali się z jego użyciem), a potem humanitarne metody Thorna sprawiły, że Gina im powiedziała co i jak.

Witam,

Mam takie pytanko czy ktoś może przerabiał napisy do wersji 02x14 "glx"?
pozdrawiam,
Miniak

Pytanie raczej do tematu o napisach :>

Poza tym "This is a homebrew rip, the quality could be better but it's watchable.(...)Anyways i just finished watching it and the quality really isn't too bad."

Jest to ?domowy? rip (tego wyrazu nie jestem pewien, bo jakiś dziwny jest, albo literówka, albo po prostu nawet słownik internetowy go nie zna), jakość mogłaby być lepsza, ale jest do oglądania. (...) Tak czy inaczej przed chwilą skończyłem go oglądać i jakość na prawdę nie jest taka zła"

Więc jak miałbyś okazję to lepiej zassać UMD lub SFM, a jeśli masz już tego glx... no cóż... ja trzeciej wersji tego odcinka ssać raczej nie będę, ale jeśli ktoś to zrobi, to na na Hataku miejsce na pewno się znajdzie :]

Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 02.02.2006 - |13:46|

[matlas]

a ja mysle ze nowym dowodca Pegasusa zostanie Starbuck a jak nie to bedziemy miec nowa postac w serialu (ktos z Pegasusa wczeniej nie pokazywany)

[Toudi]

nie mogą dać na dowódcę pilotów pierszoliniowych, bo mają w nich braki, nie moga, bo stracą siłę ognia...

To musi być ktoś inny, ze względów logicznych, poza tym stawiałbym jednak na kogoś z mosta (albo BSG, albo BSP), na pewno nie piloci i to jeszcze najlepsi, bo co to, co atak, by zbiegał i walczył, no bez przesady...

[czarownica]

Wątpię aby byl to ktoś z Galactici, tam mają dobrze skompletowana i zgraną załogę. Adama pewnie by nie chciał pozbywać się nikogo z tego zespołu. Na Pegasusie z kolei ktoś spoza własnej załogi mógłby mieć "pod górkę". Obstaję przy kimś, kto jest następny w hierarchii po Fisku...

A jeszcze z innej beczki (chociaż może niekoniecznie) W odcinku "Pegasus" drobna rólkę zagrał aktor Sebastian Spence. Gra on główną rolę-- Cade'a Fostera, w serialu sf "Pierwsza Fala", którego dwa sezony leciały na Polsacie, a teraz trzeci jest na TV4 (piątki o 21. Serial "niszowy", ale ja go oglądam z przyzwyczajenia, hehe). A w BSG gra Whiplasha, ( o ile się nie mylę CAG'a z Pegasusa, lub jakiegoś ważnego pilota-- jakby co to poprawcie)....Widać, że ma na pieńku z Apollo, dało się wyczuć rywalizację między tymi Panami. Może jeszcze Spence się pojawi w serialu i ten wątek będzie dalej kontynuawany?

[toktumi]

Dobrze ktoś zauwazył, ze straszny dziwny ten brak strazy. Obce osoby mogą sobie chodzić po okręcie wojennym
Okazuje się, że jakiś przyapdkowy cywil, ukryty Cylon może wykosić całe dowództwo na Galaktyce i Pegazie

[truskolodz]

Typowa zapchajdziura...ot co. Choć cały ten "handel wymienny" w tym "społeczeństwie" całkiem znośnie przedstawiony...Apollo nie zawachał się zabić szefa.... czyli zachował się jak facet z jajami.

[Neko]

Jak dla mnie Starbuck nie powinna zostać dowódcą Pegasusa. Adama nie zaryzykuje przydzielenia na to stanowiskokogoś kto często robi to co chce, niezależnie od rozkazów (a starbuck juz nie raz pokazała że rozkazy nie są dla niej najwyższą racją). Raczej Tigh jako dowódca, ktoś z załogi Pegasusa jako EXO, natomiast Gaeta zajmie miejsce Tigh'a na BSG.

I bardzo ale to bardzo podoba mi się przedstawienie czarnego rynku, chyba bardziej realistycznie już nie mogli. Za to zbyt schematycznie wygląda mi "związek" Lee z Shevon (próba odkupienia porzuconej miłości?? jakoś mi to średnio pasuje, chociaż pewnie można to przypisać zmianie Adamy po małym locie w kosmosie)

[Lord Rayden]

Dla mnie odcinek niezły. Co mnie dziwi - Adama prowadzi śledztwo samotnie, nie mając wsparcia choć minimalnego oddziału żandarmerii czy marines. Wtedy zamach Murzyna (pamiętacie go z Predatora ?) na Apollo by się nie udał - marines by go szybko powstrzymali i capnęli (zasadzka).

Trochę dziwi mnie tez fakt,że Apollo po jednym katapultowaniu mięknie. Dobrze,że nie lądował w Wietnamie (i nie dostał się do Hanoi Hilton). Owszem, przezył prawie śmierć kliniczną z braku powietrza, ale żeby to załamało tak dobrego i twardego pilota ?

Dobrze pokazano zorganizowaną przestępczość. "Czarny rynek" to nie tylko przemytnicy, drobni handlarze. W końcu te leki, żywność. broń a zapewne i narkotyki, skradziono z magazynów statków. Wątpie aby była to sama wymiana i drobne przecieki. Przestępcy nie poprzestają jednak na tym - od razu biorą się za gruby kaliber - prostytucja, pedofilia a zapewne i zabójstwa na zlecenie. Nie wiem czy szantaż Apolla coś da...

[Obi]

Trochę dziwi mnie tez fakt,że Apollo po jednym katapultowaniu mięknie.

Nie robi się słabszy (jak by tak było , to nie zastrzelił by szefa podziemia ).
Po prostu , po katalputowaniu miał zbyt dużo czasu , aby to wszystko przemyśleć . Widać było już w Ressurection ship (part 2) , że nieco się zmienia . Wpływ na tą zmianę miało polecenie zabicia Cain i to że wyszło to od Prezydent .

[Siledhel]

Troche nudnawy odcinek. Końcówka dopiero fajna. No i sceny z Gejuszem świetne

[michal_zxc]

A może Gaius w jakiś sposób przyczyni się do wyboru dowódcy Pegazusa? Czego brakuje Baltarowi do szczęścia? Jak sam mówił nawet jeśli zostanie prezydentem a Adama go nie poprze to nie będzie mógł nic. Oczywiście nie mówię o otwartym działaniu (w końcu ma konflikt z prezydent). Na pewno by mu się opłaciło jak by pomógł jednemu wojskowemu z ruchu 'pokoju z cylonami' zostać dowódcą (myśle o jakiejś nowej postaci w serialu, która była by w pełni posłuszna Baltarowi – to by dało dużo nowych możliwości:D )

[Mysza]

Witam!!

To mój "dziewiczy" post.
Odcinek oceniłam na 8. Historia nawet ciekawa, ale jakoś ten odcinek odbiegał moim zdaniem od całości.

[Chavo]

Odcinek taki sobie, na jego podstawie można chyba wysnuć wniosek, że życie we flocie zaczyna się stabilizować skoro powstał czarny rynek ze swoimi regułami. Trochę mnie dziwi postawa Adamy odnosząca się do jakby nie było przestępczości zorganizowanej.

[adriano]

Dla mnie "Black Market" trzeba oglądać łącznie ze "Scar" - wtedy widać zamysł autorów - tak genialnie mi się widzi, że o to chodzi - oto mamy Apollo, oto mamy Starbuck - każde z nich ma swoje głębokie bez żartów problemy ze sobą i ze światem - a wokół dzieje się wojna na którą tak naprawdę nie mają wielkiego wpływu, mimo zajmowanych pozycji we flocie, a kiedy próbują coś zmienić, to i tak wychodzi kijowo.
"Scar" lepszy, "Black Market" troche gorszy, ale wspomniany zamysł autorów to zdaniem moim fajny krok w kierunku pogłębienia wiedzy o motywach i wewnętrznościach 2 z głównych postaci BSG. Potem, jak będzie szybka akcja, będziemy wiedzieli, dlaczego postępują tak, a nie inaczej. Proste i logiczne. Haj'

[Floxin]

Moim zdaniem drugi najsłabszy odcinek w obu sezonach. No ale w każdym serialu zdarzają się od czasu do czasu odskocznie gdzie tylko rozwijają jakąś postać albo pokazują tematy spoza głównego nurtu. Trzeba się cieszyć, że w BSG dzieje się to tak rzadko.

[Halavar]

Kolejny bardzo dobry odcinek BSG, tym razem w trochę innych klimatach niż zwykle

Ocena: 9

PLUSY:

+ plus za bardzo dobry utwór muzyczny, czyli tytułowy "Black Market". Jeden z najlepszych na soundtracku

+ ciekawe retrospekcje z życia Lee Adamy. Dowiadujemy się, że nie umiał sprostać wyzwaniom, jakie przed nim miały się pojawić, a mianowicie kolejny etap zwiazku z tą blondynką, małżeństwo i dziecko musiały go na tyle odstraszyć, że znalazł schronienie u ślicznej kobiety. Niestety, ale Lee porzucił swoją dziewczyne na Caprice, i najprawdopodobniej teraz ona nie żyje. W jakiś sposób w czasie utraty tleny w kosmosie, musiał sobie przypomnieć o tym, tak jakby odblokował te informacje (wcześniej ich nie dopuszczał, bo nie chciał się rozklejać i wspominac przeszłośći), i chyba męczy go to znacznie. Mam nadzieję, że teraz odzyska formę, i nie będzie wracał do tej bolesnej przeszłości.

+ wreszcie innej spojrzenie na flotę i ludzi jako takych. BSG to nie tylko walki, Cyloni, wojsko, Baltar, i sprawy dowództwa, ale też sprawy interesujace mase ludzi na statkach. Dotychczas o tym nie wspominano, i w między czasie zacząl kwitnąć czarny rynek, który to musiał zacząć dystrybucję tych towarów i uług, jakich nie gwarantowało państwo i armia. Fajnie, że scenarzyści postanowili ukazać też tą stronę życia ludzkiego, czyli mafia, prostytucja, handel dziećmi, alkohol i inne uzywki oraz masę innych towarów. Dobrze to byłowidać na "Prometeuszu", który był chyba centrum dystrybucji tych wszystkich nielegalnych spraw, towarów i usług.

+ plus za bardzo fajną, emocjonującą scenkę duszenia młodego Adamy Juz myślałem, że go zarzz na serio udusi ten facet, ewentualnie Lee starci przytomność a przez drzwi nagle ktoś wleci z bronią i zastrzeli tego gościa.

+ tak jak przepowiadałem, pani prezydent po wyleczeniu nabierze wigoru, z nową energią weźmie się za rządzenie. Nie tylko chciała zlikwidować czarny rynek, ale wzięła się też za swoje relacje z jej zastępcą. Tutaj wyrósł nam bardzo ciekawy wątek, czyli jak na razie ukryty konflikt między prezydent Roslin a viceprezydentem Baltarem

MINUSY:

- dr Baltar coraz bardziej porząda władzy, co ujawnił w swojej rozmowie z panią prezydent. Wczęsniej mialem go za bardziej nieudacznika, który nieśmiało myśli o władzy, teraz zaś wyraźnie pragnie jej, i ani myśli odejsć od tego kierunku. Zapewne na te tory wepchała go Number Six, która omotała Gaiusa prawie w całości.

- młody Adam czuje się od momentu wypadku coraz bardziej zagubiony. Nie umi się odnaleźć wśród ludzi, zamyka się w sobie, oziębia stosunki z ojcem, szuka ukojenia u prostytutki, a zarazem olewa panne Dualle. Tutaj mamy do czynienia z klasyczną historią, w której jeden facet (Billy) zakochuje się w dziewczynie (Dualla), zaś ona mimo pewnego odwzajemnienia uczuć, spogląda okiem na faceta, który ją kręci (Lee Adama). Jestem ciekaw jak się rozwinie historia tej trójki. Ciekawe, ale ostatnimi czasy od Lee Adamy odsunęły się 3 kobiety: Starbuck, Dualla i ta prostytutka.

- szkoda komandora Fiska, fajny z niego był facet. Podobały mi się jego gadki z pułkownikiem Tighem, teraz znow Tigh będzie musiał sam pić

Użytkownik Halavar edytował ten post 14.11.2006 - |18:52|

[DonBolano]

Murzyn jak ojceic chrzestny.. Prawie jak Marlon Brando.. Swietnie zagral ten aktor.. Dobrze mi sie ogladalo ten odcinek.. Cos nam sie Adama gubic zaczyna.. ...

[Tom_Logan]

Świetny odcinek. Kiedy na początku usłyszałem że młody Adama będzie się zajmował czarnym rynkiem zacząłem się obawiać że powieje nudą. Na szczęście byłem w błędzie. Doskonale poprowadzona akcja. Można zauważyć że wewnątrzne sprawy floty sprawiają czasami więcej problemów niż Cyloni.

Lee coś się ostatnimi czasy zamyka w sobie. Widać przygoda w przestrzeni coś w nim złamała. W dziwnym momencie zaczął wspominać koleżankę z Caprici.

Rozwiązanie problemu to praktycznie jego brak. Poza zlikwidowaniem big bad bossa ale to było niestety konieczne, chociaż mogli go zwykle wsadzić do więzienia. Moim zdaniem słuszna decyzja z przymknięciem oka na Prometeusza. Gdyby zlikwidowali ten proceder niedługo pojawiłby się w innym miejscu.

10/10.